Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasinska28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasinska28

  1. Witaj, Magdae! Właśnie usypiam na siedząco przed komputerem w pracy, jak wracam do domu, to muszę się zdrzemnąć, bo jestem nie do życia, poranne wstawanie idzie mi bardzo ciężko - to a propos senności w drugim trymestrze, u mnie najwyraźniej niewiele sięw tej kwestii zmieniło... Mdłości na szczęście jużw ogóle nie mam. Co do przekrwionej śluzówki, to rzeczywiście zrobiła się jakaś bardziej wrażliwa, ale u mnie to raczej odrobina krwi czasem jak wydmuchuję nos, tak minimalnie, nawet specjalnie mnie to nie zaniepokoiło, czytałam, że w drugim trymestrze można mieć krwotoki z nosa i że to normalne. Brzuszek urósł, a jakże, ciekawa jestem bardzo co powie na to mój Mężczyzna, widział mnie jakieś 3 tyg. temu. Mim zdaniem wyglądam teraz jakbym połknęła piłkę do siatkówki, no i połowa tej piłki wystaje. Ruchy czuję bardzo delikatne, wciąż czekam na kopniaka. Ale tak generalnie to czuję się znacznie lepiej niż w I trymestrze, zwłaszcza psychicznie - od ok 1,5 mies. nie mam plamień i mogę w miarę normalnie funkcjonować, chodzić na spacery, pracować, spotykać się ze znajomymi, itp. No i ta senność nie jest jednak taka jak na początku - wtedy potrafiłam przespać pół dnia. No ale nie chodziłam do pracy, więc miałam taką możliwość. Znalazłam już basen, teraz tylko umówić się na konkrtny dzień i mama z dzidziusiem troszkę się usportowią ;). Pozdrawiam
  2. Chyba kiedyś już wspominałam, że pogoda w Belgii jest bardzo zmienna? No więc pogoda byłą piękna parę minut temu, teraz leje (taka tradycja, zwykle zaczyna w porze lunchu, jak by ktoś przypadkiem miał ochotę zjeść poza służbową stołówką) Pozdrówki
  3. aaa, już wiem, spację niechcący zrobiłam w nicku, sorki, teraz powinno być dobrze :)
  4. Betty, dzwoń do lekarza, nie ryzykuj! Pozdr K.
  5. Myszka- szczerze mówiąc, to ja nawet za bardzo nie wiem, jak to się objawia... Znam to z nazwy tylko... więc chyba raczej nie mam takich dolegliwości, przynajmniej na razie tfu tfu. Ostatnio tylko po dłuższym chodzeniu zaczęły mnie boleć na dole plecy, to chyba się nazywa odcinek lędźwiowy, ale to chyba nie jest rwa kulszowa? Jak to się dokładnie objawia?
  6. Betty- trzymam kciuki A tak poza tym to nudzę się dzisiaj w pracy niemiłosiernie. Nie lubię, jak jest taka cisza i spokój, zdecydowanie wolę, jak się coś dzieje, jak muszę gdzieś zadzwonić, coś załatwić, a nie tak siedzieć bez sensu, równie dobrze mogłabym tak sobie posiedzieć w domku, a jeszcze lepiej poleżeć, czyż nie ;)? Złożyłam już zamówienie u Mojego na Fissan z Polski, wkrótce przyjeżdża, będę próbowaćjakoś ratować moje biedne piersi. Mam nadzieję, że u Was jakoś ciekawiej... JA tam lubię z kimś pogadać od czasu do czasu, a ta moja koleżanka z biurka obok, generalnie w porządku, ale potrafi się całymi dniami nie odzywać, a ja tak nie potrafię. W odruchu rozpaczy dzwonię do znajomych żeby jakiś ludzki głos usłyszeć i z nimi choć chwilę porozmawiać ;). Pozdrawiam tymczasem K.
  7. Witam ! A ja dzisiaj na dzień dobry odkrylam okropne rozstępy na moich piersiach, buuu :( , tak po 3 na każdej... A już się cieszyłam ,że chociaż moje piersi zostaną oszczędzone... To jak się nazywała ta maść? Fissan? Na razie są takie różowawo-czerwonawe, więc może coś jszcze zadziała... Czy ta maść bardzo śmierdzi? Pozdr K.
