kora15

Słodkich snów Beatko

I tak samo jak wysyłam listy i rózne zdjęcia, muzyke , obrazki , to wysyłam i fotki. A żeby było łatwiej , to twoją fotkę wysłąłam wszystkim jednoczesnie , jednym listem.

Mirindko [kwiat ] zapisuję wszystkie fotki w jednym miejscu i potem jak piszę list , pobieram to zdjęcie i wysyłam. Nie bardzo wiem , czego nie wiesz , w kwestii wysyłania fotki . Ja jak dostaję od ciebie fotkę na telefon , to jest podany adres internetowy z numerem ( do hasła) i jak wpisze w komputerze ten adres , musze podać ten numer (hasło) i wtedy w komputerze mam twoje fotki . I wtedy te fotkę kopiuję do swoich dokumentów 9 do folderka z fotkami i juz je mam )

Glamur - a przy kolejnym telefonie powiedz jej , ze zaczynasz nagrywac rozmowy i podasz ją na policję o dręczenie. zapewniam cię, ze jest art. w kodeksie karnym , pod który by to pasowało .

Glamour - nie odbieraj od niej telefonów , zamów sobie w telekomunikacji prezentację numerów i nie odbieraj tych od niej . I jak sama widzisz , on nie zasługuje na twoją miłość i nie powinien widzieć , ze tak cierpisz. Zmien kolor włosów , fryzure , kup nowy ciuch , rusz z koleżankami na piwo i olej go ... nawet jesli jeszcze boli .

Mirindko , a najlepiej jeszcze obcyknij też swoją córcię i nam się nią pochwal ... ( no i kotka też )

Mirindko no to moze przeslij mi te fotki pieseczka na telefon , a ja poslę dalej ....

Buberku Ona jest taka kochana, ze tak łagodnie chciała cie pożegnac z ulubioną szklaneczką ..

Jestem juz w kolejce do niej .... Glamur masz pieknego nicka . Ale opowieść jak ze scenariusza amerykańskiego filmu obyczajowego . Przykre to , ale własnie takie jet zycie. Dzisiaj o tym rozmawiałysmy. :) Uszy do góry.

Beatko dokładnie to własnie ta .

chodziło mi o ilośc lat , bo wiem , ze 13.09 miałaś urodziny . To musisz mieć wesoło w domciu z tym pieskiem. Duzo butków juz zjadł ? A jak dogaduje się z kotkiem.

Mirindko \"w moim wieku\" - to znaczy jakim , bo tak naprawdę to nawet nie wiem ile masz lat ( jesli to nie tajemnica) - bo jakoś mi umkneło . I pytałam cię kiedyś jakiej rasy masz pieska ? .

Ja z części spirytusu zrobiam taką nalewkę , że wrzuciłam do słoja co miałam - rodzynki, skórkę pomarańczy, skórkę cytryny, kilka truskawek , aronię i sama nie pamietam co jeszcze . Stoi to sobie w lodówce i nabiera mocy . Kusi mnie zeby spróbowac co wyszło.

Dzieki Beatko - a nie jest to za słodkie... Może to i niebezpieczne - takie trajlolenie o jedzonku - szczególnie dla tych co się odchudzają - no ale ty Mirindko chyba uważać nie musisz .

Ja też jestem zaiteresowana tym likierem , bo mam spirytusik i nie wiem co z niego zrobić ... prosze o propozycje.

A ja mam nadal komputer do własnej dyspozycji - troszkę pobuszowałam na gg Córcia wykąpała się i ogląda Harego i mnie woła, bo nie lubi sama przezywac filmów.... Ja tez zrobiłam sobie rozpustę ( chociaż nie rogalami z makiem - ale chociaż widziałam je w wiadomościach w TV ) piwko i omlet z musem jabłkowym. Ciasta nie chciało mi się zrobić , jutro zrobie, bo będę miała gości ...

Ja też robię mała przerwę . Ale wróce. idę zobaczyc jakieś wiadomości .

Maju - Flow nam narobiła smaku rogala marcińskimi i jak napisła, ze nam śle pocztą kurierska - to nic tylko mi się krzykneło z radosci ....

Maju uszko ucałowane. :)

Peny - biegnij , ale wracaj szybko ... :( i bezpiecznie ( po po tym koniaczku pt. kawka , może być różnie) ... :P

To co robimy trening przed spotkaniem w realu :P

Igam rozmowa w miłym towarzystwie tylko pomoże , cisnienia nie podniesie, miłego plotkowania .... ja dzisiaj mam wieczór komputerowy , o ile moje dziecko wreszcie nie odpadnie od ksiązki ...

Moje dziecko dzisiaj calutki ,ale to calutki dzień spędziła przy książce - i trwa nadal ) a na dodatek tak ją wciągnęło, że nawet nie miała czasu się ubrać !!! Płacze i czyta ( to coś o zamordowanej dziewczynie, która z zaświatów opowiada o swoim zyciu .... tyle się dowiedziałam.

Gruszeczko ja swoim się podzieliłam z corcia , mówi sie trudno . Nie będę udawac, ze ona nie zna smaku piwka.

Ale pyyyyyyyyyyyyysznee .....