teoria

ładna ;) wiesz nie chce krakac ale jak Cie cycki bolą to jest ryzyko, że po każdych tak bedzie bo ten ból może być spowodowany wodą w nich nagromadzoną więc jedynie Yasmin mogły by pomóc :P no ale może akurat Ci przejdzie ;) a ja wczoraj przeprowadziłam bardzo poważną rozmowe z moim Słonkiem dotyczącą częstotliwości uprawiania przez nas seksu :P ja bym chciała kilka razy dziennie a on nie :P w sumie troszkę się mu nie dziwię : codziennie 8 godzin w robocie, 4 razy w tygodniu trening po 2 godziny plus jeszcze mecze do tego ale obiecał, że będzie częściej i powiedział też, że ja go wykończę kiedyś :P a ja mu na to, że miliony facetów chciało by być na Twoim miejscu bo nieczęsto się zdarza taka jurna kobietka zwłaszcza jak zażywa tabletki ;) ;) ;) :D :D ehh zycie

Gossienko ----> baaaaaaaardzo ciężko jest schudnąć podczas zażywania tabletek także niech mąż sie przyzwyczaja ;) tej wody, która nagromadziła Ci się w organiźmie nijak pozzbyć się nie da :P Groosia --> wiesz mój gin mówił, że głównie chodzi o wątrobę, żeby dać jej odpocząć ale mówił również że po długim zażywaniu organizm może już nie reagować na hormony tak jak na początku - podobnie jest przecież z lekami przeciwbólowymi jak się długo zażywa to w końcu przestają działać ale to nie chodzi o to, że spada skuteczność czy coś takiego tylko o to , że wracają długie i bolesne miesiączki na przykład , ja tak właśnie miałam po roku i jak zrobiłam przerwę to wszystko wróciło do normy Krzemila ---> wiesz wydaję mi się, ze skoro zaczęłać nowe opakowanie to tamta zapomniana tabletka z poprzedniego listka nie powinna mieć już znaczenia , no ale skoro Twoja gin tak mówi to widocznie ma rację (?) nie wiem ja zawsze wychodziłam z założenia, że jeśli coś źle zrobię przy jednym listku (nie wiem spóźnienie, zapomnienie itp) to musze uważać tylko do jego końca natomiast w momencie kiedy rozpoczynam nowy listek tamte wydarzenia nie mają znaczenia nie wiem może inne dziewczynki coś podpowiedzą ;) Monisska ---> ehhh to teraz będziesz fortunę wydawać :P a nie ma ten Mercilon tańszego odpowiednika ?? Classic ---> no jak dostaniesz to flaszka obowiązkowo :P ;)

tak próby wątrobowe to badanie z krwi więc oddajesz krew raz i masz cały komplet koniecznych badań ;)

Classic ---> ja po odstawieniu dostałam okres tak jak podczas brania czyli jak w zegareczku ;) dalej nie wiem bo zaczęłam brać znowu ale z tego co czytałam na topiku koniec z tabletkami to dziewczyny nawet i po 60 dni czekały albo musiały zacząć zażywać Luteinę bo nie dostawały okresu ale to różnie bywa z tym

Normalna ---> zajrzyj na ten topik : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3185377&start=2160 tutaj na pewno się więcej dowiesz ;)

Monisska ---> wiesz ja nie wiem jak to z ta spermą jest bo mi tez się zawsze wydaje, że wycieka wszystko od razu a potem np za kilka godzin mam wrażenie że dalej leci ;) ale czy całą noc mogła przetrwać w Twojej pochwie to nie wydaję mi się :P z resztą nie znam się :P Krzemila ---> moja droga nie słuchaj koleżanek bo albo one sa złośliwe i chcą Cię nastraszyć albo ściemniają, że były u ginekologa żeby nie było, że Ty chodzisz a one nie bo cos mi sie wydaje, że to co ją cytologia bolała albo nie była albo była ale nie miała badania cytologicznego bo nie wiem co moze byc strasznego w kilkusekundowym wlozeniu \"patyczka\" do pochwy i pobraniu śluzu :O nie boli nie bój się ;) a gdzie sie podziały : Groosia, Gossiennka, Madziak1982 i reszta ? :(

