Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Myszka5

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Myszka5

  1. Cześć Dziewczynki! Od wczoraj jesteśmy w domku! Nareszcie z Dawidkiem :) Tatuś bardzo szczęśliwy :) Widzę, że mam sporo do nadrobienia w czytaniu ale to zrobię później. Wpadłam tylko się odmeldować dopóki Dawid śpi :) W dużym skrócie opiszę Wam ta szczęśliwą niedzielę :) do szpitala wyruszyliśmy o 14:00 ze skurczami co 10-15 minut a dojechaliśmy na miejsce o 17:00 ze skurczami co 4 minuty :) Sama się zastanawiam jak to się stało, że poszło tak szybko..... W szpitalu okazało się, że rozwarcie dopiero na 3 cm, podłączono mnie do KTG, potem posiedziałam sobie na piłce..... T. masował mi plecy - skurcze były dość bolesne Po ponad godzinie rozwarcie było już na 4,5cm, lekarka przebiła mi pęcherz (po tym zrobiło mi się trochę niedobrze... :( ) i poszliśmy na sale porodową. Tam już czekała wanna z hydromasażem pełna cieplutkiej wody. Ból był dość spory ale po wejściu do wody różnica była nie do opisania. Potem wyszliśmy z wody, posiedziałam na krzesełku (czas jakoś szybko uciekał pomiędzy skurczami) W międzyczasie powiedziałam ekipie szpitalnej, że jak mi go zaraz nie wyciągną to sobie stąd pójdę - co oczywiście było mało prawdopodobne bo raczej daleko bym nie zaszła.... W końcu położna mówi - zaraz urodzisz więc \"wskoczyliśmy\" znów do wanny :)O ile dobrze pamiętam, to główka wyszła za 5 porządnym parciem a potem jeszcze 2 i Dawidek wyskoczył do wody :) Jak mi go dali na ręce to myślałam, że zwariuje ze szczęścia. Ma śliczną ciemna czuprynkę - później wkleję zdjątko :) Posiedzieliśmy trochę we wodzie a potem T. przeciął pępowinę - taaaki był dumny. Po wyjściu z wody mnie położna zszywała (nacięła mnie bo kawał chłopa z Dawida był, Dawida oglądała lekarka (dostał 10 punkcików) a T. nam towarzyszył. Potem wziął sobie Dawida na ręce i tak sobie siedzieli :) Moje Chłopaki! Nie wiem czy dałabym rade bez niego - tak bardzo pomagał :) Oczywiście jak mi się kazał rozluźnić podczas skurczy, to go opieprzyłam ale nie gniewał się na mnie ;) Dalej karmienie i przeniesienie na sale. do wczoraj rana byłam na sali sama - bardzo mi to odpowiadało. Rano doszły 2 kobiety i zrobił sie szum ale dałyśmy radę. Na początku trzeba go było dokarmiać trochę butelką bo za dużo stracił na wadze a ja miałam za mało pokarmu ale już we wtorek po południu było ok.... do czasu aż tak mnie pogryzł, że brodawki mnie tak bolały że ******* Dawid całą drogę do domu przespał Dzisiejszą noc przetrwaliśmy na butelce ale już dziś rano znalazłam wśród gadżetów od mojej przyjaciółki (tej co do Was napisała, że Młody już się urodził :) )takie silikonowe nakładki na brodawki do karmienia :) Nie wiem jak jej się za to odwdzięczę - Młody już ładnie się napił mleczka Mamy, bo już miałam go naprawdę sporo i bałam się, że mi się kamienie z piersi zrobią... :( To chyba tyle...... Gratuluje nowym Mamom i trzymam kciuki za Dwupaki :) MaMani, bardzo mi przykro z powodu tej tragedii :( Może jeszcze wpadnę dziś do Was - spróbuję trochę pospać dopóki mogę :):):)
  2. Dziewczynki! Dzwoniłam do położnej i kazała nam jechać do szpitala więc niedługo wyruszamy Trzymajcie kciuki Aż się z radości popłakałam :):)
  3. Idę się wykąpać i zobaczymy co dalej... ale mam nadzieję, że to to
  4. Cześć Dafodilek - Gratuluję !! MaMani widzę, że nie było za wesoło..... U nas cisza..... chociaż dziś czop schodzi w bardzo dużych ilościach, okropnie boli mnie kręgosłup na odcinku lędźwiowo-krzyżowym i przed chwilą miałam skurcz. Będę je zapisywać i zobaczymy czy coś się dalej będzie działo. Mam nadzieję, bo oszaleć można z tym czekaniem,.......
