plexi lala

Cześć Adam, zdaje się że spotkaliśmy się też na Wizażu. W tej chwili mam włosy za ramiona - usilnie zapuszczam, bo ścięcie ich było jedną z największych głupot w moim życiu. Od razu zastrzegam: krótkie włosy (zapałka) u dziewczyn mi się nie podobają i ja niogdy takich mieć nie będę. Ale to moja prywatna opinia. Miałam długie do pasa rozjaśniane farbowane na rudo chną włosy. Przepiękne. Ale że mam za długi nos, to te moje włosy za bardzo odsłaniały twarz i wydaje mi się że go ekspomowały- więc ściełam z grzywką. Tragedia. A potem odrastały, ale nie mogłam się zdecydować co do koloru (ciemne, dekoloryzacja, jasne, farbowanie i tak w kółko). kiedy wreszcie odnalazłam swój piękny kolor, to pewna artystka fryzjerka zrobiła mi super modną wystrzępioną fryzurę nożem chińskim... Bez komentarza. No i teraz zapuszczam. Uwielbiam smarować maseczkami, mazidłami, olejkami i lotionami moje włosy i między innymi dlatego chcę mieć długie.

Skpoiowałam to sobie i wydrukowałam żebu mieć zawsze pod ręką. http://www.zdrowe-diety.pl/porady_dietetyczne/tabela_kaloryczna/k/

Znalazłam bardzo dokładną tabelę składników odżywczych (kalorii, białka , tłuszczu i węglowodanów) ale ma 17 stron więc chyba nie wkleję. jak kto chce to mogę wysłać na maila. A Atkinson to chyba nie dla mnie bo mnie od rana napierdziela żołądek / a może to wątroba???/

Śmieszna! Nie pozwól żeby jakieś problemy odwiodły cię od celu! W końcu Ty jesteś najważniejsza. Tak się ostatnio naczytałam o dietach że postanowiłam spróbować jakąś systemową. No i padło na Atkinsa. Wczoraj po południu jadłam już tylko mięso - ale nażarłam się na zimno i rozbolał mnie żołądek. dziś na śniadanie : jajecznica z 2 jaja na 50 g boczku obiad w pracy: 3 jaja na miękko, 150 g kiełbasy, 5 rzodkiewek, ogórek kiszony kolacja w domu: ryba smażona albo śledzie. kalorii od cholery....

Hej cześć koniec spania! Rozpoczynamy kolejny piękny dzień w pracy. Mój plan : dieta MŻ na dzisiaj: -dwie kanapki z szynką i serem i masłem na chlebie z soją -pół kilo mandarynek -płatki z mlekiem -guma do żucia między posiłkami no więc nie czekam do poniedziałku i zaczynam dzisiaj. Zrobię zakupy to jadłospis będzie bardziej urozmaicony.

No Śmieszna nie rozśmieszaj mnie!!! Na jaki wieczór?????????????? jeszcze pół dnia przed nami i mnóstwo pokus żywieniowych! Ja mam takiego kaca że mi się nawet jeśc nie chce, tylko pić i pić, suszy. Ale Ty się trzymaj!

Jak miło się was czyta. Śmieszna te Twoje jadłospisy to ja chyba skopiuję dla siebie, bo mi zawsze brakuje wyobraźni jeżeli chodzi o komponowanie posiłków, a na temat liczby kalorii też wiem niewiele. Pozdrawiam.

A mi wypadła wczoraj popijawa. Nie dosyć że zjadłam i wypiłam z 10000 kalorii to o ćwiczeniach nie było mowy, bo nie dałam rady kręcić hula. Wy dziewczyny się odchudzacie a ja jestem nadal obżartuchem, ale tylko do poniedziałku, wtedy zacznę pokutę... Czy któraś wie ile kalorii ma 100 g mandrynek??? bardzo je lubię i mogłabym jeść cały dzień.

A ja odkad pracuję za biurkiem, tyłek mi urósł (tzn szersze biodra) zastanawiam się czy to przez nadmiar tłuszczu na tyłku, czy po prostu miednica mi się rozszerza od tego ciagłego siedzenia po 8 h dziennie... czy to możliwe???

Ja jestem zawzięta jak cholera. Kupiłam hula 80 cm, nasypałam kaszy mannej zeby było cięższe. I jak się wczoraj dorwałam, to - bez przesady, nauczyłam sie krecić w jeden wieczór. Tak do kilku minut bez przerwy, a jak spadnie to zaczynam od nowa. Na początku to pękałam ze śmiechu bo te moje rozpaczliwe ruchy musiały nieźle wyglądać... Ale czuję że zaprzyjaźnie się z tym na dłużej.

ja nabyłam dzisiaj very professional urządzenie treningowe zwane hula hoop.... Poczytałam trochę o tym (jest jeden wątek) i pomyślałam że warto spóbować. Może inwestycja (całe 4,50) się opłaci? Podobno, tak jak przy wszystkich ćwiczeniach - tajemnicą sukcesu jest wytrwałość. Ja na razie muszę się nauczyć kręcić....

Aaaaaaaaaaaa....**********śmieszna********* mi też przybyło po antykoncepcji hormonalnej "pigułce" 6kg w 3 miesiące.................... Ale biorę to tylko do czwartku i potem koniec. Ale te nabyte 6 kg muuuuszę zrzucić, bo przestału na mnie pasować prawie wszystkie spodnie. Mój cel: 50 kg. teraz jest 56 he he he i wielki tyłek i wałki na brzuchu. Równo za tydzień od poniedziałku wypróbuję dietę kapuścianą. Chcę schudnąć, a potem już z utrzymaniem wagi nie będę miała problemu... Ale teraz póki biorę ten syf, to czy ja jem czy nie jem i co jem to nie ma znaczenia: i tak czuję jak PUCHNĘ .

a ja mam pytanie do dziewczyn które stosowały tą dietę: czy chudnięcie objawiało się tylko utratą wagi, czy też w centymetrach? Ja nie mam nic do stracenia, bo metabolizm i tak roz...lony po pigułkach antykoncepcyjnych. A szybka utrata wagi i cm. przydałaby się.