dalka

Niuninko Ulka ląduje u nas dopiero nad ranem po karmieniu. No chyba, że w nocy jestem wykończona i przy karmieniu zasne, ale z reguły to jest i tak godzina 3 nad ranem. Spadam po Dawida bo już czas :D

Zielone glutki witają ;). Kulin zielony glutek śmiga po pokoju i co chwila podchodzi z uśmiechem i taaaakimi glutkami, że śmiać się chce. No i przy każdej relkamie ręce do góry i tańczy ;). No i krzyczy na Dawida. Kawa paruje i czas się szykować do odprowadzenia Dawida. Aaa wczoraj było piewsze zebranie w zerówce. Cenniki zajęć dodatkowych, ubezpieczenie, rada rodziców. Darmowa zerówka za którą trzeba płacić ;). Ale podoba mi się to, że jego pani na koniec roku daje dzieciom płytkę ze zdjęciami które robi im przez cały rok. Będzie miał fajną pamiątkę. A na razie matka szykuj kase jak chcesz mieć mądre dziecko.

Elou Witam i na kawe zapraszam Misiu gratuluje kreseczki :D

Elou My dziś do lekarza, bo znowu kaszel, katar i oko ropieje. Bee pogoda, bo nie wiadomo jak ubierać Ulke, raz ciepło, a za chwile wieje.

Mam dosyć wszystkiego. Młody fochy strzela nad sprzątaniem zabawek, Ulin na szczęście zasnęła, ale nie wiadomo na jak długo. Mój poszedł do kumpla naprawiać kompa i pewnie wróci dopiero po meczu zadowolony z siebie. Babka wróciła i już zaczyna swoje teksty wrrrr. A ja mam chandre i zaraz sięgne po fajki chyba. Nawet nie moge wyjść z domu, bo przecież kto z Ulką zostanie. Ech dolina.

gumi :) Ulka też zapomina niektóre rzeczy :). Daje buziaka, a za dwa dni nie daje :). Robi pa pa i nie robi. Zatrzymała się na dwóch zębach i włosach jak u chłopca :). Ide robić dalej zupe i placki ziemniaczane :)

hmmm żart ???? jestesmy przeterminowane ;) :P

Wiecie co, ja chyba też już chce przestać karmić, ale mojej wredocie się pogorszyło i jak cyca dostawałą tylko rano, wieczorem i w nocy, to teraz cholera o każdej porze dnia i nocy. No i na dodatek szarpie mnie za koszulkę, bo przecież wie gdzie :). Teraz ogląda teletubisie i na razie jest spokój. NIe mam jak iśćna szczepienie roczkowe, bo u Ulki w przychodnie do 8-ego mają czas wakacyjny i godziny pracy powalone. Nie ma jak się zarejestrować, bo oni są po południu, rano w innej przychodni inna lekarka. Nie mam jak zabraćkarty żeby ją przepisać w nowe miejsce zamieszkania. Chaos kompletny :). Pada deszcz i lipa spaceru nie będzie, odbieramy Dawida i do domu.

Podpisuje :) Właśnie wypiłam sobie koktajl mleczno bananowy ;), Niezłe te cudo co robi wszystko w mniej niż 10 sek ;). A koktajl wyszedł super :), trza będzie przeżucić sięna takie rzeczy, a nie kawy i czasami cole ;). Co można zrobić ze śliwakami ?? Jeszcze mi ich troche zostało, a nie mam zamiaru słoików robić. Może pierogi ?? Tylko czy nieugotowane pierogi można mrozić ?? Właśnie doszłam do wniosku, że nie mam żadnych zdjęć Ulci z roczku. Czas odwiedzić teściów i zabrać im zdjęcia.

Elou :) Wróciliśmy z rancza teściów z wiadrem śliwek :D. Teraz mamusia będzie się bawić w drylowanie, mrożenie i może jakieś ciasto, pierogi ;). Carlaa oj nawet nie wiesz jak się cieszyłam jak Kuliś zaczęła chodzić :D. Przy Dawidzie też była radocha, bo on zaczął w Prima-Aprilis :D. Jutro poczytamy wasze wypociny, a teraz do śliwek :D

elou :) Pociągająca Kasiunia pisze do was :D. Właśnie wróciliśmy z przechadzki po podwórku. Wszystkie trawniki i place zabaw zwiedzone. Buty w błocie i komary poodganiane. Dziś wogóle nie chciała jeść. No nie powiem, coś tam przekąsiła, ale przez ten kaszel nic jej się nie chce, a do tego oczy jej ropieją. Czekamy do poniedziałku i idziemy do lekarza. Czas przebrać kupolka spacerowego i zająć się gośćmi :)

