Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

no wiec mama the real

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez no wiec mama the real

  1. hej Alu ! :) wiesz ja tez dostałam antybiotyk bo mam troche bakterii...ale nie w moczu ;) i też sie wahałam. niby nie powinno się nic stac jak się nie weźmie ale(!) położna nam mówiła że jesli teraz się nie wyleczy bakterii to mały może od razu po porodzie dostac na dzień dobry antybiotyk bo przy porodzie przełażą na niego te bakterie czy jakoś tak, albo..będą Ci i tak dawać antybiotyk jeszcze podczas porodu żeby mały chociaż trochę "łyknął". Ja tez się waham ale chyba wezmę już od jutra..póki jest jeszcze czas żeby to wszystko porządnie wyleczyć. To chyba aż tak nie przenika do malucha przez łożysko? Pomyśl jeszcze ale nic się nie bój .pozdrawiam serdecznie :)
  2. Marysiu przychylam się do płukania gardła wodą z solą (tylko się nie nałykaj ;) ) w razie konieczności jedynymi tabletkami na gardło które można w ciąży są tantum verde. (żadnych ziolowych typu tymianek i podbiał!) no i to co dziewczyny piszą...czosnek, miód, melko, cebula. Pozdrawiam i szybciutkiego powrotu do zdrowia życzę :) ps. nasz Ignaś też ma koło 2200...ale napewno sporo przybierze ;) ja dziś od 7 na nogach bo miałam powtórny test obciązenia glukozą. nastawiłam się ze z cytrynką będzie fajniej a tu guzik . fuu :P Trzymajcie kciuki...bo naprawde boje się o wyniki...że ten cukier za duży :(
  3. Wszystkiego naj naj naj Alex :) fajnie że maluch już niedługo będzie z Tobą :) ha! niezły topic bo ja właśnie wracam z zakupów ze ...smoczkiem :P tylko mi się rządki w sklepie pomyliły i kupiłam lateksowy a chciałam silikonowy..:/ ale prawdziwą zagwozdkę mam z laktatorem. no bo potrzebny niby...ale jak się nie przyda? a tu aż 170zł trzeba wydać żeby porządny był. hm....pewnie ostatecznie dla pewności kupię. AA zapomniałam wczoraj że mój chłopaczek już głową w dół ;) cieszę się bo jakoś się martwiłam że może się nie przekręcić. jutro musze powtórzyć test obciążenia glukozą :( boję się o wyniki...trzymajcie kciuki....
  4. hej wieczorową porą ;) dopiero prawie wróciliśmy z usg...wyobrażacie sobie usg na 21?? a za nami jeszcze pełno ludzi ale ci ginekolodzy zachłanni :P i oto proszę państwa stał się medycznie małoprawdopodobny przypadek : nereczka naszego synka nie tylko się nie powiększyła (dzięki Bogu) ale nawet zmiejszyła się z 9mm do 6mm! :) pani doktor była zdziwiona bo wcześniej mówiła ze raczej nie możliwe żeby się zmniejszyła, a tu proszę :) maluch się dużo rusza i wcale nie jest taki duży...ok 2200 (a martwiłam się że będzie wielkolud ;) ) no i generalnie wszystko ok..poza tym że próbę glukozową mam jednak za dużą :( wiecie jakie są normy?? ja mam około 150 ...:( no i musze powtórzyć to super przyjemne badanie :/ Ja też nie jestem przyzwyczajona do takiej ograniczonej ruchliwości , nie mogę się doczekać aż pobiegam do 7 potów albo pojeżdże porządnie na rowerze ;) ale to już niedługo . no włąśnie. jak dziś się źle czułam i nawet przez chwile myślałam ze to \"już\" to czułam się taka osłabiona że wogóle chybabym nie miała siły na ten poród. mam nadzieję że z prawdziwym będzie energiczniej :P Kolorowych snów i jak najmniej dokuczliwych pobolewań. ciao
