Aga_80

Czesc dziewczynki:) Środa....straaaaaasznie Ci współczuje twoich dzisiejszych \"przebojów\".. dla Ciebie Ja chwilowo czekam na wolniejszy okres w pravcy..wtedy zabiore sie za drukowanie zaproszen:D A wogole dzis moja Szefowa-cudowna osoba (i chyba postanowilam,ze za to wszystko jaka jest dla mnie dobra i wogole to musze Ich zaprosic na wesele-teraz juz nie widze tego inaczej:) )no wiec Ona podala mi kilka namiarow na swoje znajome-kosmetyczki,fryzjerki,kwiaciarki,dekoratorki...i wkrotce (choc jeszcze nie wiem dokladnie kiedy) zabiore sie za odwiedzanie tych Pań,żeby popytac sie rozne sprawy i poogladac propozycje:)...juz nie moge sie doczekac...najbardziej nie moge sie doczekac jak pojade do jednak Pani Bożenki (sowja droga to sama kiedys tez z Nia pracowalam i mam nadzieje,ze potraktuje mnie taniej;) ) Broneckzo,czy ja rowniez moglabym zobaczyc Twoj nowy projekt?,....Obiecuje,ze juz nic z Ciebie nie sciągne:)Moj projekt jest juz skonczony-jeszcze tylko mysle nad wstazką do kokardek na zaproszeniach i gdzie ją umiescic:)

Broneczko,doskonale Cie rozumiem...i wyobrażam sobie jak tupiesz nóżką:) Ja przejrzałam koljne stronki z cytatami,wierszykami itd itp...i nadal Twoje sa najpiękniejsze:) No nic...koncze co mam do zrobienie i uciekam do domku, moje kochanie ma przyjechac po mnie:)A wieczorkiem ide do

Broneczko,ostatnio wydrukowalam sobie z jakiejs stronki(nie pamietam juz jakiej) wierszyki i bylo ich sporo nawet...ale ja ubzduralam sobie,ze chce dwa-jeden ode mnie drugi od M...i zadne inne nie podobaly mi sie tak jak \"Twoje\"...inne byly albo banalne albo zbyt poetyckie:)..ale moze jeszcze cos znajde:)

Dzieki Broneczko, balam sie ze mialabys cos przeciwko...ale straaaaaasznie sie ciesze,ze sie mylilam...i wierz mi,ze chcialam byc ardziej orginalna i nie papugowac...ale nie podoba mi sie nic bardziej:( A co myslicie o tych moich kaliach-mnie podobaja sie te biale z ecru wstazka:)

http://www.wedding.w8w.pl/KWIATY/Bukiety%20%C5%9Blubne/Kalie/slides/re_wb_3.html http://www.wedding.w8w.pl/KWIATY/Bukiety%20%C5%9Blubne/Kalie/slides/anne_mcP1011222.html

Ja ostatnio wymyslilam sobie kalie do bukietu-ecru (z przybraniem pomaranczowym lub zlotym) lub pomaranczowe

Ja juz nie moge sie doczekac,jak zaczne drukowac zaproszenia i moje bede brazowo(czy zloto brazowo raczej) z ecru. Broneczko...male pytanko,czy strasznie ale to strasznie obrazisz sie jesli spapuguje po Tobie Twoje wierszyki z zaproszen..szukalam czegos innego,ale twoje sa zdecydowanie najlepszejsze:)...a widzialam te wierszyki na wielu stronkach:)

Hej dziewczynki:) Wczoraj dostalam paczke z papierA4...i jestem zaaaaaaachwycona....papier hest taki jak sobie go wyobrazalam...wczoraj tez moja Szefowa powiedziala,zebym drukowala w pracy zaproszenie i że Ona mi pomoże wiec niedlugo zabiore sie za to:)...teraz mamy wazny propjekt do skonczenia dlatego musze chwilowo odlozyc na dalszy plan przygotowania ślubne..przynajmniej w pracy;)bo w domu to spac po nocach nie moge bo mysle mysle mysl:)

Hej, ja dzis powinnam dostac swoje papier na zaproszenia...wiec wkrotce bede drukowala sobie,choc poki co nie wiem jeszcze gdzie to zrobie..ale zobaczymy:) i chyba to bedzie chwilowo wszystko co bede robila w zwiazku z przygotowaniami do slubu...teraz juz zaczynam myslec o swietach...bo moj M wymyslil,ze zaprosimy do nas wszystkich (tzn rodzicow i rodzenistwo-moje i Jego)...szok...ja uwazam,ze nie mamy tyle miejsca w domu i wogole...ale On juz wszystkich uprzedzil o tym rewelacyjnym pomysle:)A Wy jak spedzacie swieta?

