Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

serum

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez serum

  1. no właśnie wszystko zależy od tego ile kociak ma tygodni ,bądź miesięcy najlepiej jak koty piją wodę ,ale czasem wybrzydzają i trzeba od czasu do czasu kupić mleko whiskasa ono jest OK ....takiego zwykłego mleka kotom sie nie daje ,a raczej nie powinno jest dla nich szkodliwe. Najlepsze karmy to Royal Canin ale to górna półka jeśli zależy nam na zdrowiu pupila to ok .Ja swoim często zmieniam karmy ,bo wybrzydzają ,ale co do suchej trzymam sie tych dwóch ROYAL CANIN Urinary HD tę ze względu na Kinia .bo sie zatyka tzn. jego mocz wytwarza kryształki w moczu i to jest karma weterynaryjna ...jedzą wszystkie moje koty zapobiegawczo i jeszcze jedna to ROYAL CANIN Sterilised 37 to dla kotów sterylizowanych ,a że ja wszystkie ciachnęłam wiec wszystkie jedzą. Jeśli to młody kociak to do 12 m-ca życia mozesz podawać ROYAL CANIN Babycat Instinctive to jest pasztet na początek ,ROYAL CANIN Kitten Instinctive to saszetki w nich są małe kawałeczki a suche na początek to ROYAL CANIN Kitten 36 .....nie kupuj za dużo ,bo nie wiadomo co kociak jadał i co mu zasmakuje.
  2. Tija to nam sie udało. Ooooo jak pięknie ,że kocia zyska domek:D Ale może na początek mały "wykład" Tija nie zależnie na którym piętrze mieszkasz "musisz" kobieto zadbać żeby kot nie wychodził na balkon do puki tegoż balkonu nie osiatkujesz ...........sterylizacja i kastracja to podstawa........kocim karmom takim jak Kitekat i Whiskas mówimy stanowcze NIE to najgorsze karmy zawierają tylko 4% mięsa Jesli będziesz miała jakieś pytania to pisz ,chętnie w miarę możliwości pomogę. KOTY SĄ CUDNE.
  3. Hej . Do2do .....wiza jest ,ale nie aż tak długo stali ,bo trzeba było sie wcześniej parę dni umówić i córka miała na godz.9,01 i jeszcze trzeba sie przed rozmowa zarejestrować dostaje sie numerek i wywołują tak że o 9,40 była po wszystkim....tzn.dziecko mi wyjeżdża nieodwołalnie :( Dziadek ...a ty do kiedy jeszcze w dwupaku ???? Majka moje wstawanie ma nadal wiele do życzenia ,ale dzisiaj już od 7,20 siedzę w pracy .......dospać nie mogłam ,bo jestem wkurwiona na m (to taki mój szantaż emocjonalny względem niego ,żeby nie myślał ,że jestem taka ustępliwa co do jego osoby.) Tija ...jak tam twój dysk??? jak udało ci sie pracować ??? Oraz pozostałe Laski No to teraz kawa (_)> (_)> (_)>
  4. Ja juz po drugiej kawie.....jestem wcześniej w pracy ,bo mój M pojechał z córką do W-wy do konsulatu USA ....trzymajcie kciuki co by pan Konsul wizę przyznał ,bo inaczej odkręcania będę miała co nie miara :o Nie wiem co sie dzieje ,ale mam problemy ze wstawaniem ,nie pamiętam już dawno ,że tak ciężko mi było kiedyś wstawać jak teraz ....nawet zimą. Tija ....trzymaj sie dziewczyno ....może nie będzie aż tak źle i ból da sie wytrzymać ,na pewno w pracy ci pofolgują i będziesz mogła tylko robić rzeczy lekkie (układać kwiatki)
  5. hej...podaję kafffkę (_)> Jestem przymulona :( nie chce mi sie rano wstawać .
  6. eeee kawe to ja już piłam :( moze by kto podał obiad ,bo głodna jestem ,a nie mam czasu ugotować ;) może dzięki temu wreszcie schudnę . Idzie do mnie taka pompa ,że światła pozapalałam ,bo nie widzę papierów :)
  7. to ja poproszę bez mleka .... ja na siedzenie w domu nie mam szans ....posiedzę ale w pracy ,jeśli można to nazwać siedzeniem .bo co jakiś czas muszę biegać na magazyn wydawać towar. Kicia teraz wiesz dlaczego sie martwię(wręcz zadręczam) wyjazdem córki ,po prostu najzwyczajniej w świecie boję się o nią i o to ,że moze coś sie stać nie miłego ,albo jeszcze gorszego ,dla mnie ten świat do którego sie udaje jest tak odległy i inny ,że nie daje mi to spokoju...
  8. Kicia .... własnych to przecież też mam 4 szt. i syna 1 przychodzący ,a nie wspomnę o tych dokarmianych .
  9. Witam sie z kawką w ręku i na tacy ....komu,komu (_)> (_)> (_)> Majka ,u mnie niestety pogoda bura i ponura i nie zanosi się na zmiany w tej materii. Mam wisielczy nastrój,adekwatny do pogody :( w ogóle coś mnie łamie psychicznie .....zastanawiam sie czy będę już tak mieć do śmierci ?! NIE ZBYT MIŁA PERSPEKTYWA.
  10. Kicia ja sie nie gniewam .......też pomagam ,ale moją miłością jak wiecie są koty ....mam pod opieką wirtualną 6 szt i co miesiąc je wspieram.....moje 1% tez przekazuje kocim fundacją (to już taki świr) Postaram sie jutro coś dla Sawy wpłacić.