Młody w zerówce, my po spacerze, po obiadku siedzimy i czekamy :D. Kulin je farbki plakatowe, dziś czerwona. ostatnio była niebieska i pomarańczowa :D. Ide się umyć, bo już mnie wybrudziła :D

elou :) Właśnie szykujemy się do odprowadzenia Dawida do zerówki. Jak na razie wygłupia się z Ulką i pryskają się z pistoletu na wodę. Co ona będzie bez niego robiła ;). Cała rodzina pociągająco-kaszląca. Pogoda niezbyt, ale wytrwamy :). Kawa i pierniczki miodowe z polewą lukrowaną dla wszystkich :)

elou. Życzenia dla zapomnianych. Dziś odwaliłam kawał roboty. Ustawiłam babci meble. Narobilam się, bo to cholerstwo składa się z trzech kondygnacji. Stwierdziłam, że lepiej samemu to zrobić, niż czekać na chłopa. Wrrrr ;). Kulin marudna, bo podziębiona, ale śmiga po mieszkaniu jak szalona. Dziś taki halny był na spacerze, że po 10 min wróciliśmy do domu. Głupia pogoda. Dopada mnie chyba jesienne przesilenie, jakaś deprecha czy cuś

Ja dostane jakiegoś jobla. Babka oddała wszystkie noże, tłuczek do mięsa i jeszcze trochę innych rzeczy, a te swoje półeczki cholera wie na co zostawiła. Nie mam czym obierać ziemniaków, nie mam czym filetów ubić. Najgorsze jest to, że nawet nie ma jak jej spytać, bo na rehabilitacji w szpitalu się byczy. Ja się wykończę. Z nowości, Kulin chodzi. Szwędacz jej się włącza i zapieprza po całym domu. Zębów dalszych brak. Włosów dalej mało.

pszczoła ja wyszłam, ale jeszcze kilka zostało ;), no cóż, mój nie musi części komputerowych wyciągać, ale mółby pozanosić pudła do piwnicy :D. Będę musiałą go pogonić, bo sama wszystkiego nie zrobie. Zapraszam na pierogi ze śliwkami ;) i śmietaną. Młoda kima podziębiona, a mamusia zamiast zmywać naczynia obija się :D.

elou laski :D my żyjemy i mamy się dobrze. tu coś na poprawę humoru ;) http://www.funpic.hu/funblog.click.php?id=1151&url=http%3A%2F%2Fwww.funpic.hu%2Fswf%2Fthks.html&en=1

Elou Kulin śpi, a mamusia przed kompem. Pada i pada ech. Wiecie co w poniedziałek byłam na pogrzebie mojego dziadka i hmmm może to głupio zabrzmi ale to był najlepiej poprowadzony pogrzeb na jakim byłam. Ksiądz na kazaniu wspomniał jak ze trzy lata temu wszyscy obecni spotkali się na 50 rocznicy ślubu dziadków i mówił, że pamiętał jak dziadek był wzruszony. A później pierwszy raz na cmentarzu podczas opuszczania trumny widziałam jak gra trąbka tak jak na amerykańskich filmach jak żołnierzy chowają. Normalnie łzy same cisły się do oczu, choćz reguły nie płacze. No i jakby nie patrzeć to na pogrzeb przyjechałą połowa rodzeństwa mojego taty , choć to nie ich ojciec był, tylko mojej mamy. A co do testu, to ja jak większość z was robiłam w okresie świąt :), pomiędzy świętami a sylwestrem i się zastanawiałam, dlaczego mnie mdli przy przygotowywaniu wigilii i później dlaczego czuję smak karpia :) przez cały tydzień :D. Mój był zaskoczony :), bo wcześniej tylko mu trułam, że chcę drugie dziecko, a on lekko jeszcze niezdecydowany był, bo przecież tyle przeszkód. A na sylwestra, to wszystkim się chwalił, że będzie tatą :D. Kurnia jak ja lubie wspominki :D. Czas tak szybko mija, jeszcze niedawno zastanawiałam się kiedy w końcu Ula zacznie chodzić, bo leży jak ta mała poczwarka i tylko na ręce i na ręce :D, a tu będzie moment i do przedszkola trzeba będzie ją szykować ;). ech ;)

Stówa dla Tobiego :D. Chopie rośnij i rozrabiaj ile wlezie.

