teoria
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez teoria
-
Aśkud ---> spoko już się nie gniewam ;) przechodzi mi złość równie szybko jak się wkurzam :D i widzisz jak pięknie umiesz buźki robić ?? :P co do imienia to podejrzewam, że jesteśmy immieniczkami :D aczkolwiek mogę się mylić :D na uczelni spoko ;) tzn już powinnam połowę pracy mgr oddać a nawet tematu nie mam ale luzik :D mam nadzieję, że się wyrobię :D ile już piszemy ?? hmm dokładnie nie pamiętam :D ale jestem tu najdłużej bo znalazłam to forum ponad rok temu :D dziewczyny, które wtedy pisały wykruszyły się i tylko Groosia została, której ostatnio wcale tu nie ma :( no ale nowe babeczki są rewelacyjne i bardzo szybko można się tutaj zaprzyjaźnić ;) Wesolutka ---> hmm ładne jaja z tą laską :O a może to wcale nie była prawda a ona miała jakiś cel w tym, żeby Cię okłamać i oczernić brata i jego żonę ? wiesz nie nalezy od razu wierzyć w takie opowiadania bo nie zawsze sa one prawdziwe :D
-
Gosia ---> no tajemniczy ten Twój pseudonim po byku :P :P :P :D :D :D :D Wesolutka ---> nie mam pojęcia jak to z tymi listami jest ;) może gołębia poślij ?? :D :D :D :P
-
o przylazła pipka jedna ;) ;) ;) wariujemy z Wesolutką bo się nudzi nam strasznie :P a nad Twoim imieniem moja droga równo 57 dni myślałam aż stwierdziłam że chyba wiem :P :D :D :D
-
no chyba trzeba zacząć mysleć pomalutku bo wygrana zbliża się wielkimi krokami :D
-
hehhehe Gosia przyczajony tygrys ukryty smok ;) ;) ;) ale zobaczysz jak będzie wrzeszczeć :P ja już i tak wiem, ze nie wygram także życze Wam powodzenia tylko nagrody dalej nie ma :P :P :D
-
Mi również Marzenko ;) a wiesz, ze ja byłam przekonana, że masz na imię Agnieszka ?? :P :P nie wiem czemu tak mi się porypało :D MADZIAK to na pewno jest Madzia GOSSIENKA to na pewno Gosia MONISSKA to Monika LETI to Natalka ale to z adresu mailowego wiem ;) CLASSIC nie wiem jak ma na imię :P AGNIK to chyba Agnieszka GROOSIA ma na imię Ania o ile się nie mylę KRZEMIŁA nie mam pojęcia :P kogo my tu jeszcze mamy ?? ;) Wesolutka się Gosia i Madzia wkurzą jak wejdą i zobaczą jak jedziemy z tymi postami i będą musiały nadrabiać czytanie :P Madzia mniej bo była niedawno ale Gosia od wczorajszego wieczoru nie wlazła :D
-
Wesolutka ---> taki szybki seks w tzw \"miejscach publicznych\" jest najlepszy nie ?? ;) my w sumie to tylko w tej ubikacji, raz w kinie w ostatnim rzędzie i raz w ubikacji na imieninach mojej Babci :P :P bo samochodów i takich tam nie licze bo co to za emocje ?? :D :D :D :D :D :D ej Wesolutka a jak Ty własciwie masz na imię bo nie wiem ? :D i nie pamietam czy pisałas a po Twoim nicku trudno rozszyfrować tak jak np po Madzi, Gossi czy Monissce :D Śnieżynka Twojego imienia też nie znam :P :D :D ja mam Joasia ale to chyba wiecie :P :P :P ;)
-
Śnieżynka ---> no mam nadzieję, że mi jakieś zdjecia przyślesz :P już więcej nikomu nie wyślę jak się teraz rewanżu nie doczekam :D :P a z tą nogą to może być od tabletek , ja też mam czasami takie bóle ale najczęściej w nocy i najczęściej mnie skurcz łapie a nie drętwienie tylko, że ja palę papierochy i to chyba przez to :D wiesz co mi kiedyś pomogło ? : kup sobie wapń, magnez i cynk w tabletkach i zacznij łykać :D może akurat pomoże bo wiesz to albo od tabletek albo właśnie od niedoboru tych witamin w każdym razie mi wtedy pomogły te kapsułki a kosztują z tego co pamiętam jakieś marne grosze :D i kuruj się Śnieżynko ;) nie ma sensu tracić czasu na jakieś choróbska :D
-
