kora15
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kora15
-
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witajcie kochani Biegnę po kawkę i zaraz wracam. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Ja dzisiaj też odwiedziłam bibliotekę, miałam niewiele czasu i wzięłam tyko jedną pozycję, ale jeszcze nie wiem czy warta polecenia ... Nie wiem tylko jak będę stała z czasem do czytania przez te cholerne nadgodziny ... Może w niedzielę - jak będę odpoczywac po ostatkach .... Dzisiaj zrobiłam sobie rozpustę i poszłam na zakupy - chyba ta pogoda mnie tak natchnęła. Piekne słońce , lepszy nastrój - oby tak dalej. Kupiłam sobie bluzeczkę - taką z gniecionego materiału , srebrny łańcuszek z przywieszką w kształcie kwiatka z różowymi kamykami ( mojej córci aż się zaświeciły oczy , bo ostatnio podoba się jej ten kolor ) , balsam do ciała, lakier do paznokci, cienie do powiek. I jestem bardzo zadowolona, chociaż sporo kasy wydałam. A zaraz idę zrobić się na bóstwo i uciekam na impreze ... Udanych ostatków wam zycze , wesołej zabawy i moc całusków z okazji naszego jubileuszu - poprosze o nastepne pół roku. Wzniosę zaraz toast z tej okazji :) :) :) :) > -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Już mi się poczta tlenowa też otworzyła i niestety nie mam zadnej poczty od ciebie Szymciu :( -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Zahir zazdroszczę ci tej wnusi , mnie do wnuków pewnie jeszcze daleko - ale już je kocham . :) Szymciu nadal poczty tlenowej nie moge otworzyc. A co to było - czyż by fotki !!!???? Poslij mi na tę drugą pocztę - tylko ktoś musiałby posłać Ci mój adres - PLISSSSS jesli ma ktoś adres Szymci, to wyslijcie jej słoneczka - mój adres Onetowy ( ten co ma w sobie moje imię) .... -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Szymciu - na poczcie onet-owej nie mam zadnej poczty od Ciebie. A poczta Tlenowa nie chce mi się dzisiaj otworzyć :( Nie mogę tez zajrzeć do poczty od Buberka - bo obraz oznaczony jako \"pps\" nie otwiera mi się - nie mam cgyba odpowiedniego programu. Może wiecie jaki jest potrzeby, o już mnie to irytuje. Ja juz dzisiaj jestem po obiadku. Robilam lazanię , wyszła przepysznie , trudno, że kalorie.... dzisiaj i tak nie będzie postu , bo idę na imieniny do koleżanki, więc będzie i jadełko i popitka :) ale mamy w planach także tańce ( w końcu są ostatki ... ) Ale tymi gołąbkami zapachniało. Muszę i ja kiedyś zrobic. Ale ja też nie robiłam nigdy z włoskiej kapusty, chyba jednak najlepsze tradycyjne. Podobno dobre sa też z liści winogron. A na mojej winorośli liście sa ogromne. Trzeba kiedyś spróbowac . Takie małe gołąbeczki z liśćmi winorośli jadłam w Niemczech - kupowałam u Turków na ich stoiskach - mieli tam prawdziwe pyszności. Moje dziecię było bardzo zadowolone z dyskoteki, nocowała u nas jej koleżanka ( z córci klasy która mieszka 15 km od nas) . I rano do mojej córci powiedziała, ze nie rozumie tego, jak taka piękna kobieta :P nie ma faceta - to było o mnie :) :) :) :) :) Kurcze niech zima spiernicza i pora wyruszuyć na łowy. Jak kobiety tak komplementują, to chyba nie jest ze mną jeszcze tak źle .... -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witajcie kochani w ten słoneczny dzionek A to na usmiech : 3 stycznia 2006 r. W akademickiej stolówce rozmawia trzech studentów. > - Ja Sylwestra spedzilem na \"Kanarach\". Mówie wam, super laseczki, kapiel > w morzu, drinki z parasolkami, cudo. - zagaja pierwszy > - A ja - przechwala sie drugi - bylem w Alpach. Narty, dziewczyny > zarumienione od mrozu, grzane wino do lózka, cos wspanialego. A co ty > robiles ? - pyta trzeciego > - A ja siedzialem razem z wami w pokoju, tylko nie palilem tego > skurwysyństwa. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Słodkich snów Mirindko i wszystkim forumowiczom. Ja też juz uciekam , może złapię jeszcze jakieś wiadomości w TV ... przeczytać nie dam rady nawet jednej karteczki, bo zaraz oczy same mi się zamkną ... -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Mirindko . Coś smutn o dzisiaj . U mnie cos kiepsko chyba z cisnieniem, bo okrutnie chce mi się spać. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
W dzisiejszej poczcie dostałam taki wierszyk : Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka Czarną sukienkę ma ten koleżka Uczy tłumaczy w radiu Maryja Kto godny chwały a kto wręcz kija Leje na serce miód swoim gościom Do adwersarzy zionie miłością Żyda masona czuje z daleka Wszystko w nich widzi oprócz człowieka Glemp traci nerwy - Rydzyk łobuzie. Tadzio z uśmiechem nadyma buzię Pieronek błaga - Daj na wstrzymanie. To on rozkręca nową kampanię Życiński prosi - Weź odpuść sobie. A Rydzyk: - Spadaj! Co zechcę zrobię. Rząd go popiera prezydent chwali Lepper z Giertychem pokłony wali Czuje się bosko jak w siódmym niebie Do Sejmu wchodzi tak jak do siebie A gdy podskoczyć ktoś mu próbuje Armię beretów mobilizuje Ich nie obchodzi co sądzi prasa Że dla Rydzyka Bogiem jest kasa Mohery wielbią swego pasterza Dla nich ważniejszy jest od Papieża -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Majeczko - ja wiem, że o jest wielka loteria i niwiele na to możemy poradzić. Ja swojej córci prezerwatywę pokazałam jak miała jakieś 7 lat i przy kasie w sklepie koniecznie chciała się dowiedzieć co to jest to coś w kolorowych opakowaniach . Była tak uparta, ze kupiłam i w domu pokazałam jej co to jest i do czego słuzy. My na \"te\" tematy rozmawiałysmy od zawsze .... ale kto to wie, co ona ma tam u góry planowane i kiedy ja mam zostać babcią ? :P -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
No , dopiero moja córcia poszła ... Dlatego nie mogłam być tu szybciej. Peny nie doczekałasię towarzysta i poszła :( Kochanie - i ja też o tym mysle, ze nasze dzieciaki są już w wieku sprzyjającym do zrobienia nas babciami ... U mojej córci w klasie jest panienka z brzuszkiem ... A w szkole jest istny pomór w tej kwestii. Niby dobrze, ze dzieci się rodza, ale troszkę za szybko ... Mam nadzieje, ze moja ma na tyle poukładane, ze też najpierw będzie nauka , a później dzieciaczki ... -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Nie wiem czy wiecie, ze jutro o godzinie 20.05 mamy rocznicę naszego topiku , stuknie nam 1/2 roku :) Beatko czy fotki Glamur i Zahir do ciebie dotarły ? Widze, ze już koniec Twoich męczarni papierowych , czas odcinać kupony :) U mnie nadal rozpacz w kratkę, ale staram się nie denerwować, bo ani to pomorze, ani coś zmieni, szkoda zdrowia ... Szymcia oj widze, że nie możesz się nudzic z maleństwem. Cały czas niecierpliwie czekamy na fotki Twoje i rodzinki, a w szczególności malucha, co to przesyła nam soczyste całuski ... Peny wiesz co , coś w tym jest, że pies jest tak czy inaczej podobny do swojego pana ... moja sunia ma charakterek mojej córci, uparta jak osioł ., ale i urodziwa :P Aż się wierzyć nie chce, ze Ty taka laska , młódka, a masz takiego syna - co to juz jest na swoim ... Zresztą w ogóle wydaje mi się , ze jestesmy jeszcze takie młode i tylko trochę za stare mamy dzieci. I co niektóre już i wnuczki . Ta moja przyjaciółka ( od tej dziewczynki po wypadku) ma przecież już 3 letniego wnuka i wierzyć mi się nie chce, ze zupełnie normalnie - to ja tez mogłabym miec takiegop wnuka, tylko, ze ja trochę za późno wziełam się za rodzenie. