teoria

hmmmmmm ---> a to w takim razie serdecznie zapraszam :P skoro tak Ci humor poprawiam to sobie nie żałuj :) ja jestem jak najbardziej za - w końcu uwielbiam pomagać biednym duszyczkom :) i nie zarzekaj się że już tutaj nie wejdziesz bo ciekawość Cię zeżry czy coś odpisałam i zaraz mi dowalisz - oczywiście pod innym nickiem żeby nie było, że jednak weszłaś mimo że się tak nogami i rękami zapierałaś :) :) :) Gossiennka --> właśnie Słonko podaj jakiś numer konta bo nie wiem gdzie pieniążki przelewać :) :) Kaszandra ---> ja nie mam absolutnie żadnych objawów że nadchodzi krwawienie :) żadnego kłucia w jajnikach, żądnych napięć, bóli piersi itd ale nie powiedziane, że to reguła :) w każdym razie życzę żebyś też nie miala bo ja juz nie pamiętam co to znaczy SNP i nie chcę pamiętać szczerze mówiąc :) :) :) Madziak --> no widzisz skoro wiesz to od gina to widocznie tak jest ale na ulotce ja tego nie widzę :) z resztą ten Gynalgin jest mojej Mamy, ja nie używałam więc nie wiem ale pamiętam że Mama na pewno podczas okresu go stosowała ale może dlatego, że miała tak silny stan zapalny że nie mogła wytrzymać swędzenia i pieczenia i chyba nie doczekałaby na koniec okresu :) widzisz ja też nie zgadzam się z wieloma wypowiedziami na forum ale nigdy nikogo z tego powodu nie obrażam i nie wyzywam (no chyba, że ktos zaczyna :D ) , poza tym mnie na prawdę takie osoby bawią a nie irytują więc nie ma sensu tego zjawiska po raz kolejny roztrząsać :D Espedef --> a właśnie że zwyzywał :P cytuję \" buziacki for all nafet dla glupiutkiej teori papa\" - epitet głupiutka juz mozna zwyzywaniem nazwać :P :P :P poza tym coś mi tu pachnie, że to znowu ta sama osoba i nawet styl podobny :P :P nafet w poprzedniej wypowiedzi teraz w Twojej cfffaniackie - coś mi to f podejrzanie śmierdzi :P :P Groosia --> Słonko Ty to mnie zawsze rozpracujesz :) dobranoc idę spać :)

Gynalginu oczywiście :P :P :)

Madziak ---> ja tylko mówię co pisze na ulotce Gybalginu, który ja mam w domu :) taki w biało - granatowym pudełku :) i tam nie ma ani słowa o tym, że nie można go podczas okresu stosować no chyba, że Wy to od lekarza wiecie a na ulotce nie napisali :D co do ciąży to sie nie wypowiem bo nigdy w niej nie byłam więc sie nie znam :D

Maluteńka ---> ja też mam Gynalgin w domu i na mojej ulotce nie ma ani słowa o tym, że nie można brac podczas okresu :) no ale może mam jakiś inny Gynalgin :) zresztą pamiętam, że moja Mama kiedyś podczas okresu właśnie go brała i jej pomógł no ale rób jak uważasz :) tego drugiego leku niestety nie znam i nie wiem z czym można go łączyć a z czym nie :) może ktoś inny będzie wiedział :D hmmm witam was ---> jak kłuje w oczka to nie czytaj i tutaj nie wchodz :P jak sama z resztą napisałaś :P obecność na tym topiku bynajmniej nie jest obowiązkowa więc po co masz się stresować niepotrzebnie ?? :P

Maluteńka ---> Gynalgin możesz spokojnie wziąść :) nie wolno ich stosować jedynie podczas ciąży i karmienia piersią :) :)

Groosia ---> Słonko ja mogłabym cały tydzień przespać ale nie mogę niestety :)

Gisia ---> ja śpię do 12 lub 13 ale tylko wtedy jak się kłade o 3 w nocy :) idę jakąs kawkę strzelić bo się dobudzić nie mogę :P a właśnie wiecie co zaobserwowałam : że jak jestem w trakcie tej 7 dniowej przerwy bez tabsów to nawet jak o 5 rano wstaję to jestem rześka i wypoczęta a jak zaczynam brać tabsy to się nie mogę z łóżka podnieść :P jak myślicie why ?? :)