Aśkud ---> cytuję Twoją wypowiedź : \"......Teoria-->chciałas zaimponować? tymi rozmiarami..\" no sorry ale zarzuciłaś mi coś czego nie zrobiłam bo to Wesolutka napisała ile mój M. ma a nie ja więc nie życze sobie takich komentarzy bo to nie moja wina, że ma takiego jakiego ma i nie wiem czemu miałabym kłamać , ze ma 10 cm :O :O :O a jak mnie lepiej poznasz to przekonasz się, że ja straszny nerwus jestem i nieraz się tutaj z dziewczynami pożarłam :P z Wesolutką tez zaraz na poczatku jak przyszła hehehhe ;) ;) ;) ;)
-
Aśkud ---> nie chciałam zaimponować bo po pierwsze to nie mój członek tylko mojego faceta a po drugie nie ja napisałam o rozmiarach tylko Wesolutka bo ja wspomniałam o tym daaaaawno temu i jak zauwazyłaś nie napisałam tego dzisiaj po raz drugi bo nie uważam tego za powód do przechwalania się poza tym sama zaczęłaś ten temat więc nie wiem po co go zaczynałaś ?? żeby teraz dojazdy robić ?? :O wiesz nie mam pojęcia co to jest to SPODZIECTWO ale widze, że masz z tym jakiś problem skoro sama taki temat zaczynasz :O
-
Wesolutka ---> ja jednak wolę iść prywatnie do gina, owszem szkoda mi kasy ale z mojego doświadczenia wywnioskowałam, ze jak płacisz to dużo lepiej Cie traktują niestety :( to jest mój 7 w sumie ginekolog i uwierz, że dopiero on wykrył u mnie tyłozgięcie macicy oraz coś z tym ednometrium wcześniej chodziłam na kasę chorych i zawsze miałam wrazenie, że to były takie wizyty na odczep się a o badaniu już nie wspomnę :O raz poszłam bo chciałam się zbadać a gin pyta mnie czyś coś mi się dzieje więc ja mówię, ze chyba nie tzn nie mam żadnych objawów ale dla pewności chciałabym się zbadać a on do mnie, że jak nic się nie dzieje to nie trzeba badać :O więc ja znowu do kolesia czy mimo to sprawi mu jakąś trudność zbadanie mnie a on tekst, że no jak tak nalegam to on w ostateczności może :O heh wiec zrezygnowałam bo stwierdziłam, ze nie ma sensu jak i tak nawet nie zaglądnie do srodka heheh :D i tak właśnie sparzyłam się na 6 ginekologach, jedna babka była nawet spoko ale tylko wtedy jak szłam prywatnie :P jak szłam do niej do szpitala na kasę chorych to była róznica o 180 stopni :O także póki co chodze prywatnie a że chodze co 6 mscy (do tamtej babki musiałam chodzić co 3 bo na tyle dostawałam receptę a ten powiedział, że co 6 mscy badanie spokojnie wystarczy i on mnie nie chce naciągać) a poza tym płacę jak za poradę 50 zł a on gratisowo mi USG dopochwowe robi i czasami cytologię i wszystko za te 50 zł bo w swoim gabinecie nie ma fotela ginekologicznego tylko urządzenie do USG a nie chce mu się innych gabinetów otwierać heheh :D ło mamo ale epopeję walnęłam :D
-
hej już wróciłam ;) Madziu na autobusa zdążyłam elegancko ;) daj koniecznie znać jak wrócicie od lekarki :D i chyba przez Ciebie pójde coś zjeść bo mi smaka tym gulaszem narobiłaś ;) odebrałam pieniążki (całe 346 zł :O ) i już troszkę w Croppie wydałam :P sobie kupiłam takie czarne długie i ciepłe rękawiczki (więć teraz musi spaść dużo śniegu :P ) a mojemu Słońcu kupiłam ciemno oliwkowy kaszkiet (taką czapeczkę z daszkiem ale kwadratową a nie okrągłą) bo marzył o niej już od tamtego roku a teraz była duża przecena ;) lepiej chyba wydać na czapkę 39 zł niż 99 co nie ?? :D no i jeszcze byłam się do ginekologa zarejestrować ;) ide w następną środe na 8:40 ;) muszę się zapytać wreszcie czy mam tą endometrioze czy nie mam bo już sama nie wiem ;) Aśkud ---> jej ja już nie pamiętam kiedy nam 2 lata minęły ;) teraz mieliśmy 5 rocznice i jak sobie czasami pomyślę to nie chce mi się wierzyć, ze to już tak długo :D :D :D :D alez ten czas leci :D a co do wacusia (:P) to mój M. nie ma żadnych problemów , z resztą nie wiem co miałaś na myśli :P :D :D problemy czasami miewam ja, gdyż w niektórych pozycjach mnie pobolewa bo moje Słonko ma raczej większego członka niż mniejszego :D ;) heh ale zwierzenia ;)
