Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Izabelcia78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Izabelcia78

  1. nick mamy.. imię dziecka.. data ur. .waga/wzrost ...dwa latka :) Izabelcia78...Zosia.......23.08.08....(2,800/51cm)...12,7/91cm kasinska28...Mateusz....5.09.08.....(2,750/53cm)...11,6 / 89cm Nie mam za bardzo czasu pisac, mimi,ze mam 3 dni wolne to i tak bardzo duzo pracuje. teraz nadchodzi czas spotkan, wyjazdow na jakies szkolenia itd. U nas juz jesien na 100%. Zoska chodzi w polarku, czapki i rekawczki wyjete, ja chodze w bluzach z kapture, polarku i puchowej kamizelce :) Od czasu do czasu slonecznie,ale wiaterek daje sobie we znaki.
  2. Karro...milo,ze jestes juz z nami :) stesknilam sie!!! HAPPY B-DAY DLA MAKSA. ja dzis padnieta bo wlasnie wrocilam z przysiegi na obYwatela US i podroz w dwie strony samochodem ok 10godzin plus przysiega plus 2godzinne zakupy. jutro mam za to wolne wiec napisze cos wiecej.
  3. wooooooow Sophia ma dwa latka!!!! Mieslismy dzis impreze na 28 osob i chyba z 8 sie nie pojawilo. Ogolnie impreza byla taka na luzie, grill, owoce, salatki, napoje i tort. Jak sie zbiore, co mi ciezko cos idzie to wrzuce kilka fotek na nasza klase. Powiem szczerze,ze impreza udana, przygotowania moze z 4 godziny a na to sie skladaly zakupy, sprzatanie, ukaldanie. Zamowilam tort z wizerunkiem Dory, salatki kupilam, owoce pokrojone kupilam, maszynke do formowania hamburgerow pozyczylam, zrobilam ice tea, Nick zakupil alkohole, chrupki, czekoladki i ciastka kupilam....ze tak powiem w kuchni nie spedzilam duzo czasu :) wszyscy zadowoleni, a jedzenia to kupilam chyba na 60 osob. Wyzerka bedzie na pare dni Bylo 5 dzieciaczkow wiec ja na maksa szczesliwa bo rok temu sami dorosli. Myszka...mysle o tobie i cokolwiek sie dzieje, mam nadzieje,ze wychodzisz na prosta. Dziek za zyczenia i tez skladam ...sorry, pustka w glowie komu, Emilce i ...? Calusy!!! Ja 1 wrzesnia zostane US obywatelem, nastepnego dnia wyrabiam amerykanski paszport i w ten sposob w listopadzie bede mogla przyleciec do Polski!!! so hapy :):):) niestety moja jedna siostra przezywa rodzinna tragedie dlatego chce oczywiscie zobaczyc rodzicow i cala rodzinke, ale ja szczegolnie. zmykam bo mimo,ze 22 to Zoska jescze nie spi. O ktoej wasze dzieci ida spac a o kroej wstaja????? Zoska spi od 22 to 7.30-8 rano zazwyczaj. W dzien drzemka , zazwyczaj dobre 2 godziny i czasami ja budzimy.
