Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

serum

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez serum

  1. u mnie znów pada :( mam szczerze dość tej pogody.....współczuję tym co urlopują i maja wakacje .......lipiec powinien być najcieplejszym miesiącem ,a ja w sypialni mam chłodno ,a sypialnię mam na poddaszu jak to w domkach z użytkowym poddaszem więc powinno być ciepło , w łazience włączam kaloryfer ścienny elektryczny żeberkowy ,aby mi ręczniki schły ,masakra.
  2. na razie nie podjęłam takiej decyzji ,bo psinka potrzebuje towarzystwa ludzi i ciągłego dozoru chociaż by pod tym względem ,że on nie nasika sobie w kojcu i musi być regularnie wyprowadzany........ale córka wyjeżdża 13-08 i wraca 02-09 ale nie tu do domu tylko do siebie do Poznania ,bo już zaczną sie zajęcia .......nas to znaczy mnie i m prawie nie ma w każdy weekend ,bo jeździmy do domu nad jeziorem (koty są na tyle wygodne ,ze maja swoje własne drzwi w drzwiach i wchodzą i wychodzą kiedy chcą ,siostra przyjdzie im dać mokrej karmy 2 x dziennie ,a suchą mają cały czas nasypaną (więc koty są "prawie" samo wystarczalne) Rottweiler ma swój wybieg przy kojcu i cały weekend sobie biega.
  3. a jak to piesek .........2-3 razy wypuszczam na ogród ,a koty do domu ,ale czasem już sam chce isć do kojca jak się wybiega ..........strasznie jest niesubordynowany ..........jak ma podłodze w kojcu miski z wodą i z jedzeniem to wszystko powywala i muszę często chodzić i sprawdzać czy ma wodę ,wiec wczoraj kupiłam taką podwójną miskę na stojaku .......niestety też przewrócił i dzisiaj trzeba było przywiązać do krat .oczywiście stojak z miskami (nie psa) ;) Nadal nie ma nawet jednego zapytania co do niego .
  4. ABS........co do tego przysłowia to ja znam trochę inaczej. Kto rano wstaje ten jest niewyspany ;) u mnie ze wstawaniem nadal masakra ,a na pocieszenie widze ,ze i wy macie z tym problemy .
  5. ABS .......ja mam francuskie z serem...mogą być ???? mój m robi mi chyba na złość kupowaniem tych ciach co rano haaaa tylko ,że ja ich nie jem ...zawzięłam się i muszę sie pochwalić od 14-07 do dziś 25-07 to jest 11 dni mam 3 kg mniej :D nie wiem jak długo będzie we mnie ten zapał i chęć walki o lżejszą ja ,ale jak na razie jest dobrze ....złapałam motywację .
  6. Rozważałam to. Został na zawsze ???!!! a co z moimi kotami ?:( moje koty są już bardzooo dorosłe,buntują sie na tą sytuację ,widzą ,ze coś sie dzieje i nie pokoi je to .....Husky stanowczo nie nadaje sie do kojca i wyprowadzanie trzy razy dziennie ....on potrzebuje towarzystwa i to ludzi .........dzisiaj m rano o 8.30 pozamykał koty i poszedł go wypuścić .......on siedzi na schodach przed domem i czeka aż sie do niego wyjdzie ,albo wpuści do domu .....zamknęłam go w kojcu o 11,30 niestety nie podobało mu sie to (wył) :(
  7. miałam dzisiaj pracującą sobotę w domu ....dużo ,dużo domowych zajęć(nawet upiekłam drożdżówkę z rabarbarem :) Jutro dzieciarnia wyjeżdża do Mielna i ciągle coś do wyprania i wyprasowania. Na dodatek sym pokazał mi na nodze bardzo mocny czerwony ślad ....przestraszyłam sie ,ze to po kleszczu i trzeba było jechać na pogotowie ,ale pani doktor twierdzi ,ze to nie wygląda na stan zapalny pokleszczowy ,ale trzeba mieć rękę na pulsie i obserwować ,w razie w do lekarza ....przepisała maść z antybiotykiem....tak ze wyjazd aktualny. Do2do .....dzieki za ogłoszenie ......wszystko juz odnalazłam ,pocztę sprawdziłam ,ale cisza.....wakacje to nie dobry czas na adopcje i szukanie pupila ....... obawiam sie jednego :( czym dłużej on u mnie jest tym gorzej mogę przeżyć z nim rozstanie ....on strasznie ujmuje za serce :-O
  8. Tutaj jest jego ogłoszenie na Dogomani http://www.dogomania.pl/threads/211588-Znaleziono-psa-Husky
  9. Kicia jestem jak najbardziej za ..........tylko mam prośbę napisz ,że trzeba będzie przeprowadzić wizytę przed adopcyjną ........zależy mi żeby trafił w odpowiednie miejsce i juz nigdy nie był skazany na poniewierkę. Napisz co potrzebne jest do ogłoszenie ,a ja postaram sie odpowiedzieć . Pies uwielbia domowe pielesze .....wczoraj pozamykałam koty w sypialni ,a on zwiedzał cały dom ......super sobie radzi z chodzeniem po schodach .
