Brzuchata
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Brzuchata
-
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
1967 - specjalnie dla córek - foty juz przesłane :)) no iprzeszly mnie az ciary, bo chyba Adasiowi sie pojawil poczatek ciemieniuchy!?! ale bedzie porazka! na razie taka plamka 1,5cm takie male zoltawe luski. tak to wyglada? nie mam pojecia jak ja to wyczesze wsrod tych wlosow...chyba rzeczywiscie najlepiej bedzie uzyc szczoteczki do zebow. Wczoraj mielismy mala imprezke w domu, poszlam spac ok 3 i padam dizsiaj, bo Adas wstal normalnie i buszuje od rana.... oczy mnie szczypia na maxa.... a tak w ogole, to mam taaaaaka ochote na zimne piwko! albo czerwone wino.....jeny jaka dluga juz ta abstynencja! -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej hej, ja troche nie do tematu, ale mialam dzisiaj taka radoche, ze musze sie podzielic pomyslem. Ostatnio jadlam strasznie monotonnie, bo balam sie wprowadzac cos nowego do diety przez te kolki Adasia. Ciagle byl kurczak albo gesta zupa krem z 3 warzyw, czasami z pulepcikami...a dzisiaj zrobilam sobie ryz zapiekany z jablkami, dzemem porzeczkowym i bananami. do tego jogurt naturalny...jezzzuuuu niebo w gebie...orgazm zoladkowy :) takie wlasciwie nic, a tyle radosci ;)) a tak w ogole to jestem dizsiaj w szoku. Adas ostatnio bardzo malo spi. w dzien wlasciwie caly czas na chodzie i marudzi, a tu mi juz ze 2 godziny spi pod rzad! na prawde jakis prezent mamie zrobil :) dalej jest strasznie leniwy jesli chodzi o podnoszenie glowy jak lezy na brzuszku...juz myslalam ze bede musiala go katowac, ale czytalam na rodziceonline.pl, ze w zasadzie jak w 4 miesiacu tak malo podnosi to trzeba sie martwic. a on ma dopiero 2,5. oho! pochwalilam go za szybko, wlasnie jego wlasny pierd go obudzil. Normalnie strzela jak stary dziad :) no nic, to pozdrawiam kobitki!!! ide mu otworzyc mleczarnie, z reszta juz czuje mrowienie w cycach.... -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Dziewczyny, ja tylko na sekunde, zeby o sobie przypomniec i Was z dzieciaczkami pozdrowic :) Ostatnio bylam u tesciow i mam male zaleglosci na kafe. teraz nie moge nadrobic czytania, to tylko pare slow dopisze. Dzisiaj mielismy maksymalny kryzys. Adas obudzil sie o 6 rano i od tego czasu spal moze razem 2 godziny- takie tylko mial dzemki 15-minutowe. zasnal pol godziny temu!!! a jest juz 22:45!!! nie spal ponad 12 godzin! marudził, płakał, darł się...padam...dopiero zjadlam dzisiaj drugi posilek. Akurat Maz na szkoleniu, wiec bylam sama. Nie wiem co sie stalo? czy to upal? pocil sie strasznie, juz potem kladlam go gołego nawet... u nas w domu ok 28 stopni, nie da sie wywietrzyc, okna pootwierane ale w ogole nie ma przewiewu..... tez Wam dzieci wariuja od goraca?? no i dziwna sprawa z moim okresem. Juz mi wrocil miesiac temu! ale taki dziwny jakis....po 3 dni, a teraz po dwoch tygodniach znowu mialam... mam nadzeje, ze jak juz wrocil tak szybko to sie przynajmniej wyreguluje.....dziwne, bo karmie nadal tylko piersia... 