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Beatko fotki już ci właśnie posyłam. Jeszcze nie przeczytałam wszystkiego co napisaliście. A widze, ze było gwarno. Na temat pracy już więcej nic nie powiem, jest tak jak napisałam ostatnio - brak światełka w tunelu, ale dzisiaj nie zostałam po godzinach, bo córcia była długo w szkole i trzeba było szybko wracać do dmciu do pieska. Na szczęście moja sunia ostatnio jest grzeczna. Teraz poszła z córcią na spacer. Ja tez zarza idę na spacer i to porządny spacer. Niestety na aerobik przez tę chorobę nie chodzę , bo jeszcze na tyle nie doszłam do siebie, ale zaczełam z 2 koleżankami nabierac kondycji poprzez codzienne marsze dookoła jeziorka. Jeziorko mam jakieś 200 metrów od domu i zeby je obejść , robi się ok.1.5 km. I tak codziennie robimy po 4 okrązenia w duzym tempie. A bliżej wiosny mamy w planach bieganie , a później rowery. Na fitnes chodzi moja córcia - za mnie. Zaraz musze się zbierać , zaczynamy o 19.00. Dzisiaj pogoda całiem fajna , jakieś 5 stpni mrozu. snieg odgarnięty. Wpadnę jak wrócę, jęsli córcia nie będzie okupowała neta. Mam nadzieję, ze mnie dopuści, bo jutrop chce iść na dyskotekę, to będzie układna ( dzisiaj postrzątała ,pozmywała gary ... sam plusy). Miłego wieczora zycze. -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Już po obiadku , 2 pączusie na liczniku .... narazie musze młodzież dopuścić do neta , wpadnę za pół godzinki ..... :) -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witajcie kochani zyję ledwo, ledwo.... zaraz wracam . teraz malutki obiadek a potem wezę się za pałaszowanie pączusiów, narazie jeszcze ani jednego nie zjadłam - ale mam i to smaczniutkie .... :) -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Mirindko fotka dotarła , hura .... ale fajna z ciebie babeczka . Figurka wzorowa. Na tej fotce z telefonu całkiem inaczej wyglądasz , zreszta niewiele było Ciebie na niej widac . Poslij jeszcze jakieś fotki. Dzieciaki masz super , takie są najfajniesze . I pewnie jestes przez nich ubóstwiana ... :) -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witajcie kochani Jeszcze nie doszłam do siebie po chorobie, a juz tak ciężko tyram. Dzisiaj musiałam zostac po godzinach , bo to co zastałam w pracy to najzwyczajniej zapaść , bez światełka w tunelu. Oczywiście zastepowanie mnie polegało na tym , że koleżanka czuwała, żeby robiła tylko to co trzeba było zrobić od reki ( na polecenie szefa) , więc cała reszta nawet super terminowe sprawy czekały na mnie. I teraz mam tak , ze nawet jak urosłyby mi po 4 ręce z każdej strony , nie wiem kiedy wyjdę z tej zapasci. Już mi nawet szkoda słow o tym pisac, zeby chociaż spokojnie połozyć się spać. Jutro urwanie głowy , cięzkie posiedzenie ( ok. 30 spraw) . A we czwartek musze iśc na wokandę, bo koleżanka ma planową wizyte z dzieckiem u lekarza(więc nie ma kto jej zastapić) , w piatek będę \"wyrabiała\" to co zrobię we czwartek( na wokandzie tej z zastępstwa) i tym sposobem moja robota będzie leżała bez wykonania kolejne dni ( a przeciez codziennie dochodził nowa część) tak jak codziennie . Sytuacja jest taka , że pomimo iż będę ciałem obecna to moje sprawy do wykonania będą leżały i nabierały mocy urzedowej tak jakbymnie nie było w pracy. I najgorsze jest to, ze nikt, ale to nikt mi nie pomaga ... stazystów już nie mamy, a w pracy każda widzi czubek własnego nosa i choćby miały patrzec w okno , albo udawac, ze pracują, to nikt nawet nie spyta czy czegoś mi