  10. i jeszcze dwa [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=374caef754ed2a76]http://images43.fotosik.pl/991/374caef754ed2a76m.jpg
  11. To jest "Przybłęda" nadal pilnie poszukuję domku dla niego wstawię link ....mam nadzieje ,ze sie uda i będzie sam link a nie cały fotosik,bo tu na kafe nie ma możliwości modyfikacji swojego wpisu . [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7b607ba73bd4cd6f]http://images39.fotosik.pl/974/7b607ba73bd4cd6fm.jpg
  12. No niestety z tym odchudzanie po 40-stce naprawdę jest co raz gorzej ....znam to z autopsji ........co raz trudniej mi zdjąć z ciała każde deko:( chyba około 2 tyg. temu m powiedział mi że przytyłam :-O oczywiście sama to zauważyłam ,ale nie chciałem się przyznać sama przed sobą Mam wrażenie ,że teraz toczę walkę z wiatrakami 2 kg na minusie ,a za chwilę 4 w górę ......chyba jestem skazana na życie jako gruba osoba aż do śmierci.....dobrze ,że nie będę musieli mnie nieść w "piórniku" tylko w urnie to się nie umęczą :-P
  13. Jestem ,żyję wróciłam ,było zajebiaszczo :D Tylko powrót okropny......... 3 km od bramek ze zjazdu z autostrady korek stania 20 min ,a 6 bramek (wszystkie) były czynne, koszmar .
  14. Jacek .......kiedy to on został rzucony po 3 latach związku i 2 latach wspólnego mieszkania....ma już 25 l a życie umyka ...
  15. łoooołłłłl a tu pomór czy cóś ??!! WSTAWAĆ ,POBUDKA :D Kawa > Wiem ,wiem ,że sobota ,ale ja juz w pracy siedzę i się nudzę. Syn już wczoraj pojechał do Sopotu ,bo szedł na urodziny do znajomych więc sama jestem i stąd ta nuda .(Powiem wam tak po cichu ,że pojechał z nowa koleżanką )......ja jeszcze nie otrząsnęłam sie po tamtej a tu nowa (nie miałam jeszcze okazji poznać ,ale widziałam) młodzież tak szybko zamienia sie miejscami ....może ja żyje w jakim innym "swoim" świecie ,że tego nie rozumiem ,ale cóż jeśli jest szczęśliwy to OK ale z drugiej strony jeśli to ma być krótkie turne i znów przeżywać zawód i rozterki ??!! nie nadążam za tym ....może dlatego ,ze mój pierwszy chłopach został moim ostatnim (czyt.m) ooo przepraszam nie mogę tu jednak mówić o ostatnim ,bo jednak wszystko sie jeszcze może zdarzyć:-P
  16. niech padaaaaa tak miało być
  17. ejjj no Laski czy ja wróżka pogodynka czy jak?! no dobra ok jak sie uda to będę za tą waszą pogodą obstawać ,a na Mazurach nie padaaaaaa :-P
  18. taaa tylko dzwonił przed chwilką i pytał czy ma wracać ,bo tam cały czas pada :D dobrzeeeee mu tak
  19. Cudnie ...to ja cię z tą pięćdziesiątką gonię . Mi też sie coraz mniej chce...... wszystkiego
