Aga_80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aga_80
-
Środo, moja siostra umie przede wszystkim mnie krytykowac...bylo tak zawsze i ze wszystkim...nawet gdy ja (będąc od Niej mlodsza o 2 lata) po raz kolejny zmienialam prace - i szlam na kolejna rozmowe w sprawie pracy-a Ona dotad nie pracowala to jakos umiala radzic mi i stwierdzic ze "za malo mi zaproponowali" a zeby bylo smieszniej Ona za chyba 1 czy 2 lata dostala prace -poprzez uklady tescia (wiec nie przechodzila stresu zwiazenego z rozmowami) i dostala mnie niz wtedy ja...wiec wiecie to cala moja siostra...mysli,ze jak jest zoną i matka to pozjadala wszelkie rozumy...a poza tym Ona lubi mi za przeproszeniem dosrac-albo po prostu nie zastanawia sie nad tym co wolno a co nie poiwedziec..jak np gdy w zeszlym rku zamieszkalam z M i po paru miesiacach zapalnowalismy zareczyny-bo robilismy to oficjalnie z rodzina i wogole...no i zadzwonilam do mamy bo chcialam pochwalici Jej sie od razu a nie jak dopiero pojade do Niej, a potem do mojeje siostry wiecie,zeby pochwalic sie...a Ona nawrzucala mi ze jak moglam przez telefon mamie powiedziec, jak moge planowac takie duze zareczyny, po co ma byc cala moja i M rodzina...i wogole...zrobilo mi sie przykro poplakalam sie i powiedzialam Jej, ze dzieki Niej i mamie (ktora tez jakos entuzastycznie nie zareagowala) chociaz zawsze lepiej niz siostra-mama byla po prostu zaskoczona)odechcialo mi sie tych zareczyn i popsuly mi cala radosc :(...podziekowalam za rozmowe i rozlaczylam sie,zadzwonila za chwile i przepraszala...ale powiedzcie, chyba moznaby sie zastanowic wczesniej zanim sie palnie cos co moze urazic..wiecie ja uchodze wsrod znajomych za bezposrednia i szczera osobe...ale wiem co wolno a co nie powiedziec..jakies wyczucie taktu mam mimo wszystko....uffff tyle Środo,wysylam, ale wez sobie pod uwage uwagi ktore napisalm teorii na tema tych sukienek:)
-
Teorio, za chwilke przesle Ci pare zdjec:)I prosze o szczerosc-choc chyba akurat u Ciebie to normalka:) Tylko uprzedzam, kazda z tych sukienek jest za duza i tylko pospinana by mniej wiecej mlzna bylo zobaczyc jak wygladam-kupowac bede zamowiona specjalnie dla mnie a wiec mniejsza no i dopasowana jeszczze przez krawcowa w salonie-wiec nie sugeruj sie ze za duza:) Spanielko, jeszcze nie wybralam sie do dekoratkorki...a mam namiary na pare...tylko czasu brak:)Ale jak wbiore sie to dam Ci znac ile mnie krzyknely:) Pozdrawiam
-
Heeeeeeeej, co to sie stalo,ze nikogo nie ma:( Ja dzis mam duuuuuuuuzo wolnego wiec podrukowalam reszte zaproszen oraz opisalam koperty-teraz obcinam kartki z trescia zaproszen:) No i musze sie Wam pozalic wyslalam mojej siostrze zdjecia z wczorajszej przymiarki a Ona mi napisala,ze jedna jest \"wiesniacka\" i ze wszystkie Jej kolezanki w pracy tak stwierdzily....a dodam,ze z przymierzonych wczoraj 15 (chyba) spodobaly mi sie 2 w tym wlasnie ta wiesniacka....milutko z Jej strony,co?Moglaby powiedziaec chcoiaz,ze Jej sie nie podoba a nie uzywac takich epitetow...sprawila mi przykrosc..i na dodatek wiedziala,ze ta mi sie podoba:( Wiecie ja tez jestesm szczera -ale wiem kiedy na szczerosc mozna sobie pozwolic na kiedy nie...Ona widac nie:(Jeszcze pewnie sporo milych rzeczy powie mi do slubu:( Pozdrawiam
-
Czesc dziewczynki:) Bylam wczoraj na przymiarce, przymierzylam chyba z 15 kiecek:)w 1,5h:)No i mam 2 typy-zreszta doradzajace kobiety a bylo Ich troje-2 z salonu , jedna kolezanka i mama podzielaja moje zdanie:) Mam jakies 3 tyg na podjecie ostatecznej decyzji i wybranie jeszcze raz by zamowic-bo musze miec sukeinke na poczatek czerwca,zeby byl czas na poprawki...a niestety u mnie bedzie trzeba glownie skracac...