to co nie mówisz że miałaś badania ?? :P :P czyli po mojemu zostały Ci tylko hormony płciowe bo tych na pewno nie badali w szpitalu :D reszty teraz nie musisz badać, dopiero za jakieś 6 mscy no i oczywiście cytologia i USG dopochwowe by się przydały z tym płaceniem to naprawdę nie mam pojęcia bo to zależy od skierowania chyba i od tego kto z kim ma umowę a z kim nie ma także to już się musisz sama popytać ;) bo bez skierowania to chyba Ci tych hormonalnych nie zrobią nawet jakbyś chciała zapłacić a wiem , ze jeden hormon to koszt ok 20 zł no ale wydaję mi się że bez skierowania nie ma szans aczkolwiek mogę się mylić bo się nie znam na tych całych NFZ-tach :D

Madzia ---> tak, to TSH jest potrzebne ale oprócz prób wątrobowych jeszcze konieczny jest poziom cukru oraz oczywiście podstawowa morfologia ale to zawsze robią jak się krew oddaje ;) także poproś o dopisanie do skierowania tych pozostałych badań no i przydałoby się też badanie poziomu hormonów płciowych czyli progesteronu, estrogenu i jeszcze jakieś 2 chyba sa ale nie pamiętam ;) ale grunt , żebyś cokolwiek zrobiła chociaz moim zdaniem tarczyca nie ma tak dużego znaczenia jak hormony płciowe i próby wątrobowe Wesolutka ---> no więc ja mam to szczęście i nigdy nie miałam ani grzybicy ani nawet stanu zapalnego co podobno bardzo często zdarza się po tabletkach nie wiem może dlatego, że nie używam tych płynów do higieny intymnej, które podobno sprzyjają rozwojowi bakterii (mimo powszechnej opinii , że właśnie dzięki nim nic się nie dzieje) czytałam ostatnio , że po odstawieniu tych płynów dziewczyny wreszcie pozbywały się grzybicy a nie pomagało nawet leczenie antybiotykami także ja nie jestem zwolenniczką tych różńych nowości - dla mnie najlepsze jest mydło i woda a nie jakieś cuda wianki ;) a co do gina to też miałam kiedyś takiego co tylko pytał czy nic mi się nie dzieje i nawet jak go prosiłam o zbadanie to mówił, że nie jest to konieczne skoro nic mi się nie dzieje :O no ale może dlatego że przyjmował za darmo w przychodni i nie miał motywacji aby dobrze swoje pacjentki traktować :P

Madziu --> ja nie chciałam Cię wystraszyć tylko doradzić, żebyś jednak te badania zrobiła i ja wiem, że na 10 ginekologów tylko 1 takie badania zleca ale trzeba miec świadomość tego, że tabletki anty to jednak poważna ingerencja w nasz organizm poza tym jeśli wyjdą Ci złe badania krwi (głównie te próby wątrobowe, poziom cukru czy np zawyżona lub zaniżona ilość hormonów tarczycy) to musisz miec świadomość, że w takiej sytuacji skuteczność tabletek znacznie spada no bo jeśli np masz coś nie tak z wątrobą to tabletki nie są przez nią tak przyswajane jak być powinny i dlatego mój ginekolog oraz ja uważamy, że nie ma bata i ja te wszystkie badania robię raz na 6 mscy skierowanie może wypisać Ci rodzinny i nawet on może zinterpretowac wyniki , albo nawet Ty sama ;) jeśli będzie się wszystko w normach mieściło to ok ;) aha tylko nie wiem czy na badanie poziomu hormonów nie musisz mieć skierowania od ginekologa ale to już się sama dowiesz w przychodni ;) Gossienka ---> ja tylko wiem, że polopiryna oraz aspiryna powodują rozrzedzenie krwi i nie powinno się ich zażywać podczas okresu bo może dojść do krwotoku ;) wiem bo kiedyś właśnie zazyłam i wylądowałam w szpitalu :D

