Płatek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Płatek
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Może źle się wyraziłam , powinnam napisać \"naukowe\"./Anielina/ o takich właśnie napisała.A ta , którą ja polecam jest powieścią.Ale też daje do myślenia.I daje nadzieję. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
A ja Wam polecę książkę \"Pięć osób , które spotykamy w niebie\"Mitcha Alboma.Jest to powieść całkiem fikcyjna , która nie ma nic wspólnego , z naukowym postrzeganiem życia po śmierci , chociaż jest na ten temat.Zamówiłam , przeczytałam w jeden dzień.Przy ostatnich rozdziałach płakałam.Polecam.Jak dla mnie mądra i piekna książka. /samotny/ z sąsiadami rozmawiałam .Przeprosili mnie , ja ich też.Poprosiłam ,żeby jak coś jest nie tak przyszli i powiedzieli mi o tym,bo ja na razie z trudem ogarniam to co się dzieje i niektórych rzeczy nie zauważam.Zrozumieli , powiedzieli ,że chcą żeby było jak do tej pory , żebyśmy w zgodzie żyliLżej mi się na sercu zrobiło.Odrobinkę. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/kolare/ mojej koleżanki babcia miała ten sam problem.Groby jej rodziny stale były okradane.Próbowała różnych rzeczy i nic nie pomagało.W końcu napisała kartki i pozostawiała na grobach .Napisała\"Złodzieju ,niech Bóg sprawi ,że ci ręka uschnie jak jeszcze raz coś ukradniesz\".Chyba na \"bogobojnego\" złodzieja trafiła bo poskutkowało.Ja też się bałam ,że ktoś obierze grób Mojego Męża ze świerku.Pogrzeb był w listopadzie.Nagrobka przecież teraz nie postawię.Kupiłam więc żywą choinkę , pocięłam na gałązki i obłożyłam cały grób.W to wszystko powkładałam kila sztucznych kwiatków , stroik na święta z siostrą zrobiłyśmy.A że to wszystko przed Świętami było też się bałam , że któregoś dnia zastanę grób bez świerku.Ale na szczęście nikt nic nie zrobił. Jak kiedyś z siostrą szłam na cmentarz , już szaro było to na samym cmentarzu jakiś chłopak obcinał świerk stojący przy alejce.Zobaczył nas , wsiadł na rower i odjechał. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/samotny/ jesteśmy dorośli.Mój sąsiad też.Jeżeli coś jest nie tak , coś nam przeszkadza rozmawiamy , nie atakujemy.Dzieci w piaskownicy mogą sie powyzywać i pobić.Ale nie dorośli.Ja nie miałabym pretensji gdyby przyszedł i powiedział , że mamy być ciszej bo mu przeszkadzamy.Ale taka sytuacja mnie zaskoczyła zupełnie. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Dobranoc Wszystkim.Jutro kolejny bezsensowny dzień.Aż się boję z domu wychodzić. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/A ja myślę/ tu nie chodzi o egoizm.Ja nie byłam z Moim Mężem bo jestem egoistką, bo był mi potrzebny żeby robić różne rzeczy , bo mi się nie chciało i teraz nie ma kto tego robić.Kocham Go i to , że trudno mi dojść do siebie po tym co się stało , to nie jest egoizm.Nie wierzę , że jest na świecie jakaś osoba , która tracąc kogoś najbliższego, na drugi dzień wstaje z łóżka jakby nic się nie stało.Zawsze jest ból , tesknota , żal.Nawet zwierzęta cierpią , tęsknią. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Między 1 listopada a Świętami na cmentarzu było pełno ludzi.Teraz jak chodzę - pustki.Ja chodzę codziennie.Dzisiaj wstawiłam samochód do mechanika , pan powiedział ,że może na sobotę mi zrobi , może na poniedziałek.Ma zadzwonić.Nie mam jak na cmentarz jeździć teraz i jest mi z tym źle.Na piechotę nie pójdę bo to chyba z 10 kilometrów jest.Muszę jechać do pracy odebrać wypłatę , muszę jechać do lekarza , bo wizytę miałam wyznaczoną na 3 listopada , a wtedy byłam z Mężem w szpitalu , muszę iść do okulisty , a siły ani fizycznej ani psychicznej nie mam nawet na to żeby wstać z łóżka.Jeszcze sąsiad swoje dołożył. Mam dosyć wszystkiego. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Jestem /samotny/ tylko od kilku dniu jest mi tak źle , że siedzię i ryczę.Jeszcze wczoraj sąsiad mnie dobił.Dziecko jak to dziecko szaleje, bawi się z psem , pies szczeka.Ciszy nocnej nie było , był to co prawda wieczór , ale jeszcze nie taki żeby cisza nocna była.Sąsiad zamist przyjść i powiedzieć o co mu chodzi , bo wiem że to może mu przeszkadzać , bo to jest starszy człowiek,zadzwonił i przez domofon zrobił mi awanturę i policją sytraszył.Wychodzi na to , że dziecko mam zakneblować , psa też i w ogóle siedzieć cicho bo sąsiadom przeszkadza moja obecność.I to w sumie taki bliski sąsiad , z którym zawsze żyliśmy dobrze , utrzymywaliśmy dość bliskie stosunki sąsiedzkie.Po prostu wczoraj byłam w szoku.Po raz kolejny się przekonałam jacy ludzie potrafią być.Przez te wszystkie lata chyba udawał tę \"przyjaźń\" tak to nazwijmy.Mieszkamy tu ponad 10 lat , zawsze było wszystko w porządku.Pies był od początku , dziecko też.Nigdy o nic nie było pretensji a wczoraj tak wyskoczył.Bardzo przykro mi się zrobiło. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Dzisiaj o 14.20 - dwa miesiące , kiedy Mój Karol przestał oddychać. Kocham Cię Skarbie i nic ani nikt tego nie zmieni. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/agnieszka/ ja byłam z Moim Mężem do końca.Obiecałam Mu ,że nigdy Go nie zostawię.Mieszkałam z Nim w szpitalu.Byłam przy Nim kiedy przestał oddychać.Cały czas Mu powtarzałam ,że ja nie potrafię żyć bez Niego.Ale On mi mówił "Musisz.Dla Patysia".Obiecałam Mu , że będę się starać.I naprawdę się staram tylko dla syna.Tylko on trzyma mnie przy życiu.Już kiedyś pisałam , że gdybyśmy nie mieli syna odeszłabym z Moim Mężem , tam w szpitalu.Przy mojej chorobie nie jest to trudne.Ale kocham Mojego Męża , kocham naszego syna i muszę go wychować.Wiem,że jest trudno.Trudno rano wstac z łóżka , trudno zawieźć syna do szkoły , trudno zrobić zakupy,posprzątać.Wszystko mnie przerasta.Chodzę do psychiatry leczę depresję.Nie jestem w stanie wrócić do pracy.Egzystuję z dnia na dzień , nie mam planów.A słowa pocieszenia???Różne słyszałam i wiem ,że żadne słowa ,żadne gesty nie pomagają.Nie słuchaj po prostu.I nie musisz kochać swoich dzieci za swojego Męża.On nadal je kocha.Powtarzaj im tylko , że Tata czuwa nad Wami i kocha Was.Wiem ,że to nie jest łatwe.Ja często jak rozmawiam z synem płaczę.Ale on wie dlaczego. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/ellyfly/ dziekuję , że się odezwałaś.Twoje wpisy i doświadczenia utwierdzają mnie w wierze , że śmierć ciała to nie koniec , i pokazuja ,że nie wariuję.Bo czasami mam takie wrażenie,czasem sama nie wiem w co wierzyć.Dziekuję. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Weźcie pod uwagę to , że żaden ksiądz czy nawet Papież nie wie wszystkiego , nie zna odpowiedzi.Jest takim samym człoweikiem jak my. Ja wierzę ,że tam jest kontynuacja naszego ziemskiego życia.Wierzę w moje sny , wierzę w to co się czasami dzieje i wierzę w to co mi Mój Mąż obiecał.I dzięki temu jakoś egzystuję.Wiem ,że z tym co się stało nie pogodzę sie nigdy.Ból zostanie na zawsze , tęsknota nie zmaleje.Serce będzie boleć.Ale staram się , bo tak obiecałam Mężowi.Śmierci sie nie boję , bo wiem , że On po mnie przyjdzie.Wiem ,że z moją chorobą nie będę żyć 100 lat , ale mam nadzieję ,że wychowam syna , dożyję przynajmniej do czasu kiedy się usamodzielni.A potem?Nie wiem co będzie jutro więc nie planuję.Mam tylko nadzieję. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Dla mnie życie było piękne póki był z nami Mój Mąż.Trochę w życiu przeszłam,kiedy miałam 14 lat zachorowałam nieuleczalnie.Jak już pisałam , leżałam w śpiącze ,miałam marne szanse na to , że się obudzę.Obudziłam się.Zaraz potem spotkałam Mojego Męża.Wtedy tak bardzo chciałam żyć,byłam taka szczęśliwa.Spędziłam z Moim Mężem 13 lat , całe moje dorosłe życie.I wszystko to runęło w ciągu pięciu dni.Dla mnie życie się skończyło.Wiele razy o tym pisałam,od niektórych osób dostałam za to po głowie.