Elou :D. Czas na haos, módlcie sięza mnie cobym nie zginęła w morzu kartonów worków i innych ciekawych rzeczy. Moje bejbe nauczyło się raczkować ;). Zdolna bestyjka. No i po wyjęciu dwóch szczebelków z łóżeczka i pokazaniu na czym polega uciekanie, jeeeeeeee wyszła sama ;). Teraz jeszcze sobie śpiulka na materacu nieświadoma tego co nastąpi za jakąś godzinke góra dwie. Haos powtarzam wam haos, a mi zostało jeszcze pół ściany do pomalowania.

Na szybkiego z lini frontu. Dziś rano dziadek umarł i czeka nas pogrzeb. Jutro przywożą meble, więc haos na całego. Pierwsa nocka w nowym mieszkaniu już za nami, spaliśmy na materacach, tylko królewna Ulina spała w swoim łóżeczku. Ja od wczoraj odnawiam tapete, bo lekko zakurzona ;) i ją maluje w artystyczny nieład. Następne wieści z lini frontu jak dostaniemy neostrade, lub jak teściów nawiedze ponownie. Pozdrowionka dla dzieciaczków i mamusiek.

gumijagodo nowe mieszkanie :D. z 11 piętra spadamy na 4 piętro :D. Kawa ciacho dla wszystkich :)

TPM przykro mi z powodu twojeo dziadka. Mój leży w szpitalu już trochę w szpitalu i raz z nim gorzej ra trochę lepiej. Co do roczku, to właśnie zdążylismy posprzątać po ostatnich gościach :). Torciacho zrobiło furrore. Prezentów troszke dosała w tym krzesło do karmienia, wózek z lalką :D i karuzele z kulkami fiser preisa czy jak mu tam. Jak przyszło do słynnego wybierania z pomiędzy kielonka pieniędzy, różańca itp, to moje dziecko było niezdecydowane. Raz do kluczyka od auta, raz do nożyczek krawcowej ;). Jedzenia jak zwykle nazostawało ( poco się tak męczyłam z teściową ) i rozdawaliśmy na odchodne sałatki i ciacho. Teraz Kulin siedzi z dziadkiem i bawią się karuzelą, a teściowa sprząta po moim wspaniałym piesku na balkonie, bo jej z doniczki ziemię i kwiatki powyrywała. Wznoszę toast szampanem bezalkocholowym za Olę i Kulina roczek i za kolejny miesiączek Bartusia :D. A od jutra wiadomości z lini frotu przeprowadzkowego. Już jutro dostajemy klucze i zwozimy pudła, a w sobotę od rana meble. Tak więc jak zniknę tzn, że już na swoim i czekamy na podłączenie neostrady :D

witam :) Zyczonka dla ominiętych solenizantow pszczoło, a dlaczego oduczasz modego od smoczka ???? W koncu ma prawo do tego :), ma dopiero roczek. Moze by nie wrzeszczal tak na spacrach ;). My w trakcie przygotowań do roczku i przeprowadzki, więc sajgon.

Dominisia Krzysiu.........13.07...18.01.....76cm.........8300 Nesia Mateuszek..........20.07...07.06....78cm.........12180 Aniia69x2Adrianek.......26.07...21.02.....67cm.........7000 Iwka26Adrianek.........30.07...13.06.....75cm.........9700 Mama Natalki Natalka...06.10...30.11........71..........9000 PuzaMarlenka.............07.08................72............9100 CarlaaDustin Alex........08.08...08.03......69 cm........8060 ArkadiaNadia ............11.08...11.01......................9000 SkyePaulinka.............12.08...02.12.......72cm.........8300 IsiaWeronika.............12.08...04.05......................8700 TPMamaNatalia..........12.08 ...29.12...... 70cm.........9400 DalkaUrszulka...........15.08...19.01........57cm.........6700 AsiawrocOla.............15.08... 23.05.......71cm.........8950 GumijagodaBartuś......15.09...5.06.........69cm.........7100 Ewcia22Majeczka.......18.08.................70.............8120 NiuninkaNina ............20.08...6.03........67 cm.........6870 PszczolaTobiasz........22.08...14.02........71cm.........8115 sisi1111Julka............24.08...22.05........75cm........10,8kg Ela79Michalek...........25.08...18.01.......70cm..........8440 Julianka80Jaśminka....26.08...31.05......76cm........10,370 Fiona79Tymoteusz.....28.08...03.03............cm........8400 Gruby misWojtek.......29.08...22.02........69cm.........7000 Mama ZuziZuzia.......11.08...28.03........76cm.........9700