Myszka5
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Myszka5
-
W takim razie gratulacje dla Koug reszty szczęśliwej rodzinki.
-
MaMani, jak ostatnio byłam tydzień temu u lekarza, to powiedział mi, że jak za 2 tygodnie nic się nie będzie działo to mam przyjść na wizytę i jak badanie nic nie wykaże to on mnie skieruje do szpitala na ktg i inne badania. Wtedy będzie jeszcze 8 dni do terminu
-
Cześć U mnie nadal cisza chociaż mam nadzieję, że może coś się niedługo ruszy.... Tak mnie bolą pachwiny i krocze,że ledwo chodzę :( Mam wrażenie jakby mi tam toś się poprzestawiał i porozsuwało i jak chodzę to robię miniaturowe kroczki. Nie wspomnę już o tym, że tak mnie Młody uciska że szok.
-
Słonko, ja mam leżaczek Chicco. Moja koleżanka miała taki dla swojej córeczki i jej się dobrze sprawdził, więc mam nadzieję, że mi się też sprawdzi
-
Cześć! U mnie też nic :( Dawid nie będzie Lwem jak chciałam tylko panną :(:(:(:( Izabelcia - gratulacje Pozdrowionka dla dzielnych Rodziców i Małej Sophii Miałaś termin 3 dni przede mną a u mnie nadal cisza :( można się załamać. Super że dobrze się czujesz :) Jesteś pierwszą która relacjonuje nam to wszystko ze szpitala :) Szok! To nic - czekamy dalej :)
-
Dziękuję Dziewczynki :) Pojechałam do miasta po zakupy i tak mi się źle zrobiło, że zadzwoniłam do mojej przyjaciółki i do niej pojechałam.... Właśnie wróciłam od niej z lepszym nastrojem - wygadałam się i jest mi lepiej :) Mam nadzieję, że ten stan się utrzyma. Muszę myśleć o Dawidzie - żeby on nie był smutny. Właśnie sobie nieźle bryka - mój mały Tygrysek
-
Izbelcia trzymam kciuki za Waszą trójkę Chyba przestanę wchodzić na nasz topik bo tylko doła załapuję :( Rozpakowywanie się zaczęło a u mnie nic..........
-
Przespałam cały dzień i nie jest mi nic lepiej :( Czuję takie dziwne osłabienie i bezradność. Magia, nasze Maludy to smoki są :) Ciekawe jak się je będzie rodzić ? Fajnie masz, że jesteś sama (chociaż może nie do końca). Chyba już do końca życia będę podejmować złe decyzje. Mam nadzieję że Dawid będzie dla mnie jakąś podporą bo inaczej, to..... Tylko w obecnych warunkach.... ehhhh Brutta - fajnie że jesteś MamoHuberta :)chyba oszaleję jak tak dalej pójdzie Ewunienka, mi nie przeszkadza mieszkanie z rodzicami mojego T. tylko chciałabym żeby kilka rzeczy się zmieniło..... No i trochę zrozumienia :(
-
Czy jest coś takiego jak DEPRESJA PRZEDPORODOWA?? Jeśli jeszcze nie, to będę pierwszym przypadkiem z tą przypadłością :(:(
-
El - jak sie przeniosę to już na stałe :(
-
Dziękuję :)
-
Problem w tym, że ja pracuję a on pracuje u kogoś i ma własną firmę :(:( Ja wydaję więcej niż mam :( Nie chce mi się o tym pisać. Niech już ten Dawidek się urodzi to może mi sie poprawi. Obecnie jestem zdana na siebie..........
-
Marta, ja już mam dosyć rozmawiania na ten temat Zawsze wychodzi na to że ja mam wciąż pretensje i fochy. Mam już dosyć.Gdybym nie zajęła się pokoikiem Dawida to by go w ogóle nie było! Gdybym sama nie kupiła wszystkiego co jest mu potrzebne to też nic by nie było. Jak dotąd to na dziecko wydane zostało 7700 zł z czego 6000 wydałam JA!! Na dodatek jeszcze kupuję wszystko do domu, jedzenie itp. Tylko nie płacę rachunków a nie jesteśmy po ślubie!!!!!!! Nie pamiętam kiedy ostatni raz sobie coś kupiłam!! Nie pamiętam kiedy byłam u kosmetyczki!! U fryzjera na farbowaniu byłam na początku czerwca i moje włosy wyglądają już okropnie!!:(:(:(:(
-
Marta, ja już mam dosyć rozmawiania na ten temat :( Zawsze wychodzi na to że ja mam wciąż pretensje o fochy.