  5. ech....jeszcze wczoraj cieszyłam się ze się ogólnie tak dobrze czuje i jakoś więcej trochę energii chyba ...a tu dziś w nocy pobolewanie jak przy okresie a dziś prawie od rana nieznośny i ciągły :( ból pleców. normalnie wystraszyłam się bo do tej pory kręgosłup bolał mnie tylko przy ruchu i to wieczorami a teraz leże i leże i bolą mnie ostro prawie całe plecy:( na szczęście nie tak skurczowo chyba bo nie na dole ale właśnie w środku pleców jakoś. własnie wzięłam ciepłą kąpiel i jakby trochę lepiej. ech...skąd mam wiedzieć że to nic takiego i tylko trzeba przeczekać? miałyście tak? tępy ból na wsyokości żeber z tyłu. i jeszcze jak na złość sama siedzę w domu, mam nadzieję ze już niedługo. a myślicie że nospę wziąć? (niby to na skurcze ) pozdrawiam boleśnie niech te co się o nie martwimy w końcu sie objawią....:(
  6. gosiek69........Gośka.........38.......32.......02.0 4 . .......+9kg Dz Alex81...........Ola.............26.......35.......02. 04........+10kg..N adamisia........Asia.......... .26.......34......03.0 4.....+13 kg Karolek okol. Lublina marysia78......Justyna........29........34......03.04. .. .....+4,5kgChKępno ali-cja............Ala.............36...…...35.... . .04 .04.......+14,5 kg..Alicja......Krakow Anna_śl...........Ania............29.......33........04. 04......+9kg Kubuś Ruda Śl. Ola31............Ola..........31..….......34..... .. 07. 04........+14kg...Antoś.....Namysłów agoosiaa........Agnieszka.....22.......34........09.04. . ......+4,5kg Staś..Toruń Evika87..........Ewa.............20.......29........09.0 4 ......+14kgRobert Mysiczka30......Ola.............31......29........ 10.04.........+10,kgCH no wiec mama....Ania....25.........32..........10.04.........+14kg Ignaś echo1978.........Aneta..........29.......23........11.04 . . .....+7kgCHiDZ Motka..............Ania...........28.......31........14. 04.. ..…+12kg..Nikodem...Bytom Renia905.........Renata.......27.... .34....... 14.04.......+11kg CH Konrad Wrocław pigi15............Dorota.........28....31.......16.04... . ..+10kgDZ.Oliwia...W-wa gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04...............+3kg 1967.............Iwona.........40......30.......18.04... ...+12kg...Lukrecja..Połcz-Zdr. mag26...........Magda..........27.... ..18........19.04.. .......+2,5kg minimisia..... ..Agnieszka.....26... . ..27.......20.04...........+8,5 kg DZ polina80.........Ola..............27.... ..30.......20 .04.........+13kg CH viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ to ja CC.........Anka...........25..... ..31..…...22.04...... ... +6,5 kg CH olcia00...........Ola.............26........31.......23. 04........+7,5 kg CH Adaś .... Kraków aniawd...........Ania............29......26....... 24.04......….