mordusiak
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mordusiak
-
Przykro mi tylko dlatego że nie można powiedzieć dlaczego chce nam się palić:( Obiecuje że już nie nic na ten temat nie powiem. Nie chce żeby przeze mnie topik ucierpiał. Chce rzucić palenie i koniec kropka. Jeżeli człowiek nie może powiedzieć dlaczego chce mu się palić to trochę nie wporządku. Ale następne moje posty będą brzmieć : \"dziś chce mi się palić\" lub \"dziś nie chce mi się palić\". A tak apropos to nie jest również topik na temat diet czy metabolizmu a jednak topik również czasami schodzi na taki temat. I nikt przecież nie neguje osób polecających dane produkty (czytaj: ocet jabłkowy). Wiem bo czytam ten topik od pierwszej strony. Fakt: jestem dopiero na 117 stronie więc może nie doszłam jeszcze do jakiejś umowy dotyczącej wypowiadania się na tym topiku. I jeszcze jedno ten \"misiek\" również rzuca palenie więc masz racje zupek niech zlosliwiec również trzyma za niego swoje magiczne kciuki. zupek --------- chylę czoła przed tobą (rok niepalenia! też bym tak już chciała); nie miej pretensji i tak tego nie zrozumiesz; a zlosliwiec to jest dopiero facet----nie ocenia tylko wspiera. chcę tu z wami zostać!!! jeszcze raz powtórze CHCE RZUCIĆ PALENIE I KONIEC KROPKA. nie odbierajcie moich słów opacznie. naprawde nie chciałam wprowadzić zamieszania. Jest mi źle, mam doła i wybaczcie że narzekam, ale prosze zmieńmy temat bo nie które wypowiedzi jeszcze bardziej pogarszają sprawe. Pozdrawiam was wszystkich ( nawet tych którym nie pasuję na tym topiku)
-
A to tak dla przypomnienia: Nie palę już 20 dni (+ 15g44m43s). Ilość niewypalonych papierosów: 495. Będę żyć dłużej o 3 dni (+ 18g53m11s)! Zaoszczędzone pieniądze: 123,93 zł! I .................... jestem z siebie dumna:)
-
Julka85------ do 3.00 rozmawiałam z mamą i przeszło :) oczywiście nie zapaliłam chociaż mama kopciła przy mnie jak stara lokomotywa:( Nos miałam zatkany od płaczu więc i tak nie było najmniejszego sensu zapalić. Wiem że z mężem się dogadam:) Nie wiem kiedy ale wiem że tak będzie, a że jestem silna to wytrzymam:) Miałam doła i was potrzebowałam i za to wam wszystkim dziękuję że byliście ze mną:) Julka85 jak zwykle ale za wczoraj do kwadratu bezloginu ruda kocurka85 pozdro600 zlosliwiec rzucający inaczej--------wiem że nie rozmuniesz ale dla ciebie również A wbrew pozorom to pisałam na temat. Prawda kobitki?! Dzięki wielkie i trzymajcie się!
-
i jeszcze jedno nie odchodzcie !!!!!!!!!! zlosliowiec Julka85 Proszę!! Jest ktoś kto jeszcze was potrzebuje!!!
-
Julka85--------dzięki za wsparcie idę spać żeby już nie myśleć i jak już tu pisałam jutro będzie lepszy dzień! Prawda??????
-
Julka85 dobrze że ty czuwasz! Nie mogę naprawde bardzo boli jak zrani osoba która jest dla ciebie najważniejsza na świecie!!!
-
Dlaczego tak musi być że jak ja chce dobrze to zawsze wychodzi na odwrót!!! Pokłóciłam się z moim miśkiem! Serce mi za chwile pęknie na pół. Przepraszam że nie pisze na temat ale tylko tu modę się wygadać. nie mam do kogo się zwrócić. Rycze teraz i próbuje opisać mój ból a mój ojciec chodzi trzy metry ode mnie i udaje że nie ma tematu. Tak mi dziś źle!!!!!!
-
nie ma was to ja będę pisać!!! Przykro mi ale nie będzie o papierosach. muszę sięwyżalić bo inaczej oszaleje
-
bardzo mi źle!!!!!!!! nieźle dostałam po dupie!!!!