  4. ostatnio pisalam,ze Zoska zdrowa i chyba dzien pozniej dostala goraczki. nie za bardzo pamietam jak sie przelicza F do C ale pewnie miala ok 38.5-39. Raz w nocy to byla taka goraca,ze myslalam,zeby isc z nia na pogotowie, ale byla 2 nad ranem i sie nam po prostu nie chcialo. Nick z rana poszedl do lekarza a tam zero goraczki. itd. myslalam,ze ma zaplenie ucha bo jak jej sie pytalam gdzie boli to mi zawsze pokazywala na prawe ucho. w trzecim dniu dostala wysypki na plecach i raczkach i tak sie to trzymalo od czwartku do dzisiaj rana, z tym ze w sobote cala byla pokryta od twarzy az po stopy. nie swedzialo ja w cale bo jej to w ogole nie przezkadzalo. miala wg mnie trzydniowke,ale ta wysypka dosyc dlugo prawie 4 dni. w pracy ...oj ciezki dzien, jakos tak wszyscy po kolei mielismy jakies problemy, jeden koles wyzwal mnie od klamc i wykazywal palcem. a mnie sie prawie usmiech na twarzy pojawial, bo szkoda ludzi,ze sa na wakacjach a tak sobie sami zycie zatruwaja. ale bylo minelo i jutro kolejny dzien :) Zoska gada i powtarza az czasami ze smiechu pekamy. uwielbia rysowac i spiewac. piosenki ktore ja nauczylam to pieski male dwa i zuzia lalka nie duza,ale tylko pierwsze zwrotki bo dalej sama nie znam. trzeba sie pouczyc. za tydzien Zoski urodziny a ja nawet znajomych jeszcze nie zaprosilam. gzdies tam wiedza,ze w poniedzialek ale zero szczegolow. pewnie od srody zaczne cos zalatwiac. my jej prezenyu nie kupujemy,za to od babci poprosilismy przenosmy DVD player i babcia kupila. taki troche lepszy,ale baterie na dlugo dzialaly. zmykam bo mimo,ze dopiero 8 to jakas zmeczona. pare dni temu obejrzalam film 'remember me'.....polecam jak ktos chce sobie obejrzec dobry film i poplakac. calusy dziewczyny
  5. zjadlo mi posta :( napisze cos pozniej
  6. U nas za 3 tygodnie beda Zoski urodzinki. Na 2 wrzesnia (chyba) idziemy na bilans dwulatka i bedzie gwiazda wazona, mierzona itd Wywolam ostatnio kilka zdjec i n aniektorych wyglada jakby miala 3 latka. u nas niestety smok jeszcze jest do zasypiania, na nocnik...siada od czasu do czasu, ale bez efektow. coraz czesciej jej zejmuje pieluche aby ta pupa odpoczela no bo przeciez nosi tem pampersy dwa lata. woooow Zoska zawsze ladnie spala i jadla i to bez zmian. w kuchi jeszsmy bardzo czesto :) planowalam w maju isc do dentysty ale jak zlamala ten obojczyk to musialam odlozyc. musze i che w tym miesiacu sie wybrac na pewno. bedzie ciekawie ale pojdziemy w trojke to mam nadzieje, jakos przezyjemy. a tak to raczej nic nowego, pogoda piekna, turysto cala mala, w miasteczku sporo atrakcji wiec jest wesolo. z ulubionych zabawek Zoski to sa: klocki, takie puzle drewniane...wyjmuje sie je i wklada z powrotem/dopasowuje do tych samych obrazkow lub ksztaltow. mamy ich mnostwo i bardzo je lubi. oglada i czyta sama ksiazki na potege. lubi TV ale to jej oczywiscie monitorujemy,a jak jest z nami w pokoju to my raczej TV nie ogladamy w ogole. tylko ja na internecie a Nick ma swoje play station itd. pozdrawiamy i mam nadzieje,ze niektore z nas choc troche odpoczywaja.
