Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-chimera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -chimera

  1. hejka Muszę się pochwalić że Amelka wczoraj zaczeła pełzać :) najpierw dupka do góry, zaczynała się podtrzymywać na rękach i bach do tyłu. Obkręciła się dookoła własnej osi :) a potem zawędrowała ponad metr tyłem :) dzisiaj jak ją położyłam na brzuszku udało jej się przejść ponad metr do przodu :) Strasznie się cieszę, ale nie ma to jak dumna mama . Niestety jeszcze nie obraca się z brzuszka na pleci i na odwrót, troszkę zaczyna mnie to martwić :( witaj filipka :)
  2. hejka u nas dzisiaj jest przepiękna pogodna a Amelka śpi :) Wczoraj byliśmy u lekarza i ma piękną wagę bo urodzeniową 3050 a 4 miesiące i 11 dni 6350 :) całkiem duża z niej kobieta :) Niestety tak się rozryczała podczas badania że wogóle nie umiałam porozmawiac z lekarką. Chciałam zapytać o dokarmianie itp. ale lekarka zdąrzyła wykrzyczeć po co ? przecież dobra waga.... A ja przekrzykiwalam moją córkę że je co 1.5 godziny i to jest potrzebne dla mojego zdrowia prsychicznego. Narazie kazała powoli podawać owoce a na kolację kaszkę. Za tydzień następna wizyty to może moje dziecko będzie bardziej wyrozumiałe :D W domu do wieczora wrzask był niemiłosierny z przerwami na ataki śmiechu i znowu wrzask, nawet przy kąpieli był wrzask jak u noworodka istny koszmar. Nie wiem skąd ten płacz bo Amelka prawie nigdy nie płacze jak juz to buczy i marudzi a wczoraj............ o 22,00 padłam na pysk :P Ferka CIenie to są pieluchy z Lidla :) a krew w kupce przytrafiła mi się tylko raz jak jeszcze bylyśmy w szpitalu i położna powiedziala że to są hormony. Więcej takiej sytuacji nie było
  3. hejka widzę że mowa o pampersach :) Ja od dawna nie używam, ostatnio bardzo polubiłam cienie i dla mnie są the best. W tamtym tygodniu skusiłam się na hugisy i totalna porażka. Wszystko wylatuje nam nogawką przez co mam dużo prania :P dede ale super, gratulejszyn dla julitki
  4. dede moja Amelka też ma uczulenie na łóżeczko ;) . Normalnie jak ją kładłam, ledwo zdążyłam przykryć to ta z 5 minut dosłownie rzuca się po tym łóżeczku i wtedy znowu ląduje u mnie na rękach, po czasie robie pass i śpała z nami w lóżku. Od kiedy dałam jej kaszkę na noc, śpi bardzo mocno i bez problemu mogę przenieść ją do łóżeczka :) wreszcie mogę się wygodnie ułożyć a nie na boku z cyckiem na wierzchu :D :D :D (często tak zasypiam) wraca do mnie znowu ok 4,-5 rano i śpimy tak zazwyczaj do 8.00
  5. młodaMamusiu mi też się podoba imię Amelka :D chociaż to imie jest na tym forum bardzo szkalowanie itp. ale co mi tam, przecież mi się ma podobać :) . Właśnie śpi a ja jem sobie obiadek i siedzę na kafe :) Hej ciężarówki, nic się nie odzywacie. Pisać mi tu !!! pozdrowionka dla wszystkich
  6. hej agniecha, jakby na to nie patrzeć musisz odespać te hulanki i swawole :D :D:D Dede ja narazie daję tylko kaszkę, robię narazie z mleka modyfikowanego, bo po tym na wodzie budziła się normalnie czyli po 3 godziny :P Po Bebiko samym mleczku też budziła mi się w nocy, a próbowalaś HIPP 2 ? tam pisze że mleczko jest zagęszczone i podaje się go na noc. Z Hippa podobno dobre \"Przysmak na Dobranoc\" są od 4 miesiąca i od 9 miesiąca. Z tego co słyszałam dzieci spokojnie przesypiają na nich 7-8 godzin. My będziemy próbować po wizycie u pediatry. Jeżeli chodzi o danonki to są na mleku krowim i nie wiem od kiedy można podawać takie mleczko dzieciaczkom . całuki :)
  7. Młodamamusia, moja Amelka ma 4 miesiące a dokladnie skończyła 1 września. Oczywiście też nie chce ssać z butli, nie toleruje również smoczków :P . Narazie na noc dajemy jej kaszkę, wydaje mi się że poprostu się nienajada moim pokarmem. Zobaczymy co powie pediatra.