  8. Magia! Ja sobie zapisałam link do naszego tematu do ulubionych stron (w Fire Foksie- w zakładkach, w Internet Explorerze można dodać do ulubionych) - i po prostu tam zawsze klikam i od razu wchodzę na nasz topik. Pozdrawiam niedzielnie :)
  9. Acha, a co do kłuć jeszcze, to ja chwilowo mam przerwę, ale do niedawna miałam bardzo często. Teraz takie inne bóle czasem mi się zdarzają, zawsze takz boku już przy samym biodrze /pachwinie i najczęściej z lewej strony, ale taka krótka seria 2-3 razy zaboli i przechodzi Buziaki K. 16 tyg. 6 dni
  10. Witajcie o poranku :)! Wczoraj siostra do mnie dotarła z koleżanką ok 23, a jeszcze trzeba bylo pogadać, no i dać coś dziewczynom na kolację, bo jak wiadomo Wizzair nie karmi, a dojazd z lotniska też sporo trwa, więc zdążyły zgłodnieć, no i w sumie połozyłam się spać ciut po pierwszej. Ale nawet jakoś wyjątkowo szybko dzisiaj wstałam, bez podsypiania \'jeszcze 5 minutek, jeszcze kwadransik ;) \' co zazwyczaj czynię, za to teraz okropnie chce mi się spać. Ale fajnie- widzę, że dziewczyny się cieszą z tej swojej wycieczki, są pełne entuzjazmu i mnie to również bardzo cieszy. Sama chętnie bym pojechała w jakieś nowe, nieznane miejsce. Moje maleństwo wciąż siedzi sobie cichutko, więc czekam cierpliwie ;). Wiewiórka- Ty jesteś jakieś 3 i pół tyg. do przodu w stosunku do mnie i mojej Kluseczki, tak sobie właśnie myślałam, że na weekend majowy mój brzuszek może się zrobi taki już całkiem pokaźny a dziecię zechce się jakoś bardziej komunikować ze światem zewnętrznym, tj. przede wszystkim ze mną i z tatusińskim :). To Twoja pierwsza ciąża, prawda? Dobrze pamiętam? Kiedy poczułaś pierwsze takie ruchy, że nie miałaś wątpliwości, że to to? Pozdrawiam K.
  11. aha, dzisiaj jest 16 tyg. i 5 dni :) płci też jeszcze niestety na razie nie znamy P.S. MAMAni - a jakie Ty masz objawy, że Ci anemię wmówili? Jakieś omdlenia czy cuś?
  12. mrs_ziec......28..............1 wrzesień.....Hania mamahuberta.26.............2wrzesień.....Oliwia/Igor? MaMani........22..............4 września......Lilka eryka..........28.............13 wrzesień.....Laura/Sara/Roksana aga.............25.............19 wrzesien.....jakub kasinska28....29.............20 września.....Jakub/??? (imię \'robocze\': Kluseczka ;)) brutta.........28.............22wrzesien.......?????? Karro! Ja niestety też jeszcze nie czuję ruchów, nie jesteś sama. Czasem tylko takie bąbelki w brzuchu, tak sobie myślę, że to może jakaś zapowiedź ;), mam nadzieję w każdym razie, że nie jelita he he. Dziś ziewam tak, że stado much mogłabym połknąć jak by się przypadkiem pojawiły w okolicy ;). Odwiedziłam alegrologa- jedynym nieszkodliwym lekiem dla dzieciątka jest jakiś tutejszy spray do nochala, ma podobno nieco złagodzić objawy, cóż- będziemy próbować.. A, no i dermatologa - jakaś paskuda wyskoczyła mi na dłoni i dziś było pierwsze w moim życiu wypalanie ciekłym azotem, mało to przyjemne i trzeba powtórzyć jeszcze con. ze 2 razy, ale podobno dzidziusiowi nie zaszkodzi, a ja muszę się pozbyć tej paskudy i już. Kolejna taka przyjemność czeka mnie już zamiesiąc, brrr. Muszę zacząć już załatwiać różne formalności przedwyjazdowe, m.in. wymówić umowę najmu mieszkania - nie cierpię załątwiaćtakich spraw, ale cóż :(. Pogoda ładniejsza, a wieczorem przyjeżdża w odwiedziny moja siostra, więc będzie wesoło :). Pozdrawiam
  13. Kiedy ta wiosna przyjdzie? Już powinno być tak ciepło, a ziąb taki, że nie wiem...brrr
  14. Hej! A mnie dzisiaj znowu dopadła alergia :(. Nos już czerwony i tylko co chwila wyciągam nowe chusteczki - totalna katastrofa. Właśnie jestem w trakcie poszukiwania jakiegoś alergologa, któy może doradzi mi jakąś alternatywną metodę, nieszkodliwą dla dzieciątka. A z tą moją wagą, to aż się boję, bo na mojej wadze dziś rano było 2 kg na plusie, (wczoraj wieczorem 1,7) a u przyjaciółki wczoraj -aż 3,5! Ciekawe, która waga jest zepsuta, tak swoją drogą - to ciut za duża różnica, żeby to było możliwe... Tak więc czekam na wizytę za 2 tyg., zakładam, że to jednak lekarz ma dobrze działającą wagę. A tak poza tym to u mnie w pracy nudy - połowę ludzi gdzieś wywiało, więc wiatr hula po kątach ;). Chyba zaraz zacznę wypełniać druczki, żeby mi ubezpieczenie zwróciło koszty leczenia i lekarstw, a trochę się już tego ostatnio nazbierało... Pozdrawiam tymczasem K.