1967 - widze wlasnie, ze piszesz o staniku...mi tez na maxa sflaczaly i zmniejszyly sie piersi, ale mleka nadal jest duzo...maly jak sie przysysa to ssie tak intensywnie, ze mu tryska czasami bokami, a jak przez przypadek mu piers wypadnie, to go obryzguje 3 strumieniami po buzi...az glupio normalnie! :) ostatnio nawet tesciowa obryzgalo, bo siedziala niedaleko heheh... dobra spadam myc zeby i do lozka, bo az mi sie rece trzesa ze zmeczenia..... -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Motka - zabieg pikuś..niepotrzebnie sie denerwowalam. trwalo to moze z 3 minuty wszystko. troche Adas poplakał, bylo pare kropli krwi, ale po 10 minutach juz byl spokoj. pospał ze 2 godziny, a potem normalnie go karmilam i nic go nie bolalo na pewno, bo ssal dlugo i bez jekow. a jak go brzuszek boli to ciagle poplakuje przy jedzeniu i wypluwa sutki... zatem jestem juz szczesliwa ze juz ejstesmy po i ze tak to fajnie wyszlo. ciekawa jestem czy beda jakies zmiany w gawozeniu...gdzis czytalam ze sie moze pojawic wiecej dzwiekow...na razie mieli tym jezorkiem na prawo i lewo :) bada nowe mozliwosci... napisze potem wiecej, bo teraz nie za bardzo moge...... Pozdrawiam!!!!!! p.s. jeny jak u nas na tym 4 pietrze goraco...nie ma czym oddychac i wszyscy plyniemy....5 miut po kapieli maly znowu caly klejacy... -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nooo dotychczas jak wsadzalam Adaska do chusty - tej bebelulu to zaczynal plakac...no to dzisiaj go wsadzilam jak plakal i zaczelam sprzatac naczynia z suszarki (trzaskalam jak cholera, zeby zagluszyc ultradzwieki, bo juz nie mialam dizsiaj sily) i po 5 minutach zasnal! haaaa oby to byl nowy sposob na niego. urosl, wiec juz sie tam w tej chuscie tak nie zwija, wiec chyba mu wygodniej...nosilam go z 20 minut i jestem cala mokra. Dziewczyny, jak Wy oplatacie sie tymi 4-6 metrami materialu w taki upal, to nie plyniecie? przeciez rozwiajac dziecko z tej chusty, to musicie byc przemoczone do suchej nitki w taka pogode... -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
-1967-..Luka.....05.04....2600/2460...8..tydz...4500...5 1cm...?. pigi...Oliwia......18.04....2900/3250....5tydz...4400... 54... ? alex81..Oskar....17.03....3930....9tydz..6000....58cm... 63cm agoosiaa..Staś...17.04....4010/3840....5tyd...4440....60 cm... ? no wiec mama.....11.04....3029....6tydz..4690....56cm....?cm isa-22...............02.05.....3640...2tydz.. 4200....58 ....? Motka..Niko......03.04....3200/3080....7tydz....5000...5 3. .? Anna_śl...Kubuś...12.04....3100/2980...5tyg...4150...53/ 59cm Lida74--Aleksander--11.04...2550/2450...5tydz...3980...5 1cm. marysia78...Kubuś...16.04...4640/4450...5tydz...6300...5 9/63 Brzuchata...Adaś....01.04...2900/2730...8 tydz..5000...52cm/62cm 1967 - ekstra usmiech Malutkiej...Adas na razie rano prezentuje dziasla, ale na razie porzadnego usmiechu nie udalo mi sie uchwycic na zdjeciu.... teraz znowu sie drze, zapodalam mu czopek, mam nadzieje, ze pomoze...zaraz przychodzi facet od uezpieczen, jak tak dalej pojdzie to w ogole nie pogadamy, bo maly nas przekrzyczy :) -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wszystkiego najlepszego Solenizantkom! a mały mi od 19 odkad wrocilismy od lekarza wyje...leb mi peka i mam ochote go podrzucic w koszyku komus w bloku na przeciwko.........hilfe!!!! -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej, nooo dzisiaj juz o niebo lepiej...istny aniolek w porownaniu do wczorajszej masakry. tez sie darl, ale tylko wieczorem krotko, a tak to normalny placz...i zasnal dizsiaj troche wczesniej...oby dlugo pospal :) u mnie z pokarmem nie ma problemu. wlasciwie kryzysy mnie ominely. za kazdym razem jak po przerwie go zaczynam karmic i przez przypadek na chwile wypluje koncowke, to ma cala buzie popryskana kilkoma strumieniami..oby tak dalej, bo przynajmniej z tym nie ma stresu. co do szczepionki, to u mnie w przychodni akurat mieli do kupienia za 120zl te szczepionki skojarzone firmy glaxoSmithKline. na zoltaczke szczepilam oddzielnie. ale nie bylo jakos strasznie. dwa uklucia w