  8. Hejka , mam nadzieję ze jeszcze mnie pamiętacie. Widzę że jest tu nowa mama :) cieszę się. U nas ok, narazie kończy się macierzyński i w poniedziałek idę zarejestrować się do UP żeby brać zasiłek, tak więc do lutego mam zamiar posiedzieć w domu :) mam nadzieję że okropnej biedy nie będziemy klepać. Jesteśmy po pierwszej przespanej nocy, oczywiście nie na cycu ale na kaszce, zjadła 150 ml z wielkim smakiem :) jestem z niej dumna Daff ......... biedaczko, mam nadzieję ze złapie CIe jeszcze dzisiaj :) całuski dla wszystkich
  9. hejka dzisiaj u mnie juz lepiej, zaliczyłam wczoraj mega doła i chciałam już zrezygnować. Ale, ale wczoraj zjadła kaszki 150 ml i przespała od 20,00 do 4,00 rano :D :D :D potem pierś i spała do 7,00. Dzisiaj znowu na noc dostała taką dawkę i mam nadzieję że znowu prześpi, bo tak to ja mogę karmić. Tylko żeby noc przespała i jednak chciałabym dokarmiać kaszkami, żebym wreszcie mogła wyjść bez mojego przylepca :) Narazie od 4 miesięcy jestem uwięziona (i jak tu nie zaliczyć mega doła) Ferka powiedz, twoje dziecko jest tylko na piersi? czy zamierzasz dokarmiać? Daff a ty co tu robisz :D na porodówkę i to już !!!!!!!! :D :D :D
  10. hejka a tak z wieczora :) Właśnie myślę o odstawieniu małej od piersi, kurcze on dalej budzi sie 3-4 razy w nocy na karmienie. Zobaczymy jak dzisiaj, zjadała 150 ml kaszki bananowej, jak się obudzi to ja już nie wiem :( Wczoraj zjadła 100 i budziła sie co trzy godziny :( i tak sobie gdybam że jakby jadła normalnie tzn zupki, kaszki itp. to może przez cały dzień byłaby bardziej syta i nie musiała tak dużo jeść w nocy. Co wy na to ? echhhhhhh
  11. Ferka to ja mam podobnie :P przerąbane. Czekamy aż nasz szanowny pediatra wróci z urlopu, u nas to chyba czas na dokarmianie
  12. Ferka - witaj w klubie nie lubiących smoczków :P W domu mam 5 rodzajów i każdy jest bee.Niestety smoczki te z butelki też :( Moja usypia identycznie jak twój tj. w wózku, przy cycu, w samochodzie. Jak ją przełoże do łóżeczka, wtedy mam gwarantowane że nie pośpi godzinę :P eeehhhhhhhhhhhh Po czym wnosisz że się nie najada?
  13. hejka :) Ale kulawa pogoda, leje i leje :( koniec pięknego lata, a tak fajnie było. mysia30 ja też na początku byłam przerażonna tymi wydatkami. Dlatego dosyć wczesnie zaczełam zbierać wyprawkę, ale teraz nie jest aż tak źle a dziecko narazie wcale nie jest aż tak drogie. Oczywiście jeżeli karmisz piersią, resztę normalnie kupujesz pieluchy to koszt ok 35 zł na tydzien, chusteczki i od czasu do czasu jakiś kosmetyk. A zabawki kupujesz takie na jakie cię stać, ja akurat nieraz chciałam zaszaleć ale moja Amelka tak naprawde woli opakowanie po chipsach :D a polecam wam taką zabawkę, uwielbia ją http://www.allegro.pl/item117478816_bawi_3_piesek_zebuloo_zab_plusz_wyszaca_35cm.html anteka, nie znam się na owulacja itp. ale pamiętam jak dzisiaj że w tamtym roku ostatni okres miałam 28 lipca u gina byłam 10 września i też nic nie było jeszcze widać. Drugi raz miałam się zgłosić dopiero 30 września, wtedy było widać serduszko
  14. o nie ma daff :) i ciekawe jak tam marsjanka :)
  15. Hej laseczki :) Jak tam daff jesteś jeszcze ? :) widzę że i tu marsjanka się pojawła :) Jeżeli chodzi o wody to ja na początku ciązy też chodziłam ze sto razy do łazienki i sprwdzałam czy majtki suche :) raz nawet wylądowałam w szpitalu bo wydawało mi się że wody odchodzą a byłam w 20 tc. Tam zrobili mi USG , gin przepisał mi nystatyne bo to była jakaś infekcja. Suma sumarum wody nie odeszły mi do konca, dopiero lekarka przebiła mi podczas porodu. Słyszałam że jest w miare prosty sposób na sprawdzenie czy to wody czy nie: należy podłożyć sobie zwykłą watę kosmetyczną, jak w miarę szybko będzie mokra to są wody, jeżeli nie przemoknie są to wtedy uplawy. mysica, idź do lekarza albo podjedź do szpitala. Myślę że na tym etapie ciązy jeszcze za wcześnie na stawianie się macicy. pozdrawiam