-
Wesolutka ---> na stazu to ja już tam byłam przez 6 mscy :P teraz mam obiecany etat ;) podobno od stycznia ale nie wiem dokładnie czy od 1 czy od 31 czy jeszcze się to opóźni :D ok lece o mi autobus zwieje :D
-
Wesolutka ale się rozpisałaś :P ale to dobrze bo same dobre wiadomości masz ;) cieszę się niezmiernie, że się pogodziliście i porozmawialiście szczerze i mam nadzieję, że teraz przez dłuuugi czas będzie miodzio u Was ;) no widzisz jak czasami niewiele trzeba, zeby wszystko sobie wyjaśnić ;) a z tą rentą to faktycznie się postawiłaś , i bardzo dobrze ;) ja mam taki charakter , że pewnie bym odpuściła gdybym usłyszała, że mi się nie należy i wszystko załatwiał by mój M. bo on jest dobry do czegoś takiego :D Co do choinki to nie wiem jaką będziemy mieli :( chyba jakąś malutką bo nie może stać na podłodze tylko musi na komodzie, Zizka zmiata wszystko co znajduje się na dostępnym dla niej poziomie więc choinka nawet 1 dnia nie przetrwałaby ;) heheh a strona numer 500 będzie MOJA !!!!! :P :P :P heh tak się licytujemy, która będzie pierwsza a się okaże, że jakas nowa koleżanka nam akurat wejdzie z jakimś pytaniem i nas uprzedzi :P :D ok idę się zbierać bo jade do UP po ostatnią zaległą wypłatę ale jutro na szczęście odbieram też zaległe styp naukowe więc może jakoś przebieduję do stycznia za 800 złotych :P tylko kurde najgorsze jest to, że dokładnie nie wiem od kiedy na ten etat idę i nie wiem za bardzo jak sobie rozplanować te pieniążki :D :D :D
-
ja tylko na chwilkę bo reklamy są :P oglądam po raz enty Filadelfię i już se chusteczek naniesłam bo bucze zawsze ;) ;) ;) ;) Agnik ---> taki śluz to ja zawsze mam przed okresem tzn co miesiąc ale mój gin mówi, że wszystko w porządku jest o ile nie zacznie ten śluz jechac śledziem :D :D :D a dzisiaj to nie wiem co mi było ale normalnie przez 20 minut tak mnie brzuch bolał jakbym okres dostała i latałam non stop do kibelka bo nie wiedziałam co się dzieje ;) kurcze mam nadzieję, że to nie jajniki zaczynają pracować :O podobno czasami organizm może się \"uodpornić\" na działanie tabletek :( ponoć rzadko się to zdarza ale jednak zdarza :P a ja normalnie miałam wrażenie, że to owulacja bo jak nie zażywałam tabletek to własnie takie kłujnięcia miałam w środku cyklu :P :P pewnie mi mój gin coś wykraka bo on też mnie przy każdej wizycie namawia na odstawienie i robienie dzidziusia :D :D :D ok lece bo chyba po reklamkach już p.s miłych senków ;)
-
Madziu jak sie tak rzadko zagląda to później trzeba dużo pisać :P wniosek z tego taki, że musisz częściej wpadać :D a pani z poczty rzeczywiście kumata ;) i bardzo dobrze bo nie było by niespodziewanki :D Gosia a Tobie to już się chyba lanie należy bo ostatnio masz nas w tyłeczku
-
Wesolutka ---> jesteś dla niego tak samo ważna albo nawet ważniejsza !!! tylko widocznie on nie umie tego okazać , może wydaje mu się, że wszystko jest ok i że tylko się tak złościsz bo przed okresem jesteś :P faceci już tacy są, że nie mówią codziennie Kocham Cię, nie okazują dużo czułości bo są przekonani że nam jest dobrze i czujemy tą ich miłość :D kiedyś też powiedziałam mojemu M., że za mało mnie przytula i nie okazuje mi czułości a on z takim słodkim zdziwieniem : Jak to nie okazuje ? przeciez wysłałem Ci 2 smsy dzisiaj :P hehehhe ;) musiałam wiec wytłumaczyć barankowi o co mi chodzi i od tego czasu jest poprawa ;) czasami sobie zapomina ale jak tylko mu przypomnę to znowu mnie molestuje ;) faceci są bowiem z reguły bardzo praktyczni tzn myślą głową a nie serduszkiem :D :D Wesolutka Kochanie i nie płakaj proszę bo pewnie już całą mordkę masz spuchniętą :( masz ode mnie na pocieszenie ;)
