Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kora15

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kora15

  1. Naprawdę przydałaby mi się porządna terapia psychologiczna , bo trudno wytrzymać ze wszystkim. Jutro czeka mnie straszny, ale to straszny dzień w pracy , zapaść totalna - takiej jeszcze nie było i jeszcze mam zapowiedzianą kontrolę, któr a dezorganizuje na kilka dni co najmniej pracę . A przy tej i tak już istniejącej zapaści, pogrązy mnie wręcz w otchłani :( Czarno to widzę i najgorsze jest to, ze nie ma na to sposobu :( Ministra sprawiedliwości - na pal !!! Atmosfera jest jeszcze gorsza, wszyscy nerwowi ... ech szkoda gadać. Wlaściwie o niczym nie marzę jak wspoczyć do łozka i tak pewnie zaraz zrobię. Chwilke poczytam sobie co napisałyście i może coś jeszcze skrobnę ...
  2. Kochani 5 minut temu wrociłam z pracy !!!! :( Padam dosłownie. Musze odpocząć i postaram się jeszcze do was zajrzec . Pozdrawiam. Musiku - opowiem ci wszystko dokładnie , tylko daj mi chwilkę odstapnąc. Albo w wolnej chwili napisze ci maila :) Treaz przed netem rządzi cócia ...
  3. Hej Słońca moje . Ciesze się, że jesteście ... Spacer był naprawde wybawieniem, piekne słońce , śpiewające ptaki, kaczuszki i rybitwy czekające aż lód z jeziora zejdzie, bazie, błyszczące pąki kasztanów - cudo natury . Moja sunia szczęśliwa i mnie jakby lżej się zrobiło. Po powrocie naprawde poczułam ulgę, chociaz wspomnienie o Ojcu Świętym wycisęły morze łez, ale mam wrażenie, ze razem z tymi łzami wypłyneły stresy ze mnie, jakoś się uspokoiłam i mam nadzieje, ze jutro juz będze ze mna duzo lepiej ... Dzieki wam za miłe słowa ... Haneczko - ja tez chyba powinnam się upić i wywalić swoje zale i smutki , a potem zacząć normalnie zyć ... Musiku - od jutra zaczynamy sie usmiechać . A w sprawach rozwodowych lub separacji - jesli tylko masz jakieś pytania - pytaj . Senda - smutny nastrój , ale cytowane słowa piękne ... dla wszystkich dzisiaj .....
  4. Musiku - bardzo mi przykro , przyjmij moje najszczersze wyrazy współczucia.... Ja jednak idę na spacer, bo chyba zaraz zwariuję. Wieczorkiem zajrzę do was... Trzymajcie się ...
  5. Witajcie kochani Marnego samopoczucia c.d. :( Gul w gardle stoi, az trudno cokolwiek zjeść ... Ja w ubiegłym roku byłam o tej porze z przyjaciółmi nad jeziorem , w przepieknym mazurskim zakatku , cisza , spokój , spiewające ptaki, bzyczace pszczoły, pierwsze wiosenne kwiaty , zapach zycia ... i niestety płakalismy jak bobry, nikt nie wstydził się łez, wspominalismy Ojca Świętego, naszych bliskich ... Ciężko było się pozbierac. I dzisiaj to wraca, tylko, ze jestem sama, i pomimo, ze świeci słońce nic mnie nie cieszy ... Żeby coś mnie zmusiło do wyjścia z domu, ale nawet ubrać mi się nie chce. :(
  6. Alja - Ja też tak myslę. :) Juz uciekam do wyrka , przede mną jeszcze jakiś horror , którego pewnie nie dokończę bo zamierzam oglądac w łożeczku. Miłych snów wam życzę , trzymajcie się zdrowo i jutro mam nadzieje zjawimy się w odrobinę lepszych nastrojach ... Pa
  7. Alja - z kradzieżami to prawdziwy koszmar, wyobrażam sobie ile masz teraz przez to kłopotów, To jednak prawda, że nieszczęścia chodzą parami . Tylko nie daj się złym nastrojom ... Trzymam kciuki, że wszystko się dobrze skończy i na nasze imieniny zatańczymy , a złodzieja znajdą i wsadzą za kratki !!! EMOTKI masz tutaj : http://forum.o2.pl/emotikony.php Senda Ja zawsze wierzę, że strach ma wielkie oczy, z dużej chmury mały deszcz itd. Czasami cięzko się pozbierać , ale będzie dobrze , czego Tobie, sobie i nam wszystkim życzę.:) Ja kartki niestety kupuję - chociaż ostatnio ( od ok. 3 lat) korzystam z tych , które przysyłają mi osoby malujące ustami. Wysyłam im jakies pieniądze 2 razy do roku i dostaję od nich kartki, kalendarz i jakieś inne drobiazgi.Kartki mają przepiękne , wszyscy zadowoleni i ja i oni ... Powiem Ci, że bardzo przezyłam smierć Jana Pawła II - chociaz z moim praktykowaniem wiary jest róznie. Podejrzewam, ze mój obecny stan psychiczny , to po części również ta rocznica.
