Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gusika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gusika

  1. Czy któraś z was pije herbatkę z liści malin? Ja się właśnie dziś zaopatrzyłam w nią. Nie wiecie czy rzeczywiście działa?
  2. agulcia - niezła laseczka z tej twojej Michalinki
  3. Hej Karola, Joanna - gratulacje Ja wróciłam właśnie od lekarza. Wszystko ok. Mały waży 3 kg i główkę ma już nisko. Ilość wód płodowych w normie. No i zostaje tylko czekać - niestety. Mojego lekarza nie będzie od 14-24.05., może zdążę urodzić przed jego wyjazdem :)
  4. Liliankas - mały jest śliczny. Agulcia - gratulacje zurkowa - życzę dobrej decyzji i trzymam kciuki karola - też trzymam kciuki, ale sobie wyśniłaś z tą przeprowadzką na oddziale.
  5. Ja też jeszcze 2w1 i pewnie tak zostanie do końca maja. Dzisiaj idę do lekarza, no i chciałabym żeby powiedział że już coś tam ruszyło. Mam nadzieję że zrobi mi USG żebym wiedziała jaki mały jest duży. Tyle że na ostatniej wizycie mówił że następnym razem nie będziemy robić usg, ale spróbuję go poprosić. Ostatnio mi robił w 30 tygodniu teraz jest 38. Już mi coraz ciężej i taka ładna pogoda że wolałabym z wózkiem a nie z brzuchem na spacery chodzić. W nocy jak się budzę siku to brzuch mam twardy i taki gorący jakbym termofor w środku miała.
  6. Mi się śni synuś (nawet dziś w nocy), tylko już taki większy roczny dzieciaczek ale już mówiący. I niby lekarz twierdzi, że syn ale ja tak do końca się nie nastawiam. Chociaż ciuszki i wszystkie rzeczy to na chłopaka kupione i wołam do niego Szymek to jak będzie dziewczynka to za bardzo nie będę zdziwiona. Najważniejsze żeby zdrowe dzieciątko było.
  7. No bo ja słyszałam że jak dziecko ma czkawkę to znaczy że mu włoski rosną :) Jak to prawda to mój mały jak małpka będzie :) Jak się urodzi to dam znać czy ten przesąd to prawda :)
  8. cześć Wysłałam wam zaproszenia na nk mój link to http://nasza-klasa.pl/profile/1411791 Fajnie jest zobaczyć z kim się pisze. Gratulacje dla mam i tatusiów. No i dużo całusków dla dzieciaczków. No mój synuś właśnie się obudził i rozciąga mi brzuchol. I jeszcze ma czkawkę. Czy wasze dzieciaczki też mają często czkawki? Mój czasami kilka razy dziennie. Mam nadzieję, że to nie jest jakiś zły objaw.
  9. No to dziś 30.04. Jak nawet zaczniemy rodzić po południu to dzieciaczki powinny być majowe :) No tylko agulci życzę żeby jak najszybciej urodziła i nie czekała na maj.
  10. Właśnie wróciłam ze szkoły rodzenia. Dziewczyny powiedziały, że brzuch mi się obniżył. Może, ale ja jakoś tego nie widzę choć coraz więcej osób tak twierdzi. Kąpaliśmy dziś dzieci, fajnie. Trochę się wzruszyłam i jeszcze bardziej nie mogę się doczekać naszego szkraba.
  11. soczek37 - ja do porodu podchodzę podobnie. Na zasadzie nie ja pierwsza i nie ostatnia. W końcu tyle ludzi jest na świecie :) Co ma być to będzie - a będzie dobrze. Najgorsze to czekanie, kiedy.
  12. petelka - dobry plan. Ja też zrobię sobie kawkę. Obiadek już zrobiłam - żureczek, pycha. A na sprzątanie mam lenia.
  13. Ja nawet nie. Samopoczucie mi dopisuje. Tylko ostatnio często w dzień muszę się położyć i odpoczęć. Do tej pory nie miałam takiej potrzeby. Mąż jest super i bardzo się stara i mnie wspiera w moich zachciankach ciążowych.
  14. karola to tak jak ja. Też wstaje już tylko 2 razy w nocy na siku i rano wcześnie się budzę. A ze mnie niezły śpioch. Pewnie organizm przygotowuje się do opieki nad dzieckiem :) Ja wizytę mam dopiero 05.05, więc wtedy dowiem się co i jak się dzieje z szyjką. Wtedy mam mieć też założony HOLTER. Do fryzjera umówiłam się na 09.05, a 11.05 idziemy na komunię. Mam nadzieję, że plany zdążę zrealizować :) Od 12.05 mogę rodzić - już nic nie planuję.