Dziewczynki co taka cisza dzisiaj ?? :P :P :P fakt, że dopiero wstałam niedawno ale myślałam że tylko ja taki suseł jestem :)

Groosia ---> kurde tez sie ostatnio zastanawialam nad inna formą ale doszłam do wniosku że mnie nie stać :D ale jakby cena byla podobna do tabletek to musialabym sie poglowic i nie wiem co bym wybrala :D

hehehhe ja ostatnio się zaparłam że będę ćwiczyć \"brzuszki\" :P zrobiłam jednego dnia 160 i przez 3 kolejne dni nie mogłam się ruszyć :D no i to by było na tyle moich ćwiczeń :P ale podziwiam za wytrwałość :)

Groosia --> Bejbe nie fikaj :P :P :D :D :D :D

Madziak ---> no widocznie tak jest skoro znasz przypadki ale ja nie uwierzę dopóki nie doświadcze na własnej skórze :) Leti --> no ja tylko na pytanie odpowiedziałam nie zebym się wywyższała czy coś :)

Groosia --> cichaj już :P wiem o czym piszesz i wiem o czym ja piszę i uważam że mam racje aczkolwiek mogę sie mylić :P Ty się nie interesujesz piłką nożną ?? a to w takim razie eksjuzmi :) Leti ---> ja nie mam żadnych objawów przed :) jak nie brałam tabletek to tydzien przed okresem czułam się do dupy a teraz nic nie ma :D ale mnie nie zaskakuje bo dostaję w piątki ok 11 :D

Groosia ---> no to ja przecież cały czas mówiłam o KRWAWIENIU Z ODSTAWIENIA a nie o plamieniu :P :P :P :P jejuuu ale trybisz :P i wcale nie trzeba do drugiego opakowania czekac bo juz jak po pierwszym nie wystapi to trzeba odstawic tabsy bo brak okresu przy tabletkach oznacza ciąże :) ale się wkurw**** --- > widziałaś kogo Janas powołał na mistrzostwa ?? no prze ch** z kolesia :O Franka nie wziął a Rasiaka bierze chyba po to, zeby mu miał kto laskę w szatni obciągać :P

Groosia sa trzy opcje: 1. albo podpadłaś czyms moderatorom 2. albo zakładasz tematy w nieodpowiednich działach i moderator je przenosi a nie usuwa 3. albo nie cieszą się zainteresowaniem i moderator je usuwa a teraz sie zastanów , który punkt może Ciebie dotyczyc :D

ja też nie zmienię wiec się nie dogadamy :P bo ja wiem, że jak nie pojawi się krwawienie z odstawienia to należy natychmiast przerwać zażywanie tabletek a Ty Groosia cały czas o jakiś plamieniach mówisz więc może po prostu nie mówimy o tym samym :P :P :D :D :D

aha i mi nie chodzi o plamienia bo takich ja nigdy nie mialam tylko o KRWAWIENIE Z ODSTAWIENIA czyli ten niby okres :) co do plamień to się zgadzam, że wcale ich być nie musi ale jeśli nie pojawi się krwawienie to nalezy natychmiast przerwac zazywanie wiec mi nie mow Groosia że to jest normalne bo nie jest :P :P :D :D

Groosia ---> oj będę się kłócić :P krwawienie z odstawienia musi wystąpić i ja nie znam nikogo u kogo by się nie pojawiło :) na mojej ulotce pisze tak : \"W przypadku braku comiesięcznego krwawienia w okresie stosowania antykoncepcji doustnej NALEŻY PRZERWAĆ PRZYJMOWANIE TABLETEK\" - czyli jednak wychodzi na to, że musi wystapić bo jak sie nie pojawi to znaczy że jest coś nie tak i należy natychmiast odstawić tabsy :P a mój gin mi mówił, że on zna tylko takie przypadki nie pojawienia się krwawienia, że te u ktorych sie nie pojawilo były w ciąży i innych przypadków w swojej 20 letniej pracy nie spotkał :D :D :D