  8. Dzieki Zahir za rady - ja też popalam , ale 1-3 dziennie , więc nie powinnam się tak bardzo przejmowac. Oglądałam Ediego - ale może i ja zobaczę jeszcze raz . ...
  9. Dzieki Zahir - wlasnie o takie porady mi chodzi. Ja z tradzikiem nie mam problemów, nigdy nie miałam, ale chodzi mi najbardziej o zmniejszenie uciążliwosci tych trudnych dni ... Czasami mam dosyć wszystkiego i jesli mam coś zacząć brac to juz musze o tym pomysleć - lato idzie . A lekarz zaproponował także tabletki mojej córci ! Zapisał jej mercilon - ulotka obszerna , ale mnie interesuja osobiste uwagi. A może wiesz coś więcej na temat jak to jest z tym paleniem i tabletkami i le w tym prawdy, a na ile to tylko okazja, zeby zmusić do rzucenia palenia. Moja kolezanka pali jak smok , a tabletki bierze od lat - tylko niestety ciagle zmienia i nawet nie wiem co ma teraz na tapecie. Ona nie tyje , ale na niąnie mam co patrzec , bo ona czasami zapomina, ze w ogóle trzeba coś w ciągu dnia zjeść. Więc jest mało wiarygodna.
  10. Dzieki Buberku ale ja nazwy wielu tabletek znam, ale mnie chodzi konkretnie - z praktyki jak babeczki znoszą stosowane środki (jesli używają same, albo koleżanki) , jak je tolerują, czy nie tyją itd. Które są godne polecenia i dlaczego, które sa absolutnie złe i dlaczego. Jesli ktoś od dawna coś stosuje , to takie rzeczy wie i o takie informacje mi chodzi ... Glamurko a już myslałam , że ten film ma być w TV, albo ,że może masz go na płycie :( No trudno :) Opowiesz i zobaczyymy jakie będą wrażenia. U nas od roku nawet kina nie ma , tak władze miasta starały się o kulturę ... Ech - szkoda gadać. Zycze Ci udanego wyjścia i miłych wrażeń.