  7. musze sie pochwalic,ze zdalam egzamin na obywatela US. tak sie nauczylam,ze normalnie umiem jakie bedzie nastepne pytanie itd. jak Nick mnie raz przepytywal to czytal pytanie tak dlugo wiec ja mu od razu dalam odpoweidzi na 3 nastepne :) teraz tylko musze czekac dlugo na przysiege, nawet nie wiem kiedy. szanse ze uda mi sie wyszystko zalatwic do pazdziernika sa takie sobie :( ale mam cicha nadzieje! u nas mniej niz 4 tygodnie do urodzin Zoski i znajomi sie pytaja o prezenty. my z babcia sie zrzucamy na przenosne DVD bo sporo podrozujemy samochodem. Mama chrzestna bedzie chyba kupowala komplet do Zosi nowego lozka z Dora. Znacie ta bajke? Zosi ulubiona :) Imprezka bedzie tak na 25 osob ale my na luzie...grill na dworze i ja oczywiscie kupie wszystkie talerze, szklanki jednego uzytku, zrobie moze z dwie salatki, kupie duzo owocow, lodow, tesciowa pewnie z jedna salatke, tort sie kupi i impreza gotowa w dwie godziny :) z tego wlasnie powodu lubie stany, bo jak uwielbiam imprezy w Polsce, to zawsze wspolczuje mojej mamie ile to czasu spedza w kuchni przy gotowaniu. ok zmykam bo jutro boss w pracy i musze sie troche przygotowac :(
  8. podnosze temat :) ja taka zabiegana,ze az chyba usiade i poplacze :( zabiegana jestem,ale do placzu jeszcze troche :) u nas za miesiac urodzinki a ja nawet o tym nie mysle, tylko ludzie sie mnie pytaja wiec chyba czas na zaproszenia itd z rana dzisiaj zoska wstala o 8, a ja w wyrku do 9 bo nie moglam sie normalnie zebrac. przez pol godziny bawila sie sama a potem sobie TV wlaczyla :) pogoda cudowna, wiec ja na spacerach. Ostatnio ozywilo sie troche zycie ze znajomymi, wiec czasu brak na wszystko. ja to mam szczescie,ze nie prasuje i gotuje. za to w pracy ...nawet nie wiem chyba jestem ok 50 godzin plus dojazdy a przez nastepne 3 tygodnie bede ok 60godzin :( ale czego sie nie robi aby moc co roku przyleciec na mieisac do Polski i w tym roku trzeba placic za Zoske wiec wydamy mnostwo pieniedzy. rodzinne problemy maja sie w sadzie, wiec rodzinka przezywa,a najbardziej to mi szkoda moich rodzicow. ale ogolnie wszystko ok, bylismy z Nickiem u lekarza, bez zmian, jezeli bedzie mial goraczke to od razu na pogotowie, a tak to wizyta dopiero za pol roku. uffff Zoska domaga sie smoczka a my nie mamy czasu aby jej sie bardziej poswiecic i ja oduczyc. troche mi glupio,ale wiem jak nickowi zalezy na tych 2 godzinach w ciagu dnia jak ona spi. bez smoka o by pewnie zrezygnowala z drzemek. ok zmykam i bede wpadala obiecuje
  9. Koug...dzieki :) Ja jak zwykle tak na szybko wpadam. U rodzinki bez zmian, ale jestesmy razem, wspieramy sie i osoby, ktore musza byc dzielne i mocne, takie sie staja. Nie bedzie latwo,ale powtarzam im...........you can do it!!!!! ZOska....powtarza najchetniej imiona,az sie ludzie smieja i zachwycaja jak je szyko lapie. liczy do 10 z nasza pomoca czyli do 4 umie sama, ja powiem 5 a ona 6 i tak na zmiane do 10. ubaw mamy na calego. tak samo z alfabetem i powiem szczerze,ze ja jej nie uczylam nigdy, wiec musi byc baba lub tata. jak na razie po angielsku wiec teraz na mnie kolej :) laczy polski, angielski, baby talk i hiszpanski. jak ktos jej nie moze zrozumiec to mysli,ze on apo polsku tak gada. slodziak jest,ale potrafi troche poszalec, nawet jak poplacze to na szzcescie jakies pare sekund do minuty i koniec, wszystko ok. w sklepie jak place i wykladam produkty na tasme, to gwiazda niezadowolona na calego. dzisiaj normalnie zaczela wyc za mlekiem wiec jak kobitka wpila cene to jej musialam od razu dac karton mleka. pare dni temu dorwala sie do bananow i poodlepiala naklejki ( pas kodowy) i polozyla je soie na inne produkty. musialam je znalezc i naklejac znowu na banany. az mi sie potem samej smiac z tego chcialo. je o