uda. plakal troche, ale przy kolkach ostatnio jest tysiac razy gorzej. po szczepieniu babka kazala mi kupic paracetamol w razie goraczki i altacet w zelu w razie obrzekow, ale niczego nie musialam uzywac, bo nie mial zadnych skutkow ubocznych. dzisiaj mialam pierwsze dluzsze wyjscie na zakupy sama..jeny czulam sie jak jakis freak wypuszczony nagle do ludzi. ja juz od stycznia siedzialam na zwolnieniu, wiec juz troche tego bylo..... spacer z wozkiem to co innego. na inne rzeczy zwraca sie uwage... fajnie tak czasami sie oderwac...dobrze, ze mezus nie ma problemow z zajeciem sie malym, a pokarmu wystarczylo na sciagniecie zapasow... no nic, spadam do lozka...papa kobitki! powodzenia w bojach o pokarm! -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej, nooo dzisiaj juz o niebo lepiej...istny aniolek w porownaniu do wczorajszej masakry. tez sie darl, ale tylko wieczorem krotko, a tak to normalny placz...i zasnal dizsiaj troche wczesniej...oby dlugo pospal :) u mnie z pokarmem nie ma problemu. wlasciwie kryzysy mnie ominely. za kazdym razem jak po przerwie go zaczynam karmic i przez przypadek na chwile wypluje koncowke, to ma cala buzie popryskana kilkoma strumieniami..oby tak dalej, bo przynajmniej z tym nie ma stresu. co do szczepionki, to u mnie w przychodni akurat mieli do kupienia za 120zl te szczepionki skojarzone firmy glaxoSmithKline. na zoltaczke szczepilam oddzielnie. ale nie bylo jakos strasznie. dwa uklucia w uda. plakal troche, ale przy kolkach ostatnio jest tysiac razy gorzej. po szczepieniu babka kazala mi kupic paracetamol w razie goraczki i altacet w zelu w razie obrzekow, ale niczego nie musialam uzywac, bo nie mial zadnych skutkow ubocznych. dzisiaj mialam pierwsze dluzsze wyjscie na zakupy sama..jeny czulam sie jak jakis freak wypuszczony nagle do ludzi. ja juz od stycznia siedzialam na zwolnieniu, wiec juz troche tego bylo..... spacer z wozkiem to co innego. na inne rzeczy zwraca sie uwage... fajnie tak czasami sie oderwac...dobrze, ze mezus nie ma problemow z zajeciem sie malym, a pokarmu wystarczylo na sciagniecie zapasow... no nic, spadam do lozka...papa kobitki! powodzenia w bojach o pokarm! -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jeezuuu...u nas jakas masakra...zwykle wieczorem ma Adas jakis kryzys i placze, ale dzisiaj to pobil wszelkie rekordy. nie wiem co sie stalo. normalnie nie plakał, jak zwykle tylko się darł. caly czerwony, az sie prawie dusil. zazwyczaj kapiel to przerwa w marudzeniu i relaks, a dzisiaj nawet nie skonczylismy kapac, bo sie tak rzucal. wczoraj i dzisiaj dawalam mu Plantex ale nic to nie dalo. te leki co podajecie, co mi sie tu przewinely gdzies na forum, to na uspokojenie, kolki, czy co? jak bym byla sama w domu to chyba bym zwariowala....pierwszy raz dostal az takiego ataku i tak dlugiego. teraz maz go nosi...w pon idziemy do lekarza. czy jak Wam dzieci placza, to tez tak to wyglada? az mnie sciska w srodku....totalna niemoc! i to juz prawie caly dzien. zaczelo sie jak pojechalismy na Sleze na spacer...az nie mozna na to patrzec bo sie plakac chce.... -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wlasie poogladalam wszystkie nowe foty! ale ekstra juz wygladaja wszystkie dzieciaczki...niezle sie te buzie zmieniaja :) no i to noszenie w chuscie super wyglada. ja mam bebelulu, ktora dostalam w prezencie, ale takiego noszenia w niej w poziomie to maly na razie nie lubi. tonie w tej chuscie zupelnie...musze poprobowac chociaz noszenie na poduszce w czasie bolu brzuszka, moze pomoze.... o wlasnie sie