  5. No właśnie ja też ledwo sie dzisiaj poruszam, ale musze się jakoś zebrać w sobie.... W końcu teraz przez jakis czas mogę nie miec czasu iśc do fryzjera...... a ostatnio byłam 3 miesiące temu :)
  6. No widzę że dużo sie działo Trzymam kciuki za rodzące. U nas cisza ale dałam właśnie Małemu zielone światło do wyjścia bo w końcu oddałam to moje zleconko:) Teraz będę się byczyć :) Na 14 jade do fryzjera :):) Trochę przyjemności przed porodem :)
  7. Oleniga - ja mam dzisiaj ochot na pierś z kurczaka w sosie śmietanowo pieczarkowym i do tego kluski na parze :P jadę właśnie do sklepu po pieczarki
  8. No i bardzo dziękujemy Tacie Huberta za tą informacje :);)
  9. Gratulujemy Rodzicom Huberta i Oliwki :) Przesyłamy buziaki
  10. Eryka - MamaHuberta nie dodała zdjęć ale dostała prezent - balonik z gratulacjami - więc "mój nos detektywa" mi mówi że urodziła.... HIHI dobrze, że humor mi dopisuje....
  11. Marta, Ty to chociaż jutro idziesz na wywołanie a ja jak samo się nie ruszy to dopiero we wtorek......
  12. Cześć U nas cisz - jesteśmy dzień po terminie MamaHuberta sie rozpakowała - widziałam na naszej klasie gratulacje:) Magia - gratuluję i bardzo się ciesze :) Ja też mam tak jak Wy - Młody strasznie się wygina, napina i co tylko możliwe...... MaMani - no to masz niezłe przeboje....
  13. Ewunienka - rzeczywiście fajna data :) Chwilowo wolę się wstrzymać - dostałam do zrobienia małe zleconko i chciałabym zdążyć...... tylko czy teraz Mały poczeka?
  14. Słonko! GRATULACJE. Szkoda tylko,że tak długo sie męczyłaś Widzę, że coraz więcej Mam się rozpakowuje - jak tak dalej pójdzie to do 20 września nam się cały wrzesień rozpakuje :);)
  15. Cześć My właśnie mamy termin na dziś :) Mój suwaczek mówi DZISIAJ PORÓD a nasz Mały szkrab ma to w nosie. I dobrze - teraz to ja nie mam czasu hihi Może się rodzić w piątek... U nas cisza ale to dobrze bo mam parę spraw do zrobienia :)
  16. Sanday, jak na razie to chyba urodziłaś najbliżej swojego terminu ze wszystkich rozpakowanych Mamuś :)
  17. Oleniga :) czop schodzi partiami - niestety.... Poza tym że często boli mnie głowa, drętwieją palce u rąk i od soboty puchną mi stopy to nie jest najgorzej. Do bólu kręgosłupa już się przyzwyczaiłam. Ogólnie nie jest źle - tylko to zniecierpliwienie oczekiwaniem..... Zniknęła mi MamaHuberta i nadal nie wiemy co z Magią.... MaMani - co z imieniem dla synka?
