serum
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez serum
-
oj KICIA....wiedzą,wiedzą....bilansy-inwentaryzacje itp bllleeee. Ja po centrach pobiegałam i reszte podarków dokupiłam i na tym koniec.....od jutra reszta zakupów spożywczych i od wtorku wielkie gotowanie.........nic a nic nie piekę....kupię jeden torcik,makowiec i na tyle. W tym roku nie mam gości wiec i w drugi dzień świąt wyjeżdżam wiec szoda żeby sie połowa popsuła.
-
Ojjjj biedna sunia Mam nadzieja że bardzo nie cierpi???? i szybko pójdzie. Koty moze i boskie ,ale ja juz świra dostaje.....wczoraj mój nowy nabytek zarzygał mi całe moje łóżko ...które w czwartek już przebrałam na świeta i było czyściuteńkie, świeżuteńkie,a w tej chwili sie pirze ,bo on właśnie wybrał sobie moje łóżko jakby podłogi w tym domu brakowało???? Wypowiedziałam sie już na NK. Idę zrobić sobie drugą kawę....nie... może jedna pójde pogligdać mojego M do sypialni....może sie obudzi...
-
Witaj EMMA......jak przygotowania do świąt????Jak dla mnie koszmar!!! Tyle pracy,biegania i będzie .....świeta,święta i po świetach.
-
LOLUŚ...........skarbie ja jestem kawke juz wypiłam ,ale co mi tam mogę i drugą
-
ORY....MIMOZKA.....WIELKI z okazaną troskę . Co prawda młoda ma juz 17 l. ale dla mnie to dziecko i strasznie to znoszę.......nie może nic połykać więc matka gotuje zupy krem wszystko co mozna przetrzeć i wypić nie gryząc.
-
ORY................rum na dupę to ja zaraz zaliczę,jak opróżnie kielunek(szklaneczke).......twoje zdrówko i twoich papierzysk KICIA............a ja mam sms od mojego klienta z Ukrainy i cholera.....nic nie rozumię.....a jeszcze by wypadało odpisać POMOCY....tyś jedyna moja nadzieja
-
Hej Lasencje. Sorki że cały dzionek pyska nie otworzyłam,ale pozwoliłam swojemu ciału na odstresowanie się i nawet nie miałam głowy wchodzić do naszego raju. Wczoraj moja córka miała usuwanego brodawczaka z podniebienia o godz 19,00 taka chururgia jednego dnia.....a że dziecko mało odporne na ból .bo tylko w znieczuleniu miejscowym wiec były łzy i córki i matki.....a dzisiaj mnie puszcza wolno ale sobie juz stres idzie......trudno sie dziwić żeby nie ustepował ,bo właśnie sączę trzecią szkaneczke Meraxy z colą wiec mam silną broń antystresową. Moje motto na zakńczenie dnia.....pić pierdolić nie żałować bida musi pofolgować!!!!! Do dupy to wszystko...!!!
-
WITAM WAS WSZYSTKIE KOCHANE KOBIETKI DONIA 100 LAT WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO NIECH CI SIE SZCZĘŚCI I SPEŁNI CO SOBIE WYMARZYSZ
-
MAMA.........MY TEŻ CIE KOCHAMY
-
DO 2DO najlepiej do Bydgoszczy samolotem zWA-WY a ja cię z lotniska odbiorę nie ma sprawy.......Bo tak sobie myśle ze ja już bardzo dawno (gdzieś w sierpniu)trochę więcej niż trzeba trunków wysokoprocentowych nie zarzywałam i chyba coś mie ciągnie w tym kierunku,a nie mam z KIM ,bo mój osobisty M mówi że z własną żoną to mu alkohol nie wchodzi!!!Może wtedy poczuje sie lepiej na ciele i umyśle,bo mam awersje na życie. A pozatym za chwilę jade do Notariusza ,bo mojemu M zachciało sie działki nad jeziorem i sobie takową zafundował tzn. nam ....a ja sie pytam po co moi to ustrojstwo jak ja pod miastem(czytaj wieś)mieszkam,a jeszcze mi wiecej obowiązków przybędzie ,bo już wystąpił o plan zabudowy terenu co by sie w starym roku jeszcze sie zmieścić.....bo od stycznia zmieniają sie warunki co to nam P.Prezydent ustawę zawetował i tym samm zrobił troche pod górke.....
-
ORY........o wszawicy i pasożytach na obczyźnie pisała ABS=ABSTRAKCJONISTKA.....ja nie jestem w temacie ,wiec nie odpowiem
-
a ja nie czuje atmosfery świąt ....nie chce mi sie ICH.....fajnie by było przeskoczyć w kalendarzu ten czas....i sama nie wiem dlaczego????? tak jest.....!!!!! Czuje sie zmęczona,gruba,stara i do niczego....I w dupie to mam, a jak!!!!
-
KICIA...............u mnie z kotami podobnie...żadnej bombki od dołu po świetach nie ma,bo potłuczone......moja starszyzna już za bardzo nie szaleje,ale obawiam sie że nowy nabytek to da czadu ,bo skubany bawi sie czym popadnie...!!!