zaczal wydzierac....i koniec posiedzenia przy kompie....... -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam po dluuugiej przerwie! cos nie mam natchnienia ostatnio do pisania i z reguly siedze z malym na reku i Was podczytuje..otatnio zaczal strasznie marudzic... wczoraj pierwszy raz podalam mu herbatke z kopru (znalazlam jakas reklamowke w gazetce ze szpitala)...juz sama nie wiem czy to pomoglo, czy po prostu minela ta godzina kiedy sie uspakaja z reguly...chyba kupie opakowanie PLANTEXu i zobaczymy jak zadziala...cos mi sie kojarzy ze kiedys polecalyscie. na razie nie bede mu pakowac czopkow :) ze spaniem roznie...w nocy dluzszej przerwy niz 4 godz (jednorazowo) nie ma. ostatnio z reszta po tych 4 godzinach co zwykle wystepuja od ok 12 do 4, to sie budzi czesto i jeszce po jedzeniu nie spi godzine albo 2...znowu sie nie wysypiam...dzisiaj to w koncu wstalam o 12! ale to rekord :) rosnie jak na drozdzach...widze po ubrankach i po bolach w plecach :) niedlugo bede jak pudzian i kwazimodo w jednym... -1967-..Luka.....05.04....2600/2460...7 tydz...4000...51cm...?. pigi...Oliwia......18.04....2900/3250....5tydz...4400... 54... ? alex81..Oskar....17.03....3930....9tydz..6000....58cm... 63cm agoosiaa..Staś...17.04....4010/3840....5tyd...4440....60 cm... ? no wiec mama.....11.04....3029....6tydz..4690....56cm....?cm isa-22...............02.05.....3640...2tydz.. 4200....58 ....? Motka..Niko......03.04....3200/3080....7tydz....5000...5 3. .? Anna_śl...Kubuś...12.04....3100/2980...5tyg...4150...53/ 59cm Lida74--Aleksander--11.04...2550/2450...5tydz...3980...5 1cm. marysia78...Kubuś...16.04...4640/4450...5tydz...6300...5 9/63 Brzuchata...Adaś....01.04...2900/2730...8 tydz..4600...52cm...?? nie wiem ile teraz ma wzrostu, ale ubranka zakladam juz na 62cm.. hehe 1967 no prosze Adas wygral juz pierwszy \"casting\" na faworyta :) zeby mu sie w glowie nie przewrocilo :) jeszcze woda sodowa mu odbije i w ogole nie bedzie spal! dziwnie u niego jest z tym podnoszeniem glowy. jak go trzymam prawie pionowo na piersiach to taaaki silny, odpycha sie raczkami i sie gapi na mnie tak z 10/15cm odleglosci i trzyma ta lepetynke dosc dlugo...jak go poloze na brzuszku, to lezy leniwiec i nic mu sie nie chce, dopiero jak sie wnerwi tym lezeniem (bo nie lubi) podnosi glowe zeby mu sie lepiej darło i musze go juz przewracac na plecy... i z gruchaniem tez slabo...bardziej wydaje dzwieki zblizone do wzdychania i jekow niz glosek...a smieje sie jakby swiadomie tylko rano po wstaniu...potem to juz baaardzo rzadko... witaminy lekarka mi przepisala obie..i D3i K..ale srednio u mnie jest z podawaniem..jak sobie przypomne to daje :) lekarka mowila ze nic sie nie stanie, bo to tylko profilaktycznie...no, ale ze poci mu sie glowka, to wolalabym podawac.. nie moge sie zmobilizowac do cwiczen...ostatnio jestem bardziej rozlazla i przemeczona niz po porodzie...kg jeszcze mi zostaly 2 do zrzucenia, ale choc mnie denerwuje flak na brzuchu to nie cwicze. plecy mnie bola, jestem niewyspana, pogoda ostatnio przymulajaca na maxa tez powoduje ze nie tryskam energia... koncze te moje wywody, bo mi sie wlaczylo narzekanie...nawet troche skasowalam tych moich jęków, bo to bez sensu. akurat mam taki humor dziwny, mam nadzieje, ze za chwile to bedzie juz nieaktualne ekstra, ze tak regularnie piszecie i ze nadal forum istnieje (chociaz malo sie do tego ostatnio przykladalam...), pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!!!! -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ooo cos mi sie zawieszalo