Kaasia

czesc:) juz myslalam ze dzis nie ma sensu tu zagladac bo i tak bedzie cisza.... aga ja tylko czekam az kuba zacznie pelzac po podlodze a potem spacerowac. jego oczka i lapki juz wszystko wyłapauja i chce wszystkiego odtknac, zdjac itp. :) kofi - gratulacje wie ktos czy kofi ma chlopca czy dziewczynke?:) u mnie zimno przeokropnie!!! dobrze ze jeszcze godzina i do domu bo ciezko mi dzis tu wysiedziec...

czesc:) echo echo echo echo..... lunia odespij ta komisje, moja mama tez wczoraj siedziala, wrocila kolo 4 rano a na 8 do pracy... a my wczoraj mielismy rok po slubie:D ogladaliscie taniec wczoraj? spoko - kinga byla lepszejsza i ciesze sie ze wygrala:) ale najlepsza byla wczoraj lisza:) kurde albo mi sie wydaje albo wczesniej takiego zwisu na brzuchu nie miala jak wczoraj... wszystko sie trzeslo, a jak skoczyla na koncu ta tego biednego chlopa to myslalam ze go przewroci:P (to pisalam ja sama majaca zwis brzuszny:D ) kawa zaliczona, szef powrocil z wojazy, trza troche popracowac, ale ze tak od poniedzialku?:)

czesc:) halooo gdzie sie wszystkie podzialy? co sie dzieje?.... wiadomo, ze dzis piatek, ale bez przesady zeby sie od razu weekendowac:) mika tu mozesz sobie pawelka poogladac:) http://film.onet.pl/seriale/11606,26072,25,1,galeria.html

Ivka ja tez wplacam od razu po zakupie, ale tym razem to ja sprzedawalam, ale gosciu co kupil jest cos podejrzanie milczacy pod kazdym wzgledem...

czesc:) co sie dzieje.....

odpada chyba ze goracy od kawy;)

szurek ciesze sie ze wszystko w porzadku:) uwazajcie na siebie dziewczyny co macie dzis na obiad? potrzebuje jakis pomysl na cos taniego, szybkiego, pysznego - a najlepiej zeby sie samo zrobilo:P

Aga, glowa do gory:) czas Ci szybko minie, stesknicie sie za soba no i pewnie mezus cos ladnego ci przywiezie:)

aga a gdzies meza zgubila??:)

iv - on skorpion ja baran wiesz co to znaczy???!!! trzesienie ziemi i lozka:D;) a jeszcze kuba to byk - same twarde charaktery :)

a mi sie zapowiada imprezowy weekend: w niedziele mamy pierwsza rocznice slubu a dzien wczesniej cezar moj ma urodziny:D jejusku - gdzie ten rok sie podzial???....

czesc:) bulka zjedzona, kawa w trakcie u ws tez tak zimno? cale szczescie ze nie ma sniegu! a wogole to w sklepach jest juz swiatecznie, a dzis w radiu slyszalam boskiego dzordza \"last christmas\":) ale to zdecydowanie za wczesnie nie sadzicie?!

