mordusiak
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mordusiak
-
sadny dzien --- dzięki za życzonka :):):):) jestem najszczęśliwszą nie palącą!!! Panną Młodą!!!! Ale dziewczynki już nie pamiętam kiedy myślałam żeby zapalić a to już dobry znak:) Buziaki
-
Dziewczynki, wy tu tak o dietach, herbatkach a na spuchnięte stopy po weselu jaki znacie najlepszy sposób ???? Dziś środa i myślałam że już wróce do normy, a tu stopy jak u shreka :):):):) Buziaki
-
co do rodziców, oboje palą, mam tak samo. Mama co prawda próbowała rzucić z tabexem, nie paliła przez tydzień a później i tak coś tam cobie wymyśliła i dalej pali!! Z tatą mam gorzej, to jest taki uparty i niereformowalny facet!! Czas pokarze, może uda mi się coś wymyśleć!
-
Moniczko ------ podczas przysięgi było bardzo zabawnie:) cały czas mieliśmy uśmiech na twarzy:) co do oczów to Misiek w sumie patrzył na mnie ale bardziej się tym wszystkim stresował niż ja:) za to całe przed południe stresowałam się bardzo:) Chciałam się wyspać, ale ból brzucha spowodowany stresem obudził mnie o 5.24 !!!! Wyluzowałam się dopiero u fryzjera i wizazystki i tak już zostało:) A wracając jeszcze do przysięgi: Misiek pomylił i zaśmiał się przy WIERNOŚCI a ja przy SZCZEROŚCI, mam nadzieje że to dobry znak!! :) Ogólnie jestem bardzo bardzo bardzo bardzo zadowolona:):):)
-
sadny dzien ------ widze że dziś masz dyżur na topiku:)
-
Julkeczko i Moniczko ------------- bardzo wam dziękuję za pamięć!!! Co prawda ślub był w sobote 5.07.08 Juleczko ale nic nie szkodzi, wiem że to przez twoje późne wstawanie:) Dziewczynki wybawiłam się za wszystkie czasy:) Poprostu tak mnie stopy bolą że szok:) Jestem już dziś w pracy ale padam na twarz:) Jeszcze nie wypoczęłam bo mam rodzinkę z daleka w domku:) Dziś przychodzą znajomi pomóc w opróżnianiu lodówki bo pęka w szwach:) Nigdy nie przypuszczałam że tak dobrze się będę bawić:) no i oczywiście BP ( o tym to już nie pamiętam) Buziaczki i naskrobie coś więcej jak wypocznę:) Pozdrawiam was wszystkie:)
-
30-stko-------- ja też rzucałam z tabexem, tylko że brałam go przez pierwszy tydzień. Kiedy zapominałam o tym żeby wziąść tabletkę uznałam że nie muszę brać ich wcale i przestałam:) To zależy indywidualnie od człowieka. Wydaje mi się (nie wiem czy słusznie) że lubisz mieć jakąś pomoc, asekuracje tak \"w razie czego\". Ale masz nas i w razie kryzysu zastąpimy tabletki :) Pozdrawiam:) Buziaki 4 all
-
ja-ka chylę czoła za twoją wypowiedz:) i ty kobieto piszesz że słaba jesteś???? ja tu między wierszami czytam że z ciebie silna kobieta jest!!!! Buziaczki dla ciebie
-
Atydea -------- dzięki za życzenia:) Wiecie jak mi tu z wami dobrze:) Jesteśmy dla siebie obce a tak naprawde bliższe niż rodzina:) Zawsze gotowe żeby pomóc, pocieszyć ale złożyć życzenia:) Buziaki
-
30-stka ----- nie masz za co dziękować, właśnie po to tu jesteśmy żeby sobie pomagać:) Dostałam tu pomoc i teraz muszę się odwdzięczyć, tak to powinno działać. Oglądałaś kiedyś taki film o chłopcu który chciał żeby każdy kto otrzyma pomoc, pomógł trzem osobom i tak to szło sobie dalej? Końcówki filmu nie będę przytaczać bo jest smutna, ale sens mi się tam gdzieś w moim móżdżku zakodował:) Buziaczki 4 all.
-
Bardzo dobrze zrobiłaś!!!!! Czekam na poprawe twojego samopoczucia a tym czasem opuszczam was na dłuższą chwilę! Buziaki
-
Każda z nas ma swoję ciężkie dni, nie zawsze związaqne z miesiączką:) czasem mąż nas wkurzy, czasem coś zdołuje,np. że jesteśmy grube (w moim przypadku) albo jeszcze coś innego. Nie zawsze wtedy się gamy po papierosa. Bo to nic nam nie daję. Widzisz Monika te 2 papierosy nic a nic ci nie pomogły! Wręcz przeciwnie zdołowały cię na maksa. Ale to nie koniec świata! Musisz się szybko pozbierać i zacząć walczyć sama ze sobą. Mam nadzieje że ta schowana fajka już dawno pływa w kanalizacji??? Musisz ją zniszczyć bo inaczej nie da ci spokoju!
-
A najlepiej to weź dziciaczki i idz z nimi na spacer i pograjcie w piłkę albo cuś. Musisz poprawić sobie nastrój a wiesz że sport wyzwala jakiś tam hormon szczęścia podobny do tego który wyzwala się podczas palenia?
-
Monika jak cię proszę weź tą fajkę i połam na drobne kawałki! Kobieto pomyśl o sobie, nie chcesz już nigdy więcej palić! Mam racje? Oj chyba przydałabym się tam na miejscu, tylko z okolic Krakowa to trochę daleko:) Monika proszę cię- bo jak pisałaś do Julki że ją znajdziesz to może teraz my wyślemy kogoś na szpiegi?
-
Rozumiem że zapaliłaś jednego??? i dziś już nic????
-
Gdybym myslała że już do końca zycia będzie mnie męczyć chęć zapalenia to pewnie wylądowałabym w wariatkowie! Musisz zmienić swoje myslenie
-
No tak nasz racje bo to był twój nałóg!!! Pamiętasz jak ja pisałam, że ciesze się bo to moje ostatnie tchnienie nałogu i pisałam tak za każdym razem jak miałam kryzys!
-
Monika :):):):) A my tu wszystkie, jak jedna wierzymy w CIEBIE :):):):)
-
Wiem sama po sobie że najgorsze są bezsenne noce! Zawsze wtedy myślałam o tym żeby zapalić! Monika napisz co spowodowało sięgnięcie po peta! Może uda nam się TOBIE pomóc:)
-
Monika napisz coś do mnie!!!! Tylko nie pal już!!!
-
Pamiętam jak rzucałaś:) Byłaś pewna że ci się uda! Chciałaś pokazać mężowi że jesteś silną babką! Monika weź się w garść!!!
-
Monia proszę cię! Nie jedna z nas potknęła się ale trzeba walczy o swoje! Chcesz żeby śmierdziel wygrał? Ja wiem że TY nie chcesz!!!!!
-
Monia to tylko chwilowe załamanie! Ty to wiesz i ja to wiem. Nie możesz się poddać, błagam cię!!! Nie pal już więcej. Najważniejsze żeby pozbierać się z upadku!!!
-
Monia ale dlaczego, kobieto????? Przecież byłaś już tak blisko!!!!1
-
Monika gdzie jesteś ??????????????????????????