MartA21

MniejszaMI - jasne, mam podwyższone 17 - ketosterydy, 17 - hydroksykortysteroidy, DHAE i testosteron, natomiast co do 17-OH progesteron to nie wiem, bo szczerze mówiąc nie za bardzo wiem jak to odczytac z wyników. Reszta była OK. Ja także uważam, że przepisywanie tak silnych leków na trądzik nie jest najlepszym pomysłem, ale u mnie wiąże się to z problemami hormonalnymi. Ostatnim razem zapomniałam dopisac, że mam oczywiście jeszcze problem z nieregularnością okresu. Wierzę, że po zrobieniu tylu badań lekarz wiedział co robi przepisując mi akurat Diane 35. Właściwie to każdy lek może byc szkodliwy i - jak już mnóstwo osób pisało - każdy reaguje na leki inaczej. Dodam jeszcze, że z trądzikiem męczę się od okresu dojrzewania, od lat jestem pod opieką dermatologa, ale jedyne, co mi pomagało, to przepisywane przez nią antybiotyki - jeden brałam pół roku [efekt: gładziutka skóra], drugi trzy miesiące [skóra się zaczęła wygładzac w momencie, gdzy lek trzeba było już odstawic] - dłużej nie można było ich przyjmowac, bo bardzo obciążają wątrobę. Po odstawieniu było jeszcze gorzej niż przed. Smarowałam się też najróżniejszymi maściami i specyfikami przepisywanymi przez dermatolog - z marnym efektem. Po niektórych lekach było jeszcze gorzej, w dodatku koszmarnie łuszczyła mi się skóra... Liczę, że może Diane 35 wyreguluje moje hormony i problemy znikną...

Hej dziewczyny! Przejrzałam całe forum i nasunęło mi się ważne pytanie: czy zanim Wasz lekarz przepisał Wam Diane 35 miałyście robione badania? Bo jeśli nie, to może efekty uboczne w wypadku niektórych z Was są po prostu spowodowane tym, że nie jest to lek dla Was - powinnyście wykonac badania i na ich podstawie lekarz powinnien dobrac odpowiednie leczenie? Pytam, bo biorę Diane 35 dopiero od 2 dni. Mam 21 lat. Moja pani ginekolog wciąż wysyłała mnie na różne badania hormonalne [zarówno w krwi jak i w moczu], miałam także robione USG i USG ginekologiczne. Co z tego wynikło? Ano to, że w mojej budowie jest wszystko OK, natomiast mam dośc silne zaburzenia hormonalne - a mówiąc dokładniej pani dr stwierdziła, że mam problemy z hormonami nadnerczy. Zrobiłam WSZYSTKIE potrzebne badania [zajęło mi to pół roku!] i na początku strasznie się wkurzałam, że to tyle trwa, ale teraz wiem, że było warto! Pani doktór wysłała mnie następnie do endokrynologa, który obejrzał wszystkie moje wyniki, zalecił mi wykonanie badań sprawdzających stan mojej wątroby [tu wyniki mam idealne] i przepisał 3 opakowania Diane 35. Po tym czasie mam się zgłosic na jeszcze jedno badanie no i doktor zadecyduje co dalej. Także napiszcie, czy wykonywałyście badania przed przyjmowaniem tego leku, bo boję się skutków ubocznych, a bardzo bym chciała wspomóc swoje hormony i \"wyjśc na prostą\" [mam problemy z trądzikiem, nieduże - ale jednak - problemy z owłosieniem, przetłuszczają mi się włosy i często świeci mi się buzia]. Acha i jeszcze jedno. Endokrynolog, który przepisał mi Diane 35 powiedział, że efektu powinnam się spodziewac po 1 - 2 miesiącach i że lek ten można przyjmowac najdłużej 3 lata. Widzę, że każdy lekarz ma na ten temat odmienne zdanie... O_o