nie no na koniec, ale musze wam wkleic:D:D:D:D:D:D Pewna panienka z tzw. prowincji namietnie kochala kino. Caly ten filmowy swiat kusil tak mocno, ze postanowila zostac aktorka. Nie byla zbyt rozgarnieta, wiec nie wiedziala jak sie do tego zabrac. Ktos znajomy poradzil jej: - Skontaktuj sie z Polanskim, ten podobno lubi pomagac dziewczynom... Ktoregos dnia bedac w Warszawie udala sie do Polsatu. Zagubiona wsrod wielu ludzi w budynku, nie wiedziala gdzie isc. Korytarzem akurat przechodzil jakis mlody facet z wielkim statywem na plecach. Wygladal na waznego, wiec panna zagaduje: - Przepraszam pana, bardzo zalezy mi na rozmowie z Romanem Polanskim. Czy moglby mi pan pomoc? - Dziewczyno, Polanski mieszka we Francji i zalatwienie takiej rozmowy to co najmniej 300 zlotych. Masz tyle!? Panienka: - Nie mam zadnych pieniedzy, ale zrobilabym wszystko aby porozmawiac z panem Polanskim. - Wszystko?? - Tak... Wszystko!! Po takim oswiadczeniu, facet kaze dziewczynie isc za soba. Wchodzi do najblizszego pustego pokoju i mowi do niej: - Zamknij drzwi i chodz tu. Zrobila to co powiedzial. A on wtedy: - Klekaj na kolana i otworz ten zasuwak. Otworzyla. - Wyjmij to co tam jest. Wyjela, trzymajac rzecz w obu rekach. Wtedy facet powiedzial: - Dobra, zaczynaj. Dziewczyna zbliza usta i cichutko: - HALO... PAN ROMAN??? :D:D:D:D:D

na gratce moj maz potrfi przesiedziec caly dzien! myslalam ze moj tak tylko ma, ale widze ze to meska przypadlosc:D ok, zegnam sie i sie nie rozchodzic prosze bo znow bede musiala kawe zaprzyc :)

mialo bym imponujaco i zastraszajaco:D

kilo chalwy na raz zjesz?:D:D

no czigra on faktycznie byl TWOJ bo mi wyjatkowo nie smakowal:)

i jednego eklersa - mialam bo rano zjedlam:D

no:) wiedzialam ze kawa zadziala:)

a wogole to gdzie sie wszystkie podzialy????? bo juz zaczynam podejrzewac ze zaszylyscie sie wszystkie na innym topiku a mnie i ropucha zostawilyscie zebysmy sobie o motoryzacji mogli pogadac:D:D:D kawe robie - przychodzic!

heheh ropuchu widze ze japoncow stawiasz na piedestale - ale cale szczescie jedynie w dziedzinie motoryzacji :D ja z nimi pracuje i zastanawiam sie jak oni do tej niemalze prefekcji motoryzacyjnej doszli przy braku totalnej organizacji:P ach z reszta nie tylko organizacji:D a poza tym to mi sie wydaje ze to jest tak ze zalezy na jaka \"partie\" aut sie trafi. ople astry sa lepsze i gorsze i tak samo jest z innymi markami. jedni oddadza zycie za model x a drudzy go przeklinaja:)

ha - a ja w pracy jezdze (czyt. ryzykuje zycie) astra co na liczniku ma ponad 300 tys km:D

Lunia astry sa nie do zdarcia:D mamy w pracy same ople astry i dziwie sie ze one jeszcze jezdza majac tyle km przejechanych :D

hej:) szurek aga wybacz, ale wczoraj juz nie mialam sil na klikanie, wrocilismy z wojazy po 18, szybko kube wykapac, nakarmic, uspac, ogarnac cale burdello po powrocie i juz sil nie mialam... nawet nie wiem kto wczoraj odpadl z tancow:D nic mi sie dzis nie chce - jedynie wypic kawke:) Lunia co to za auto - pochwal sie!:)

zrobie sobie chwile przerwy w pakowaniu, o 4 rano wyjezdzamy na bstok:) matyldo - jedziemy na pare dni a rzeczy jak na wczasy 2-tygodniowe (ach czemu to nie sa wczasy, gdzies gdzie jest cieplutko... no czemu...) skoncze pakowac, zrobie kanapki, wykapie sie, sprawdze czy wszystko spakowane, poloze sie \"spac\" i pewnie jak zaczne zamykac oczy Kuba sie obudzi... dede - mala spryciulka z Julity, teraz sie juz do pilota nie dostaniesz:D superniani nie ogladam, nie mam nerwow na to;) po powrocie z wojazy mam mocne postanowienie zaczac ta 6 widera wildera - no genrelanie zaczne dazyc do kaloryfera na brzuchu:D a jak!