Madzia 575 ----> to , że bierzesz tabletki tylko w celach antykoncepcyjnych to nie jest żadne wytłumaczenie braku badań badania powinno się robić ZAWSZE przed rozpoczęciem antykoncepcji hormonalnej więc niedobrze że ich nie miałaś ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś poszła i poprosiła o skierowanie na morfologię (głównie chodzi o poziom hormonów i próby wątrobowe), o badanie cytologiczne oraz USG dopochwowe bo to, że się dobrze czujesz niekoniecznie musi oznaczać, że tabletki maja dobry wpływ dla Twojego organizmu Wesolutka ----> ja na zatoki choruję odkąd pamiętam :( mi akurat pomaga ibubrom zatoki no chyba , że złapie mnie taki jak teraz ostry stan zapalny to wtedy jedynie antybiotyk chcieli mi robić punkcję i inne rózne rzeczy ale wiem, że po tym jest jeszcze gorzej (moja ciotka 5 lat temu miała punkcję i teraz męczy się jeszcze bardziej) więc ja jakoś staram się to znosić :P a co do tych torebek --> dla mnie też były za duże ale wiesz wysyłasz maila i piszesz jakie chcesz miec wymiary, jaki wzór a Kwiatek szyje dokładnie to co chcesz i ja własnie sobie taką malutką, poreczna torebeczke zamówiłam i tą pomarańczową z owieczką bo strasznie mi się spodobała :D

Kwiatku dzisiaj odebrałam torebki ;) są przepiękne i strasznie jestem zadowolona ;) i musze powiedzieć, że w rzeczywistości wyglądaja o niebo lepiej niz na zdjęciach ;) i jakie leciutkie a jak pięknie uszyte ;) dziękuję Kwiatuszku i pozdrawiam ;) podejrzewam, że po następnej wypłacie znowu się odezwę ;)

Gossienka ---> polopiryna i coldrexy chyba nie przeszkadzaja o ile nie zawieraja w sobie antybiotyku bo z tego co wiem kazdy antybiotyk obniza skutecznosc ale nie do zera , podobno o kilka procent tylko ;) a ja tak sie chwalilam ostatnio a wlasnie od dzisiaj jestem na L4 i mam ostre zapalenie zatok czołowych, nosowych i szczękowych :( boli jak cholera , nie mogę się ani schylić ani ruszyć głową :( byłam u lekarza i dostałam antybiotyk bo ibuprom zatoki nie pomógł :( ehh już wolałaby te grypy i anginy łapać niż miec te wstrętne bóle zatok :P a dzisiaj jeszcze byłam na poczcie bo przyszły do mnie 2 torebki od Kwiatka ;) nie wiem czy widziałyście ale jak dla mnie ma dziewczyna pomysły i kilka świetnych torebek ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3204528&start=780 wejdzie sobie na ostatnią stronę bo wczesniej juz wszystkie sprzedane ;)

Gossienka ---> to pytanie słyszałam już jakiś miesiąc temu i nic nie wymyśliłam oprócz Wybrzeżanie ;) ale nikt z moich znajomych też nie wiedział :D Groosia ;)

Aleksandra ---> już się raz zareklamowałaś więc proszę nie bądź natrętna bo tylko nas zniechecasz :O

łojezu Baby :P :P ;) taka zwykłaaaaa ----> jeśli nie zwymiotowałaś na skutek picia tej zażytej tabletki to nic Ci nie będzie alkohol sam w sobie skuteczności nie obniża o ile nie dojdzie po nim do różnych niespodzianek ;) campanulka -----> owszem możesz sobie przesunąć porę zażywania ale ja na Twoim miejscu zrobiłabym to dopiero od następnego opakowania w trakcie listka nie ryzykowałabym bo z obliczeń wynika, że jak np dzisiaj wzięłaś tabletkę o 9:30 a jutro weźmiesz o 17:30 to będziesz miała 8 godzin spóźnienia i niby opóźnienie do 12 godzin jest dopuszczalne ale wiesz nie ma po co ryzykować ;) no chyba, że dopiero zaczęłaś listek i nie chce Ci się czekać aż do nastepnego to wtedy możesz sobie codziennie przestawiać o godzinkę czyli jutro o 10:30 , pojutrze o 11:30 itd , w ten sposób za kilka dni będziesz mogła brać spokojnie o 17:30 bez niepotrzebnego ryzyka bo jak to mówią lepiej dmuchać na zimne ;)