forum, wiec napisalam na poczcie i od razu dodalam pare zdjec Adaśka....niestety juz nie moge pokontynuowac, bo mi sie maly rozplakal....Pozdrawiam!!!!!!! -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Motka - ekstra te foty u Taty na rekach :) ale smieszna buzka :) gratuluje nowym Mamom! ja tez ekspresowo na chwile. cos mi nie wychodzi pisanie jeszcze. podczytuje co sie dzieje na forum, ale z odpisywaniem trudniej. czesto z reszta czytam majac malego na rekach. tak sobie czytam i doslownie jakbym moje opisy czytala. wszystko tak podobnie wyglada. zatkany nos tez czyszcze sola fiz, a potem frida. niezle to wychodzi, bo maly przy tym nie placze. bardziej jest skupiony niz ja przy tym zabiegu...powazna mina, nadete dziurki w nosie :) dzisiaj juz dwa razy musialam go przebrac, bo co zmienialam pieluche to jemu sie zachciewalo fontanny i wszystko na okolo oblane! potem strzelil takie mega wielkie kupsko, ze stwierdzilam ze umyje go w umywalce zamist chusteczkami, bo by pol opakowania poszlo. dobry to sposob, od razu taka swiezutka pupina, rozowiutka, inaczej niz po chusteczkach. i dokladnie wieczorem po karmieniu pokapielowym ma takie objawy jak pisalyscie. rzuca sie na wszystkie strony, nerwowo szuka piersi, jest caly czerwony i sie wydziera, prezy sie, kopie, macha rekami...na szczescie po krotkim czasie przechodzi. ze dwa ataki i mija. to gazy? bo ogolnie to tak pierdzi, ze w calym domu slychac... i czasami takie smierdzace, ze ledwo mozna przy nim wysiedziec :) w ogole to odglosy to ma niezle. beka tez jak stary dziadu i jeszcze jakos tak ryczy jak jakies zwierzeta w czasie rui...tak mi sie kojarzy :) dobra, ide cos porobic w chalupie, bo pelno zaleglosci jak zwykle. nie chce mi sie dzisiaj jak cholera, mam lenia okropnego. Pozdrawiam wszystkie kobitki!!!!! -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agoosiaa - to jak Ty w ogole funkcjonujesz? i masz czas na wpisy na kafe...mnie w takim razie maly rozpuscił, bo do tej pory tez byly gorsze dni, ale dzisiaj juz przesadzil. jutro jedziemy do mojej mamy, troche ponad 100km. mam nadzeje, ze bedzie ok w podrozy i nie bedzie plakal. no i na nowym miejscu, ze sie juz kompletnie nie rozreguluje :) ehh ide sie juz chyba przebrac w pizame.....plecy mi odpadaja.... -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzsiaj Adaś skonczył miesiąc i się kompletnie zepsuł. chyba stwierdził, ze juz taki duzy jest, to po co mu spac w dzien, z reszta w nocy tez. dzisiaj jak sie obudzil ok. 10 po nocy przy budzeniu sie co 1,5 h, to nie spał do 18:30!!!! co myslalam, ze zasnal po kolysaniu na rekach, wstawalam zeby go przelozyc do lozeczka, to ten od razu wytrzeszcz i od nowa jeki. no nie!!!!!!!! znowu go slysze, znowu sie obudzil!!!!!! pospal godzine! masakra....padam juz dzisiaj....... -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to ja CC - hmm no wlasnie piszesz, ze takie male dzieci sie nie poca i az sie przestraszylam. Adas ostatnio po spaniu jest caly mokry. pod glowka mial ostatnio az mokre przescieradlo. w pokoju bylo ok 24 stopnie, ubrany byl tylko w kaftanik, przykryty flanelka, ktora tez ciagle skopywal. mierzylam mu temperature na wszelki wypadek, ale wszystko bylo w normie. bo sie balam ze moze chory. juz nie wiem. nie poca Wam sie tak dzieci? ja staram sie kapac codziennie. u niego akurat od razu widac ze nie byl kapany, bo ma calkiem polepiona czupryne po jednym dniu. bylam dzisiaj u gina na kontroli i babka powiedziala, ze spokojnie juz moge powrocic do bzykanka :) minely 4 tygodnie od porodu. niby