  20. MAJKA ......... z ust mi to wyjąłaś . DO2DO tak sie składa że obije z m mamy patenty sternika motorowodnego tylko ja mam mniejsze uprawnienia bo mój jest do prowadzenia jachtów motorowych z silnikiem o mocy 60 kw po wodach śródlądowych a morskich tylko w strefie do 2 mil morskich od brzegu i to w porze dziennej m ma większe uprawnienie ,a mi sie już nie chciało robić posiadamy te patenty ze względu na pasję pływanie na skuterach wodnych ........motorówkę sprzedaliśmy dwa lata temu z myślą o kupnie nowej ,ale jakoś sie nie złożyło ,bo w tej chwili tam gdzie mamy chacjęde nad jeziorem jest strefa ciszy i nie wolno pływać na niczym co ma silniki ,no chyba że jest to silnik elektryczny taki jak przy łódce wędkarskiej. U nas to jest tak ,ze my przebywamy z sobą 24/h po prostu non stop ,bo razem prowadzimy firmę ...........czasem jest tak że jak m nie ma nic do załatwienie w terenie to razem siedzimy 8 godz. w biurze ....razem idziemy do domu i znów siedzimy (oglądamy tv) i razem idziemy spać (czy uważacie ,ze to normalne ???) Tak naprawdę to sama sobie sie dziwie ,że jakoś tak nie mogę przejść do porządku dziennego z tym wyjazdem ....nie daje mi spokoju ......ale to nic ....jutro po pracy jadę do Sopot City ,po szlajać sie po molo :-P w pozytywnym znaczeniu tego słowa. A tera kawa (_)> (_)> (_)>
  21. hmmm wróciłam tzn. wróciłyśmy ja i córka ......pojechałam do kosmetyczki na 16,30 i wylądowałam w Bydgoszczy na zakupach ,ale ie poszalałam jakies dwie nie znaczące rzeczy kupiłam i tyle ,ale młoda trochę poszalała(jak bym miał jej figurę to pewnie tez by tak było ,a tak niiii . Jacek.... nie mam nic konkretnego na myśli ,bo od lat spędzamy wakacje osobno ,m nie lubi leżeć na plaży i nic nie robić ja nie lubię nart wiec ja latem on zimą i tu właśnie problem nie jestem przyzwyczajona do letnich wyjazdów ....jakieś tam wyskok na Bornholm w celu połowu ryb na Bałtyku (też 3 dni) ale na kutrze ......a letnie wyprawy chyba nie służa facetom......... (za dużo odkrytego obcego ciała) i jeszcze jedno czytałam o kryzysie wieku średniego tak w 40-50 letni a mój w czerwcu skończył 44 i tylko patrzeć jak go ten kryzys wchłonie :-P
  22. szczerze "CO MNIE NIE ZABIJE TO MNIE WZMOCNI"
  23. Mafinka ....mloda wyjeżdża 13-08a wraca 02-10 już zacznie sie jej rok akademicki ....mam nadzieje ze nadrobi. No ale nic właśnie mój m (czyt. padlina) ;) wyjechał na wydłużony weekend na Mazury wędkować ( i tu uwaga w towarzystwie samych samców) eeee samiczk sie znajdą tam na miejscu...jakieś na pewno ...teraz tak poważnie (nie raz pisałam że m jedzie na narty i tu OK nie lubię i nie umiem nart więc nigdy nic nie miałam na przeciw) ale ten "rybny" wyjazd jakoś tak mi ością stoi (dlatego rano pisałam o tym szantażu emocjonalnym) i tu moje pytanie Co myślicie o takich wyjazdach męsko-męskich ???? piszcie plisssssssss.
×