oj Gossienka współczuję :( ja mam to szczęście, że wcale nie choruje ;) ostatni raz dopadło mnie 7 lat temu choróbsko i od tej pory ani nawet katarku nie miałam ;) czasami tylko odzywają mi się zatoki ale to na tle alergicznym więc się nie liczy :D a nie choruję dlatego, że nawet teraz jak rano jest 9 stopni to ja chodze w japonkach i w krótkim rękawku do pracy i wcale mi zimno nie jest a w zimie nawet jak jest minus 20 to chodze w kozakach ale bez skarpetek i bez rajtek ;) no i tak się hartuję że zdrowa jestem jak rybka ;) dużo zdrowia życzę ;) Tobie i mężusiowi ;) p.s mój Mateusz jak jest zima to ma katar non stop :P jeden mu się skończy a już drugi zaczyna a mnie nic nie łapie czego i Wam życzę :)

łoj Monisska :P mam Ci przypomniec jak TY nudziłaś na początku i 100 razy o to samo pytałas ?? :P ;) ;) ;) ;) takie pytania będą sie non stop pojawiać i albo macie cierpliwość żeby odpowiedzieć albo nie i wtedy nalezy przemilczeć :D

Wesolutka ---> ja też palę i w sumie nie jest to zbytnią przeszkodą jeżeli nie masz powyżej 35 lat i nie wypalasz więcej niż 1 paczki dziennie co prawda jako, że ja palę mam większe ryzyko chorób zakrzepowych i chyba właśnie dlatego często mnie bolą nogi i miewam ich skurcze ;) co do Zizki to ona jeszcze na pewno urośnie ale nie powinna ważyć więcej niż 4 kg Madziak ---> ja też nie słyszałam żeby branie 6 opakowań pod rząd było takie super, słyszałam co prawda przypadki brania 3 opakowan bez przerwy ale ja nawet bałabym się dwóch brać w taki sposób :D a przypomnienia ja nie ustawiam wcale bo zażywanie wieczorem tabletki weszło mi w nawyk podobnie jak jedzenie, załatwianie się itd :D i nawet jak miałam tą miesięczną przerwę to codziennie łapałam się na tym, że chciałam zażywać tabletkę :D

Gossienka ---> że też nie zauważyłam tej ceny :P :P ;) ;) a co do tego Yasmin --> słyszałam , że w USA podobno go wycofali ze sprzedaży ale czy to jest do końca prawda to nie wiem Madzia ---> my tu w większości na Rigevidonie jedziemy :D

Kami ---> mojej koleżance też lekarze mówili, że dzieci nie będzie miała i co ? ma 2 ślicznych synków także zawsze trzeba mieć nadzieję i nigdy jej nie tracić ;) ;) ;) a tak w ogóle to zapraszamy częściej :D Śnieżynka ---> ja też nie biorę Yasmin ale z tego co czytałam kilka miesięcy temu była to rewelacja wśród tabletek anty ale dzisiaj jak czytam wypowiedzi dziewczyn te tabletki zażywających to już nie jest tak wesoło nie wiem dokładnie o co chodzi bo zbytnio mnie to nie interesuje ale czytałam jakieś wypowiedzi, ze w USA zmarło kilka kobiet zażywających własnie Yasmin także poszukaj takiego tematu w dziale Antykoncepja, płodność, ginekolog (czy jakoś tak) i poczytaj sobie wypowiedzi dziewczyn które Yasmin biorą bo my się na nim nie znamy ;) no a wpadłam bo w końcu się zmusiłam i zrzuciłam zdjęcia z aparatu no i muszę się pochwalić jak moja Zizuńka urosła ;) ;) mam nadzieję, że sie nie pogniewacie :P :D http://www.mFoto.pl/uploads/1089/pict0349_efe1c.jpg http://www.mFoto.pl/uploads/1089/pict0620_dc6e5.jpg http://www.mFoto.pl/uploads/1089/pict0600_52e1f.jpg http://www.mFoto.pl/uploads/1089/pict0507_309dc.jpg http://www.mFoto.pl/uploads/1089/pict0393_f95e7.jpg http://www.mFoto.pl/uploads/1089/pict0372_7905c.jpg