fajnie, ale cholerka jeszcze sie troche boje, bo nawet przy samym badaniu jak mi wkladala ten \"rozwieracz\" to bolalo. no zobaczymy :) dzisiaj sie czulam totalnie jak krowa hehehe. pierwszy raz wychodzilam sama od porodu i chcialam mezowi zostawic pokarm, jakby sie maly obudzil jak mnie nie bedzie. tak sie balam, zeby byla odpowiednia ilosc sciagnieta, ze mi w ogole leciec nie chcialo. siedzialam od rana z cycami na wierzchu i maltretowalam je laktatorem do 16...czuje sie jakbym je miala teraz do pasa...jennyyy... polozna mi mowila, ze zeby porzadnie lecialo do laktatora to piers sie tez musi do tego przyzwyczaic jak do samego karmienia i czesciej trzeba sciagac. to juz chyba po dlugim weekendzie bede sie doic regularnie, zeby moc sie wyrwac czasami z domu na jakies zakupki chociaz. a wlasnie. w koncu sie okazalo, ze zaraz po moim wyjsciu z domu, mimo ze adaska karmilam dopiero co, maz zuzyl cala butelke bo sie nagle malemu zglodnialo. no a mialam wrocic dopiero za 2-3 godziny. po jakims czasie maly sie rozdarl, to go nosil, spiewal mu, glaskal i takie tam i nic nie skutkowalo, do momentu, jak Marcin wlaczyl mu przy uchu suszarke. podobno 10 sekund i maly byl uspany tak mocno, ze jak wrocilam to jeszcze 1,5 godziny spal. no niezle, oby to zawsze tak dzialalo :) a probowalyscie tego na kolki? polozna nam mowila na szkole rodz., ze mozna przez pieluszke troche podgrzac brzuszek suszarka i czesto kolka przechodzi. no nic, pozdrawiam!!!! -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Isa22 - mi czop odszedl w formie raczej takiej galaretki, ale potem mialam zwiekszone upławy i też podbarwione. ale nie swieza krwia, tylko taka bardziej brazowa. nie przejmuj sie tak, bo sam stres zle dziala na maluszka. lekarz Cie bada codziennie, to na pewno nic zlego sie nie stanie :) trzymam kciuki!!! jesli to rzeczywiscie czop, to moze tez szybko pojdzie. jak to bylo u mnie? chyba w niedziele mi odszedl ten czop, a we wtorek urodzilam. a my bylismy dzisiaj u okulisty. na szczescie wszystko ok. akurat u nas babki sie dziwily, ze Adas w ogole nie plakal przy badaniu. ale on rzeczywiscie jest bardzo spokojny i poddaje sie wszystkim zabiegom bez problemu. jakies tam zakrapianie noska sola fiz., frida, mierzenie temperatury w pupie, czy ubieranie. jedynie nie wyregulowal sie jeszcze. dzisiaj nie spal od 12 do 2 w nocy, a potem znowu od 6 do 9:30, a ze poszlam wczoraj pozno spac, to znowu spalam tylko 4 godziny, bo rano do lekarza sie zbieralismy... no nic, nie mędze już :) powodzenia dwupaczki! oby Wam sie malenstwa wydostaly jeszcze przed majem :) -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej hej! Ali-cja - bardzo mi przykro z powodu Taty, tez cos o tym wiem, bo moj zmarl 3 lata temu :( na szczescie masz teraz o czym myslec, wiec latwiej bedzie przetrwac te smutne chwile... co do karmienia, to wlasnie wszedzie pisza, zeby nie slucahc takich komentarzy, ze sie ma malo pokarmu albo ze jest slabej jakosci. podaz sie dostosowuje do potrzeb dziecka, wiec na pewno malenstwo sie najada. u mnie jak Adas ssie, to widac ze leci, bo czasami az pryska na boki, a jak sciagam to ledwo 60ml sie udaje, a potem jakbym nie cisnela i maltretowala piersi to nie chce leciec. wiec tym sie nie mozna sugerowac. karm dalej piersia i nie sluchaj glupiego gadania. Isa22 - trzymam kciuki oby szybko poszlo!!! to ja CC - a w jakiej chuscie w koncu nosilas malego? w tej wiazanej? ja dostalam bebelulu w prezencie, napalilam sie, ale na razie wydaje mi sie ze Adas jest za maly, normalnie topi sie w tej