wiele mniej, ale miesko to #1!!! od rana pyta sie o sok ale ograniczamy, bo pewnie by tak z 10 kartonikow wypila. na szczescie lubi wode i sporo jej pije. na razie 16 zebow i mysle,ze piatki juz powoli wychodza,ale jeszcze nic nie widac. na placu zabaw uwielbia slizgawki i piaskownice, a hustawka poszla w odstawke, az nie moge uwierzyc. kiedys potrafila 40 minut sie bujac. na placu zabaw czy na miescie potrafi rozpoznac inne dzieci i pamieta ich imiona. wloski ma dosyc dlugie, grzywka w oczy wchodzi, wiec na boczek upinamy. nocnik... dzis wyjatkowo kupka na nocnik,ale ogolnie to nic. Nick po prostu z nia w tym kierunku w ogole nie pracuje, bo ma nadzieje,ze ja zastosuje ta metode w 3 dni o ktorej kiedys pisalam i bedzie po bolu. ja niestety nie mam za bardzo czasu aby wziazc 3 dni wolne. smok byl juz prawie w odstawce ale sie ja lub nick zlamal i znowu jest :( nawet teraz bardzij pyta o niego. dajemy soie czas do jej urodzin czyli juz, juz :) czytam was ale nawet nie pamietam co ktorej mialam napisac. sorry. Karro...trzymam kciuki za paszporty. ja juz chyba pisalam,ale my mamy marezniel,zeby w nastepnnych 4-5 latach owiedzic Alaske :) Myszka....pozdrawiamy was! Kasienska....jak tam chlopaki? przypomnij mi, jak moge zobaczyc zdjecia? MHIO....ciesze sie,ze wakacje udane. U nas to troche dziwnie, bo my mieszkamy w miejscowosci turystycznej, wiec ja sie czuje jak na wakacjach cale moje zycie. na szzcescie mnie najazd turystow nie ciazy, bo wszyscy co tu przyjezdzaja wiedza,ze tutaj natura, jeziora, wiec nie ma tutaj takich lalun latajacych w szpilkach, tylko raczej wszyscy z kulturka. i chce dodac,ze nie mam nic przeciwko szpilkom :)
  10. Chcialabym napisac,ze u nas wszystko ok, ale niestety tak nie jest. Mnie bardzo rozbolalo gardlo, nos zapchany i nie poszlam do pracy,ale akurat parca przyjechala do mnie....czyli cale kierownicto ( 9 nas jest) wybralismy sie na mini golfa i na lunch nad jezioro, wiec nie moge narzekac na to. na razie mala i Nick zdrowi i mam nadzieje,ze tak zostanie. Zoska rzuca wszystkim na potege. Rozwinelo sie to chyba od tego,ze u nas wszedzie sa kamienie, przed domem, nad jeziorem i tam zawsze wrzucamy kamyki do wody. Czasami jak sobie siedze obok niej na podlodze i np wezmie klocka i sie zamachuje to musze normalnie twarz oslaniac bo pare razy juz dostalam. tlumaczenie na nic, bo ona sie smieje. no coz, miejmy nadzieje,ze to szybko minie. tutaj u nas wszystko sie zawsze miedzy nami uklada( mam na mysli mnie i Nicka),ale sa u nas problemy rodzinne w Polsce, wiec jestem na telefonie czy skypie po 2-3 godzinny dziennie. I jak bardzo bym chciala pomoc, to tylko moge radzic itd, ale jak czlowiek nie widzi sytuacji, min, ludzkich zachowan to troche tak to robie na wyczucie. przyzywam i najbardziej szkoda mi moich rodzicow, bo staruszkowie juz sa i zamiast cieszyc sie zyciem, to moje rodzenstwo i ich zycie osobiste nie wplywa za dobrze na nich. jedyne co moge powiedziec, to to,ze po niektorych ludziach nigdy w zyciu bym sie nie spodziewala rzeczy, ktore zrobily i ktore niszcza spokoj mojej rodziny. pewnie kazda slyszala lub przezyla podobne rzeczy, ale ja sie normalnie czuje jak w jakims filmie, tylko nie jest mi do smiechu. ok uciekam bo Nick usypia Zoske a ja musze wyslac kilka maili/raportow i ide spac, choc balagam w domu,ze az sie slabo robi. no coz, gosci nie bedziemy zapraszac przez kilka nastepnych dni.
