Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gusika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gusika

  1. No nie wiem. Muszę się wybrać pooglądać te foteliki. Tylko na razie czekamy aż wysypka minie. No i koniec z mrozem i mi samochód ugrzązł przed domem w błocie. :) Na szczęście pada teraz śnieg to może jak przymrozi troszkę to uda się wyjechać. A kostkę położymy dopiero na wiosnę.
  2. Idziaaa - stopkę dajesz tam gdzie zaczerniasz nick. Na stronie głównej (Internautko, zarezerwuj swój nick » )
  3. elunia83 - gratulacje, super sprawa, życzę jak najszybszej przeprowadzki. My wprowadziliśmy się w grudniu. Jeszcze dużo pracy nas czeka no ale mieszka się super.
  4. Idziaaa - większość z nas w stopkach ma wpisane imię dziecka, co dziecko je i gdzie mieszka.
  5. Mam pytanie. Smarujecie dzieciom po kąpieli główki oliwką? Bo ja smaruję ale może już nie potrzeba. Jak do tej pory (odpukać) mały nie miał ciemieniuchy.
  6. Idziaaa - witaj, cyna - powodzenia.
  7. A samochód ford fokus i renault twingo.
  8. Jak na razie szukam fotelika w przedziale wagowym 9 - 18 kg. Więc te odpadają. Jakoś nie wyobrażam sobie posadzenia w jednym foteliku mojego synusia 8 m-cy i mojej 30 letniej koleżanki (waga 43kg) :)
  9. A u nas trzydniówka. No ponoć już jej koniec bo dziś wyszła wysypka. No i ząbki idą kolejne, górne jedynki. Wczoraj byliśmy na kontroli z rehabilitacji i wszystko b. dobrze. Już nie mamy chodzić na ćwiczenia bo Szymo jest aż za bardzo do przodu i trzeba go przystopować. Pani doktor mówi że najlepiej jak zacząłby chodzić jak będzie miał ok. roku, no ale pewnie zacznie wcześniej. On za tydzień skończy 8 m-cy - raczkuje, wstaje, siada. No i waży 9 kg. Ponawiam wątek fotelików. Zaczęłam się rozglądać i trochę głupieję. Najlepiej by było wydać ok 1500 na taki tyłem do kierunku jazdy. No ale skąd tyle kasy. Jak do tego siadałam to wydawało mi się że za 500 to już jakiś ful wypas. Jak narazie to tylko wiem że chcę taki 9-18 kg.
  10. cyna - ja też tak dumam właśnie. No ale u mnie @ jeszcze nie zawitała więc jeszcze mam czas na myślenie. Choć działamy na oślep :) Może się uda. Tzn. nie stosujemy żadnych zabezpieczeń.
  11. No bo u mnie też deficyt w pasach :) w twingo muszę wozić z przodu bo z tyłu nie ma szans na zapięcie na szczęście nie ma poduszki więc spoko, a w fokusie wozimy z tyłu ale właśnie jest fotelik pochylony do przodu i mnie to wkurza nie mówiąc że małemu nie wygodnie. Teraz przy zmianie fotelika a chcemy taki 9-18 kg najlepiej tyłem do kierunku jazdy tylko żeby pasy wystarczyły. A podejrzewam że w sklepach tego fotelika nie będzie żebym mogła przymierzyć i pooglądać.
  12. stelka - gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Żurkowa - ten twój fotelik da się przypiąć tyłem do kierunku jazdy? Karola - fajnie że u małej Halinki wszystko dobrze, oby tylko szybko do zdrowia wracała. No i dla Ludwiczka przesyłam dużo słońca z Podkarpacia i dla wszystkich chorych dzieciaczków. Dziś mieliśmy tu iście wiosenną pogodę.
  13. karola - bierzemy moich rodziców, oni nie jeżdżą na nartach więc będą się zajmować wnukiem. A Mati od kiedy jeździ? No i mój szwagier jedzie. więc nie duże grono no ale sami nie jedziemy.
  14. mój je podobnie 19, 22, 2, 5 i też jestem tym zmęczona. No ale chyba taki jego urok. Byle jadł i spał dalej to połowa sukcesu. Bo ostatnio oprócz tego budził się i płakał i nie mógł zasnąć. Więc teraz jestem na etapie radości że tylko budzi się na jedzenie. No a my 8.02 jedziemy na narty na Chopok. Strasznie się cieszę i nie mogę doczekać wyjazdu. W tą niedzielę byliśmy z mężem na niedużej górce i zjechaliśmy po 5 razy (moi rodzice zostali z Szymkiem) no i jeszcze bardziej nie mogę się doczekać.
  15. iskierko - stres piękności szkodzi :) wszystko będzie dobrze, prawie całe nasze pokolenie to dzieci nieplanowane a popatrz jak pięknie wyrośliśmy. Niespodziankę ci los sprawił ale za to jaką. Niestety co do spraw macierzyńskiego itp. nie pomogę bo nie mam pojęcia o tym. No i GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  16. zizusia 25 - no i mój syncio od wczoraj wstaje sam w łóżeczku. Cwaniaczek jeden. A ma łóżeczko bez szczebelek (turystyczne) no ale pomaga sobie ząbkami a raczej dziąsełkami :) Pomału coraz więcej raczkuje i od wczoraj kąpiemy go w wannie a nie w wanience. Niezły ubaw. Nic się nie boi. Buźkę sam zanurza, prysznicem sobie po twarzy leje i łapie wodę lecącą z kranu. No i największa radocha jak leży na pleckach sam.