-
a ja wierze tym bardziej bo wiem, że się kochacie a jeśli jest miłość to i szansa na naprawienie tego co się psuje ;)
-
ej weź tak nie mów nawet !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja wierzę, że jeszcze uda się to naprawić ;)
-
cześć Dziewczynki ;) równiez te nowe ;) ;) Wesolutka ---> rany ja juz nie wiem co mogłabym Ci powiedzieć :( tak strasznie smutno piszesz, że az mnie coś w serduszku ściska ale z drugiej strony nie wiem co mam Ci napisać, poradzić bo moje nieliczne problemy i zgrzyty z moim M. to straszny pikuś w porównaniu do tego co Ty przeżywasz ;) kurde ja nie wiem jak to jest, że większość facetów to takie twarde i nieustępliwe typy :P zero współczucia, zero zrozumienia, zero wyczucia kobiecych emocji i nastrojów :P chyba mam szczęście bo mój M. to taki kochany jest i milusi dla mnie ;) oczywiście nie zawsze bo czasami facet też ma prawo do złego humoru i też czasami mu odwala ale bardzo rzadko i delikatnie ;) Wesolutka trzymaj się cieplutko ;) i pisz jak najwięcej o tym bo może troszkę Ci ulży jak bedziesz mogła się nam zwierzać ;) co prawda wirtualnie ale zawsze to coś :D
-
a ja już pisałam ale raz jeszcze się pochwalę : NIE JEDZIEMY DO ZAKOPANEGO huraaaaaaaa ;) ;) ;) ;) ;) w tym roku jedziemy nieco bliżej (ok 35 km) do pewnego domku na wsi, z paczką znajomych i będzie typowa domowa nasiadówka tj chlanie, rzyganie i spanie do późnego popołudnia ;) ;) ;)
-
Leti ---> a bo ja na ten leticia coś tam cos tam wysyłałam :P :D :D trzeba było krzyczeć, że masz nowy ;) ;) ale luzik :D załaczam właśnie zdjecia także za jakiś czas powinnaś już mnie mieć :D :D :D
-
heh Gosia widzisz całkiem odwrotne rady jej dałyśmy ehhehehe ;) ;) podejrzewam, że Ty z własnego doświadczenia radzisz tak jak i ja :P niech wybierze to co uważa za stosowne a sama zna Andrzeja na tyle, żeby wiedzieć co odniesie lepszy skutek ;) heh nie wiem co mi się z tymi oknami posrało :D chyba sie kimś zasugerowałam :D
-
Gosia ---> łojej no to Cię pięknie rozłożyło kurde i nie świruj z tymi oknami chyba że od wewnąrz będziesz tylko myła bo Cię zawieje i zamiecie i się do Sylwestra nie wykurujesz ;) a mi choróbsko przeszło hihi nie dałam się ;) ale ja b. często tak mam, że czuję jak mnie rozkłada a na drugi dzień wstaje jak nowo narodzona :D Wesolutka ---> ja nie zgadzam się troszkę z Gosią :P ale może to z mojego charakteru wynika :D w każdym razie ja truję dupę dotąd aż osiagnę to o co mi chodzi i mój M. może należy do innego rodzaju niż opisała Gosia bo zawsze wychodzi na moje :D ale wiesz Ty znasz Andrzeja lepiej od nas i sama pewnie wiesz jaki skutek przynosi to u niego tzn czy robi zdecydowanie na odwrót czy po pewnym czasie przejrzy na oczy i zrozumie ;) ale jedno jest pewne : MUSISZ COŚ ZROBIĆ bo tak jak Gosia napisała -długo tak się nie da żyć związek powinien polegać na tym, że szanujecie się wzajemnie i słuchacie tego co drugiej stronie przeszkadza i z czym jest jej źle a jak widac Twój A. tego nie rozumie i nie marwt się : bynajmniej nas nie zanudzasz a od tego jesteśmy, żeby sobie pomagać i się pocieszac nie ?? :)
-
Sandrunia oczywiście a nie Kingusia ;) ;)