ja bym odradzala cos takiego.. ja sobie obiecalam ze tak nie zrobie, ale niestety zrobilam. poznalam, pokochalam, stracilam.. a chcialam tylko dostac od niego to co dalam. myslalam ze tak bedzie, ze bedzie ze mna, bedzie sie mna opiekowal, bedzie mnie kochal.. tak jak ja to robilam.. to takie proste i oczywiste, dwoje ludzi sie poznaje, zakochuje, zalezy im.. ale do tego trzeba dwojga.. a teraz okazuje sie ze nawet iskierki w jego oczach byly zludne.. co z tego ze mowil ze mu zalezy, ze chce ze mna byc, ze jestem wazna, ze nie pozwoli mi odejsc.. co z tego.. i tak samo byloby z toba gdybys sie kims zaopiekowal i pokochal.. ten ktos by cie zawiodl i zranil.. po co ci ten bol? juz to przechodziles, chcesz to powtorzyc? warto? bo ja mysle ze nie. czlowiek potem nie ma sily tego przetwac. nie po kilku razach i nie po nadziei ktora w sobie mial.. nadziei, marzeniach, pragnieniach.. potem zostaje tylko pustka i zamykasz sie w sobie, ze swoim bolem i cierpieniem, myslisz ze jest cos nie tak, ze nie zaslugujesz na milosc, na dobro, na cieplo, na calusa i te iskierki w oczach. i wiesz ze juz nie zaufasz i nie uwierzysz bo wszystko to to byly klamstwa..