+8,5kg DZ Isa22...........Ewa...........30......32 ....... 27.04........+11 kg DZ Maja pikpik............Kinga...........23.......19 .......27. 04........+3kg Suzanke.........Iwona........ .29.......28.......30.04. .... .. ....+10kg CH Poznań Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH TPM..............Asia.............34.......25........2 0 .04..........+7kg DZ Liliankas........Liliana..........28.......30........30 .04.........+14 kg DZ Laura Warszawa Brzuchata.......Baśka..........26........33........20.04 .. ......+ 12kg CH . Wrocław Asiulek81.........Asia........27.....30..........27.04.. ....+13kg CH....Kacperek... Oława k no to ja też tabelkę ps. dziękuję za wszystkie słowa pociechy ostatnio ;) myślę że mamy prawo miec teraz trochę częściej te "gorsze dni" :P
  7. uhhh....przepraszam za ekspresję :P ale próbuje coś napisac od wczoraj juz chyba z 10 raz i ciągle nie chce wczytac i się zawiesza :( :( Olu, pisałam Ci własnie żebyś coś zjadła albo wypiła sok pomarańczowy to napewno malucha rozrusza ;) ciesze się że już się uspokiłas :) sama miałam tak ze 2 dni temu i wiem co to za niepokój :( Pisałam też żebyśmy się ogólnie nie martwiły bo te pobolewania czy szyjka to w sumie na tym etapie już normalne...Taka szyjka przecież nie musi oznaczać jeszcze przedwczesnego porodu. Moja przyjaciółka miała wcześniej łyżeczkowanie (niestety poroniła :( ) a to podobno gwarantuje wcześniaka bo szyjka nie trzyma. A udało jej się spokojnie donosić malucha do terminu . Głowa do góry, nie ma co się martwić na zapas ;) ps. też się martwię o Anię ale myślę że musi teraz po prostu ciągle leżeć...napewno będzie dobrze. pozdrawiam
  8. u mnie dziś dzień, który powinien się już skończyć :( własnie zaliczyłam pół godzinne płakanie oczyszczające pod tytułem \" ja już naprawde mam dość\" ... Parę dni temu pokłóciłam się z bratem i jakoś nie możemy tego zażegnać :( dziś cały dzień prawie coś mnie rytmicznie i mocno kłuło w dole brzucha a wieczorem byliśmy na szkole rodzenia (zajęcia całe o porodzie) i mnie totalnie zdołowało :( Niby babeczka w porządku...z doświadczeniem...ale jak usłyszałam ze \"bóle porodowe\" to nie ból tylko dyskomfort, bo to przecież fizjologia a nie choroba to myślałam że mnie szlag trafii. Potem jeszcze mówiła że jak czegoś nie chcesz podczas porodu albo ci nie dobrze to nie możesz o tym myśleć bo liczy się dziecko i musisz myśleć co jest najlepsze dla dziecka.Oczywiste ale nie lubię jak mi ktoś to ttak wypomina i próbuję uświadomić i wzbudzić jeszcze większą odpowiedzialność :( No i wógle jak się rozwodziła nad tymi wszystkimi szczegółami porodu to miałam wrażenie że są marne szanse żebym dała rada przez to przejść jeszcze spokojnie i pozytywnym nastawieniem :( Mam nadziję że Wy macie większa wiarę w siebie i...ogólnie lepszy dzień za sobą. ps. pozatym mówiła że 90% pań przyjmuje natulaną dla siebie pozycję klasyczną (czyli na pleckach) a przeciez wszędzie piszą że ta pozycka jest dla dziecka najtrudnieksza bo ma pod górkę i żeby od tego odchodzić. ech...