  11. Kobietki kochane - czy możecie mi podpowiedzieć czy macie jakieś sprawdzone tabletki antykoncepcyjne ? Poradźcie w tej materii, miałam trochę przerwy a medycyna poszła do przodu. :) Lekarzom do końca nie mozna ufać, bo siedzą w kieszeniach u firm farmaceutycznych :(
  12. Cześć Beatko Ja już na snieg nie mogę patrzec , a przebiśniegi w moim ogródku są przesliczne , wyszły też z ziemi tulipany i lilia - z czego strasznie się ciesze, bo była sliczna i bardzo dorodna ( a bałam się o jej przetrwanie) :) . Witaj Glamurko a na jakim programie będzie ten \"Nagi instynkt II \"- też chętnie obejrzę ... :) Haneczko - koty są super, i chyba nawet wiem jak Twój wygląda , ale u mnie niestety córcia jest strasznie uczulona na sierść i tylko mozemy na nie popatrzeć ... Ale ja osobiście pieski kocham bardziej i moją sunię szczególnie, chociaż już się starzeje , pojawiają się jej siwe włosy na pysku i mocno utyła :( Wszyscy to zauwazyli , aż się jej skóra marszczy na plecachi brzuch wisi jak u ciężarnej, ale coś nie mam sumienia jej głodzic ... :P
  13. Cześć Haneczko Dobrze, że masz duzo zapału i dobrego humoru, może i nam się udzieli :) Moje okna jeszcze musza poczekac , może i mnie coś tak któregoś pieknego dnia natchnie ... Dzisiaj tylko trochę pokręciłam się po tarasie , zgarnełam resztę liści i lodu ! I juz śladu zimy nie ma , oj sorki , z drugiej strony domu jest jeszcze jedna stara zaspa .. Słoneczka już nie ma, ale jest jako tako ... Dzisiaj tylko relaks , muszę jakoś przegonić te stresy i nabrać dystansu do wszystkiego ... tylko nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać. Narazie idę na TV skoro w necie takie pustki ... Czekam na opowieści primaaprilisowe od innych :) U Mirindki nadal komputer niesprawny :(
  14. Chyba wystarczy łażenia w \"śpiochach\" - ide upodobnić się do ludzi ... i może zaczerpnąc powietrza , u mnie nadal świeci słońce na przekór prognozom :) A może to dla mnie :0
  15. Alja - strasznie współczuję ,operacja, nóżka w gipsie .Niezły prezent na 40-tkę dostałas od losu... Będzie dobrze, czego z całego serca Ci zycze. Na imieniny i powitanie lata masz być już zdrowa :):)
  16. Szymcia akurat w tej chwili nie bardzo nadaję się na pocieszyciela ( mam nadzieje, ze to zart i wcale tego nie potrzebujesz :) Trochę byłoby smutno powitać Cie w naszym gronie -rozwiedzionych , przecież masz takiego słodkiego malucha ... Musiku wiosną robi sie porządki , jak widze w zyciu równiez - moje oba rozwody były wiosną .... I jak tu mieć lepszy nastrój , jak nawet w prima aprilis dowiaduję się takich rzeczy ... Senda zdrowie to podstawa - mysli mogą człowieka zadręczyć ... wizyta niezbędna. Ja przedwczoraj byłam z córcią pierszy raz u gina ( u mojego kolegi z podstawówki) . Było super , wesoło i na szczęście same dobre wieści , dziecko jest super prawidłowo zbudowane , spokojnie mogę czekac na wnuki ( w przyszłości o czywiscie), jej dolegliwości comiesięczne to niestety natura - ten typ tak ma i juz. Ale obawy wszelkie rozwiane i jestesmy spokojniejsze. W kolejce czekałysmy 3 godziny ... trening cierpliowsci ... Alja co z twoją nóżką. Odezwij się do nas i powiedz coś więcej. :) Beauceron dzięki za pocztę, poprawia troszkę -humorek, a to takie ważne. :) Mirindko co z tym komputerem u ciebie , jak powazna to choroba .... Beatko u ciebie dzisiaj ma byc 15 stopni , tylko pozazdrościc ... Majeczko Peny Buber Basia Gruszka Glamur dawaj więcej luzu suni, bo później zawsze bedzie szalona jak złapie "wolność" ... Dobrze, że wyszła z tej wody sama. Moja sunia jak miała jakies 8 m-cy weszła do jeziora i tak się cieszyła woda, ze zaczeła płynąc w kierunku tamy ( a tam strach pomyslec - sieczkarnia) ale było lato , więc moja Madzia wspoczyła do wody i ją uratowała. :) Zahir Perełka Haneczka - dla wszystkich pozostałych ...