  15. Głodna, głodna, głodna, głodna ;)! Lecę na spotkanie przy kebabie - straszną mam na niego chętkę :). A a propos chętek - to od dzisiaj mam wagę w domu, przed chwilą się zważyłam (ale to wieczór, więc nie wiem na ile miarodajne) - ale kurcze jest 64,2 a 14 marca u lekarza i od pocz. ciązy było 62,5, a więc - 1,7 kg do przodu!!! Zobaczymy jeszcze, ile wyjdzie na wadze u lekarza 23.04, czy coś się zmieniło, ale zdaje się, że waga zaczyna mi jednak rosnąć... Może to ta pracowniana stołówka ;)... Nic to, lecę, bo się z psiapsiółką umówiłam Buziaki dla mamuś i maleństw w brzuszkach :) !
  16. Pobudka, dziewczęta ;)! Robić kosteczki maluszkom ;)! To tylko tak na dzień dobry :) Aaa, wczoraj byłam na koncercie \'Vaya con dios\', takim niedużym, bezpiecznym dla mamusi z brzuszkiem ;), fajni są w każdym bądź razie, a publika to doceniła. Pozdrówki K. 16 tyg.3dni
  17. Hej! Evi - bardzo dobrze, że idziesz do drugiego ginekologa - trzymam kciuki i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, ale trzeba dmuchać na zimne dla Ciebie i dzidziusia - jesteśmy z Tobą ! Ja dzisiaj odetchnęłam z ulgą, bo zadzwoniłam do swojego lekarza i cudem udało mi się przenieść wizytę na wcześniej, tj 23 kwietnia - planowo miała być 7 maja, ale to strasznie długo, ostatnią wizytę miałam 14 marca. Tj ja od razu chciałam wcześniej, ale przed 25 kwietnia się nie dało, bo wszystkie terminy zajęte, a później jadę na trochę do Polski, więc się po prostu nie da. Ale lekarz jak usłyszał, że dopiero w maju to sam stwierdził, że to zdecydowanie za późno. I jakoś mnie wcisnął. W związku z tym chyba już sobie zarezerwuję kolejną w maju - pod koniec, bo znowu będzie ta sama historia... Za to pozwolił mi chodzić na basen skoro nie mam już plamień - super :)! No i super, że zobaczę swoje dzieciątko już za 16 dni :)!!! Na pewno przez tak długi (jak dla mnie) czas sporo urosło, no i może udałoby się podejrzeć płeć? To by dopiero było wydarzenie ;)! Pozdrawiam
  18. Sandra! Co do tygodni - to zawsze możesz to sobie sprawdzić na swoim cyber-dziecku, albo załóż odpowiedni suwaczek - mój na lilypie.com mówi mi ile tygodni i dni jestem w ciąży - jak to jest np. 16 tyg. i 1 dzień to dla mnie oznacza, że zaczął się17 tydz., etc. (zależy jak kto liczy- była już kiedyś dyskusja na ten temat. A drugi suwaczek -na suwaczek.pl mówi mi ile miesięcy i dni zostało i postanowiłam sobie liczyć miesiące wg tego, bo irytuja mnie przeliczniki tygodni na miesiące w różnych poradnikach - w każdym jest inaczej. Więc założyłam, że w sumie ma być ich dziewięć, więc jeśli zostało mi 5 mies. i 15 dni do porodu, to znaczy, że jestem w czwartym miesiącu i tyle. Pozdrawiam
  19. Hej! Ja dzisiaj zaczęłam 17 tydzień. Tj. dziś jest 16 tyg. i 1 dzień :). Czekam na kopniaczka takiego malutkiego, choć moja znajoma o 5 tyg. do przodu w stosunku do mnie budzi się czasem w nocy, jak dzieciątko kopnie, więc w sumie może należy się cieszyć, ze jeszcze możemy spać spokojnie ;)? Kurcze, \'p\' mi się zacina, bez sensu :(. Ja dziś byłam w kinie na filmie \'27 dresses\' - bardzo sympatyczna komedia romantyczna, polecam. Swoją drogą za mną siedzieli ludzie z małą córeczką, może 2 czy 3 letnią (film zaczął się19:45 !), no i dziecko oczywiście zaczęło mruczeć w trakcie - jakoś tak bez sensu chyba zabierać takie małe dziecko na film zupełnie nie na jej poziomie... Oki, czas spać, bo jutro rano do pracy - pozdrawiam i dobrej nocy!