chuscie i do tego jest od razu jakis poskrecany. chyba troche zaczekam az chociaz przytyje, bo na razie to taki leszczyk :) 1967 - hehe ja dalej sie modle, zeby mu sie te wloski nie poscieraly i nie wypadly, bo normalnie uwielbiam ta jego czupryne :) no i widze, ze tu tyle młodych laseczek rośnie, ze bedzie mial w kim przebierac :) a nam sie udalo po dlugim polowaniu wreszie umowic na wizyte kontrolna u okulisty. wszedzie terminy na czerwiec (nawet prywatnie) i znalazlo sie jedno miejsce na jutro! juhuuu! mam nadzieje, ze wszystko ok. w koncu byl naswietlany az 7 dni. oby to nie mialo jakis skutkow ubocznych. rudamaxi! ahoj! macham do Ciebie opisowo, ze tak powiem, bo nie wiem jak ta raczke wstawic :) dobra, lece suszyc glowe, bo maly zasnal :) Pozdrawiam!!! -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
olcia00- ale mnie wnerwia takie gadanie...w szpitalu tez jeczaly lekarki...a jak maly lezal pod tymi lampami to byl na totalnej nieswiadomce. nie moglam go w ogole karmic, bo tak twardo spal. Polozne kazaly mi go mietolic za ucho, szczypac po nosku, gilgotac w piety, rozbierac zeby mu sie zimno zrobilo, ale u niego nawet te wszystkie \"tortury\" nie pomagaly. waga rosla mu po 10 gr, czasami znowu spadala. Dziecko tez musi sie przyzwyczaic do jedzenia....teraz juz jest ok i ciagnie normalnie i mimo ze widze go codziennie, to juz zauwazylam ze zaczal tyc, bo mu sie buzia zaokragla. 1967- a to po jakim czasie wychodzisz z mala na dwor? moj maly dzisiaj skonczyl dwa tygodnie, ale to chyba za wczesnie??? czy powinnam jeszcze brac pod uwage to ze jest wczesniakiem? ehh zapomnialam zadzwonic dzisiaj do przychodni, bo mialam sie umowic z polozna.... Adas jest raczej spokojny, nie placze, ale mimo to w nocy spac nie daje. Ciagle ma szeroko otwarte oczy i ciagle szeroko otwiera paszcze i szuka cyca...dam mu to possie 5 minut, zasypia, a za 10 miut znowu to samo. wreszcie zwleklam sie z lozka, to ten spi juz ze 3 godziny! cholernik maly! -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
olcia00 - ja wlasnie mam za soba trzecia kapiel. podczas drugiej maly byl w ekstazie teraz troche gorzej, ale chyba mialam zimniej w pokoju. W kazdym badz razie, jak go zanurzylam z brzuszkiem w cieplej wodzie zaczynajac powoli od nozek to z kazda sekunda minka mu lagodniala :) tak w ogole, to zyje, Maly tez, ale ostatnio nie mam chwili, zeby popisac na kafe...wybaczcie...mielismy wizyte tesciowej, jutro znowu zjezdza moja Mama, ja probuje w kazdej wolnej chwili odsypiac i nadrabiac domowe zaleglosci po dlugim pobycie w szpitalu... mam nadzieje, ze wszystko w porzadku ogolnie u Mamusiek i tych przyszlych rowniez :) Pozdrawiam! -
MAMUSIE Z WROCŁAWIA
Brzuchata odpisał Moniśka74 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny!!!!! 10tego dopiero wyszlam ze szpitala. Maluszek mial zoltaczke. Wreszcie w domu! Powoli dochodze do siebie, glownie przez brak snu, bo z innych wzgledow pologowych jest w miare ok. nie mam teraz za wiele czasu, bo mam pare rzeczy do zrobienia poki maly spi, to pozwole sobie przekleic link do moich opisow z innego tematu, jakby kogos interesowalo :) : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3521590&start=6180 jak cos, to strona 207 w tym temacie. Dzieki za gratulacje! Odezwe sie w miare mozliwosci jak najszybciej. Pozdrawiam!!!!!!! -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
