Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kobitka123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. kobitka123

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Do limes inferior: Latwo powiedziec trudniej zrobic, ale jutro postaram wziasc sie w garsc i bede musiala przez to przebrnac. Tylko cholera jest mi strasznie ciezko pogodzic sie z ta sytuacja. Na razie tylko to siedzi mi w glowie Dlaczego?
  2. kobitka123

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Dzieki za pocieszenie, faktycznie musze sie pozbierac, na razie od dwoch dni rycze w poduszke i nie chce mi sie zyc. Moze i faktycznie dam sobie rade, bo przed przyjazdem tutaj jeszcze w Polsce bylam calkiem niezalezna kobieta, jednak przez 20 lat gdzies ta niezaleznosc wyparowala. Tylko, ze narazie nie mam sily sie podniesc i nie wiem od czego zaczac. Jestem starsza niz myslisz i dlatego jest to tym bardziej trudne. Dzieki za dobre slowo
  3. kobitka123

    Polki mieszkajace na stale w Niemczech

    Pomocy!!! Pisałam juz wczesniej o swojej sytuacji na innym forum i ktos zyczliwy skierowal mnie tutaj, moze wy mi cos doradzicie co mam robic i od czego zaczac. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze pomimo, ze tu mieszkam kompletnie czuje sie tu obco. Obydwoje z mezem jestesmy obywatelemi polskimi, ale mamy staly pobyt w Niemczech i tu mieszkamy od 20 lat. Wczoraj po 20 latach malzenstwa maz mi oswiadczyl, ze poznal inna kobiete, zakochal sie i zamierza rozwiesc sie ze mna. Wyprowadzil sie do niej. Zostalam sama - nie mamy dzieci. Zawsze siedzialam w domu i podejmowalam sie tylko dorywczych prac. Bylam i jestem calkiem od niego uzalezniona. Dzis wiem, ze zle robilam, ale on byl o mnie obsesyjnie zazdrosny i dla swietego spokoju siedzialam w domu, nie mialam przyjaciol, o podjeciu jakiejkolwiek pracy z mojej strony nie bylo mowy, bo ciagle podejrzewal mnie, ze mam kochanka. Koszmar.
×