Desperadoo
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
hej laski!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to ja wasza zapomiana duszka.............. Jestem grubsza o jakies 3 kilo ale sie jakos miewam...hahhha nie ,zle sie czuje i chce byc mniejsza.............. mam nadzieje,ze mi wybaczycie moja nieobecnosc... pa kochane mychonki...
-
hej Doniu! Nie halux valgus to juz dzialka chirurga,na to nie ma rady,mozna jedynie ulzyc wkladajac pomiedzy palucha i drugiego palca specjalna wkladke zelowa lub u podologa dac zrobic wkadke na wymiar i stopniowa zwiekszac jej wielkosc ,powodujac wygiecie palucha do wewnatrz.Ale zdoswiadczenia wiem ,ze tylko operacja ma szanse powodzenia. Ja sama mam haluxa odziedziczonego po mamie i narazie nic z nim nie robie a nawet gorzej bo nosze waskie buty na obcasie co raczej nie sprzyja temu schorzeniu. Ten masaz ktory bede oferowac to naprawde super rzecz,nie dosc ,ze pomaga w wielu chorobach czy niedomaganiach to doskonale pomaga w oczyszczeniu organizmu z toksyn.Na wlasnym przykladzie moge opisac jak po pierwszej seri chodzilam na kibelek i o strasznym pragnieniu,bolach glowy,oczyszczaniu sie nosa..itd.To pierwsze oznaki ,ze zlogi zostaja wydalone. Zrobie sobie jeszcze jeden pod koniec tygodnia a potem raz tygodniowo,dziesiec masazy powinno pomoc. napewno wam opisze skutki jego dzialania. Nie nabijajcie sie ze mnie,ze to jakies czary mary,ja tez bylam sceptycznie do tego nastawiona ale na wlasnym przykladzie moge powiedziec,ze to dziala.... Mozna poszukac na googlach,wystarczy wrzucic haslo refleksoterapia.
-
taatuu...taataaa....oto stoi przed wami swiezo upieczona pani refleksoterapeutka,czyli ekspert od masazu leczniczego stop. Slyszalyscie cosik o refleksoterapii? Wlasnie skonczylam wszystkie potrzebne kursy i czekam na pierwszego klienta bo rodzinke juz obrobilam. rece a zwlaszcza kciuki bola mnie niemilosiernie ale sie oplacilo. A do tego od marca dostalam podwyzke i jeszcze wiecej pracy,bo bede robila pedikury i manikury w domu starcow....tak oto usprawiedliwienie mojej nieobecnosci.Mam nadzieje wpadac do was czesciej i w koncu wziasc sie za siebie i zgubic te kilka kiloskow ktore sie nazbieraly przez zime. Pozdrawiam was kochane laseczki!!!!!!!!caluski!!!
-
kochane zabki -ide spac............... opisze wam wyniki spotkania .......ojjjjojjjjjjj no jutro .....pa
-
kiciu -to ja wam zazdroszcze tych wspanialych polskich imprez...tegi sledzika i itd.
-
dodam tylko ze to sie nazywa Rosenmontag-rozany poniedzialek...nie wiem dlaczego..
-
a moze jeszcze fajna sprawa..tu w Niemczech poniedzialek jest dniem wolnym od pracy(od 13-ej)bo przez miasto jedzie wspanialy korowod aut z tanczacymi ludzmi ,rzucajacymi cukierkami w czekajacych ludzi..i czesto rozdaja wodke,piwko i inne alkohole ..tak sie tu ucztuje ostanie dni karnawalu...a potem idzie sie do knajpy i pije sie do ...no wiecie same..
-
nie chce wam za duzo macic w glowach ale tu najwiecej dzieci rodzi sie po tym czwartku,kobity poprostu szaleja,spuszczone ze smyczy biora co sie da...haha no ale ja naleze do tej spokojnej sorty i moze pofliruje z jakims panem a potem pojde grzecznie lulu...moze...
-
no to wam cos powiem...tu w Niemczech jest taka tradycja(nie wszedzie)ze w ostatni czwartek karnawalu kobiety obejmuja wladze we wszystkim...nawet w urzedach,kazdemu facetowi obcinaja krawat....obojetnie jak drogie jest to cacko. A wieczorkiem babeczki zbieraja sie w knajpach i rozkoszja sie swoim towarzystwem(nulll facetow) dopiero po polnocy wstemp do knajp maja ci owi... aha a wczesniej ogladaja sobie wystepy nagich panow.... no i wlasnie jutro ide na taka imprezke w polskim klubie...choc w piatek czeka mnie praca
-
ja staram tez sie trzymac,w pracy tylko kanapki ,goracy kubek a mimo to wygladam okropnie...ale na pocieszenie wszystkie bez wyjatku moje znajome strasznie przytyly-wynik zimy,za dlugiej zimy..
-
Kiciu kochana ja w tym roku 36 krzyzykow zalicze,niestety..
-
do2do-kochanie to najlepszy czas a potem z gorki do czterdziechy.... a o kim piszecie ,kto zmarl???
-
zycie jest tak trudne a zarazem tak szybko czas plynie .....boje sie tego uplywajacego czasu,za chwile bede stara i mam swiadomosc ze tyle przegapilam.... dokladnie stwierdzam syndrom ryczacej czterdziestki....u siebie oczywiscie
-
hej Mafi,ciasteczko!!! Wrocilam na poklad...
-
u mnie jako tako..rzucilam sie w wir pracy,w domu-mam na mysli meza i nasze klopoty ,chyba sie cos zmienia na lepsze:) Fajnie,ze mnie nie zaponialyscie,kochane jestescie..... caly czas jezdze na szkiolenia,teraz w sobote i w niedziele tez zaliczam jakies masaze...tybetanskie...haha dietka ....no coz bardzo sie zapuscilam i mam ogromne oponki....przytylam naprawde pare kiloskow. ale piszcie co u was kochane myszki