  17. Witajcie kochani Dzisiaj wcale nie lepiej , niestety .... Gdyby dotyczyło to tylko pracy , to jeszcze nie byłoby najgorzej, a tu klapa i beznadzieja na kazdym polu, ech - za duzo by narzekac. Dzisiaj dzień żartów , więc ja się za bardzo nie nadaję ... No, ale chociaz pogoda sobie zartuje - u mnie swieci słońce, pomimo iż w każdej prognozie pogody mówia, że deszcz, deszcz i deszcz .... Tylko nie bierzcie ze mnie przykładu i poprosze o spore dawki dobrego nastroju :) Wracajcie do zdrowia, zasiadajcie przed komputerami i do dzieła. Poprosze np. o wasze najlepsze psikusy na prima aprilis. Mnie raz udało się nabrac moją kolezankę, której ojciec jest lekarzem ( był wówczas w szpitalu ordynatorem wewnetrznego) , dzwonię do niej, narzekając na słuzbę zdrowia, ze fatalnie złamałam nogę i nie przyjeli mnie do lekarza, bo go nie ma i że jest zepsuty rentgen. No i oczywiście dusiłam się ze smiechu a ona myslała, ze płacze. I juz miała ruszyć niebo i ziemię, zeby mi w szpitalu udzielili pomocy , aż wreszcie spytała, \"ty się smiejesz czy płaczesz? \" , a ja ryczałam ze smiechu ... :) ♪ - nie będę więcej kombinowac z tymi obrazeczkami , bo przed chwilą wszystko mi uciekło ..... ale jak widać udało mi się odzyskac .... przy moim pechu - muszą wystarczyć -ki i to dlawas wszystkich na dobry dzień ....
  18. .... i takie szczęście do porozmawiania .... :(
  19. Witajcie kochani moi Przeesyłam wam tylko całuski i na nic więcej chyba nie mam siły ... Mam trening wytrzymałości psychicznej i wlasnie się z nim borykam... Muszę sobie jakoś poradzić ... Może jutro będzie lepiej :) Pozdrowienia od Mirindki , której niestety padł komputer :( dla wszystkich kafeteriuszy ....
  20. Witajcie słoneczka Oj widze, że możemy sobie ręce podac z tym humorem . Ja po dzisiejszej wizycie w pracy jestem obolała fizycznie i psychicznie - od nerwów ... Boli mnie i zołądek i głowa i wątroba , jestem jednym krębkiem nerwów. Ziobro nawymyslał tyle różnych zmian , nowości, pomysłow z kosmosu, że już teraz nikt nie wie jak mamy pracowac i jeszcze byźć normalni. A do tego u nas szykują się zmiany personalne (odchodzi w czerwcu moja kierowniczka) , są pewne projekty, ale nikt nie jest zadowolony , bo wszystko jest postawione na głowie i nerwówka straszna ... I dotyczy to wszystkich . Strach się odezwac, nie wiadomo co robić, a wychodzi na to, ze ledwo dyszę od roboty, to chyba znowu wróce do stylu pracy jak w roku 2000-2003 , gdzie zycia prywatnego nie miałam , bo mój miesiąc pracy miał 5 tygodni ... i jeszcze chcą dołozyć obowiązków !!!!! Bo o nowych etatach nie ma mowy. Płakać się chce i pewnie ryczałabym jak bóbr , ale mam w domu gości - przyjechała koleżanka z Kielc z mążem i córką (ta co miała wypadek ) . Mieli wizytę w Olsztynie na kontroli z tą połamaną nogą córki i pierwszy zastrzyk w kolanko ( cena zastrzyku 1.200 zł ) , a ma być ich chyba 4 co pół roku. Będa u mnie do późnej nocy , teraz pojechali zrobić zakupy. I przez nich nie poszłam do szkoły na wywiadówkę :( Trzymajcie mnie, bo zaraz zwariuję ...