  11. :( zjadlo mi posta, choc na szczescie malo napisalam. w skrocie...samopoczucie srednie, wiec wpadne jak mi sie poprawi. zabiegana, zapracowana...chyba mam troche wszystkiego za duzo na glowie, a to dopiero poczatek lata. no coz....byle do polowy pazdziernika a potem moge brac 5 tygodni wolnego :)
  12. Widze,ze nie wyslalo mi posta wczorajszego :( ide juz spac,ale jutro cos napisze Emmka...rozumiem cie, ja pracuje ponad 50 godzin tygodniowo plus dojazdy. ja jestem tata a Nick mama i mimo,ze spedza z nia bardzo duzo czasu, czasami przed snem oglada sobie filmy o Zosce na swojej komorce :)
  13. Dzisiaj dostalam telefon od znajomej,ze wlasnie wrocili od lekarza i jest w 12 tygodniu ciazy!!! hurrrra sa to nasi najlepsi znajomi/przyjaciele tutaj. to wlasnie z nimi jezdzimy na ryby, wakacje i pod namioty. rok temu nas testowali gdzie i na jak dlugo mozna sie wybrac z dzieciaczkiem :) najlepsze,ze ja z nia i ZOska bylam w Duluth na zakupach i nocowalysmy tam i wtedy przy objedzie mi powiedziala,ze @ jej sie spoznia 2 dni i miala mala nadzieje. Ja jakos tak troche o tym zapomnilam,ale to musialo byc to. termin na grudzien, wiec miedzy zoska a ich pociecha bedzie prawie 2.5 roku. on jest zoski chrzestnym wiec ich dziecko bedzie i chce aby bylo jak braciszek/ siostrzyczka dla zoski. juz o tym kiedys rozmawialismy. MHIO....gratulacje z udanych wypiekow!!! ja zero wypiekow, ale u mnie to zadna nowosc. ach przepraszam, zrobie sernik na zimno, ale jest tak latwy,ze w mniej niz 10 minut sie robi. Karro...lecicie do Polski wszyscy razem???? jakies decyzje na temat przeprowadzki do US? U nas dzisiaj deszcz padal caly dzien, ale to chyba brzydki dzien od jakis 3-4 tygodni. najlepsze...wstalismy dzisiaj o 9.45 rano...wszyscy, a o 14 wszyscy poszlismy na drzemke...zoska 3 godziny, ja 2 a Nick 1. mimo tego dochodzi 23 i ja ide spac :) ok...zmykam i zycze udanego weekendu!!!
  14. Jutro mam wolne! hurra U nas tez piekna pogoda, ZOska widac ma karnacje po Nicku bo mimo,ze smarujemy ja kremem jest pieknie opalona, szczegolnie na twarzy. Moze przesada,ze opalona,ale pewnie wasze dzieci tez maja raczki i buzke ciemniejsze. Karro...ja powiem szczerze,ze malego klapsa dam Zosi ale bardzoooooo zadko. I promise!!! Oczywiscie jestem przeciwniczka przemocy i bicia dzieci pasem itd, to jest po prostu znecanie sie. :( ok zmykam bo mezus dzisiaj oglada mecz koszykowki w barze i wlasnie dzwoni aby po niego przyjechac .hmmmmm :) my mamy zasade,ze po 1-2 on nigdy nie prowadzi, co tutaj niestety ludziom czesto sie zdarza. :(
  15. Kasienska...Gratulacje!!!! Czyli jednak chlopak...bo myslalam,ze sie moze pomylili :) ja w srednim humorze, bo Zoska przed spaniem latala po domu, z pietra na pietro i nie chciala pieluchy zalozyc. w koncu ja zlapalam i polozylam na plecach a ona od razu sie przekreca i ucieka. chcialam jej dac delikatnego klapsa, ale jakos albo ona sie przesunela albo ja cos zle wycelowalam,ze jej porzadnego strzelilam :( rozplakala sie biedna, bo musialo ja zabolec. nie jestem przeciwniczka klapsow, ale jakos mi tera zglupio :( za to w pracy spotkania, lunch udany, choc musze byc odpowiedzialna za nastepne spotkania, co przy 15 bardzo zapracowanych osob, jest trudno zorganizowac. i oczywiscie pracujacych i mieszkajacych od siebie ok 2 godziny drogi. Myszka...moze jakas fajna ksiazka czy film w kinie??? albo randka z twoim lubym? :)
  16. Karro...Zoska juz w srode byla w przedszkolu. Ja to chcialam juz ja wyslac tydzien temu,ale Nick powiedzial aby poczekac. Mysle,ze wszystko wrocilo do normy. Na pewno ja nic nie boli, bo ja podnosze pod paszki i patrzylam na jej twarz czy jakis grymas,ale nic. u nas piekna pogoda, jak dla nas nawet troche za goraco :) ja od przyszlego tygodnia bede pracowala 5 dni w tygodniu, a tak bylo milo pracowac tylko 4. ZOska zaczyna wolac 'kupa' i to tak konretnie, na caly glos :) czasami dopiero zaczyna robic, wiec zdarzymy na nocnik, a jak juz zrobi to wola tak z 10 razy, wiec widac,ze jej przeszkadza.
