farbowana_lisica
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez farbowana_lisica
-
a ja dziś otwieram topik:D Kto chce kawka,herbatka albo coś zimnego:) Pozdrawiam was wszystkich serdecznie,ja dziś wstałam w środku nocy ,bo wyprawa do grodu Kraka mnie czeka:D miłego dnia kochani i cieszmy się ciepełkiem:) Nie palę już 249 dni (+ 07g14m02s). Ilość niewypalonych papierosów: 4487. Będę żyć dłużej o 34 dni (+ 06g41m40s)! Zaoszczędzone pieniądze: 2019,34 zł!
-
opalajcie się ,pływajcie i grillujcie za mnie dziewczyny ,bo ja nadal w pracy....i jutro też:(
-
mamuska-no to gratki za te 3 setki będę 1 która ci wręczyła kwiaty;P oj,mi też się nie chce pracować i to bardzo.... basiek---Ty też weekend w pracy?
-
sadny dzien haha, ja też trzeci raz nie zamierzam ryzykować:D choć podobno mam mieć 3 mężów;) monamas---nie chcę Cię straszyć ,bo przy tabsach anty nie powinno się oplać w ogóle:(Ale to na pewno po prostu dlatego,że Twoje piękne ciałko cały rok słoneczka mało widzi:D lorika---ja też kiedyś daaaaaawno temu jak byłam młoda to musiałam chodzić do kościoła,ale teraz już moja mama pogodziła się,że jestem bezbożnikiem;p
-
lorika---ja myślę,że to raczej wakacje...urlopy...i z tego te bumelki nowych:D
-
witam z pracy oczywiście;p dla wszystkich na dobry dzionek:)Ja zamiast wziąć się do roboty to najpierw tu zaglądam:D lorika---ja miałam ślub kościelny,choć dla mnie to chyba jakby nie problem,bo ja jeszcze nie wiem czy wierzę czy nie...chociaż w tym wieku wypadałoby wiedzieć chyba;) Moim skromnym zdaniem to jest tak,że każdy z nas chciałby być szczęśliwy z jedną osobą przez całe życie,ale czasem los a czasem my sami sprawiamy inaczej.Ja wychodząc za mąż nie zakładałam przecież rozwodu...Co do zapomnienia największych miłości....Niespełnionych....Tak byłoby najprościej ,ale każdy człowiek,którego spotykamy na swojej drodze coś wnosi do naszego życia i jakoś nas kształtuje....Więc każdy medal ma dwie strony:) Ja w każdym razie życzę wam kochani,i sobie ,żebyśmy byli szczęśliwi...Cokolwiek to słowo dla każdego oznacza....:D No i BP oczywiście:D spadam do roboty,pa
-
ja to wiem,ale moja rodzicielka nie...:(ona myśli inaczej... ja z dziećmi czekam na tego jedynego:Dhehe
-
sadny---no widzisz,ja teraz też mam ochotę zostać singielką.....moja mama psychiatrą mnie straszy,bo mówi,że powinnam się leczyć...poważnie...a ja poprostu chyba nie umiem być z nikim...albo nie spotkałam jeszcze mojej prawdziwej drugiej połówki:D
-
a tak w ogóle to mam dziś taki nastrój i tak jest urlopowo i w ogóle,że powiem Wam ,że na wszystkie troski i na śmierdziela też najlepszym sposobem jes SEKS:D:D:D amen....:D:D:D
-
sadny dzien---hahaha uśmiałam się:D ale ja też coś mam w sobie...może niekoniecznie do psycholi...to raczej ja jestem aspołeczna jakaś;) ja dopiero dugiego mam,a podobno do trzech razy sztuka:D:D:D a Ty kochana skoro seryjna,to myślę,że podobnie jak i ja:)
-
monamas---tak trzymać:Di oplaj się za mnie na maksa!za mój nieudany pobyt w Mielnie lorika---nie,nie jestem przedstawicielem,poprostu w sklepie pracujE,w galerii handlowej,więc 12 godzin chodzenia lub stania:)ale nie narzekam,lubię to:) lorika,ja też chyba wolę takich co to mnie nie chcą...ale bez komentarza...:( mam nadzieję,że teraz akurat trafiłaś dobrze:) a męża zawsze mogę zmienić;););) żabko---nie daj się:*
-
Regres---wiesz,od reguły muszą być zawsze wyjątki;) a poza tym ja nie jestem kompatybilna z rowerem;) hehe....stacjonarny jak najbardziej....ja lubię np.dużo chodzić:)ale to też pewnie dzięki mojej pracy,w której tyle chodzę:D
-
aha,no i super ,że spotykasz się z kimś:)trzymam kciuki:) a i polecę Ci na boczki hula-hop-REWELACJA!!!!:D tylko trzeba uważać,bo ja je wypełniłam ryżem i w pewnym momencie pękło i cały ryż w całym pokoju hehehe:D:D:D
-
witam z pracy;p lorika dziękuję Ci kochanie za komplementy,nie powiem miłe to jest,zwłaszcza jak od facetów ich nie słyszę,a zwłaszcza od męża.... pocieszę Cię,że ja poprostu zawsze tak miałam....może nawet nie....kiedyś byłam chuda jak szkieletor.... Fakt,że teraz odkąd nie palę i brałam maskaryczne dla zdrowia i wątroby tabsy to przestałam pić alkohol,nie jem słodyczy i piję mnóstwo wody,czerwonej i zielonej herbaty... lorika może poprostu poszukaj odpowiedniego dla siebie zajęcia ruchowego?Wiesz ja np.nienawidzę jazdy na rowerze,brrr....