Ggossiaaa ---> to , że koleżanka przytyła nie znaczy, ze tez przytyjesz ale też wcale nie powiedziane że Ci sie cycki powiększą :P to na parwdę nie zależy od rodzaju tabletek tylko od tego jak zareaguje Twój organizm także się zbyt optymistycznie nie nastawiaj bo róznie może być :)

Ggoossiiaa ---> wcześniej mozna sprawdzić badając poziom hormonów w Twoim organiźmie żeby było wiadomo jakie tabletki będą dla Ciebie odpowiednie możesz też zaryzykowac i wziąść w ciemno - i tak najczęściej robia lekarze bo te badania hormonalne troszkę kosztuja co do cycków - to u mnie zero zmian poza tym one wcale nie rosną tylko puchna od nadmiaru wody w organiźmie a po odstawieniu tabletek wracaja do poprzedniej wielkości p.s ja mam z niebieską różą :) a sa z różową w ogóle ? i szczerze mówiąc to nie widziałam Rigevidonu z różową różą :P Novinette chyba mają cos takiego na opakowaniu tak mi się wydaje przynajmniej :D

Ggossiaa ---> hmm wiesz to tycie zależy nie od rodzaju tabletek tylko od organizmu ja schudłam na początku 3 kg i od 17 miesięcy moja waga stoi w miejscu ponadto nie mam żadnych skutków ubocznych tak więc sama widzisz :) Gosienka --> będzie dobrze zobaczysz :) grunt to pozytywne myślenie i zero schiz :)

Gossienko ---> może i groźnie ale takie są fakty :) podczas zażywania tabletek nie ma mowy o takiej sytuacji aby w pierwszych miesiącach ciąży pojawiało się plamienie mylnie interpretowane jako okres :P jeśli w czasie tej przerwy krwawienie nie wystąpi to ciąża murowana :) ja też biorę Rigevidon (już od 17 miesięcy) i nigdy mnie nie zawiódł a rózne sytuacje się zdarzały :) np zażywanie antybiotyków (wtedy jeszcze nie wiedziałam czym to grozi :P ) czy też 16 godzinne spóźnienie w zażyciu tabletki :D mój gin mówi tak : nawet jak weźmiesz tabletkę później niż te zalecane 12 godzin to i tak szanse na zajście w ciąze sa nikłe bo cały czas masz w organiźmie hormony z poprzednich tabletek a zagęszczony w pochwie śluz nie zdązy się tak szybciutko rozrzedzić :D co do tej herbatki -- jeśli nie miałas po niej biegunek (np 2 godziny po zażyciu tabletki) to też nie powinno się nic strasznego wydarzyć :) no chyba, że ona jakoś strasznie na przemianę materii wpływa :( bo nawet na ulotce tabsów jest napisane, że nie powinny ich stosować kobiety z bardzo szczególna przemianą materii tylko kurcze nigdzie nie pisze co oznacza ta bardzo szczególna przemiana :)

Paulinka takich dziewczyn tutaj chyba nie ma , przynajmniej sobie nie przypominam :) jeżeli w trakcie tych 7-niu dni nie pojawi się krwawienie z odstawienia to na 99,9999 % jesteś w ciąży :P

cześć Dziewczynki :) jestem wreszcie po cięęęężkim weekendzie :P widzę , że jak mnie nie ma to od razu pustki i nudno jak cholera bo nie ma kogoś, na kogo by można ponajeżdżać :P :P :D glutka----> sorki, że tak późno odpowiadam ale patrz wyżej :) pierwszy okres po odstawieniu (oczywiśćie nie licząc tego po 7-dniowej przerwie) dostałam jak w zegarku :) dokładnie w ten dzień kiedy dostałabym po tabletkach ale wiesz z tym róznie bywa :) mogło być tak, że już 2 następne dostałabym z duzym poślizgiem bo tak się często zdarza , że 2 , 3 pierwsze po odstawieniu są regularne a potem nie masz okresu przez 40 dni wejdź sobie na topik KONIEC Z TABLETKAMI i tam się dużo wiecej dowiesz :) pozdrawiam :D

Leti ---> karnację mam jasną dlatego się na bordowo opalam :) no ale problem z włosami mam i to odkąd pamiętam :) ok lecę do nauki