  17. Marzka...nie bylam tu kilka dni i pozniej naoisze do ciebie maila. Dzieki. Vanilka8000...ja mieszkam w Minnesocie, miasteczko Grand Marais nad pieknym ( i ogromnym prawie jak ocean) Jeziorem Gornym. Do granicy z Kanada mamy tylko 40min. jazdy samochodem, bo u nas zero autobusow,taxi. Mieszkam tutaj tak laczac wszystko...bo przez pierwsze dwa lata wracalam do Polski i konczylam studia, prawie 7lat, mezatka od 5, a Zoska sie urodzila 2 tygodnie przed terminem wiec zamiast wrzesniowki, mamy sierpniowke :) a ty gdzie mieszkasz? dzieki za rady i linki dziewczyny, bo jak bylam w Polsce to planowalam kupic duzo wiecej zabawek, ktore mowia po polsku, ale ceny mnie powalily. wszystkie zabawki fisher price 3 razy drozsze niz tutaj,a ze Zoska ma ich sporo, to bym kupowala identylko zabawke, tylko,ze mowiaca po polsku. Sophia juz w 99% uzywa lewa raczke. My mamy tutaj bardzo duzo tez mniejszych jezior (Minnesota jest nazywana stanem 10 000 jezior), wiec sporo czasu ludzie tutaj spedzaja na lodkach itd Znajomej corka , ma teraz 2latka i 4miesiace byla z tata na lodce, oczywiscie miala na sobie kamizelke i sama sobie wskoczyla do wody z lodki. Wszystko w porzadku,ale jak mi to powiedziala,to az nie moglam uwierzyc. Dlatego tutaj nauke plywania zaczyna sie bardzo wczesnie, ogolnie wiekszosc 3-4latkow ma jakies tam juz umiejetnosci plywackie :)
  18. Sophia tez czasami nie chce wyjsc z lozeczka, bo tak lubi swoj kocyk i podusie :) Malej pokoj pomalowany, meble czekaja w garazu w pudelkach, trzeba bedzie je poskladac...a zazwyczaj to maly koszmar. Kupilam jej lozeczko 'twin' takie dlugie chyba na 200cm, a szerokosc tak na jedna osobe. pare dni temu kupilam tez taka podpurke/siatke na dwie strony lozka, aby mala nie spadala. nie wiem jeszcze co zrobimy z podloga, na razie ma dywan/wykladzine ale moze kiedys jakis taki fajny kolorowy sie kupi. nie mam teraz pomyslu. Takze oficjalnie ZOska jest juz duza dziewczynka :) Moje papiery na obywatelstwo ida dosyc sprawnie i pod koniec lipca bede musiala zda egzamin...100pytan o historie USA. Mam nadzieje,ze potem reszta papierow pojdzie szybko i zdaze z paszportem i przylece do Polski w pazdzierniku/listopadzie. I to chyba beda jedyne dluzsze wakacje w tym roku, bo takich 4 dniowych wypadow to nie licze jako wakacji. Moze we wrzesniu,ale Nickowi marzy sie nowy ...duzy telewizor i on pewnie wybierze TV zamiast wakacji. a wy dziewczyny jakies plany wakacyjne???? Ja to bym chciala malej nawet krowe pokazac czy swinke, ale tutaj nikt nie ma. W Polsce to mam tylko jedna rodzine pod miastem, wiec moze pokaze kiedys malej polska krowe. Najlepiej,ze tytaj w duzych miastach sa takie festiwale...z jedzeniem, atrakcjami a glowne atrakcje to wlasnie zwierzeta ze wsi :) aby dzieci z miasta zobaczyly kozki, krowki i swinki. sama kiedys bylam ze znajomymi i najlepsze to bylo jedzenie...w zyciu chyba sie tak nie objadlam....najlepsze byl ogorek na patyku :)
