Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-chimera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -chimera

  1. RÓża i za pierwszym strzałem dałaś jej całą miseczkę tej kaszki czy najperw kilka łyżeczek? I co najważniejsze dajesz jej taką kaszkę na noc? Nasz pediatra jest na ulopie do końca miesiąca i muszę sobie radzić sama :P
  2. agniecha jestem pod wrażeniem, że twoja mała już zaczyna raczkować :) gratulejszyn Ja w domu posiedzę jeszcze pół roku, mam nadzieję że wytrzymamy ten okres z mniejszą kasą. Moja Amelka nadal nie chce butelki :P już skapitulowałam i narazie jedziemy na piersi. Jednak coś mi się wydaje że przestaje się najadać, jeszcze 3 tygodnie temu przesypiala noce a teraz budzi średnio 3 -4 razy na jedzenie. Padam na pysk. Wczoraj pierwszy raz dalam jej 3 łyżeczki kaszki z ryżem i bananem. Nawet jej smakowało, chciałabym podawać jej na noc. Nie wiem czy mogę jej podawać, bo wszędzie napisane jest że przy piersi można dokarmiać od 7 miesiąca. Przecież ja tego nie wytrzymam !!! Dzisiaj też spróbuję jej podać, myślicie że źle robię ?
  3. hejka dziewczyny, mam nadzieję że jeszcze mnie pamiętacie :) U nas po pampersach najlepiej sprawdzają się Cienie z Lidla. Są lepsze od Biedronkowskich a do tego robi się niebieski pasek jak pieluszka robi się pełna. Gorąco polecam Całuski odemnie i Amelki
  4. hejka laseczki :D wracam do was niczym syn marnotrawny :) Mam nadzieję że jeszcze mnie pamiętacie :) Koniec lata, powrót do szarej rzeczywistości. Muszę ponadrabiać wszystkie zaległości. całuski
  5. ale cisza tutaj na forum, pewnie dlatego że weekend , a my jutro jedziemy do Międzybrodzia na piknik :) zobaczymy jak spisze się Amelka :) eszira ja też nie miałam ogrodniczek dzinsowych, w sumie miałam 1 pare spodni sztruksową i kilka tunik. Ale faktycznie na lato chyba trzeba mieć więcej ubrań . Chmmmmmmm fajnie wspominam ciąże :)
  6. my niestety musieliśmy kożystać z tego inkubatorka ale na szczęście tylko przez dobę. Lekarze od noworodków rewelacja, bez łapówek http://www.szpital.net.pl/index.php?y=2&x=12&x1=8&b=0
  7. http://www.szpital.net.pl/index.php?y=2&x=11&x1=7&b=0
  8. Szpital Kolejowy w Ligocie ma bardzo dobrą opinię i też nieźłą ma opinie szpital na Raciborskiej, który i ja polecam. a więc; sale dwu lub trzy osobowe, toaleta w sali lub kran i przewijak. Prysznice i ubikacje po remoncie (nowa glazura, kabiny prysznicowe) oprócz tego bardzo fajny personel. Położne od porodów rewelacja, opieka świetna. Znieczulenie zoo darmowe, poród rodzinny bezpłatny. Sala od porodów naprawde wygląda bardzo fajnie, dają szwy rozpuszczalne co też jest dużym atutem :P Acha, jeszcze jedna ważna sprawa: jeżeli po porodzie dziecko przechodzi jakąś infekcję to matka może zostać w szpitalu tak długo aż dziecko wyzdrowieje. Czyli nie wypisują do domu bez dziecka. Podobno w Tychach po południu nie ma ciepłej wody :P ja sobie tego nie wyobrażam,
  9. ale ładnie się topik rozwinął. Daff właśnie do twojego szpitala chcieli mnie skierować bo w moim byl brak miejsc. Na szczęście byłam już na takim etapie, że musieli mnie przyjąć :P Jeżeli chodzi o Tychy to ja bym się bała. Po pierwsze: - rano 1 maja wydawało mi się że to już, ale nie bylam pewna. Postanowiłam podejść właśnie do wojewódzkiego w Tychach na jakieś KTG albo badanie. I wiecie co???????? nie przyjeli mnie, warunek był taki że przebiorę się w piżamę i położę do łóżka. Ja bardzo nie chcialam nadarmo leżeć (nie bylam pewna czy to już to ) Jakiś lekarz powiedział że i tak zostało mi cztery dni do terminu to jakby co to sobie poczekamy !!! Wariat , długi weekend a ja miałam sobie leżeć w szpitalu i czekać aż łaskawa pani postnowi się urodzić hihih. Suma sumarum odmówili badania, tak więc pojechałam do Katowic tam elegancko podłączyli mnie do KTG ( slabe skurcze) i wróciliśmy do domu. No a o 24.00 pojechaliśmy tam spowrotem ;) już wiedziałam że to jest to :)
