Aga_80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aga_80
-
A wogole to zauwazylas ,ze gadamy juz ze soba od pazdziernika-a wiec 4 m0-ce dokladnie tykle ile zostalo do naszych slubow-nie wydaje Ci sie,ze zleci:)
-
Tyle zmetów i użalań:) Gdzie są: Środa-Spanielka i Teoria-bo chyba juz powinna wrocic,co?
-
Czesc dziewczynki:) Witaj Kawciu-widze ze w super nastroju jestes:)Ja przyznaje sie bez bicia,ze nie odrobilam pracy domowej-wiesz nie przeczytalam tego krotkiego poradnika od Ciebie...i moj dolek poglebia sie...wiesz co mam na mysli-rozmawialysmy...ale fajnie poczytac,ze Ty tryskasz tak radoscia i optymizmem od rana:)Moze i mnie sie udzieli:) U nas z kasa tragicznie wiec nie sadze aby moj M chcial juz kupowac obraczki:(A z tego co wiem,to wlasnie podwyzki beda i to spore zlota:( Kurcze chcialabym potrafic sie nie przejmowac tak jak On...mnie to przeraza,ze zostalo 127 dni(4 m-ce i 1 tydzien, lub 18tyg i 1 dzien) a my stanelismy z przygotowaniami w miejscu-i nie widac by cos w tej kwestii mialo sie zmienic....aaaaaa,szkoda gadac:(
-
Środo, a co do spacerow,to my codziennie chodizmy na takie:DWieczorem idziemy na łąki-za nasyzm blokiem sie juz zaczynaja,zeby Shaggy pobiegal sobie...chyba,ze nie ktoremus sie nie chec to wtedy idzie z nim tylko jedno z nas...np jak wcozraj poszedl M a ja pluskalam sie i nakladalam odzywke ,co Was ostatnio o nia pytalam-ale poki co poza tym,ze zajebiscie wlosy sie rozczesuja i blyszcza podobno to nie zauwazylam,zeby mniej wypadaly czy wrecz szybciej rosly
-
Hej:) Ja wlasnie zajadam poczka z dzika roza moje ulubione-Szefowa zamowila..a tak wogole to pozdrawiam Ją z tego miejsca-bidulka wczoraj zlamala reke w nadgarstku odsniezajac taras:( A ja wcozraj bylam u jubilera bo zanioslam przedwczoraj do reklamacji moj piersionek zareczynowy(swoja droga to juz chyba 3 czy 4 raz-bo wciaz wypada mi jedno oczko-dobrze,ze to nie z diamentami,bo umarlabym chyba:D )no i wczoraj wymienili mi go na nowego:)I znow swieci sie i blyszczy i wogole jest cudny:)A z tej okazji moj M musial jeszcze raz mnie spytac o reke-bo uznalam,ze tym mnie nie prosil o reke:D A wogole wiecie co,macie juz obraczki?Bo wczoraj babeczka od jubilera-swoja droga zajebista babka(kiedys spotkalam sie z Nia na imprezie i jak debilka rozgadalam sie Jej:D)no ale do rzeczy ta babeczka powiedziala,ze bardzo poslzo do gory zloto i jeszcze pojdzie i pewnie coraz drozsze beda obraczki:(
-
No nauki przemalzenskie,u Was to sie nie nazywa tak?
-
Nudzi mi sie strasznie............. Wiem,ze juz poruszlam ten temat,ale nie pamietam co odpowiedzialas a szukac nie bede w tych 137 stronach:)No a mianowicie chodiz mi o pre kany-chodzicie juz? Jak jest?Jakos troche sie obawiam tego
-
Hmmm...mysle o jakim zdjeciu na Jego progfilu myslisz...ale pewnie 2 od konca-no trzezwi napewno nie bylismy,bo co to bylaby za impreza:)Ale mowie Ci,wkurzylam sie strasznie jak mi mama to powiedziala...i dobrze,ze nie wrzucilam na Jego profil zjdecia z bananem:Dbylo to grubo po polnocy...wiec dopowiedz sobie reszte:D
-
Cicho wszędzie, głuocho wszędzie, co to bedzie,co to bedzie............ jak akurat mam chwile to Was nie ma:(
-
A wogole Środo,mam pytanko,woidzialas moj profil na NK...i wiesz co,moja mam zjebała mnie ze wstawiam zdjecia po pijaku-a bron boze na zadnym nie jetsem pijana-a dzis stwierdzila,ze ostatnie zdjecie moze nie ze jest po pijaku tylko zbyt smiale...czujesz?Nie jest za smiale przeciez chyba,no nie?A wchodzilas na profil mojego M?Juz u Niego sa chyba odwazniejsze?