  15. Cześć. W piątek byłam na zwiedzaniu porodówki w szpitalu co mam rodzić,( w ramach szkoły rodzenia). I była na oddziale dziewczyna godzinę po porodzie. karmiła swojego maluszka i była bardzo szczęśliwa, bardzo ładnie wyglądała i zachwalała poród naturalny. Nastawiło mnie to pozytywnie i optymistycznie choć sam pobyt na oddziale to stres.
  16. No ja oczekuję synusia i mam rodzić sn. A jak będzie to się zobaczy. Może będzie córka :)
  17. Mi już dwie osoby powiedziały, że brzuch mi się obniżył. Czuje skurcze przepowiadające a to pierwszy dzień 37 tygodnia. Mam nadzieję, że do maja dotrzymam. Potem mi już obojętne byle by nie za późno.
  18. kk_78 - ja też dzisiaj kiepsko spałam, nie mogłam znaleźć pozycji. Do tego boli mnie gardło. Mam nadzieję, że się nie rozchoruję. Mąż też coś kiepsko tyle, że od może wziąć coś i mu będzie lepiej. My to tylko na domowe sposoby jesteśmy skazane. Mam nadzieję, że na poród będę zdrowa bo w szpitalu w którym mam rodzić nie ma oddziału septycznego.
  19. soczek37 - co do terminu naszego porodu to mam nadzieję, że uda się trochę wcześniej. Mi na ostatnim USG wyszedł 15.05 i tak mogło by być. Ładna data. Boję się tylko żeby na czerwiec się nie przeciągnęło. Zresztą czekanie mnie wykończy. Jestem bardzo niecierpliwa. 11.05 mam komunie u kuzynki na której chciałabym być, a od 12.05 mogę już rodzić. Tylko czy synuś też będzie tego zdania co ja i zechce wyjść. Dobrze, że jest to forum to mam świadomość, że może wszystko zacząć się wcześniej i być na to przygotowaną. Bo tak żyłabym pewnie w błogiej nieświadomości, że jeszcze tyle czasu zostało. A jednak nigdy nic nie wiadomo a poród w terminie to rozbieżność miesiąca. Mam nadzieję, że jednak będzie on do 24.05.
  20. Co do jedzenia to ja też od 3 tygodni mam niezły apetyt. Prawie codziennie funduje sobie loda. Cole pije cały czas ale raczej tylko przy okazji spotkań towarzyskich czyli 2-3 razy w tygodniu. Pizze bardzo lubię więc staram się raz w tygodniu męża wyciągnąć żeby teraz się najeść bo po urodzeniu to nie wiadomo kiedy będzie można zjeść. A ostatnio w niedzielę po basenie pojechaliśmy do baru sałatkowego. Ja wzięłam pół porcji ogórków kiszonych z cebulką a drugie pół sałatkę owocową. Mąż się śmiał bo to trochę na talerzu mi się wymieszało, ale ja byłam zachwycona. A wczoraj kupiłam płatki Kangus i mleko i jak przyszłam ze sklepu to zjadłam 3-4 miski. A nigdy nie jadłam do tej pory płatków z mlekiem, no może jak byłam mała. Więc to takie trochę dziwne. Ale pewnie organizm potrzebował.
  21. No to mnie nastraszyłyście z tymi odwiedzinami. My wynajmujemy mieszkanie, kawalerkę, 1 pokój. Jak mi się zaczną złazić to masakra. Nie myślałam do tej pory o tym. Mam nadzieję, że ludziska mają swój rozum i dadzą z tydzień na dojście do siebie. No ale z karmieniem to będzie problem bo do łazienki nie będę wychodzić, a przy wszystkich też mi się nie uśmiecha. Może nie będę o tym myśleć teraz i niepotrzebnie się stresować. Może pogadam z mężem żeby w trakcie mojego pobytu na porodówce uświadomił znajomych.
  22. mi się też wydaje że powinnaś sobie zrobić badanie moczu. Na wizytę w piątek miałabyś wynik i lekarka od razu ci powie czy wszystko ok.
  23. zizusia - no ja też na Szopena, przynajmniej mam taki zamiar, tam pracuje mój lekarz więc mam nadzieję, że mnie nie odeślą. No a jak mnie złapie wcześniej to się może spotkamy :-)
×