  10. Ferka niestety nie mogę Ci pomóc, na szczęście Amelka zdrowa jak ryba. Może spróbuj to kako albo czekoladę. Ja już zjadłam pare kawałków :) i nic jej nie było . Mysia jakie zdjęcia JA TEŻ CHCE ZDJĘCIE NA E-MAIL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nic nie dostałam
  11. dziewczyny, ja też chciałam cesarkę bo strasznie bałam się porodu. Jednak gdy zbliżaliśmy się do terminu wszystko zaczeło mi być obojętne, byleby urodzić :) I nie żałuję. Na sali leżałam z dziewczyną która miała drugi poród naturalny a pierwszy to była cesarka. Mówiła że w życiu ją tak nie bolało (po cesarce) ciągle na znieczuleniu przez kroplówkę itd. Potem doszła do nas dziewczyna po cesarce i powiem wam że makabra. Nie dosyć, że ból był wypisany na jej twarzy, wiecznie kroplówki (do przyjemności nie należy) po dwóch dniach na prochach. Normalnie makabra, ja na następny dzień chodziłam, mogłam iść pod prysznic a ona bidna ledwo ruszyć się mogła. Już nie wspominam o braku możliwości zajęcia się dzieckiem (po cesarce nie można dżwigać) . Także nie wiem czy ta cesarka to taka wygoda :) Ja za to urodziłam w 2 godziny :) i potem absolutnie wszystko przestało mnie boleć. No dopiero potem szycia :P
  12. agniecha gratuluję Ferka , szczerze wspólczuję my na szczęście takich problemów nie mamy. Za to na pocieszenie muszę Ci powiedzieć że Marcelek jest prześliczny
  13. Ja jestem już mamusią dwu i pół miesięcznej Amelki jak naciśniesz na stopkę zobaczysz fotkę mojej kruszynki . Całuski dla wszystkich ;)
  14. Dziewczyny, jakie wybrałyście szpitale ? daf widziałam na innych topikach że szukałaś info o różnych placówkach, na jaki się wkońcu zdecydowałaś ?
  15. hej :) ja też jestem Katowic, od dwóch lat mieszkam w Tychach :)
  16. heheh nata wkońcu musisz :D Ja w dniu porodu zrobiła pare przysiadów i wykąpałam się w gorącej wodzie. Ale bałam się że odejdą wody i nie zauważe hehheh. Podziałało :)
  17. Cześć nata. Podobno przyspiesza ale nie zawsze a jeszcze można sobie biedy z nim narobić, także uważaj. Moim zdaniem natury nie przechytrzysz :) Wiem co przechodzisz, bo miałam podobnie. Ostatnie dni to poprostu koszmar a do tego te skurcze. Ja nie spałam w nocy chyba przez 8 dób bo tak bolało - makabra. Zyczę CI powodzenia :) trzymam za CIebie kciuki :)
  18. cze ;) my już po zastoju. Cholera, ale bolało ;P .Amelka wczoraj przy cycku cały dzień, do tego ściągałam laktatorem i dzisiaj mam nawał :D - ciągl coś. Kaasia Amelka miala podobnie z tymi płaczami, ona napewno płakała ze zmęczenia. Budzi sie po południu o godz 17.00 i do 19.00 cieżko było jej wytrzymać ze zmęczenia i okropnie się darła tak od 18 do 19,00 potem kąpiel i szła spać. Teraz pozwalam jej się zdrzemnąć na piętnaście minut, budzi się zadowolona i skończyły się wrzaski :) Kaasiu może on jest zmęczny? - poprostu. Daff - przewijak i leżak dla mnie to największy cud techniki :D
  19. dzięki agniecha , właśnie śpi. Jeski jak ja ją kocham jak ona śpi Daffodile jejku jak ten czas szybko minął, napewno zdążysz i jeszcze pomarudzisz że czas się wlecze :) asiunia 211 ja też się okropnie bałam, poprostu zero doświadczenia. Ja dałam sobie rade sama, ale Amelka była bardzo grzeczna i prawie nie płakała :) chyba wiedziała że rodzice nic nie umieją i dostosowała się do sytuacji. U nas przez pierwsze dwa tygodnie mąż miał opiekę. Z to im młoda jest starsza tym gorzej :P nic nie można przy niej zrobić. To dziecko potrzebuje ciągłego zainteresowania :P kiedyś mogłam przy niej obiad ugotować i posprzątać mieszkanie, a teraz z ledwością potrafię się pomalować :P diabeł rogaty :)