-
jest tan ktoś?????????????????????????????????????? serce mi zaraz pęknie z bólu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! proszę cociaż dwa słowa wsparcia!!!!!!!!!!!!!11
-
Julka85---------------- bardzo się cieszę że chociaż ty mnie rozumiesz:) ale może masz racje to przez tą aure. Przyjdzie wiosna i będzie lepiej:) Ale mam jeszcze jeden proble, mianowicie: mój mąż jest kochany ( i dalej nie pali; to chyba już 13 dzień) ale jak mu się żale że mam doła przez to że śmierdziel za mną chodzi to on od razu na mnie naskakuje że to już ma za sobą i on już nie ma z tym problemu. Myśle że to nieprawda, ale facet (jego zdaniem) musi być silny więc on nie pokazuje że jest mu ciężko. Myśle że to jest jego system na rzucanie palenia, bo przecież każdy ma swój sposób. Jeżeli jemu to pomaga, to niech i tak mówi, ale mnie to troszkę zasmuca że nie mogę się mu wyżalić:(!!! Julka85 jak zawsze for you i wielkie dzięki za wsparcie:) sąsadka sołtysa ----3mam kciuki mala ksiezniczka bezloginu zlosliwiec---- jak zwykle chylę czoła
-
Odkąd rzuciłam palenie jestem bardziej drażliwa:( jak coś nie idzie po mojej myśli to od razu się denerwuje:( nie odczuwam tego jako pretekst do zapalenia bo nie mam z tym problemu. nawet jak się zdenerwuje to nie myśle o papierosie. Poprostu czuje sie nie kochana (a to nieprawda), brzydka (mam nadzieje że też nieprawda) itp. Myśle że niedługo miną te huśtawki nastroju:) To chyba psychika płata figla i chce mnie zmusić ale ja się nie dam:)!!!!!!!! Pozdrawiam serdecznie Julka85 for you
-
Witam was wszystkich Dziś jest chyba mój 19 dzień BP. Ale chyba to popołudnie nie zapowiada się kolorowo, więc wpadam żeby się przywitać i tyle. :( Nie chcę was zasmucać i użalać się nad sobą więc spadam. :( Odezwe się jak humor mi się poprawi :(
-
Pani Sędzina -----------------prawie się minęłyśmy:) staż BP mamy podobny to i pewnie problemy ze śmierdzielem też. Pozdrawiam cię serdecznie i oby tak dalej :)
-
93blackberry ----------------- dziś jest mój 19 dzień BP i powiem ci że może trzy razy w ciagu dnia pomyśle o tym ze w danej sytuacji zapaliłabym papierosa ale wdedy mówie do siebie że przecież ja już nie pale i problem znika. Mówie ci szczerze najgorsze są pierwsze trzy dni, później oby minął pierwszy tydzień a po trzech tygodniach to już tylko musisz powalczyć ze swoją psychiką bo uzalażnienia fizycznego już wtedy nie ma:) Mam nadzieje że cię uspokoiłam :) powodzenia
-
mala ksiezniczka-----------------gratulacje! wiedziałam że dasz rade. Przecież jestes silną kobitką! oby tak dalej. Pozdrawiam gorąco Dla ciebie i śmigam do pracy
-
Julka85 dla ciebie również i dzięki za pozdrowienia dla męża On również świetnie sobie daje rade. Razem jesteśmy już prawie 200 zł do przodu:), a pomyśleć ile moglibyśmy mieć za te lata w komitywie ze śmierdzielem:( oh Polak mądry po szkodzie!!!!!
-
mala ksiezniczka-------------trzymaj się :) mamy podobny staż BP. wiesz że i tak ci to nic nie pomoże, jak możesz to idz na szybki spacer, albo wskakuj do łóżka i zajmij się czymś :) dla ciebie i głowa do góry
-
na początku mojej walki wchodziłam tu iczytałam topik od początku żeby nie dać się pokonać śmierdzielowi. dziś czytam was i piszę bo to moje takie "zastępcze uzależnienie" :) Pozdrawiam was wszystkich z naszej PACZKI - NIEPALACZKI (określenie zaporzyczone z ok. setnej strony tego topiku) Dla wszystkich
-
powiem wam szczerze że gdyby nie licznik który widnieje u mnie na pilpicie to byłoby trudniej powiedzieć ile dni nie pale. wiem że 8 lutego ok. 17.00 wypaliłam ostatniego papierosa. a że jestem w pracy muszę policzyć na paluszkach........i już wiem dziś mój 18 dzień!!!!! nie wiem kiedy to zleciało. teraz jest już dobrze ale początki były ciężkie! moi rodzice obydwoje palą. ja i mąż rzuciliśmy niedawno, a że mieszkamy razem (dobrze że parter ma 100 m2) musimy przezyć ten smród. przyznam się że jeszcze dym mi tak bardzo nie przeszkadza ale cieszę się ze jak na nich patrze to nie myśle o tym żeby zapalić. Osobiście uważam, że trzeba się odpowiednio nastawić i rzucenie palenia jest możliwe a nawet można powiedzieć że nie jest trudne (nie mylić z: jest łatwe).
-
ruda kocurka85---------------widze że humor już do ciebie powrócił:) ale tak na: przyszłość głowa do góry i pamiętaj że twoje zycie jest w twoich rękach i tylko ty decydujesz jakie będzie. Oczywiście porażki są nieuniknione ale przecież przeżyć można> Prawda? Najważniesze : NIE OPUSZCZAJ NAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dla ciebie Julka85 zlośliwiec i dla was wszystkich ps. a gdzie się podziewa pani sedzina? wracaj tu szybciutko!!!!!
-
rzucający inaczej------------ nikt tu o tobie nie zapomniał:) gratuluje stażu BP ale i tak stąpam ci po odcisku:) Pozdrawiam w ten przecudny dzień. Dla wszystkich
-
wpadam tylko na chwile bo właśnie wróciłam z uczelni i padam z nóg! Pani Sedzina-----------------tak trzymaj! nie daj się pokonać. chociaż ta wygrana poprawi ci na chwile humor. Pozdrawiam. Dla ciebie Solar----------------ja już mam za sobą 15 dzień BP a i tak mnie jeszcze boli czasami głowa:( bo chyba reakcja organizmu, albo psychika robi swoje:( ale my się i tak nie damy:) Pozdrawiam wszystkich:)
-
Pani Sędzina----------- głowa do góry, uśmiechnij się i wszystko będzie dobrze. Co cie nie zabije to cię wzmocni, jak już ktoś powiedział. Fajka nie rozwiąże problemu, a wręcz cie bardziej zdołuje. A chcice na fajke zagłusz czymś innym (sprzątanie, spacer itp.) Głowa do góry i pisz co u ciebie. Dla ciebie
-
pozdro600----------------telepatycznie się rozumiemy:) dzięki temu że niepale zaoszczędziłam już jakieś 80zł, więc dziś przed pracą skoczyłam na miasto i kupiłam śliczną kurteczke wiosenną :)za jedyne 60 zł. A pomyśleć że gdzybym paliła taką kurteczke musiałabym wrzucić do pieca :( Dziś już nawet nie rozmuniem dlaczego miałam wczoraj doła:) takie jest już to nasze życie, raz jest lepiej raz gorzej. pozdrawiam