nie pomóc. Do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja. I nawet nie ma komu się poskarzyć. I jedyne co mnie pociesza to to, ze ja u siebie w pracy jako jedyna nie musiałam przez te lata pracy płakać przez szefa .... I może dlatego mam to co mam. I zgrzytanie zębami. jestem najbardziej obłozona robota , ale nikogo to nie obchodzi. Mówię wam niby to jest praca biurowa , ale taka orka, ze coś potwornego. Poki co, musze zagryźć zęby i wytrzymac, bo nie pora na rewolucje z mojej strony , ponieważ szykują się jakieś zmiany personalne w całej firmie , więc i tak będziesporo zamieszania. Dlatego lepiej nie wyłazić przed szereg, niech inni sobie gardła podgryzaja, a mysle, ze szef jak będzie trzeba , przypomni sobie kto , jak i ile pracuje.... Widze, że swoich mężów ugładziłyście ... I bardzo dobrze , szkoda czasu na spory ... Majeczko widze, że masz duże obawy co do wyjazdu - ale nigdy się nie dowiesz jak nie spróbujesz . Przecież nawet gdyby nie wyszło , gdybyś się jakoś zawiodła, to przeciez do domu blisko , strat chyba zbyt dużych nie poniesiesz ... Głowa do góry. :) Beatko moje gratulacje i zycze kolejnej 5 w dół ... Tylko nie za szybko ... jojo czycha ... Szymcia Boże - o jakiej wiośnie wy mówicie. U mnie spało jakieś pół metra śniegu. Zaspy jak cholera. Dzisiaj przyszłam z pracy ok.18.00 do domu i już do tej pory razem z sąsiadem 2 razy kręcilismy łopatami . Ale na świecie mamy bajecznie pieknie , drzewa całkowicie zasypane sniegiem , płoty , dosłownie utonelismy w sniegu ... A ile z tego bedzie póxniej wody ... [kwiat dla was wszystkich Zaraz uciekam pod prysznic i do wyrka . Jutro kolejny cięzki dzionek . Ale postaram się nie łapać doła. Musze odszukać jakies prochy na nerwy , bo coś czuję, że w najbliszych dniach bez tego ani rusz. jedyny pozytyw jaki mi sie ostatnio trafił to to , że - już nam wypłacili 13-tki :) Peny dzięki za oferte pomocy w pracy , szkoda, że to jest nierealne , chętnie bym skorzystała. Ale pomimo tej zapaści do domku roboty brać nie będę . Miałam taki okres w życiu, ( to był rok 2001-2003) że mój miesiąc pracy miał 5 i pół tygodnia , nie miałam absolutnie zadnego zycia prywatnego , bardzo podupadłam na zdrowiu ( nie dbając o nie , kręgosłup , zle odżywianie itd). Teraz powiedziałam dość , ja też chcę mieć czas dla siebie i rodziny jak inni ... tym bardzej, ze u nas za nadgodziny nie płacą. Szymcia twoja opowieść o tej opiekunce , powiem szczerze zadziwia - być może taka postawa tej dziewczyny wynika z tego że ona w ogóle nie ma serca do takiej własnie pracy. Moja kuzynka pracowała w opiece społecznej jako opiekunka ( miała taką pracę interwencyjna i nie mogła jej odmówić) i chociaż zdarzało się jej nawet wymiotować , to jednak osobom , którym pomagała nie okazywała swojej niechęci ... Ona dopiero jak przychodziła do mnie to nawet płakała, ale żal jej było tych ludzi i wytrzymywała mimo, ze byli nawet bardzo złośliwi , posądzali o kradzież itd. Pracowała przez rok i jak tylko mogła to zrezygnowała. Chociaż póxniej znowu miała problem ze znalezieniem pracy , dostawała tylko \"kuroniówkę\" ... No, ale ludzie sa bardzo różni .... niestety .... Mirindko nie mogę otworzyc poczty , nie wiem czy mogą już być od ciebie fotki czy jeszcze nie ? :) Sprawdzę je jutro ... Buberku odezwij się troszeczkę do nas ...:) -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Witajcie kochani Wczoraj zastrajkowałam , ale w słusznej sprawie ... Przez cały dzień pisałam pisma urzędowe i sądowe w sprawach mojej wspólnoty mieszkaniowej. Mamy takie towarzystwo na podwórku , ze niestety stale musimy męczyc