-
Hej:) Ja dzis mam maly \"zapieprz\" w pracy..czyt. Szef w poblizu;)Dlatego nie mogelam zajrzec...mam nadzieje,ze jutro nadrobie:) A teraz zmykam do domku:) Pozdrawiam i zycze milego dnia:) PS.Spanielko i Kawciu,sprawdzcie poczte..bo chyba zaproszenia mialsycie na mysli,tak?czy cos innego mialam wyslac?
-
Nie przeszadl dalej pomysl z wstazeczka..kupilam kawalek wstazecki w kolorze ecru tak by pasowala do wnetrza zaproszen ale uznalam,ze nie pasuje:)taki styl preferuje-prosty a przy tym elegancki-mysle:)
-
Broneczko....Twoj blog jest cudowny...samochod przesliczny...i wogole jestem pod wrazeniem wszytkiego co tam zamiescilas.....ahhh..az sie rozmarzylam:) Szkoda,ze nie maz tam swoich zdjec...bo teraz jestem okropnie ciekawa jak wyglada tak przesympatyczna osoba:)
-
Broneczko, czekam na maila:) A wogole pochwale sie Wam,wydrukowalam kolejne 25 zaproszen..az szkoda,ze wiecej papieru nie wzielam ze soba:(...ale kto wie,może jeszcze raz wykorzystam brata;) No i najwazniejsze-we wtorek mam przymiarke sukni:)Mam nadzieje,ze tymrazem uda mi sie zrealizowac ją.
-
Noo..wlasnie bart pojechal mi do domu po plik z tekstem zaproszen:D A wiec dzis podrukuje troszeczke:)
-
Spanielko, podaj maila to wysle Ci moje zaproszonka...a mnie moze i uda sie wydrukowac cos dzis:)Moja brat jak bedzie mial chwile ma podskoczyc do mnie dam Mu klucze do siebie,zgra mi z mojego laptopa zaproszenia i przywiezie mi:)Dobrze,ze to wymyslilam,bo inaczej zadreczalam sie w pracy mysla co tu zrobic:)A tak, moge teraz popracowac, skoro i tak musze czekac na Niego-na moja ostatnią nadzieje;) A co do sukienek, to mam nadzieje na szybką przymiarke:)
-
Hej:) Kurcze...ja znowu chora:(Drugi raz w tym roku...szok! Ale to jeszcze nie wszystko..dzis mam luzu troche w pracy i planowalam,ze podrukuje sobie zaproszenia (bo pierwszą partie mam juz i nadal podobaja mi sie,wiec juz takie zostaja:) ) -tym ktorym wyslalam na maila zdjecie to Wy wiecie jakie bedą:)...no ale do rzeczy..dzis chcialam podrukowac jeszcze troche...i co?Okazalo sie,ze nie mam ze soba trosci zaproszeń ...jestem zła jak cholera...mogłabym co prawda napisać od nowa ale to juz nie ebdzie to samo -bo pewnie nie uda mi sie idealnie odtworzyc...a po drugie az tyle czasu nie mam wolnego...ostatnio bardzo dlugo mi z tym zeszlo.... Pozdrowienia
-
Środo, pisz na maila,co sie stalo!!I wybacz,ze dopiero teraz ale dzis nie mialam czasu od dluzszego czasu wejsc na Kafe, tak wiec czekam na maila.Pozdrawiam
-
Środo, a ja wczoraj po \"rozmowach\" z Wami postanowilam,ze musze zmienic nastawienie na bardziej optymistyczne:)no i do przesady doceniac tego mojego moze to zmobilizuje Go do dalszego starania sie:)A wlasnie wczoraj uswiadomilam sobie,ze jeszcze nie dalam Mu do zrozumienia jak ciesze sie,ze rano wyrecza mnie (sam z siebie:) )w wyprowadzaniu Shaggiego na spacer...a podkreslam,ze teraz musi wstawac o 5 zeby sie wyrobic...wiec uznalam,ze to raczej poswiecenie pewne z Jego strony i trza by dac Mu do zrozumienia,ze to doceniam:)A wogole wczoraj bylo ok....moze rzeczywiscie jak wchodze do domu z usmiechem i nastawieniem optymistycznym to automatycznie sciagam na siebie przyjemne sytuacje...tak twierdza w filmie ktory ostatnio ogladalam\"Sekret\"...i powolutku przekonuje sie do tego:) No wiec tyle u mnie w tym temacie...a poza tym to planuje jakw czesniej pisalam jak najszybciej umowic sie na przymiarke :)