-
basiek-----dzięki za dla Ciebie kochana:)
-
witam i ja....dawno nie zaglądałam,bo jak nie praca,to jak pogoda to trza w plener wyjść:)miłego dzionka wszystkim życzę:) monamas---wybaw się za mnie też;) dla całej reszty buziole Nie palę już 239 dni (+ 11g17m50s). Ilość niewypalonych papierosów: 4310. Będę żyć dłużej o 32 dni (+ 22g15m12s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1939,71 zł!
-
witam i ja ....z pracy.....a jakże:) ale już niedługo i się też będę byczyć:D pozdrawiam i spadam do orki;)
-
witam wszystkich.... co do kupienia fajek,to ja też miesiąc temu je kupiłam....Pisałam o tym.Po co? Po to ,że muszę mieć świadomość ,że zawsze mogę je kupić.Że to nie jest tak ,że one są zakazane dla mnie.Że ja mogę je zawsze mieć....Tylko ,że nie zapalę,bo nie chcę....Bo ja przecież już nie palę:)I tak sobie myślę,że właśnie podobnie pomyślała madziuchna:)Może się mylę,ale najważniejsze jest to ,że nie palimy przecież.... Miłego wieczora....
-
BernadetkaBER też gratuluję wtrwania i co? generalnie cały czas do przodu;) ja w pracy teraz prawie naokrągło...no cóż sezon urlopowy.... nie narzekam,ale śpiąca chodzę ostatnio i sama nie wiem co jest grane;/ żabka---- madziuchna--- basiek,mamuska,sadny,dobob,jovik,vonk,BernadetkaBER,pachnaca, Regres,zlosliwiec----
-
sadny----będzie ładnie,bo ja w pracy jestem:/
-
no żabko to wiem...dwór albo podwórko ,ale plac nie słyszałam:)całe życie się człowiek uczy;)
-
vonk-też super,tak myślę,bo w Egipcie mnie jeszcze nie widzieli:D Ale za to liczę na fotki dziewczynki:)
-
no monamas morza zazdroszczę....mam nadzieję,że pogoda Ci się uda:) a gdzie jedziesz jeśli można wiedzieć? A z tym spaniem to nie do końca tak jest....wiesz jak to jest,że jak się ma wolne to spać się nie chce:p a egzamin na pewno pójdzie dobrze,bo my kciuki trzymać będziemy:) sadny----o placu to ja nie słyszałam:)ale może tępak ze mnie;)
-
Kołobrzeg...mhmmm...super:)no wcale Ci się nie dziwię,że chcesz dla nich pogody...Zresztą każdemu z nas się należy,chyba najgorszemu wrogowi można tylko życzyć tej pogody,którą mamy:/ Nawet my z dziewczynami jak jesteśmy w robocie całe 12 godzin ,a jest pięknie ,to wychodzimy sobie na pole--tak POLE---u nas w małopolskim i kawałku śląskiego chodzi się na pole,nie na dwór:D:D:D:D----to zawsze miło taki relaks ,choćby na chwilę,przerwa którą kiedyś spędzałam na pecie a teraz poprostu łapiąc słoneczko:)
-
sadny-nie no ja szkieletorem zdecydowanie nie jestem;) Ale byłam jak ważyłam 48 kg,to było jak nie jadłam mięsa,weterianka znaczy się:)Ale jakoś pięknego dnia się tak ośliniłam na widok kiełbaski,że zaczęłam jeść mięsko:D Generalnie jakoś tak uważam ,że należy słuchać swojego ciała...Ta było z fajami,chociaż tutaj bardziej chyba psychika powiedziała-dość:) Co do księżyca dziewczynki to ja właśnie ostatnio śpię jak zabita....:( Więc to chyba faktycznie wina raczej pogody i ciągłego braku słońca:( Ja się poddaję i po Mielnie z ciulatą pogodą i weekendzie ostatnim,który miałam spędzić na miłym wyjeździe....:/ A tu już prawie lipiec:( Ale dobra nie smęcę ,bo mnie zaraz skrzyczycie;)