się z nowymi pomysłami naszych sasiadów, którzy prześcigają się w wymyslaniu różnych spraw aby nam dokuczyc. Niestety jestesmy w tej wspólnocie niejszością , i stale musimy sie bronić , żeby nie dopuścić do realizacji ich beznadziejnie głupich pomysłow. Już mi się nie chce nawet opisywac co to za ludzie i jak nam grają na nerwach ( szczególnie jeden sąsiad jest bardzo aktywny , poniewaz jest strasznie zazdrosny o wszystko - o sukcesy, pieniądze itd, moich sąsiadów przyjaciół , a sam wyleciał ze wszystkich prominentnych stołków - był radnym, dyrektorem TBS-u, a skończyło się na tym, ze pracuje na 1/2 etatu w wodociagach i miał też bardzo powazną karną sprawę za przekręty i spory wyrok - ale w zawieszeniu ) . Wreszcie zebrałysmy się i napisałysmy o odwołanie Zarządu który ewidenntnie szkodzi wspólnocie , kilka pism do Burmistrza ( bo miasto ma udziały w nszej wspólnocie ) zażalenie na decyzję nadzoru budowlanego w innej sprawie. Oj pracowity to był dzien. Adwokat za te pisma zdarłby z nas skórę , ale dla mnie takie pisma nie stanowia wiekszego wyzwania, tyle tylko, ze sporo musiałysmy pokopać w przepisach. A dzisiaj już byłam w pracy - tam dopiero mam zapaść ...... Ale wzięłam to smiechem , bo inaczej tylko chyba zwariowac , albo nie wiem co jeszcze. Zarza poczytam sobie o czym pisałyście jak mnie nie było . Musze też coś przekąsić. Własnie kończe robić obiadek..... -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Słodkich snów zycze ... Karaluchu pod poduchy.... -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Mirindko ja jestem , ale też już zaraz znikam , bo plecki już bola .... -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Majeczko - moja córcia natomiast ubrała kurteczkę , ktora nosiła w chłodne d ni lata ..... a przeciez oczywiście ani bluzeczka ani sweterek nie zakrył jej pleców ... U mnie tez była wymiana zdań. A potem prosi , kup mi coś na gardło ... -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Mirindko -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Mirindko - Liptonik ma klasę , więc życze miłego smakowania. ja swoją juz kończe . Ja nadal leniuchuję ... Ale to moje ostatnie chwile, później będę naprawdę sporadycznie :( No , przynajmniej przez pierwszy tydzień pracy , zanim zrobię porządek i ogarne ten bałagan , który na 100% tam zastane .... -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Majeczko - z tym earl grey to super pomysł , mam ją oczywiście w domciu , bo uwielbiam jej aromat. Ja herbatę zaczęłam pić jak już byłam dorosła, wczesniej nie brałam żadnej herbaty do ust. Póżniej oczywiście były jakieś randki , kawy jeszcze się nie piło , więc była herbatka i właśnie zaczęłam swoją przygodę z herbata od niej. I tak mi zostało. Dla mnie normalna herbata trąci suszona trawą,dlatego albo pije jakies owocowe , albo odchudzające albo własnie tą. Juz nastawiłam wodę i idę też po winko ( swojskie) , tak się rozmarzyłam o wakacjach i dawnych czasach , ze winko musi byc ... -
41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?
kora15 odpisał na temat w Dyskusja ogólna
Ja też kocham morze , właśnie polskie morze ...Moje pierwsze spotkanie z morzem , to widok zapierający dech w piersiach , byłam oczarowana i zakochałam się bezpowrotnie ... niczego mi wię ej nie potrzeba , tylko pójść na plażę , polezeć , pogapić się na mewy , posłuchać szumu morza, albo tak skoro świt zbierac bursztyny , albo iść brzegiem morzaprzed siebie nie licząc czasu i rozmawiać o niczym z kimś bliskim albo samemu porozmyslac. Kurcze - co ja bym za to dała .... Musze powaznie nad tym się zastanowić ....