  20. agniecha i co i co .......... ? My byliśmy dzisiaj u lekarza innego niż zwykle, bo moja jest na urlopie. Musiałam mieć diagnoze że potówki które ma moja Amelka to potówki :D no i są to potówki :P . Okropne, aż się porobiły liszaje , fe. Normalnie wyskoczyly jej w ciągu jednej nocy, pewnie było jej gorąco a głupia mama ją przykryła :P Tak więc ta pediatra nie może uwierzyć, że chodzimy na rehabilitacje bo przecież u niej wszystko jest wporządku. I tak się zastanawiam czy nie zrezygnować z nich na własne żądanie. Dalej uczymy się jeść z butelki, właśnie ta lekarka powiedziała że niechęć do butelki bardzo często się zdarza u dzieci karmionych wyłącznie piersią. Poradziła żeby wygłodzić dziecko, ja powinnam najlepiej wyjść z domu a małą powinien nakarmić tatuś. Ona poprostu nie chce butelki bo nie rozumie dlaczego nie może dostać piersi skoro jest głodna a ja jestem obok. I tu kółko się zamyka, oj uparta ta moja Amelka. Mówiąc szczerze mam dosyć, jak tak dalej będzie będę dokrarmiać ją od 4 miesiąca normalnymi papkami. Oj zobaczymy co to będzie Sprawdzić pocztę, wkońcu fotki wysłałam całuski
  21. agniecha hahah czyli dziecko z piekła rodem. Myślę, że towej koleżance było bardzo głupio za dziecko, przecież to ona stworzyła potwora :D - heh aż się dziwie że nie zaproponowałaś spaceru . U mnie też ostatnio była siostra, za to ja nie miałam dostępu do netu bo ona ciągle siedziała :D, biedna dopiero będzie miała łącze od września. Biedna ale jakże szczęśliwa ma tyle wolnego czasu, bo ja to chyba juz jestem nałóg hahah O nosidle nawet nie chce wspominać. Jeszcze go nie dostałam :( chociaż prosiłam sprzedawce żeby wysłał do weekendu bo potrzebuję na wyjazd. Ja glupia zrobiłam przelew zaraz po 5 minutach od zakupu a on zrobił łaskawie paczkę po trzech dniach. DO tego wszystkiego przesyłka kosztuje 11 zł, normalnie skandal. Paczka będzie na poniedziałek, a ja potrzebuję na jutro :( nawet nie mam od kogo pożyczyć :( .
  22. hello kobitki :) ale mam mało zaległości, pewnie te upały wygoniły was od komputerow i bardzo dobrze trzeba korzystać póki jest cieplutko, bo potem znowu będzie dłuuuga zima. A ja uwielbiam lato :) Elf - mate kupiłam taką zwykłą z canpola ale zastanawiałam się nad tą: http://www.allegro.pl/item112157026_mata_edukacyjna_2w1_jak_fisher_price_film_.html niestety nie znam nikogo kto miał taką matę i nie jestem pewna jakości, także kupiłam canpola bo ma bardzo dobre zabawki :) ale radości jest ogromnie dużo że szok. Poprzywieszałam jej jeszcze grzechotki takie na wózek i mam tu kupe śmiechu :D - super :) W sobote wyjeżdzamy w góry i zamówiłam sobie takie nosidełko, mam nadzieję ze będę zadowolona . http://www.allegro.pl/item113332990_nowe_nowoczesne_nosidelko_active_infant_do_12kg_.html Kaasia jesteś już w Tychach ??????? Z wózkiem pcham sie na targ, do butików i też raczej nie mam problemów. Ostatnio nawet kupowałam kieckę i ekspedientka pilonowała wózka ---- a co Zdjęcia postaram się wysłać do jutro, ja zawsze mam okropnego lenia jeżeli chodzi o zgrywanie fotek z aparatu na komp, bosze jak ja tego nie lubie, ale do jutra i tak muszą być zgrane bo potrzebujemy czystą kartę na wyjazd :) (już nie mogę się doczekać )
  23. podeśle , podeślę ale później :P bo zaraz będę tu miała sajgon :D moja Amelka uwielbia kąpiel ale oliwki itp. to prawdziwa masakra. Dziasiaj zrobiliśmy postęp, ssała z butelki ale nie połkneła. Wszystko pozbierała i na koniec ładnie wypluła :P
×