xmyszkaxx ---> czytaj uważnie i nie wmawiaj mi rzeczy, których nie napisałam :P nie napisałam że co 3 lata trzeba robić przerwę tylko , że co rok o tych 3 latach pisałam w tym sensie, że możesz brać i nic Ci się nie bedzie dzialo a nagla po 3 latach mozesz przestac tolerowac tabletki :P przerwa co 3 lata to zdecydowanie za rzadko

Madzia ----> fioletowe żyły ???? hmmm dziwne , może się stresujesz i sobie jakies skutki uboczne wmawiasz :P a może rzeczywiśćie masz coś z żyłami od tabletek ale to się raczej na nogach zwykle objawia a nie na twarzy kurde no nie wiem co Ci jest ;) może jakieś UFO jesteś ?? :D :D :P

Kami ---> no wiesz każdy inaczej reaguje na tabletki, widocznie Ty masz więcej szczęścia i czujesz się po nich rewelacyjnie ;) i wiesz nie chce być złym prorokiem ale ja przez 15 msc-y również czułam się tak jakbym żadnych tabletek nie brała, dopiero od 3, 4 miesięcy coś się zaczyna chrzanić ale tylko jeśli chodzi o poczucie psychiczne bo od strony fizycznej jest jak najbardziej ok ;) i mój gin powiedział, że można przez 3 lata brac tabletki i nic się nie dzieje a nagle wszystko może się zacząc sypać czego oczywiście nie życzę ;)

Kami ---> ja nie odpowiedziałam bo nie wiem co się robi w takim przypadku gdyż nigdy nie wzięłam dwóch tabletek naraz a po co mam kłamac jak jeszcze mogę zaszkodzić ?? Wesolutka ---> nie ma sprawy ;) wiesz ja też się przeraziłam po badaniu USG i też zaczęłam panikować ale właśnie przeczytałam to co napisałam Tobie i wiem że dopóki nie mamy endometriozy nie ma się czym stresowac choć ja mieszczę się w górnej granicy i w każdej chwili mogę ją przekroczyć :( no ale podobno tabletki mają ta grubość ednometrium regulować a mój gin stwierdził, że wcześniej miałam jeszcze grubsze (nie wiem po czym to ocenił ale widocznie specjalista widzi więcej :D ) także u mnie akurat tabletki mają jeszcze jeden plus a mianowicie regulują grubość mojego endometrium :) Leti ---> gratuluję ;) ;) mówiłam, że zdasz ?? :P

WESOLUTKA ----> moja droga ja mam endometrium o grubości 8 mm a Ty masz tylko 3 więc się nie martw ;) poza tym bezpłodność może wystąpić przy ENDOMETRIOZIE , a ENDOMETRIUM to zupełnie coś innego :P endometrium to jest coś czym jest wyścielana macica i to powinna mieć każda kobieta - kwestia czy masz odpowiednią grubość .....a endometrioza to komórki endometrium poza macicą spotykane w obrębie jamy brzusznej i nie tylko(ostatnio czytałam ,ze kobieta miała nawet w płucach) endometrium nie powinno przekraczać 8 mm czyli u ciebie wszystko ok, ja jestem w gónej granicy ale mój gin tez nie widzi powodu do obaw gorzej gdyby to nasze endometrium zaczęło się przemieszczać i znalazło sie np na jelitach albo nerkach - wtedy jest problem ale narazie nie mamy się czym martwić :D ;)