-
Cześć Wpadłam tylko napisać że u mnie cisza. Widzę że Tobie Izabelcia fałszywy alarm się zdarzył :( Nastrój mam fatalny............. czuję się tak samo. Jest gorzej niż kilka dni temu :( Mam już naprawdę dość. Wszystkiego! Zaczynam się zastanawiać nad powrotem do rodziców - tu nie ma warunków dla dziecka..... hałasy, krzyki, śmiechy, walenie drzwiami i inne takie :(:( Mam serdecznie dość :( Ryczeć mi się chce
-
MaMani - ja też chcę............ Już sama nie wiem co robić żeby coś przyspieszyć..... Karro - widzę że nerwy puszczają przy teściowej. Może lepiej niech już sobie pojedzie bo Cię zamęczy ;)
-
Barwy jesieni - gratuluję. Super że z Mikołajem wszystko w porządku i Ty dobrze się czujesz :) Izabelcia - trzymam kciuki i bardzo zazdroszczę U mnie nadal nic - pomimo moich usilnych starań.........
-
Słonko Mam podobnie - nikt mnie nie rozumie, zakupy muszę robić sama, a teksty mojego T. w stylu - musisz jeszcze ten i przyszły tydzień poczekać z porodem, bo ja mam sporo pracy i nie mam czasu :(:(:(:( Wiecie co?? Jak tak można??!! Podobnie jego mama - wkurza mnie to! Nie potrafią zrozumieć że jest mi naprawdę ciężko i mam dosyć......... Płakać mi się chce...... Zrobiłam już dzisiaj wielkie pranie plus pranie pościeli. Zaraz idę umyć ostatnie okno - u Dawidka :) A potem może jeszcze odkurzę i umyję podłogi.... Mięso i surówkę mam więc zostało mi obrać ziemniaki na obiad. Znając mojego pecha to chociaż zrobię to wszystko, to Dawid i tak nie będzie chciał wyjść teraz:(:(
-
Karro :) Moi rodzice mieszkają jakiś kilometr ode mnie - w tej samej miejscowości. Nie pojadę do nich bo jak pojadę to od razu mój ojciec będzie mnie męczył, będą wypytywać, no i najgorsze jak będą teksty w stylu MĄDROŚCI świata, nauczanie i inne dziwne rady. Nie chcę żeby wiedzieli że nie jest idealnie bo potem mnie zamęczą i będą gadać o tym że powinniśmy mieszkać osobno i takie inne pierdoły. Właściwie to tylko mój ojciec. Więc nie jadę bo po co mam się bardziej denerwować.......... Najbardziej pomógłby mi Dawid - gdyby już się urodził. Czy Wy też tak macie, że czasem chodzicie jak stare babcie - takie pozginane? Ja ostatnio nie mogę się wyprostować, tak mnie wszystko ciągnie w dół :(
-
Cześć Dzisiaj już trochę lepiej. Trochę to może zbyt duże słowo. Minimalnie mi się polepszyło, ale zobaczymy jak się dzień rozwinie... Zaczęły mnie boleć dziąsła......... :( Magia - wszystko mnie wkurza. To że Dawid nie chce wyjść, to że nikt nie potrafi uszanować mojej pracy w domu, że nie potrafią uszanować tego że mogę być zmęczona i potrzebuję spokoju, to że nikt nie potrafi używać klamki tylko napierd***ją wciąż drzwiami i strasznie hałasują..... Na razie to wytrzymuję, ale nie wyobrażam sobie takich sytuacji jak sie Dawid urodzi bo wszystkich tu pozabijam. Wiem, że nie jestem u siebie w domu no ale qrde ile można.........
-
Piję właśnie liście malin ale dzisiaj to potrzebowałabym raczej relanium...... Taka jestem podminowana ze szok :(:(
-
Jeśli chodzi o pieluchy to ja na razie mam jedną paczkę ale Bella - te z wycięciem na pępek :) Coś takiego http://www.allegro.pl/item414752181_bella_baby_happy_newborn_wyciecie_na_pepek_42_sz.html
-
Mi położna mówiła, że oni w 90% nie muszą (a nawet jak pacjentka nie chce to nie robią) robić lewatywy bo organizm sam się oczyszcza i przed porodem można dostać biegunkę. Na razie o tym nie myślę
-
Czy ktoś może powiedzieć temu Dziecku że jego mama ma zły dzień i żeby tak nie szalał?? Zaraz mnie szlag trafi
-
Cześć Niestety Karro - na razie nikt nie rodzi :( a przynajmniej nie ja :(:(:(:( Napisze krótko - dzisiaj mam jeszcze gorszy nastrój niż wczoraj. Moje wrukw***nie sięga zenitu. Miłego dnia Kobiety