-
aaaaaaaaaaaaa i nie tylko w Polsce LOLA...MAFINKA
-
DONIA............co do spodkania to juz mamy tak przewałkowany temat że ho,ho tylko jakoś tak trudno zebrać chętne,ale moze rzeczywićie w tym 2009 r uda sie to zrealizować.... no i miejsce wybrać takie żeby każda miała po równo ,a przynajmniej przybliżone kilometry do przebycia,bo jednak(żeby było sprawiedliwie) jesteśmy po Polsce porozrzucane
-
TIJA..............ja wrócę z gór 3.01 to od 5,01 ruszymy z 5 -dniowa...moze wtedy będzie większa motywacja ,bo wakacje za pasem i zaczną nam po pięTach deptać więc tym bardziej trzeba będzie sie spięć i coś z sobą zrobić........i mówie tu o sobie ,bo tobie to już malutko brakuje żeby mnie w kilogramach zdogonic i jeszcze zostawić z tyłu,ale zapracowałaś sobie na twój sukces
-
WITAM WSZYSTKICH I DLA WSZYSTKICH TIJA...........GRATULACJE...OGROMNE GRATULACJE I NIE DAJ SIĘ TYM DNIOM CO TYLKO SIE JE ,BO ONE JUŻ TUŻ TUŻ
-
http://podzielsieoplatkiem.pl/slawka,40492/
-
TIJA ............nie zazdroszczę ci tych zakupów....osobiście nienawidzę ich robić ,a jeszcze tachać do domu to już koszmar.....kiedyś mieszkałam na 4 piętrze to była dla mnie prawdziwa udręka............Wybieram sie jeszcze w twoją stronę .ale dopiero 23 grudnia ,bo mam tak późno serwis mojego auta w Toyocie ustalony............dobrze że jest on blisko Kopernikusa to sie nie będę nudziła czekając. DO 2DO.....a co twojemu psu za przypadłość sie przytrafiła????? bo to rzeczywiście nic przyjemnego ,ani dla was ,ani dla niego. U mnie tez od rana pieknie świeci słoneczko,wiec gdzie go nie ma to pisać ... podeślemy.
-
Hej........a teraz po pyskówce wszystkie śpią. Witam was we wtorkowy poranek
-
MAJKA .........to u mnie musi sie ciągnać od 2002 Ale właśnie przed chwilą dowiedziałam sie od męża i córki że tez ich główki bolą i samopoczucie byle jakie. U mnie jeszcze występuje senność ,ból oczu i...................niechęć do życia.....awersja do ćwiczeń i pociąg do żarcia!!!!co to może być !!!! 10 rzeczy, które zrobiłby mężczyzna gdyby przez jeden dzień miał cipkę: 10. Natychmiast kupiłby sobie kilka cukini i ogórków. 9. Przez kilka godzin przyglądałby się jej w lusterku. 8. Sprawdziłby czy można zrobić szpagat... ale tak naprawdę do końca... 7. Sprawdziłby czy zmieści się 20 piłeczek ping pongowych. 6. Z zachwytem przekładałby nogę z nogi na nogę bez konieczności poprawek w kroczu. 5. Opuszczałby bar w ciągu mniej niż 10 minut... PRZED jego zamknięciem. 4. Miałby wielokrotne orgazmy i ciągle byłby gotowy na kolejny... bez drzemki! 3. Poszedłby do ginekologa na badanie, ale pod warunkiem, że dostanie jego przebieg zarejestrowany na video. 2. Siadając na brzegu łóżka modliłby się aby następnego dnia mieć również piersi... I w końcu najważniejsza rzecz, którą zrobiłby mężczyzna gdyby pewnego dnia obudził się z cipką: 1. Wreszcie znalazłby ten przeklęty Punkt G!!!
-
chyba puszcza mnie stres po tygodniowej odpowiedzialności za firmę.....i o godzinie 14,30 jak juz przygotowałąm obiad....padłam w salonie na kanapie z bólem głowy i spałam 1,5 godziny......i mój piękny sen sie skończył bo pan wybudził mnie ze snu i zaciągnął do Makro(jak ja nienawidzę zakupów i świąt) i tu możecie się ze mną nie zgadzać,ale twierdze że za dużo czasu ,pracy i zachodu kosztują mnie dwa i pół dnia ...... i z tej prostej przyczyny ich nie lubię.....moze jak dzieci były mniejsze to jeszcze było jakoś inaczej...!!! I w tym roku Wigilię spędzamy tylko we czwórkę ,a ta zawsze było 13-14 osób.....jakoś nie mam siły w tym roku na taką biesiade....mam ochote na spokuj ciszę....mam tylko kaca moralnego przed moimi dziećmi ,bo w drugie święto i Sylwestra zostana same,ale im to chyba na rękę. MAJKA...........ta moja padlina doszła juz do siebie,chociaż coraz gorzej znosi takie kumulacje,bo jeszcze wczoraj go trzymało.....co prawda promili juz w organiźmie nie było (sprawdzał)bo musieliśmy jechać po córkę do Poznania,a mi sie nie chciało kierować. Ale dobrze gadzinie niech wie że młode latka poszły w zapomnienie i spalanie alkoholu juz nie te. PIMACH...........SUPER ŻE SYNUŚ.......będzie się później młodszą siostrzyczka opiekował .....może za pare lat??? Czuje się bardzo,bardzo zmęczona ....co to moze być ??? ma któraś z was może też tak?????
-
MYCHA........SZCZĘŚLIWA w piętek na gg wspominała że mama do niej dzwoniła bo coś z synkiem,a teraz się nie odzywa wiec myśle że jadnak siedzi w domku z dzieckiem..
-
SZCZĘŚLIWA..........napisz jak tam synuś. Obawiam sie że twoje milczenia oznacza jednak że siedzisz w domku z dzieckiem na opiekuńczym.....daj znać czy to coś poważnego...mam nadzieję że NIE.Jak dostaniesz sie do kompa to kliknij choćby słówko.
-
no i po reklamie ufffff nowa stronka...