  21. Poczytaj sobie w wolnych chwilach i bądź częściej ... Jako gospodyni topiku jesteś nam to winna. :) Mamy naprawdę fajne towarzystwo sama się przekonasz. Opowiadaj co u Ciebie, dlaczego tak dlugo Cię nie było .... Zaglądaj chociaz powiedzieć \"cześć\". Wyslij mi na pocztę swój adres - jesli to oczywiście mozliwe ... Pozdrowienia dla męża i całuski dla córeczek . Ja juz dzisiaj uciekam. Jutro do pracy po kilkudniowym lenistwie ... Po pracy wywiadówka. Oj ciężki mnie dzień czeka. Ale postaram się zajrzec wieczorkiem. Pozdrawiam wszystkich obecnych i nieobecnych
  22. Specjalnie dla Ciebie Senda: BEA67 - 38 lat, Wrocław, Panna - ur. 1 września, 2 córki (12,5 i 7,5 ) BUBER - 43 lata,Warszawa, i nżynier,LEW,żonaty już 21 lat, 1 syn DIARRA - 41 lat, Mazury, Baran, pracuje w wymiarze sprawiedliwości , córka 16 lat, 5 letnia suczka rasy posokowiec bawarski , zółw wodny , po rozwodzie, GG : 7802886, TLEN : koraal@tlen.pl GRUSZKA1234 - 41 lat, Sosnowiec, Panna, ur. 12 wrzesnia, corka 17 lat, syn19 lat, ma pieska- 4 letnią suczkę ( małą sarenkę), ksiegowa (kocham zwięrzęta, przyrodę, ciępła dobrą muzykę, czytam powieści historyczne, psychologiczne )GG:8241156 IGAM - 41 lat, Wrocław, Byk, 2 synów (14 i 17 lat ), ma psa Goldena i tchorzofretkę, GG : 3135460, pedagog MAJA5 - 41 lat, Sląsk, ur. 21 maja, 18 letni syn, ma 2 koty, po rozwodzie - ale w udanym związku , GG : 2706632, TLEN : margerytka3@tlen.pl MIRINDA - 41 lat, Piotrków, Panna, córka 13 lat, nauczycielka, ma psa - owczarka niem.i kota, GG : 4915937, mężatka MUS TRUSKAWKOWY - 39 lat, Lubartów, Strzelec, 2 synów, GG:7512733 PENY - 41 lat, ur. 04.czerwca, Sosnowiec,mężatka, syn student lat 22 marta565@interia.pl, ma uroczego bulteriera SEND41 - 41 lat, Sieradz, Rak, urodziny 21 lipca,2 córki - 6 i 9 lat, nauczycielka; mężatka- prawie 17 lat; lubie czytać romansidła, które dobrze się kończą, trillery Cobena, malować, tworzyć różniste rzeczy, kocham soją pracę,; najważniejsza jest dla mnie moja rodzina. GLAMUR - 42 LATA, Warszawa, córka-17 lat, ma sunię rasy beagle - Jazza, rozwiedziona, pracuje dla TV, Sonik - 39 lat, Koziorożec, rozwódka ( ale nie sama), syn 18 lat, gg 2802102, mieszka we Wiedniu - w kraju - Łódź Szymcia- l.42, mężatka, 3 dzieci - syn 18l. corki 19,5 i 2 l.- Mieszka w Niemczech (od 2004), akt .pomoc dent. W Polsce wychowawca przedszkolny (pedagogika licencjat). Ma nadzieje ze wroci do zawodu. Ksiazki, filmy, muzyka, wino koniecznie wytrawne, maluje na szkle, I jest Waga z wszystkimi jej wadami i zaletami. Zahir - 43 lata,Lew, mężątka, syn , 2 córki , wnusia , mieszka w Malborku, pielegniarka, ma 3 koty Perełka - siostra Zahir - 30 l. - przy nadziei ... Alja - 40 lat, mężatka (11 lat), Baran, córka - 4,5 l., syn - 9,5 l. , żółw; zawód: nauczyciel akademicki, bibliotekarz, korektor wydawniczy; w wolnych chwilach szyje, przerabia, maluje, wycina, klei, lepi, a wiosną jeździ na rolkach BASIA41 - Ruda Śląska, 3 synów (18,14,13 lat), księgowa , ma pieska goldena , Beauceron-39 lat,Poznań,Koziorożec,mężatka,bez dzieci,księgarz, pies rasy beauceron ,gg859525,justynabacz@o2.pl Kiedyś były ..... AGRYPINA - Wrocław , 36 lat, mężatka, syn 13 lat , ma 3 letniego yorka , sąsiadka Igam FLOW42 - 42 lata, Gniezno, Byk, wolna, syn 19 lat, księgowa GG : 1921312, TLEN : flow2004@tlen.pl zoi - 42 lata, Szczecin, ma pieska JA-TWA - 42 lata, Wrocław,ma owczarka niemieckiego
  23. Senda jak możesz nam to robić .......???????!!!!!!! wracaj natychmiast i bąź z nami .... Plisssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss
  24. Witaj Perełko miło znowu Cię widzieć zdrową i uśmiechniętą . Niestety ja tez na zwolnieniach się nie znam :( :) Szymciu pech , ale jakoś to będzie .... :)
×