-
Czesc dziewczynki....od rana mialam w ch.. roboty...wiec nie moglam zajrzec do Was...a zeby cos Wam napisac potrzeba wiecej czasu niz tylko chwilke:) No wiec tak...co do testu-nie robilam....bo uznalam,ze chyba wymyslam sobie te ciaze-bardzo bym chciala byc w..ale z drugiej strony to pokomplikowaloby mi troche sprawy teraz...a ostatnio czesto zle sie czuje rano-z glodu najczesciej,a pozniej pochlaniam niezliczone ilosci jedzenia wiec przytyłam ociupinke-mam taka budowe,ze wejdzi mi co najwyzej w brzuch-wiec jak sie przygladam w lustrze to widze te dodatkowe kg...no i dodalam mdlosci do kilku kg i wyszlo ze na BANK jestem w ciazy...a poewnie tak nie jest-zreszta rozmawiama z moja przyjaciolka-co kupuje u Niej suknie i Ona powiedziala mi,ze nawet jesli ebde w ciayz to zaradzi sie cos wiec nie mam sie czym przejmowac i stwierdzilam,ze chwilo zapominam,ze jestem w ciazy (tzn przestaje wmawiac sobie) a jesli przyjda nowe doleglowosci wtedy zrobie test...narazie uznaje,ze wmowilam to sobie:) A co poza tym?Ja chwilowo przystanelam z przygotowania do slubu-bo za 1,5 tyg moja mam ma urodziny i teraz mam na glowie prezent dla Niej i wogole przygotowywanie sie do tej imprezki:)A swoja droga moja mama ma urodziny w ten sam dzien co moj M:)Na szcescie On juz swoj prezent dostal:D
-
Dziewczynki,pamietacie moze jak moj M nie chcial sie zgodzic bym zabrala psa do nas?Pamietacie jak zalilam sie Wam i wogole?NO i pozniej On sie zgodzil...a wiecie co powiedzial mi w weekend? \"nie wiem czy go oddamy Twojej mamie-bardzo fajnie jest z nim\" a wsobote do swojego przyjaciela powiedzial\"nie chcialem sie zgodzic na niego ale teraz ciesze sie,ze jest\" czujecie:)? ZAWSZE POWINIEN MNIE SLUCHAC,NO NIE?Ja wiedzialam,ze tak bedzie:D
-
Ja waze 45kg :/...przy wzroscie jakims 158:)Taka kurka ze mnie:) Środo-dzieki za opis:D i mam nadzieje,ze jest juz moj:)
-
Czesc dziewczynki, witam we wtorek na dobry poczatek dnia:) Ja dzis mam troche pracy,wiec nie posiedze z Wami raczej-ale postram sie zagladac troche...musialam najpierw dodac mojemu M zdjecia na NK i przy okazji jedno sobie a teraz zabieram sie do roboty ...a tak wogole to kolejny dzien mam mdlosci..i chyba najwyzsza pora kupic test:/ bo nie ma co sie domyslac....lepiej sprawdzic.... A tak wogole to ja tez mam juz dosc tej zimy-Kawciu,wiecm ze Ty uwielbiasz wiec wybacz nam,ze tak narzekamy :)
-
Hmmm...to chyba nie prosilabym Go w takiej sytuacji-ale raczej dlatego ze nie chcesz isc do Niego kiedys,tylko dlatego,ze nie trzymacie sie z Nimi i nie prosisz nikogo z Jego rodzenstwa
-
Ja slyszalam,ze jemiola przynosi pecha...i ze trzeba ją spalić...a sama mialam dekoracje na swieta z jemioly...i potem kombinowalismy gdzie ją spalic:)
-
Spanielko a co to takiego to cos z galezi i jemioly-dekoracja na slub? Lisa zgadzam sie ze Spanielką-jesli np kuzyn ktorego nie chcesz prosic ma brata czy siostre i Ich prosisz to wypadaloby zaprosic i tego kuzyna mimo,ze juz dzis wiesz,ze nie pojdziesz na wesele do niego...a tak na marginesie,to skad wiesz,ze jak On bedzie sie zenil to nie zmienisz zdania i nie pojdziesz do Niego:)Przeciez nie mzoesz tego wykluczyc chyba? I jeszcze cos-mojej siostry Chrzesny to troche dalsza rodzina ale moja siostra jak prosila na wesele to prosila Go z dziecmi-teraz jak ja wychodze za maz to prosze Jej chrzesnego z zona tylko-bez Ich dzieci-bo juz są dalsza rodzina.