  11. Tija.....chyba za 2 tyg ??? 18-stego ????
  12. to ja poproszę o kawkę ....małą czarną. Witam. U mnie pogoda już troszkę lepiej ,ale jeszcze do letniej jej daleko. DO2DO Wszystkiego najlepszego dla synkaz okazji urodzin Jestem od dzisiaj uwięziona na 2 tyg. w pracy całe bite 8 godz.dziennie :( ze względów urlopowych.
  13. ja jestem....dla odmiany w ten weekend siedzimy w domu (bo zimno) trudne to było ,bo mojego m "nosi" dla niego weekend bez ryb i wędkowania to koszmar......a ja czasem mam dosć tych wypadów cotygodniowych ,po prostu mi się nie chce . aaa napaliłam w kominku ...ni nei było by nic w tym dziwnego gdyby nie data w kalendarzu ...przecież to LIPIEC ,ale moja kotka Myszka cała szczęśliwa i nie odchodzi od niego tylko się grzeje.
  14. no właśnie Kicia :( ale dlaczego właśnie na weekend Powiedź mi dlaczego tak trudno Ukraińcom dostać tak ciężko wizę ??? moi klienci mają wizę biznesową ,ale ich córki nie mogą wyjechać z nimi ....we wtorek złożyłam wnioski o zaproszenie dla ich córek w wydziale spraw obywatelskich i cudzoziemców ........czego ja im nie musiałam dostarczyć głowa mała ,to po prostu koszmar ...pit za 2010 ,akt własności domu(księgę wieczystą) odbiór tegoż domu przez nadzór budowlany ,deklarację wysokości podatku od nieruchomości z gminy,wydruk z konta osobistego,zaświadczenie ile osób jest zameldowanych pod wskazany adres zaproszenia( miejsce mojego zamieszkania)tak że prześwietlili mnie na wylot......ciekawa jestem czy jak już będą mieć te zaproszenie w ręku to czy dostaną na 100% wizę ???? i po tej całej akcji mam wrażenie ,że Ukraina to jakiś trzeci świat :(
  15. U mnie pogoda właśnie zaczyna sie psuć :( jak wczoraj było pięknie to musiałam siedzieć do 18-stej w pracy ,bo pan informatyk to raczej z tych popołudniowych i to późnych do pracy przychodzących jak ja już mam po,ale cóż raz na jakiś czas mogę sie poświecić i zostać ;-) a tak po za tym NUDY.
  16. Melduję się ,ale nie popiszę ,bo mam mało czasu. Wczoraj cały dzień byłam z córką w Poznaniu .........jaka ja zmęczona wróciłam :( wielki świat nie dla mnie :-o lubie swoją wiochę i swoje łono natury przed domem ...spokój ,cisza i żywej duszy poza domownikami.
  17. u nas duże zmiany (..) Syn po operacjach jak najbardziej pozytywnie (już sam jedzie samochodem ) ma dwie pary okularów do chodzenia i czytania i jakoś sobie radzi........pod koniec kwietnia przeżył zawód miłosny ( a ja z nim) jego dziewczyna po 3,5 roku związku ( 2 lata mieszkali razem) wyprowadziła się i koniec .......nawet nie potrafiła powiedzieć dlaczego .ale cóż życie toczy się dalej co raz bardziej swoim torem.Nie wiedziałam ,że ja aż tak bardzo to przeżyje.) Córka szykuje się w daleką podróż i też się o nią boję ,bo jedzie sama .....13.08 leci do Nowego Jorku na 7 tyg. uczyć się angielskiego (chyba chce osiągnąć perfekcję co do tego języka) śmieje się ,ze ciężko być pedantką ,bo jak już zaczyna coś robić to dobrze.A ja jak na matkę przystało martwię się ,że tak daleko od domu i akurat wybrała to miasto.
  18. Hejka. Ja mogę czarną. Niestety nadal jestem z doskoku na necie.
  19. Kicia ,to znaczy że motto na dzisiaj trafione ;)
  20. Motto dnia " Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz co dostaniesz. "
  21. oooo widzę że dziś kawki nikt nie podał ?! No to proszę (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> kawaaaaaaaaa.
  22. Hej. Może zacznę do was częściej zaglądać:o może jestem gotowa na dzielenie sie swoimi problemami :o moze nawet będzie mi łatwiej jak je z siebie zacznę wywalać :o ............już dawno nie byłam w takiej otchłani ,ale dużo różnych spraw na to się nałożyło.
  23. Myszka ....za dwa miesiące po zmęczeniu nie będzie ani śladu ....w tej chwili każdemu (a moze każdej) daje sie w znaki przesilenie wiosenne ,też jestem do du... nic mi sie nie chce i przeszkadzam sama sobie...
  24. a ja bym jadła mniam ,mniam to dobrze ,że pieczesz przynajmniej inni mają radość dla podniebienia ,a Ty masz radość pieczenia i wszyscy zadowoleni .
  25. nie pisać mi tu o ciastach od 08-03 (dzień kobiet ...na jeden dzień przed postem (środa popielcowa) w ustach nie miałam nic słodkiego ...przyrzeczenie postne 40 dni bez słodkości ,ale już mnie nosi jak na słodyczoholikczkę przystało........mam nadzieję że do świąt wytrwam (dwa lata z rzędu sie nie udało. Witam i dziekuję ABS za kawkę (poczęstowałam się (_)> ) pijam już czarną i mocną .
×