-
Czesc dziewczynki:) Czy u Was jest rownie biało jak u mnie:)? Ja wczoraj bylam na spacerze z tym moim psiakiem i było super, snieg sypał, a przy tym nie było bardzo mroźno,tak wiec wybiegał sie że nawet nie chciał zostac dłuzej,jak to jest zwykle gdy ja chce isc do domu,a On wrecz przeciwnie-ciagnie w druga strone:) A jak tam wybory sukien? Juz przymierzalyscie?Czekam na jakies wiesci....ja chyba na dniach umowie sie na przymiarke, w koncu ok 5,5 m-ca to nie za duzo:)
-
I jeszcze cos, moj M ma strasznie stare zdjecia na profilu:)bo ostatnie z lata;)Ja mialam ciekawsze;)
-
Dziekuje:)a wlasnie przypomnialo mi sie,ze u Niego na profilu mam niezbyt ciekawe zdjecia;)A co do macho to teraz rozumiesz dlaczego taki a nie inny wybralam prezent dla Niego na gwiazdke;)
-
Środo,wyslalam Ci namiaru na mojego M,bo ja jak pisalam nie mam swojego juz profilu
-
Spanielko, po to tu ejstescmy zebysmy moglay jedna druga pozadreczac swoimi problemami...trzymaj sie, bedzie napewno dobrzeI jak masz potrzebe to pisz...
-
Kawciu,sprawdz poczte:)Wiecej za chwile:)
-
Spanielko,doskonale Cie rozumiem...moj dziadek ma miazdzyce od paru lat i zupenie nie jest juz tym samym czlowiekiem ktorego pamietam z dzieciwnstwa-a spedzalam z Nim wiele czasu..dzis jets jak dziecko,nie ma pamieci, myla Mu sie fakty..i wogole jest coraz bardziej nie poradny..a kiedys byl to zywy,energiczny czlowiek,wciaz zalatwiajacy cos i zajmujacy sie czyms:(Az oprzykro patrzec...ale wierze,ze bedzie tanczyl na moim weselu i Twoj napewno tez dla Ciebie na poprawienie humoru. Kawciu,w wolnej chwli napisze do Ciebie:)
-
Środo,wygladasz na straaaaaasznie sympatyczną osobę:)I Twoja druga "brzydsza" połowa również:)Ja nie mam bloga..do niedawna mialam profil na NK...ale ostatnio wyrzucilam je...bo uzaleznilam sie od zagladania tam:)JAk chcesz zobaczyc mnie i mojego M, podam Ci na maila Jego namiary na NK,tam jestem i ja:)
-
moje typy sa inne,choc akurat 466 tez podoba mi sie i to jedyna z tej kolekcji z tego typu:) Poza tym podobaja mi sie z W1 - 418,424,427,434 i z AD: 1812, 1834, 1853
-
Wejdziec na stronke www.slubne-bianco.pl i powiedzcie ktore Wam by sie spodobaly sukienki:) To strona mojej kolezanki:)
-
Mam taki zamiar,porozmawiac z M....ale jako ze powiedzialam szwagierce,ze pogadam z Nim,to jakos tak dziwnie czuje,ze Ona wczesniej do Niego zadzwoni....i wtedy bedzie trudniej Nam sie rozmawialo:/..ale mzoe nie bedzie tak zle..zobaczymy wieczorem. No nic....ja teraz mysli mam wokol czegos innego:)Boo...znow planujemy z kumpela spotkac sie na przymiarke sukien slubnych...zobaczymy tylko,czy moja mama nie uzna dzien przed wigilia za zly termin:(A ja tak chce juz miec to z glowy:) Zamierzam zabrac aparat i mama ma mi pstrykac zdjecia zebym mogla sobie dokladnie wszystko zobaczyc:)
-
Ja powiedzialam Jej, że musze pogodzic to jakos...Ona teraz poszla do swojej mamy (a mojej przyszlej tesciowej) to juz czuje jak mnie obgadaja!Ale kij im w oko....pogadam z M zebym z Nim chociaz nie musiala sie klocic i wspolnie postanowimy jak zrobimy..ale ja juz teraz patrzac z lekkiego dystansu na sprawe mysle,ze umowie sie z mama moja,zeby zaczeli bez nas...bo jak znam rodzine M to bede nas strzymywac..a ja nie chce zeby cala moja rodzna glodowala czekajac na nas:(Przykro mi strasznie i juz nie ciesze sie na te swieta:(