-
U mnie jest tak,ze prosze kogos u Kogo sama bylam na weselu mimo,ze np dzis kontakt nam sie prawie urwal...ale tak proszę,bo ja byłam u tego kogos....o to Cie chodziło?
-
Wiesz, nie kazdy pewnie spyta co wolelibysmy dostac-wiec taka kartka z prosba o kaske trafilaby do kazdego -a wiem ze sa fajne teksty na takie wkladki, ale ja nigdy nie spotkalam sie z taka wyrazna prosba,wiec sama tez nie ebde wporwadzala takiego obyczaju:)i mam nadzieje,ze dostaniemy kaske a nie prezenty-ale mysle,ze wiekszosc wie,ze mieszkamy razem i znaja nasza sytuacje wiec licze ze beda na tyle domyslni,ze dadza kase a nie prezent...a zawsze moga spytac mnie lub kogos nam bliskiego:)
-
Dziekuje Spanielko za mile slowa:) A co do prezentow,to jak bedziemy zapraszac to jak bedzie sie ktos pytal-co wolimy prezent czy kase to powiem,ze skoro mieszkamy juz ze soba prawie 2 lata to wszystko co jest nam potrzebne mamy juz-wiec moze sie zdarzyc,ze dadza nam cos co juz mamy dlatego bezpieczniej byloby dac kase...ale wybor pozostawiam gosciom..nie moge Ich zmusic przeciez...a posciel, reczniki, sztucce czy naczynia moga sie powtorzyc,gorzej gdybysmy dostali 2 mikser-a mamy juz jede w domu,bo dostalam wlasnie od mamy na urodizny ostatnie:)
-
Spanielko, sliczne sa te Twoje zaproszenia...osobiscie podobaja mi sie bardziej te do wyslalania niz te w rulonie-ale to nie oznacza,ze te drugie sa brzydkie,bo tak nie jest...po prostu bardziej podobaja mi sie te pierwsze:) A co do dzieci...to ja strasznie chce miec je juz...tzn chce zebysmy zaczeli sie starac juz za jakies 2 m-ce :)Wtedy na slubie nie bedzie jeszcze tak widac...a i szybciej je bedziemy miec...moj M tez chce...wiec zgadzamy sie w tym...no chyba,ze okaze sie,ze juz są w drodze:)Napewno nie zalame sie-skompkikuje to troche ale nie bedzie tragedii:)
-
Ja bym sie strasznie cieszyla...ale jesli mam mdlosci to moge byc juz w jakims 2 m-cu a wiec do czerwca bylabym w 6...i wtedy autentycznie w mojej sukni wygladalabym jak rybka kotna:) A tak wogole bylabym przeszczesliwa gdybym byla w ciazy...ale wolalabym mimo wszystko zeby to sie wydarzylo za jakies 3 m-ce:)
-
Ja tez chce Spanielko zdjecia:)
-
Czesc dziewczynki:) Witam sie z Wami w poniedzialek..jak ja nie lubie poniedzialkow...a jeszcze w sobote popilismy...wczoraj zdychalismy caly dzien..i jeszcze dzis nie czuje sie najlepiej....wiem wiem, pić to trzeba umiec:D... Środo nasze przygotowania do slubu stanely....ale jak troche pusci ta zima to zamierzam pochodzic za wszystkim...trak to sobie tlumacze:D Pozdrawiam
-
Tez sie zastanawiam co to sie stalo,ze tu takie pustki!!!!! Ja wlasnie zastanawiam sie nad makijazem i fryzura bo mimo,ze bylam wielokrotnie sie czesac na rozne okazje to jednak z zadnej fryzjerki nie bylam tak zadowolona by powierzyc Jej czesanie mnie na ślub;)Kurcze,zabrzmialo to jakby to bylo mega wyroznienie móc mnie uczesac do ślubu:D A jeszczew ymyslilam sobie,ze najlepiej gdybym w jednym miesjcu zalatwila wszystko:/Uruchamiam wszelkie znajomosci i nie moge nic wymyslic:(