Jak dobrze widziec,ze nie jestem tu sama:) Ja z sukienką niestety musze pocekac jeszcze troche..dam kumpeli dojsc do siebie po porodzie;)Ale juz nie moge sie doczekac...bo troszeczke hamuje to moje zakupy, ustalanie itd itp....bo jakw czesniej pisalam nie wiem jeszcze na jaki kolor sie zdecyduje..a Wy bedziecie mialy snieznobialą suknie (ja zawsze o takiej marzylam, ale teraz juz sama nie wiem) czy ecru? Poki co bardziej jestem za ecru (ale jasniutenką). A jakie kwiaty chcecie miec na bukiet (i pewnie na dekoracje)...Broneckzo,wiem ze ty chcesz tulipanki:)Ja mysle nad kaliami-pomaranczowymi,zielonymi lub bialymi-czy raczej ecru ale z przystrojem pomaranczowym lub zielonym..ostatnio wpadl mi taki pomysl do glowy;) A co do fryzjera itd itp to wlasnie wczoraj myslalam,czy nie trzebaby wczesniej sie zapisac...ala ja jeszcze nie mam wybranego salonu:( chcialabym isc do takiego gdzie na miejscu jest wizazystka

Noo, umowilam sie z zespolem i dzis jedziemy do Nich o 20...trzymajcie kciuki Pozdrawiam..i żegnam się już bo zmykam zaraz do domku:) A tak swoją drogą to jest tu jeszcze ktoś prócz mnie:(?

Broneczko, sliczny ten kosciólek...i ciesze sie,ze Tobie dobrze sie uklada..ja dzis wlasnie zamowilam papier z tego samego sklepu co i Ty:),wlasnie przed chwileczką dzwoniła do mnie Pani stamtąd w celu potwierdzenia:) Dzis planuje wybrac sie do tego naszego nieszczesnego zespolu...i zapowiada sie ostra przeprawa...ale mam w razie czego furtke wyjscia-bo na weselu na ktorym bylismy w sierpniu poznalam fajny zespol-a szczegolnie zakumplowalam sie z wokalistka iOna ustalila,ze wokalisci z mojego zespolu (będący Jej znajomymi) nie planują odchodzic-a szefowie zespolu wlasnie nawiązują współpracę z klaiwszowcem jakims,wiec moze nie bedzie zle..zobaczymy co nam dzis powiedza.No i ta koleznka obiecala ewentualnie pomoc w znalezieniu innego zespol-ma w koncu znajomosci w tej branzy.wiec jestem pewna nadziei:) Wczoraj moja mama widziala sie z nasza kucharka i Ona jest akualna (mimo moich obaw) wiec wreszcie widac swiatelko w tunelu:) Witaj Kimonko:) A gdzie reszta kolezanek, jeszcze weekend sie nie skonczyl?Jak Wasze przygotowania? Broneckzo,czekam na zdjecie gotowych zaproszen-szczegolnie interesuje mnie ta cyrkonia:) dla Was wszystkich.Pozdrawiam

Hej:) Jak tam po dlugim weekendzie?Juz wrocilyscie do pracy? Ja wlasnie zaczynam ciezki dzien,wiec nie wiem czy bede miala czas potem tu zajrzec:( Weekend zlecial mi milo,bo bylam z moim M u moje siostry i Jej kochanych dzieciaczkow...i znwo instynkt macierzynski dal mocniej znac o sobie;) Z zaproszeniami musze sie troche wstrzymac,bo zmienilam w miedzyczasie pomyls-tzn zwiazany z koloerm papieru i w zwiazku z tym zwiekszyla sie cena i teraz nie stac mnie na zakup:(...poczekam do wyplaty;) A co do sukienki-to moja kolezanka-ta od salonu z sukniami juz urodzila -wiec czekam az dojdzie do siebie i wtedy sciagne Ją na troche do salonu i zaczne wreszcie przymierzac:) W tygodniu (dzis badz jutro) wybieramy sie do zespolu...i zapowiada sie ciezka rozmowa-bo ja chcialabym z Nich zrezygnowac..i nie wiem czy oddadza zaliczke no i czy potem znjadizemy cos...w koncu zostalo malo czasu:(Jestem przerazona:( I jeszcze ostatnio mama pocieszyla mnie mowiac,ze kucharka co ma gotowac u mnie teraz pracuje w restauracji i nie wiadomo czy to andal aktualne by gotowala dla nas...a z Nia nie ma umowy,wiec same rozumiecie... Tyle narzekania:)Mam nadzieje,ze teraz bedzie juz tylko lepiej:) Pozdrawiam