Żyję tylko dla syna.Mimo , że mam mamę ,teściową , siostrę , brata czuję , że zostałam sama.Bo Jego już nie ma.On był i jest dla mnie najbliższą osobą. Nie wiem może żyję w swoim urojonym świecie , ale ja wierzę , że jeszcze będziemy razem. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Nie wiem czy już o tym pisałam.Krótko po śmierci Mojego Męża , kiedy ciąglę płakałam , pytałam dlaczego , coś się wydarzyło.Odwiozłam syna do szkoły , wróciłam do domu,wzięłam tabletkę , płakałam , głowa pękała od pytań.Pamiętam , że pytałam Męża , czy nas jeszcze kocha czy pamięta.Potem usnęłam.Spałam chyba z pół godziny i obudziłam się , bo usłyszałam jak Mój Mąż mówi:"Pewnie że Was kocham .Przecież nic się nie zmieniło".Obudziłam się i ryczałam ,zastanawiałam się czy wariuję.Ale przecież On mi obiecał.Nigdy mnie nie zawiódł.To jest jedyny człowiek , na którego zawsze mogłam liczyć. /samotny/ zaraz po śmierci Mój Mąż śnił mi się częściej.Płakałam , zadawałam Mu mnóstwo pytań.Dostałam odpowiedzi.We śnie.Teraz jestem spokojniejsza,chociaż czasem dopada mnie taka panika(??). Teraz śni mi się rzadziej.Czasami sny są bezsensowne zupełnie,takie poplątane.Ale najdziwniejsze jest to ,że ja we śnie zawsze wiem ,że On nie żyje, a mimo to ,że z Nim rozmawiam , widzę Go jest dla mnie rzeczą zupełnie normalną. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/ellyfly/ jeżeli możesz odezwij się.Co u Ciebie.Twoje wpisy podnoszą na duchu i dają nadzieję.Potrzeba nam jej tutaj.Sczególnie teraz. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/samotny/ja wierzę , że tak jest.Inaczej już by mnie nie było.Wierzę , że Mój Mąż czeka na tę chwilę , kiedy będzie już mógł przyjść po mnie i to zrobi.Potem razem będziemy czekać na naszego syna.Ja wierzę , że prawdziwa miłość jest wieczna .Kochamy się tutaj i po drugiej stronie też będziemy się kochać.Kochamy się przecież cały czas.Teraz to tylko chwilowe rozstanie.Jeżeli związałabym się z kimś innym to tak jakbym zdradziła Moją Miłość.Dla mnie nikt inny się nigdy nie będzie liczył , tylko Mój Mąż. Są ludzie , którzy też wierzą , że po drugiej stronie coś jest, dalej żyjemy , a mimo to wiążą swoje dalsze życie z innymi.Żyją nowym życiem , przeżywają nowe miłości.Nie potępiam ich za to.Każdy ma prawo żyć jak chce,ale ja tak nie potrafię. Wcześniej nigdy nie zastanawiałam się nad sensem życia , śmierci.Teraz mam wrażenie , że jestem maniaczką.Ciągle o tym myślę i zawsze dochodzę do wniosku,że śmierć to nie koniec.Urna czy trumna w ziemi na koniec to naprawdę byłoby zbyt proste i bezsensowne.Ja wierzę , że to wszystko ma głębszy sens. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Wiesz /głuptula/ to wszystko zależy od charakteru człowieka.Ja wiem , że dla mnie już nic nie będzie lepsze.Naprawdę połowa mnie umarła.W sumie jak się ma rodzinę , żyje się dla niej.Przynajmniej ja tak mam.Nie potrafię żyć sama.Połowa mnie umarła z Mężem , druga połowa musi żyć dla syna. Niektóre osoby przechodzą nad tym wszystkim do porządku dziennego.Moja koleżanka wyszła za wdowca.Zaczęli się spotykać nie wiem czy nie rok po śmierci Jego żony,po półtora zamieszkali razem.Szybko poszło.Ja nie wyobrażam sobie , powiem nawet że nie ma miejsca w moim życiu dla innego.Mój Mąż był ,jest i pozostanie jedyny. W sumie nasze życie nasza sprawa , żyjemy jak chcemy , robimy co chcemy po to mamy wolną wolę i rozum.Ale życzenia w stylu \"Wesołych Świąt\" czy \"Szczęśliwego Nowego Roku\" są nie na miejscu.Ja powiedziałam wszystkim , nie chcę żadnych życzeń.Uszanowali to. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/keniniii/ być przy Cioci przez ten trudny okres.Nie wiem jaką osobą jest Twoja Ciocia , ale mi też pomagała rozmowa.Musiałam się wygadać,ale nie ze wszystkimi mogłam rozmawiać.Niektóre osoby mnie drażniły , drażniło mnie to co mówiły , robiły , sama ich obecność.A teraz po dwóch miesiącach po śmierci Mojego Męża , najlepiej czuję się sama w naszym domu , tylko z synem.To mi wystarcza.Wręcz nie lubię wychodzić z domu.Porozmawiaj z Ciocią , zapytaj delikatnie co możesz dla Niej zrobić.Słowa pocieszenia niewiele pomagają.Nie ma takich słów czy gestów , które by pomogły.Po prostu bądź. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Czasami chciałabym być bez uczuć jak niektóre osoby.Pomyślcie o ile życie byłoby prostsze? Ale też i o ile uboższe.Chyba raczej należy współczuć takim osobom niż im zazdrościć.Ciekawe , czy gdyby taka osoba straciła dziecko czy żonę , męża , pisałaby w ten sposób. Mam wrażenie , że to dzieci leczą kaca po imprezie. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Nowy Rok.Świat za oknem kręci się dalej.Ludzie mają plany , postanowienia.A ja oprócz naszego synka nie mam już nic.Żyję tylko dla niego i dlatego , że obiecałam Mężowi , że wychowam nasze dziecko.Tylko to zmusza mnie do wstania z łóżka , zrobienia śniadania czy obiadu.Nic poza tym sie nie liczy. Przepraszam , że tak na smutno, ale z każdym dniem mam coraz mniej siły. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
I nie potrafię sobie wyobrazić tego , że "Już nigdy..."nie potrafię. /grażyna/ musi coś być potem , po drugiej stronie.Musi.Przecież całe nasze życie , wszystko co robimy musi mieć jakiś cel.Nie mogę uwierzyć , że celem tym jest kremacja czy trumna w ziemi.To byłoby zbyt proste i bez sensu.Na końcu tej drogi musi być jakieś miejsce.Ja wierzę,że jest i Mój Mąż tam na nas czeka. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/samotny/ dla nas Wszystkich nie tak miał wyglądać ten rok.U nas jeszcze w wakacje wszystko było dobrze , oglądam zdjęcia i ryczę.Nie potrafię zaakceptować całej tej sytuacji.Wszystko jest nie tak.Nie wiem co napisać , nie mogę zebrać myśli.A za oknem już fajerwerki.Gdyby był Mój Mąż byłoby tak pięknie.A tak ?Zamiast jednej tabletki na sen wezmę dwie , żeby przespać i nie myśleć.A Nowy Rok?Na pewno nie będzie lepszy,nic nigdy już nie będzie lepsze. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Trzymaj się /kresqwka/.Nie napiszę Ci wszystkiego najlepszego , bo to co było najlepsze już miałyśmy i nie wróci.Ale życzę Ci , żeby Twoje życie było dobre , żeby Twój Tata patrzył na Ciebie i był dumny z Twojego życia.Żeby był z Tobą w każdej chwili tej dobrej i gorszej.I życzę Ci wiary w to ,że On jest , czuwa nad Tobą i znowu się spotkacie.Za czas jakiś... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
/samotny/ ja wiem ,że powinnam też ignorować takie wypowiedzi.Ale ja odczuwam to tak jakby ktoś wdarł się na siłę w moje życie i chciał złym słowem dobić.Ja nie potrafię pocieszać , dlatego tego nie robię.Piszę o tym co myślę , co czuję .Czasami nawet to komuś może pomóc.Ktoś wcześniej napisał ,że dziękuje mi za to co piszę.Sami wiecie , że żyjemy na krawędzi , a ktoś kto pisze takie rzeczy nie pomyśli,że z tej krawędzi jednym słowem może nas zepchnąć w przepaść.Zawsze byłam uprzedzona do ludzi ,którzy uważają , że tylko oni mają rację i liczy sie tylko ich zdanie.I bez myślenia o innych swoje zdanie narzucają wszystkim dokoła. Nic nie jest czarne albo białe.Jest cała paleta barw. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
Płatek odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Napiszę jeszcze raz , bo chyba mój wpis nie przeszedł.Z całym szacunkiem dla Pana , mogę pisać na tym topiku co mi na sercu leży.Po to chyba on jest.Jeżeli Pana , to co piszę razi czy denerwuje ,to przepraszam i doradzam ignorancję mojej osooby.