  9. hej PIGI :) chico to renomowana i pewnie solidana firma. jesli mogę coś doradzić to zwróć uwagę na wielkość kół i czy są pompowane bo w chico z tych, które oglądałam to większość miała małe takie...całkiem miejskie chyba po prostu ale może są też inne. powodzenia w zakupach :) Ja już kurcze nie wiem :( twardenieje ten brzuch wieczorami i rano i nie wiem czy brać tą nospę czy się nie szprycowac póki to nie jest jakieś bardzo przeszkadzające? słyszałam że jak już przed porodem mocno twardnieje że brzuch niemal kwadratowy się robi to niektórzy zalecają relanium bo działa właśnie rozkurczowo i to w stałych dawkach dziennie. bo ponoć to nie korzystne dla malucha jak jest tak mocno i długo ściśnięty? ale to dopiero przed samym porodem o takich ściskach słyszałam. więc nie wiem czy się dopominąc o cos od gina? wolałabym bez leków....ale już zaczęłam się zastanwiać czy się mój maluch aby napewno wysypia przez to ugniatanie go :P ech..niepokoje młodej i niedoświadczonej matki ;)
  10. hej EW :) no więc na allegro musisz wpisać wózek wielofunkcyjny Trinity i wyskoczy ci aukcja sklepu z warszawy. wózek jest do kupienia od zaraz , my czekalismy 2 dni ;) (tzn jutro bedzie) cena to około 1030zł już razem z dostawą kurierem. są różne kolory a w komplecie jest gondola, spacerówka, torba, okrycie na nóżki, 2 budy...chyba jakoś tak. koła pompowane co jest dla mnie bardzo wazne bo słyszałam że piankowe kompletnie do niczego są. aha i jest chyba pompka tez do tych kół. ogólnie mam nadzieję że to dobry zakup...jutro się sama przekonam ;) powodzenia z zakupami i pozdrawiam :)
  11. ę mi się wpisało w nicku i dlatego znów mam pomarańczowy epizod. ale to ja tym razem ;)
  12. ALEX81 nie martw się, leki robią swoje a nawet jeśli się zdarzy troche wcześniej, maluchowi na tym etapie rozwoju pewnie już nic nie grozi ;) PIGI mnie też twardniej...odd jakiegoś tygodnia...i tez czasem co chwile, a najwięcej jak leżę(jakoś jak chodzę to tego nie czuję) i w nocy przed snem. tez tak masz? parę dni temu wyszlo że to nie szyjka więc chyba nie ma się czym martwić? przyjemne to nie jest ale do skurczy pewnie się nie umywa więc ok :P Tylko kurcze ja dopiero w 31 tygodniu jestem a to już te przepowiadające czy jak? Nie wiem jak u Was...ale u nas za oknem dzieją się niesamowiete rzeczy. Wichura, wcześniej śnieżyca a to wszystko z przeciągłym wyciem ;) Szczerze mówiąc lubię taką pogodę jak można posiedzieć w przytulnym domku ;) ANIU ŚL - mnie też stasznie brakuje mojej mamy. wiem co czujesz...dobrze że chociaż masz kogoś z kim możesz o tym pogadać. To ważne.Reszty nie da się wyrazić bo jest tylko głęboko w sercu.
  13. Udanego Dnia Okazywania Uczuć :) Może i dobrze, że taka okazja to ktoś się dowie czegoś miłego co na codzień jakoś umyka? ;) My wieczorem do knajpki ,gdzie wybraliśmy się razem pierwszy raz ;) Miłego dzionka :)
  14. hej :) teraz to zniczulenie naprawde wygląda lepiej ;) po pierwsze jest dzielone na dawki więc ryzyka strasznego bólu głowy raczej nie ma bo ono naprawde szybko schodzi. podaje się je rzeczywiście tylko do 4, 5 cm! wiec wszedzie ostrzegają żeby się szybko decydowac jeśli się chce. paradoks polega na tym że do tych 5cm aż tak zazwyczaj nie boli jak później a po tym okresie już naprawde ponoć nie chcą dawać. Nie chce mi się wierzyć jak mówicie że u was w szpitalach się nie podaje...kazda pacjentka ma do tego prawo a [rzynjamniej tak powinno być. Podają w razie czego napewno jakieś środki przeciwbolowe ale zzo jest lepsze z tego co wiem. Są też naturalne sposoby łagodzenia bólu i