PIGI15 - po odejsciu tego czopa, to mialam takie bardzo obfite uplawy i nie bylam pewna czy mi sie wody sacza, czy to jakies inne wydzieliny... jak mi odeszly wody, to rzeczywiscie byly zupelnie wodnej konzystencji i bylo tego o wiele wiecej... -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeszcze wpadlam na sekunde.. co do porodu, to juz pisalam Wam w skrocie...juz nie wiem...troche jestem niekumata przez to niewyspanie, mam nadzieje, ze jakos tako zrozumiale pisze :) Porod to ja chyba mialam wymarzony :) wiadomo, ze bolalo, ale bylo rzeczywiscie ekspresowo. we wtorek ok 1:30 odeszly mi wody, pojechalismy sprawdzic do szpitala, czy to na pewno to, bo nie czulam jeszcze zadnych skurczy. Okazalo sie, ze mam juz 6cm rozwarcia. wlasciwie jak mnie wzieli na sale rodzinna to dopiero zaczelam czuc te skurcze. najbardziej bolaly mnie plecy i mialam wrazenie, ze mi tylek eksploduje. Zupelnie inaczej to sobie wyobrazalam. Skurcze parte nie byly najgorsze...trzeba bylo tylko sie niezle wysilic :) o 4:35 maly byl juz na swiecie. w zasadzie ok 2 godzin tych najwiekszych nieprzyjemnosci. Chociaz szycie nie bylo najciekawsze. Przygotowalam sie na wielka ulge po porodzie, a tu mi lekarz szyl i szyl,a rozciecie podobno male. Naciecie czulam, mimo ze mowia, ze przy skurczu nie boli. takie bylo szczypniecie. aaa polecam lewatywke! Tak sie tym stresowalam,a to na prawde pikus. Czulam tylko rozchodzace sie w srodku cieplo, a jakiegos nieprzyjemnego "cisnienia" nie bylo czuc. a potem jaka ulga!!! i nie mialam stresow, ze w trakcie porodu trafi sie niespodzianka :) co do golenia, to tutaj z 1967 dyskutowalysmy o doznaniach przy akrobacjach, a w koncu wyszlo na to, ze jak przyszlam do szpitala, to Pani wziela maszynke taka na zyletki!!! i oskrobala mnie do zera! a pisali w necie, ze tylko trzeba okolice glebiej ze tak powiem. A polozna stwierdzila, ze jakby sie mialo zdarzyc CC, to musze byc przygotowana. Wiec bylo na sucho i taka kiepska maszynka, ale tez nie mialam jakis strasznych wrazen.... myslalam wtedy juz o porodzie i w d... mialam co mi tam babka robi. hehehe no Adas ma niezla czupryne :) Ale powiedzialam mezowi, ze musi sie postarac zeby dziecko mialo wlosy, bo jak nie to wyladuje w beczce z kapusta, no i widac sie facet postaral ze ho ho :) no i jestem teraz zapatrzona Mamuska :) taki wczesniaczek to nie ma opuchnietej bardzo twarzyczki, wiec wyglada jak lalka :) w szpitalu w ogole jak mial zoltaczke i przy tym ciemna karnacje, to sie pytali czy ojcem jest hindus :))) no i znowu musze spadac.... tak bede na raty sie udzielac :) Pozdrawiam -
Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!
Brzuchata odpisał Magdziaa83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Haaaaaaaa!!!! Witajcie!!!!!!!!!! Dziekuje wszystkim za smski i gratulacje! jeny, ale sie porobilo. nie zdazylam jeszcze wszystkiego doczytac, bo sie sporo tego nazbieralo. i tyle nowych mam!!! GRATULACJE DLA WSZYSTKICH! Mam nadzieje, ze nie bylo tak strasznie. Zaraz wysle na poczte jakies zdjecia Adaska. Dopiero woczraj wyszlismy ze szpitala, bo maly mial zoltaczke. 6 dni naswietlania i wreszcie bilirubina spadla do odpowiedniego poziomu. Nie moglam sie doczekac. Pierdolca mozna bylo dostac w szpitalu. Balam sie powrotu do domu, ze sie maly bedzie aklimatyzowal na nowo, ale na razie (odpukac) jest aniolkiem. Ladnie spi, budzi sie na jedzenie i sprzatniecie kupska :) Ja powoli wiecej moge pospac, wiec sie tez lepiej czuje. Nie mam pojecia jak ja w ogole przyzylam tych 10 dni prawie bez snu. W ogole taka mialam dluga przerwe na forum i tyle nowosci, ze nie wiem juz co pisac..... na razie moze wysle fote... moze zdaze, bo slysze jakies odglosy z pokoju od malego..