  16. TO może jeszcze ja. Miałam bardzo błyskawiczny poród. W sumie trwał 2 godziny. W szpitalu najpierw badanie, przyjęcie, wypełnianie karty.Potem kazali mi poczekać na korytarzu aż salowe umyją salę porodów (braklo miejsca) > Ja ciągle czekałam aż odejdą mi wody, skurcze były paskudne i cholernie bolaly. Wtedy przyszła para, strasznie młodzi byli i z tego co słyszałam to dziewczynie odeszły wody ale akcji porodowej zero. I tak sobie siedzieli obok nas, ja się darłam i co chwile wkładałam rękę do majtek (jeski ale wstyd) z ligliną zeby zobaczyć czy odchodzą te wody czy nie :D :D :D myslałam że mogę nie zauważyć :D :D :D . Efekt był taki, że z tego wszystkiego chłopak tej dziewczyny zasłabł :D :D :D Jak tylko weszłam na salę porodów, zaczeły się bóle parte. Trzy parcia i urodzilam. Położna mówi : -zobacz jakiego pięknego syna urodziłaś. -o kurcze a miała być dziewczynka. Odpowiadam - Eeee nie chłop jak byk Pokazuje mi... - ojej a gdzie ma jajka?. Odpowiedziałam wystraszona :D :D :D Urodziłam dziewczynkę :) - o kurde, jeszcze mi się to nie zdażyło. Zaśmiala się i położyła mi małą na brzuchu. Potem zrobiła na mnie kupę
  17. może mnie teraz opieprzycie ale siedzę sobie przy kompie i piję winko :) mam nadzieję że bardzo nie zaszkodzi, hhhhhhmmmmmm już tak dawno nie pilam. ............ A ja sobie tu monologi gadam hihih
  18. hej :) No właśnie, małe sporstowanie: kupiłam kaszkę mleczno- ryżową. Zalałam wody ale dodałam też troszkę mojego mleczka tak na smak :) Zjadła aż 60 ml :D bosze ale jestem z niej dumna :) Róża moja Amelka nie chce smoczka, butelki ze smoczkiem i zasypia przy cycu. Jedyna forma dokarmiania jaka wchodzi w rachubę to jednynie kaszka, bo nie trzeba podawać z butelki :P A jeszcze nie pisalam w jaki sposób ją karmię. A więc kupiłam ustnik z aventu, rozbroiłam go od tylnej strony i tak wlewam jej do dzobka :) Kaszkę zrobiłam półpłynną, bo z łyżeczki to więcej wypluwa niż zjada . Niestety ustnika też nie chce ssać. Dzisiaj mam nadzieje że zje jeszcze więcej i prześpi całą noc. Acha, spała od 19,00 do 2,00 w nocy :) :) :) :) :) potem pierś i spała do 6.00 potem pierś i spała do 9.00 Dziękuję za porady jesteście wielkie :)
  19. Róża może efekty będą :) bo wczoraj dałam tylko raz jedzonko i ok 14.00 czy jakoś tak, dzisiaj czekałam na kupę i czy nie będzie kolki itp. wszystko jest ok, Kupilam kaszkę ryżową bobovita i dam jej na wieczór. Wieczorkiem jak dajecie kaszki a potem pierś to robicie jakieś odstęp czasu? czy wszystko naraz. NIe wiem jak się za to zabrać, bo jak do tej pory to po kąpieli szybko cyc, je tak ol 20 min i śpi. Dlatego chcę dać jej przed kąpielą kaszkę a po kąpieli pierś. Trzymajcie kciuki :)
  20. aga dopiero teraz doczytałam :) Ale jaja :) ale skurczybyk z niego. Powiedz że przyjdziesz na rower ale z dzieckiem w koszyku :D Napewno mina już zrzednie :) Ale tak na serio, to głupia sytuacja...z jednej strony szkoda klienta a z drugiej jak tu współpracować. Niektórzy faceci to myślą, już nie powiem czym
  21. agniecha dzięki za info. Musże ją dokarmiać bo padne. W sumie dałam jej popołudniu tą kaszkę i wolałam piewszy raz nie ryzykować i dałam spokój na wieczór. Dzisiaj damy ok 18.30 potem kąpiel o 19.00 potem cyc. Zobaczymy czy to coś da. Dzisiaj budziła się w nocy 4 razy !!! to więcej niż jak była noworodkiem. daff trzymam tu za ciebie kciuki :) Możliwe że będą chcieli wcześniej w razie czego wywoływać poród. Ja mialam się stawić po terminie 1 dzień. Ale następny dzień po wizycie urodziłam :) czyli 3 dni przed terminem.
  22. mysia ale i tak pewnie nie umiesz się doczekać :) Róża dzięki, zjadła połowę porcji czyli 40 ml. może nie aż tak mało jak na pierwszy raz? potem już nie chciała i wypluwała. Dałam jej spokój i śpi :) eszira nie zazdroszę przeprowadzki
×