warto najpierw spórbowac który działa ;) Ja jestem nastawiona na znieczul. bo moja koleżanka ostatnio tak rodziła i była niemal zachwycona(a miała skierowanie z powodu wady wzroku). Prawdą jest niestety że to zwykle spowalnia poród i tego się najbardziej boję :( Położna dziś nam mówiła, że jak się policzy to wychodzi że przez dłuższy czas podczas porodu cierpi się tylko przez około 6-12 minut na godzinę i że jak tak się na to spojrzy to jest to do zniesienia jak njabrdziej ;)pocieszjące?? Mimo wszystko mam mieszane uczucia po szkole rodzenia i momentmai myślę że naprawde wolałabym się wycofać. ja mam dac radę? :P
  15. Alex81 przykro mi z powodu zgagi :( widac mam jakieś szczęście że przetworami mlecznamy jak i samym melkiem mogę \"objadać\" się bezkarnie... Dlaczego cytrusy w odstawkę? przecież mały nie może się narazie na nie uczulić. ja się zajadam pomarańczami i kiwi bo mają dużo wit C i licze że uchroni mnie to przed wirusami w taką pogodę (nie wiem jak u was ale w gdańsku koooolejny dzień szarugi) Coś nie chcecie za bardzo mówić o tym znieczuleniu :p nie ma żadnych zwolenniczek? ;) pozdrawiam
  16. czekam nadal na wasze uwagi w sprawie twardnienia brzucha :) ja na ten przykład sama mam sobie dawkowac nospę :P i najlepiej sama zdecydowac czy mi nie zagrażają ćwiczenia na szkole rodzenia :p a co tam będzie młoda mamę lekarz dokładnie instruował :P Co do krwi pępowinowej to słyszałam, że nie warto bo i tak nie udoskonalili technik wykorzystywania tego dla dzieci w razie jakiś chorób....ale ponieważ taka zamrożona krew może troche leżeć więc może za jakiś czas sytuacja będzie już lepsza, więc może warto? Pytałam Was co myślicie o znieczuleniu bo ja już jestem w zasadzie zdecydowana ;) od jakiegoś czasu mamy robota kuchennego i codziennie mixujemy sobię kefir z owocami. zdrowe i pyszne , polecam ;)
  17. hej hej :) pozrowienia dla chorych i pobolewających ;) trzymajcie się to już nie tak długo ;) Mnie szczerze powiem martwi en napinający się brzuch :( w ciągu dnia ok...ale wieczorem mam tak co chwilę....i nie wiem czy to już na tym etapie jest normalne? nie ejst to jakieś bolesne czy specjalnie niekomfortowe ale boję się że przydusza w środku dzidzię. Słyszałam że tak się dzieje pod sam koniec ciąży i wtedy dostaje się relanium czy inne rozkurczowe bo to nie dobrze dla malucha że taki przyduszony :/ Wiecie coś o tym? Aha, a która z was zdecydowana na poród ze znieczuleniem zop? pozdrawiam
  18. ha. a ja próbuję żyć w błogiej nieświadomości i mówić sobie że to jeszcze ponad 2 miesiące :P Jakoś tak specjalnie mi się nie spieszy. Zwłaszcza, że nie cierpię szpitali... jaka ja tam zasnę? :( U nas dziś na obiad de volai\'e . zabieram się ;)
  19. Po prostu trzeba się zabezpieczać i zatrzegac swojego nicka. na czyjąś złośliwość nie ma rady ale napewno nie warto się tym przejmować (mi już przeszło :P ) Dzięki wszystkim za poparcie i wyrazy oburzenia! A my dziś znów wybraliśmy się nie na tą godzinę do szkoły rodzenia i pocałowaliśmy klamkę :P Co do tych skurczów czy pobolewania to jeśli się czuję że jest jakoś inaczej niż dotychczas to napewno warto się skonsultowac z lekarzem. Nie zamartwiać bo do tego nie ma podstaw i nic to nie pomaga ;) ale się uspokoić fachową poradą no bo ostatecznie napewno samemu się nie wie skąd to i co oznacza.Głowy do góry. ANIU ŚL - czasem tak jest że się coś maxymalnie trudnego przezywa w życiu a najgorsze że ktoś kto tego nie przeżył tak naprawdeCie nie zrozumie....Na szczęście zawsze się znjadzie ktoś kto będzie wsparciem i promykiem. No i ostatecznie wszystko kiedyś mija ....nawet najgorsze smutki. Pozdrawiam ciepło