Niedlugo będę uciekała-na długi weekend,wiec chcialams ie juz z Wami pozegnac i zyczyc Wam rowniez udanego weekendu:) Ja w przyszlym tygodniu zamawiam swoje papiery na zaproszenia...juz nie moge sie doczekac..a czekam do przyszlego tygodnia,zeby wiedziec czy nie za bardzo splukam sie w ten weekend;)ale mam nadzieje,ze nie i,ze starczy na papier..a po podliczeniu musze przeznaczyc na papiery i kopery 200zl...robie 100zaproszen i winietki od razu:) Teraz juz zmykam..do zobaczenia w srode-chyba,ze u siostry na Śląsku zajrze do Was...a swoją drogą Broneckzo,to wybieramy sie w podobny rejon-bo ja do Gliwic:)

Dzieki

Hej dziewczynki:( Co za dzien...dopiero sie zaczal, a ja chce juz do domku..do lozeczka..padam..jestem bardzo niewyspana :(a zaczelo sie wczoraj... Najpierw pojechalismy do mojego rodzinnego miasteczka do ksiedza ustalic godzine-i to jedyne co dobrze wyszlo nam:)....mamy na 16-stą - tak jak chcielismy:)(oczywiscie 27.06.09) Potem pojechalismy do moich rodzicow bo moj M pomagal przy przenoszeniu pieca;/ Juz mielismy jechac do domu..gdy przyjechal facet-czlonek zespolu ktory ma (mial??) grac u nas na weselu...i powiedzial,ze odszed od zespolu,bo juz dawno sie nosil z tymz amiarem i saksofonista tez odszedl...i zebysmy zastanowili sie nad tym...ja teraz wiem,ze juz nie chce tego zespolu bo po 1 bedzie juz inny sklad-a niewiadomo jaki , prawda?a poza tym szefowie zespolu sa klotliwi i nawet jak kogos zatrudnia moze ten ktos nie wytrzymac z Nimi do czerwca..dlatego ja chce zrezygnoac z Nich..i szukac innego...teraz juz nie damy rady,ale po powrocie ze slaska wybierzemy sie do Nich (a swoja droga Ci Szefowie to znajomi mojego M-a raczej Jego brata..ale i my widujemy sie czasem z Nimi na imprezach) Potem pojechalismy do rodzicow M zeby Ich poinformowac i: Tesciowa \"dzieci, robcie co chcecie Ona sie nie miesza\" Tesc \"robcie co chcecie,to Wasza sprawa,ale napewno pieniedzy Wam nie oddaja (zaliczki)\" potem pojechalismy wreszcie do nas..a ja pol nocy dusilam sie i inhalowalam sie,bo mam astme i glownie uczulona jestem na kota...a mojego M rodzice maja persa:/ (na marginesie siostra M i ciotka M tez maja:( )Nad ranem ok 4 obudzily mnie dusznosci,wiec juz do po 6 no to spalam ni to nie:( Jeszcze cos sie wydarzy dzis:(? Zycze milego dnia (milszego niz moj:( )

Powolutku zbieram sie do domku, a w zasadzie to nie od razu:)Najpierw jedziemy do ksiedza a potem do mamy mojej:) Mam nadzieje,ze ustale dzis godzine slubu...a teraz spadam,bo mam jeszcze troche roboty:) Buziaczki

Chciałam sie tylko przywtiac,bo przed kilkoma dniami wolnymi mam mase pracy wiec nie bede mogla za badzo posiedziec na kafe...a tu widac nie ma Was:(Pozdrawiam...i mam nadzieje,ze zajrze jeszcze pozniej:)

Środo,bardziej podobają mi się te drugie-motyw serduszek podobny do moich;) A te pierwsze wygladaja tak inaczej niz wszystkie,choc troche nie w moim typie,ale nie są złe:) Ja zmykam do domku,bo prawie skonczylam prace:) W domku po raz kolejny obejrze materialy ktore zgromadzilam w dniu dzisiejszym;) Milego popolunia i wieczorka

Masz Broneczko,absolutną rację:)Najpierw zamowie papiery a jak juz je bede miala kupie w pasmanterii po kawaleczku na probe:)Coz ja bym bez Was zrobila dziewczynki:)