  19. to wy dziewczyny macie caly zasob piosenek itd ja niestety jakos spiewajaca nie jestem, to jako kolysanke dla bobaska spiewalam Lulajze Jezuniu, a teraz tylko Jagodki i Pieski male dwa. Faktycznie musze troche poszukac i zaczac spiewac. Mam kilka zabawek z Polski, jak taki zolwik i on liczy chyba do 5 po polsku i mamy tez telefon, ale chyba w tym natloku zabawek jakos po nie nie siega. Malujemy pokoje i wybralam zotly dla Zoski i prawdziwa truskawke do duzego salonu, ale tylko na jedna sciane. hmmm...kolory ladne,ale jakos wyszly troche inne niz myslalam. to zncazy dopiero jest jedna warstwa, wiec po drugiej zobaczymy prawdziwy efekt. Zoska przez ostatnich pare dni budzi sie dosyc wczesnie ok 5.30 lub 6 i zasypia znowu,ale zazwyczaj ok 7-7.30. w ciagu dnia pada doslownie ok 11.30-12 i spi juz teraz tylko 2 godziny, tak raz na tydzien moze z 3 godziny. idzie spac ok 20-20.30 my jestesmy na dworze tak duzo,ze nic w domu nie zrobione, bo to nad jeziorem wrzucamy kamyki do jeziora, a to na placu zabaw lub na spacerze. mam wrazenie,ze sie powtarzam z niektorymi rzeczami,ale wybaczcie...jakos tak mi sie czasami myli, czy to wam juz pisalam, czy komus maila czy mowilam o tym mojej rodzinie przez telefon. tak mi sie zdarzylo jak sie zareczylam i gdzies tak po paru miesiacach rozmawiam z przyjaciolka przez telefon, ona z Polski, ze tutaj zaproszenia, sukienka itd...a ona, o czym ja mowie. okazalo sie,ze ja jej nigdy nie powiedzialam,ze bylam zareczona. cos mi sie nie chce w to wierzyc do dzis, ale jest szansa,ze wszystkim mowilam i bylo to tak oczywiste,ze wszyscy juz wiedzieli. ok zmykam bo w pracy jestem i cos porobie to moze dzis skroce sobie dzien :)
  20. Kasinska, Kasienska...nie pamietam, skleroza :) mysle o Tobie i o waszek rodzince. bedzie dobrze, nie zamartwiaj sie na zapas, ale plan awaryjny zawsze dobrze miec....just in case :) a imie juz macie? tajemnica? bo nie pamietam. kupilas podwojny wozek? u nas w Grand Marais jest moja znajoma, ma synka ok 23 miesiace i blizniaki ok 3 miesiecy teraz. wlasnie kupila sobie potrojny wozek i mowi,ze jak wsadzi cala trojke i waga wozka to jest co pchac :) plus u nas miasteczko jest polozone nad jeziorem i znad jeziora cala okolica rozciga sie do gory, wiec mimo,ze ja mam moze 23 min od jeziora, wiec ty samym gora nie za duza, to sie czasami niezle zmecze.
  21. widze,ze otworzylam znowu nowa strone...mam nadzieje,ze wam to nie przeszkadza. przepraszam za bledy, jakos ciemno mam w pokoju i chyba za szybko pisze.
  22. witam Moja Zoska coraz bardziej rozkreca sie z mowa i jak ja sie poprosi to powtorzy prawie kazdy wyraz, po angielsku porpwnie tak w 90% a po polsku mniej wyrazniej :( niestety wszyscy tylko po angielsku wiec musze poszukac jakis polskich bajek, piosenek itd dlatego jezeli ozecie mi napisac, co jest do kupienia w Polsce...jakie plyty do sluchania czy DVD polecacie? Chodzi mi aby np w bajkiach sporo bylomowione po polsku. na youtube ogladamy czasami Reksia czy inne bakji ale oni tam nic nie mowia. moze znacie jakies strony, gdzie mozna posluchac polskich piosenek dla dzieci, takich wlasnie w naszym wieku. jakie piosenki spiewacie dzieciom? ja spiewam tylko o Jagodkach, bo innych raczej nie pamietam. Zoska rozumie bardzo duzo po polsku,ale zalezy mi aby tez mowila sporo, wiec kiedy pracuje ( a duzo pracuje) chcialabym aby Nick jej puszczal polskie piosenki i bajki. z gory dziekuje za rady dziewczyny! z takich malo ciekawych wiadomosci to Zoska zlamala obojczyk ok 10 dni temu,ale juz jest tak w 95% ok. Spadla z hustawki :( do tej pory to ona moze 2 siniaki miala dopiero, a tytaj taka historia.