  17. no to zobacze - mój chce mieć dzieci i nie ma limitu hi,hi tylko ja jeszcze nie mam @ wiec prędko to nie nastąpi. Przynajmniej więcej czasu do zastanowienia
  18. Liliankas - co do spania to u mnie podobnie tyle że my tylko 2 dolne ząbki mamy, ale podejrzewam też gluten, jabłko i twarożek. Jest z gerbera jabłko z kaszką manną i jabłko z twarożkiem, dostałam od znajomego po zgrzewce tych deserków no i nie wiem czy to nie przyczyna krzyków nocnych. Zobaczymy. Mam pytanie jakich testów owulacyjnych używałaś. Chodzi mi po głowie kolejna ciąża no ale ciężko jakoś się zdecydować. Choć im później tym gorzej - latka lecą :) A jak synek mi z pieluch wyrośnie to już pewnie wcale mi się nie będzie chciało do nich wracać.
  19. karola - jeszcze ja z tym nurofenem. Ile można go stosować?
  20. zizusia - ja też mam takie zdanie, woda morska mniej inwazyjna mi się wydaje. Nasivin mam w domu i rzadko stosuje (czasem na noc pędzluję nosek przy wyraźnie dużym katarze), mam też euphorbium - jak mały był przeziębiony pomógł, teraz właśnie nie wiem czy go stosować przy takim katarze od zębów.
  21. No a u nas już dłuższy czas daje nurofen. Pierwsze dwie dolne jedynki wyszły 4 grudnia bez pomocy środków przeciwbólowych (mąż twierdził że jemu na pewno nikt nic nie dawał a zęby ma) no i nie było też potrzeby. Ale jak wyszły te ząbki to się zaczęło - płacz i marudzenie, pobudki w nocy co godzinę itp. Między czasie przeziębienie gdzie dostał nurofen przeciwzapalnie. Jak widzę że go nie boli to nie daję i kilka dni miał przerwy. Ale teraz znowu marudzi strasznie i na okrągło płacze nawet na rękach do buzi nic nie da sobie włożyć, jak się budzi to z płaczem i tylko pościel zaciśnięta w buźce. Szkoda mi go strasznie bo zawsze był bardzo wesoły i pogodny. Potrafił cały dzień prześmiać się od rana do wieczora.
  22. Z nowości u synka to 30.12 skończył 7 miesięcy i zaczął stabilnie siedzieć. Od wczoraj raczkuje (tzn. 2-3 kroczki sam a potem pełzanko) no ale asekurowany pod brzuszkiem śmiga jak kubica :) No i próbuje sam siadać (na co pozwalam) i sam wstawać (i tu niestety mama nie pomaga). Karola jeszcze pytanie do ciebie. Idą mu zęby i ma katar taki wodnisty typowo od zębów, czy oprócz czyszczenia wodą morską dawać mu coś jeszcze. I jak długo mogę podawać nurofen - on nie uśnie bez niego. Czasami też w nocy budzi sie z płaczem i nic nie pomaga innego, w dzień też jest strasznie rozdrażniony ale staram się nie dawać. Waży chyba niecałe 9 kg daje mu 2,5 lub 3 j.
  23. dzięki karola za info o nartach. Posprawdzam na necie białkę. A stoki jakie, można pojeździć, i czy dużo ludzi a raczej jaka przepustowość. No bo ludzi może być dużo byle bym tylko nie stała w kolejce 30 min. (jak dwa lata temu na chopoku) Tyle że wtedy prawie śniegu nie było i wszyscy jechali gdzie był - a był w niewielu miejscach.
  24. karola - gdzie jedziesz na narty Ja 9.02 wybieram się na Chopok. No ale z racji silnego euro zastanawiamy się nad zmianą na Polskę. Tylko nie wiemy gdzie by było fajnie. Najlepiej żeby jakieś baseny były. No i nie ośle łączki.
  25. cześć Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku My święta spędziliśmy wyjazdowo, za to sylwester organizowaliśmy u nas w domu. Impreza na 20 osób. Mały ładnie spał - o dziwo. Ja poszłam spać ok 3 mąż po 4. Wszystko się udało i o 10 rano chatka była już posprzątana. Nie ma to jak pobudka o 6:00. U Szymka ciężkie dni idą zęby i synek zły strasznie. Potrafi się budzić co godzinę w nocy, nie zaśnie bez nurofenu. Mam nadzieję ze w końcu mu wyrosną te zęby i wszystko wróci to normy. Nie mam czasu na włączenie kompa ostatnio i znowu mam zaległości w czytaniu. No ale święta i ta impreza. Może teraz wszystko się unormuje i znajdę dla siebie czas i dla kafe.
×