Noo..znalazlam idealny dla mnie papier na zaproszenia, winietki i wogole....jeszcze zastanawiam się nad wstazkami-bo mysle czy lepiej z orgnazy czy satynowe...ale poki co wystarczy,ze zamowie sobie papier:) No i znow nie popracuje;) Jeszcze nic dzis pozytecznego niez robilam...tzn zwiazanego z obowiazkami sluzbowymi;) Co dot ych snow,to ja tez mam ,ze oczywiscie cos jest nie tak-jak w tym snie co pisalam o nim wyzej-bylo tak,ze jak juz uswiadomilam sobie,ze nie che wychodzic za maz za innego (jakiegos na dodatek starego faceta;) ) a tylko za Mariusza to nie mialam telefonu do Niego,zeby zadzwonic po Niego...potem fryzura mi sie rozwalila...makijaz splynal..i wogole:) A wogole to ja tez wyjezdzam (tzn My) na weekend-na Śląsk-do mojej siostry:) juz nie moge sie doczekac:)

Czesc dziewczynki:) Muszę się Wam pochwalić,że wczoraj dostałam moj dziurkacz...i jestem z niego baaaaaaaaaaaaardzo zadowolona-spelnil moje oczekiwania:) Dlatego dzis wieczorem jeszcze raz dokładnie policzę ile papieru mi potrzeba i jak jutro ustalimy godzine slubu biore sie za zamawianie papieru i drukowanie zaproszen...i juz nie moge sie doczekac:) Środo-mnie już też zdarza się,że sni mi sie mój ślub-kiedyś snilo mi sie,ze mialam wyjsc za kogos innego niz moj Mariusz...i plakalam jak glupia:(...tak wiec sama sie zastanawiam czy jak przyjdzie maj a nawet czerwiec to czy wogole bede zasypiac;) Wczoraj byl u mnie moj przyjaciel ze studiow z zona z wizyta prawie urodzinowa;) no i dowiedzialam sie,ze nie bedzie Ich u mnie na weselu:(jestem zalamana,bo na Ich obecnosci mi bardzo zalezalo:( Tyle u mnie...i jeszcze na dobry poczatek dnia i ide robic herbatke:)

Kurcze, Środa moja mama mowi tak samo (odnosnie tego Szefostwa) ale ja nie wiem, mimo,ze czesto gadamy o prywatnych sprawach,to chyba jednak wolalabym żebym w ten dzień była bez Nich...co innego na ślub-bo to pewne,że Ich zaprsze...ale wesele..nie wiem...chcialabym mieć tylko naprawde osoby ktroe chec....a nie ktore wypada..to troche wbrew mnie:( Jeszcze będę myślała nad tym:) A co do godziny to my idziemy najprawdopodobnie pojutrze do ksiedza...i nie wiem bo ja myslalam nad 16..a.le w zasadzie nie pamietam jak umowilismy sie z zespolem ze od ktroej do ktorej są-sprawdze w umowie w domu-ale chyba od 16 (a gdyby ślub był o 16 to graliby od 15) i musialabym dopytac,czy nie policzą sobie ejszcze za godizne wiecej:/ Broneckzo, taka teraz pogoda-ze raz ciepło raz zimno i myśle,że ,może dlatego tak sie czujesz:( Pozdrawiam...niedlugo zmykam do domku...i mam nadzieje,ze juz będę miała swój dziurkacz,bo chce jak najszybciej zabrac sie za te zaproszenia:D

Przypomniało mi się pytanie jakie chciałam wam zadać a o którym wczesniej zapomnialam. Chodzi mi o proszenie na wesele Szefow -bo np ja pracuje w malej firmie-jestem tu tylko ja i szefostwo:) no i podobno powinnam Ich prosic...a ja juz sama nie wiem,co prawda ostatnio dodalam Ich do listy,...ale sama nie wiem:( Co myslicie?

Hej kawcia:) W naszych rodzinach wszyscy juz wiedzą- u mojego M będzie tylko najblizsza rodzina-tzn rodzenstwo rodzicow..u mnie troche wiecej i dalszej rowniez-ale i tak juz wszyscy wiedzą bo widujemy sie ze wszystkimi i nie robie tejemncy z tego:) Wiecie,wczoraj przypomniało mi się,że jeszcze czegoś nie wiem...i pomyślałam,że trzebaby to skonsultować z Wami...ale zapomniałam:( Jak mi sie przypomni napiszę:)