  23. Karro..myslami jestesmy z Toba i twoimi chlopakami. ZOska tez wtedy na pogotowiu dostala inhalacje, ale tak sie bronila, wiercila,ze mi dwa razy prawie z kolan spadla. juz ci to pisalam,ale wg mnie powinnas znalezc jakas babcie/opiekunke czy kogos nie na stale,ale moze wlasnie zapoznac kogos, kto by ci pomogl w takich awaryjnych przypadkach. pewnie nie jest to latwe,ale moze ci sie uda. bo dziewczyno wykonczysz sie,a ty przeciez podstawa tej rodziny! pisze tak bo kazda w glebi serca by pewnie chciala cie choc na godzinke wyreczyc. :) bylam juz dzisiaj z zoska na placu zabaw i na hustawce, ale oczywiscie na tej bezpiecznej dla maluszkow, nie dla doroslych. u nas pogoda piekna, az chce sie zyc. my malujemy podlogi, bo mamy cementowa i ogrzewanie w podlodze. przy okazji malujemy tez sciany i w przyszlym tygodniu chyba Nick sie zabierze,za Zoski pokoj. kupilam juz farbe...zolta :) planuje kupic biale lozko i szafki, a na lozku kolderka w zolte, zielone i rozowe odcienie...pastele. jak kiedys skonczymy ten pokoj to wysle zdjecie :)
  24. Dzieki dziewczyny za wsparcie! Zoska jest zlota dziewczyna, tak w 90%. Daje jej przeciwbolowy infant tylenol tylko rano i wiczorem i nie ma potrzeby aby dawac wiecej. Spi cala noc i drzemke ma w ciagu dnia, wiec to bez zmian. Oglada wiecej TV i co chwile chce ciasteczka, plus owoce i oczywiscie inne jedzenie tez. Poplakuje tylko jak sie przewroci (co zdarzylo sie 4 razy juz) ale to ta na chwile. Ogolnie jest bardzo dzielna, raczka prawie nie rusza, wszystko robi prawa reka. Chodzimy na 3 spacery dziennie, w wiekszosci w wozku, aby wyeliminowac upadki. Wczoraj zabralam ja nawet na zajecia z innymi dziecmi, bo je uwielbia i jest tam 6 dzieci i 2 panie, wiec wiedzialam,ze bedzie miala dobra opieke. My powoli psychicznie przygotowujemy sie do lata, bo od czerwca do wrzesnia Nick pracuje ok 30 godzin tygodniowo,a ja...hmmm pewnie ok 50 godzin, wiec malo sie bedziemy widywac. ALe nie ma na co narzekac bo teraz pracuje tylko 8-10 godzin tygodniowo. Mam nadzieje,ze jego organizm jakos to wytrzyma, bo po czy po pracy bedzie z Zoska. Pewnie damy ja troche wiecej do przedszkola, moze extra jeden dzien. jutro moja znajoma wychodzi za maz, slub nad jeziorem,a pogoda zapowiada sie taka srednia. zoska chodzi i pokazuje na pampersa i mowi...kupa, kupa a tam nic nie ma. Takze u nas na razie zabawa i sadzanie na nocnik, tak aby sobie posiedziec :)
  25. ach...mialam wam tyle napisac dzisiaj wieczorem,ale przed chwila wrocilismy z pogotowia....bo ok 19 bylam ze znjoma i jej dziecmi na placu zabaw i posadzilam zoske na hustawke taka dla dorloslych, bo u nas dla malych dzieci sa inne, bezpieczne i niestety sie puscila, spadla na plecy i ma peknieta ...collar bone. ach ....humor mam sredni bo to tatalnie moja wina, bo ona juz chciala zejsc, zsuwala sie do przodu i jak ja podeszlam to sie puscila i od razu poleciala na plecy. plakal ok 10 minut tak raczej zalosnie, nawet nie glosno, wiec mnie to zadziwilo, bo ona bardzo rzadko placze nawet jak upadnie. zauwazylam,ze nie rusza za mocno lewa reka :( na pogotowiu dopiero przeswietlenie wykazalo, jest tylko male pekniecie, no ale jest :( przez 7-10 dni ma byc na przeciwbolowym, raczej w domu, albo w wozku na spacer i tv. a takie zmiany u nas mialy byc jak nowe 'dorosle lozko' ...i choc zoska juz od dawna spi to koncze i napisze cos wiecej wkrotce
×