  20. gosiek69........Gośka...........38.......24.......02.0 4 . .......+7kg Dz Alex81...........Ola..............26.......32.......02. 04........+8,5kg..N adamisia.......Asia.......... .26.......32......03.0 4.....+11,5 kg Karolek marysia78......Justyna........29........32......03.04. .. .....+3kgCh ali-cja..........Ala.............36...…...32.... . .04 .04.......+13 kg..Alicja Ola31..........Ola..........31..….......32..... .. 07. 04........+13kg...Antoś.....Namysłów agoosiaa........Agnieszka.....22.......32........09.04. . ......+4kg Staś Anna_śl..........Ania............29.......30........09.0 4......+7kg Kubuś Evika87........Ewa.............20.......29........09.04 ......+14kgRobert Mysiczka30.....Ola.............31......29........ 10.04.........+10,kgCH no wiec mama the real..Ania....25...30...10.04..+10kg Ignaś..Gdańsk echo1978.......Aneta..........29.......23........11.04. . .....+7kgCHiDZ Motka........Ania...........28.......31........14.04.. ..…+12kg..Nikodem...Bytom Renia905.......Renata.......27.... .31....... 14.04.......+9kg CH Konrad pigi15..........Dorota.........28....30........16.04... . ..+10kgDZ.Oliwia..Warszawa gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04......…....+3kg 1967.............Iwona..........40 ..… ..26.......18.04...…....+9kg dz mag26...........Magda..........27.... ..18........19.04.. .......+2,5kg minimisia..... Agnieszka.....26... . ..27.......20.04...........+8,5 kg DZ polina80.........Ola..............27.... ..30.......20 .04.........+13kg CH viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ to ja CC.........Anka...........25..... ..26..…...22.04...... ... +3 kg CH olcia00...........Ola.............26........28.......23. 04........+7 kg CH Adaś .... Kraków aniawd...........Ania............29......26....... 24.04......….+8,5kg DZ Isa22...........Ewa............29.......29 ....... 27.04.........+8 kg DZ pikpik............Kinga...........23.......19 .......27. 04........+3kg Suzanke.........Iwona........ .29.......15.......30.04. .... .. ....+4 kg Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH TPM.............Asia.............34.......25........2 0 .04..........+7kg DZ Liliankas........Liliana..........28.......29........30 .04.........+12 kg DZ Warszawa Brzuchata......Baśka.........26........31........20.04.. ......+ 10kg CH . Wrocław
  21. to niech mi ktoś jeszcze powie jak się przerobić na \"czarną\"! :P szczerze po prostu przykro mi się zrobiło poza tym że się wkurzyłam normalnie. no ale trudno, widocznie zawsze się znajdą tacy ludzie i się tego nie ominie.... MYSICZKO powiem Ci tyle...moja mama zmarła jak już byłam w ciąży i nawet prawdę mówiąc nie miałam okazji jej powiedzieć o wnusiu...do tego dopadła mnie depresja po tych wszystkich przeżyciach z wiązanych z chorobą mamy. Potem w 5 miesiącu okazało się że nasz maluch ma jedną nerkę 2 razy większą od drugiej . I wtedy też pomyślałam że \"to już za dużo\" . Wyszłam z gabinetu i ryczałam jak dziecko. Ale nawet wtedy jak jest czarno i wydaję się że beznadziejnie trzeba wierzyć, że to wszystko ma jakiś sens i tak naprawdę obróci się na dobre;) bo przecież często tak się zdarza. Nic się nie martw. Pamiętaj że też naprawde ciężko chore dziewczyny zachodzą w ciążę i rodzą zdrowe dzieci. Nic na to nie poradzisz, nie zmienisz więc nie ma co tracić energii na zamartwianie. Wiem że nie ejst łatwo bo też troszkę przesżłam ;) Trzymaj się pozytywnie choćby czasem wymagało to sporo wysiłku. warto :)
×