  18. A może by tak rozpakowane Mamy uaktualniły tabelkę?? sanday1..............25........26.08.......Mateusz Monika_28..........29.......28.08.........Nikola MaMani.............22.......30.08..........Kornelek BETTY83.............24......1.09...........Kuba/Alicja mamahuberta......26......2.09...........Oliwia magia_..............31......3.09............Nicole sandra27...........28......3.09...........Daniel/Dominik MartaObdarta....27.......4.09..........Weroniczka Słonko_26 ........ 26 ...... 6.09 ........ Lenka Myszka5...........29.......10.09..........Dawid el79.................29.......11.09..........Arianna karro...............29.......11.09..........Maksymilian< br /> eryka..............29........13.09.........Blanka ewunienka24.....25........14.09.........Amira majka28..........30........18.09.........Ksawery marlenaaa.......20.........18.09........Damian aga(Gaga).......26...........18.09.......Filip aga...............25.........19.09........Jakub nina............. .30.........19.09 ........????? kasinska28......29.........20.09.........Jakub/??? magdae..........26.........20.09.........Cyryl ewa.z14.........29.........21.09.........Miłosz brutta...........29.........22.09..........?????? Misiaewelka…..25………... 22.09………….Konrad katharin........30...........08.09.........Maciej munka82........26.........28.09.........Maurycy/Melania< br /> Imię.Mamy......data.porodu.....imię.Dziecka ....waga.....wzrost Barwy Jesieni....24.07.2008......Mikołaj.........2000 .......47cm backspace82.....30.07.2008...........Mia .......2500........47cm Evi_22.............03.08.2008.........Emilka.......2950. ......54cm Izabelcia78.......23.08.2008.........Sophia...... 2800.......53,3cm Koug................23.08.2008........Emilka..... .3245........54cm mrs_ziec...........23.08.2008........Ola..........3250.. ......54cm wiewiorka2004....24.08.2008........Kubuś.......3500 .......56 cm SYLCIA 20..........28.08.2008.........Kris.........2620..... ..47cm
  19. Rotaria - dopisz się do naszej tabelki :) Ja mam termin na jutro i tez nic...... Karro - super że nas odwiedzasz i że u Was wszystko w porządku :) A to że Mały się drze to też fajnie - trenuje płucka ;)
  20. A MamaHuberta gdzie? Proszę się meldować......
  21. Ja też nie prałam rożka - myślę że to dla niego nawet lepiej, bo mogłoby się zniszczyć wypełnienie
  22. :):):):) Właśnie zauważyłam dość spore ilości schodzącego czopu - lekko brązowy (taki kawowy) :):):)
  23. Dafodilek - ja pierwszy - i chyba jedyny - skurcz przepowiadający miałam 3 tygodnie temu i od tamtej pory nic...... Ja jakby co to mam rodzinę w Zielonej Górze więc mogę do nich pojechać i tam poczekać na ten właściwy moment.... ale jakoś mi się nie chce... Stamtąd jest może 20 km do szpitala
  24. Cześć U mnie cisza - niestety. Poza tym, że ledwo chodzę to nic się nie dzieje..... MamoHuberta - może to już niedługo? ;) Co do położnej która mi udzieliła takiej informacji to nie będę komentować..... Byłam przekonana, że powie coś zupełnie odwrotnego.. Jeśli chodzi o szpital, to ten w moim mieście mnie trochę przeraża - sale są ogromne ale nie pod względem wielkości tylko liczby wciśniętych w nie łóżek... czasem jest ich nawet 8.... Nie mam ochoty dzielić pokoju z tyloma osobami kiedy będę potrzebowała spokoju. Poza tym wygląd i warunki też mi za bardzo nie odpowiadają. Chcę do Sulechowa bo to jeden z najlepszych szpitali, moja koleżanka tam rodziła, dwie kuzynki i są bardzo bardzo zadowolone z opieki i warunków, więc skoro nie ma rejonizacji to dlaczego nie... Idę się wkurzać dalej
×