  20. Dzięki, Myszka :)! Ewunieńka - ja też już bym strasznie chciała wiedzieć, ale obawiam się, że dowiem się nie wcześniej niż w maju, i to jak dzidziuś zechce coś pokazać. Poza tym prawda jest taka, że jak widać ewidentnie, że chłopak, to zapewne jest to chłopak, natomiast synek jednej mojej znajomej na 2 USG został wzięty za dziewczynkę, więc różnie to bywa... Mój Mężczyzna to już ma chyba trochę bzika (bardzo chciałby dziewczynkę) - znajomym, którzy rodzą miesiąc wcześniej lekarz właśnie stwierdził, że prawdopodobnie będzie dziewczynka, bo klejnotów nie widać, no i zazdrości ha ha, a nawet twierdzi, że skoro u nich dziewczynka, to pewnie u nas będzie chłopiec dla równowagi, jak by jedno zależało od drugiego, też coś. Co zrobił, to będzie ;). Ja wciąż czekam niecierpliwie na pierwsze ruchy mojej Kluseczki. Czasem mam wrażenie, że czuję takie bardzo delikatne przesuwanie, jak przyłożę rękę, ale nie wiem, czy sobie czegoś nie wyobrażam. Jak ewidentnie poczuję, to na pewno będę wiedzieć. Aha, wczoraj koleżanka (Hiszpanka - ciekawe, czy tam mają takie same przesądy ciążowe jak u nas) spojrzała na mnie i powiedziała, że myśli, że to chłopak - ciekawe swoją drogą dlaczego, nie zdążyłam zapytać. Pozdrawiam tymczasem K.
  21. Aha, dzisiaj u mnie jest równiutko 16 tygodni :). To tylko jeszcze 4 i jest połówka- hip hip hurra :) :) :) !!!
  22. Dzień dobry! A ja wczoraj \'zabalowałam\' powiedzmy ;). Tj. poszłam się czegoś napić ze znajomymi - w moim wykonaniu był to koktajl ze świeżo wyciskanych soków, no alcohol, pycha zresztą ;). Potem towarzystwu zachciało się tańczyć więc zmieniliśmy lokal na taki z muzyką i generalnie było fajnie, fajna muzyka, etc, ale zmyłam się stamtąd po niecałej godzince, bo zaczęło się tłocznie robić, no i zaczęłam się niepokoić o swoją maleńką Kluseczkę, że jeszcze ktoś na mnie wpadnie i będzie nieszczęście. Jednak takie maleństwo w brzuszku wszystko zmienia, moje myśli cały czas krążyły wokół niego - pomyślałam sobie, że całe szczęście, że jeszcze nie słyszy, bo przecież muzyka w takich miejscach jest strasznie głośna. Oki, to by było na tyle tych moich wynurzeń o poranku ;). Pozdrawiam serdecznie
  23. Hej Kobitki! Coś rzeczywiście nam to forum zamiera :(. Ja przyznaję się bez bicia, że też się ostatnio nieco opuściłam w tej kwestii, ale cóż. Poszłam do pracy i nagle się okazało, że czas szybko ucieka. Chciałam się dzisiaj zwierzyć, że dostaję już zadyszki po byle jakim wysiłku. Sapię jak smok, wystarczy, że szybciej chodzę - masakra. Z pamięcią też mam problemy - co objawia się różnie, ale tak czy inaczej jest denerwujące... A po powrocie z pracy z radością witam się z łóżeczkiem, od razu się kładę, niekoniecznie spać, ale polegiwać to i owszem . Czy to już starość?
  24. Hello, Dziewczęta moje drogie :)! Główka mi dziś pęka, tak ewidentnie migrenowo :(, mam mimo wszystko cichą nadzieję, że to się nie będzie za często zdarzać w tym drugim trymestrze - przecież to podobno ten najprzyjemniejszy :). Raz już brałam jeden Apap, ileś tam dni temu, bo strasznie długo się męczyłam i w końcu nie wytrzymałam. Podobno paracetamol wolno czasem, tak doraźnie. Mam nadzieję, że dzisiaj samo przejdzie, ale jakoś podskórnie czuję, że niekoniecznie. Oj ciężkie jest życie ciężarówek ;). Pozdrawiam serdecznie i oby tych migren było jak najmniej u nas wszystkich K.
  25. Brutta- co do opalania natryskowego: sama nigdy nie próbowałam, ale widziałam taki jeden odcinek \'Przyjaciół\' w którym Ross to testował ha ha i na tej podstawie mogę Ci udzielić tylko jednej rady : pamiętaj, żeby się obrócić, kiedy trzeba :D ;). Jemu to różnie wychodziło, jak to Rossowi i w rezultacie efekt był nienajlepszy ;). Nie no, żartuję oczywiście, myślę, że Ty nie będziesz z tym miała żadnych problemów.
×