kora15

Ja też znikam na jakieś 2 godzinki . Idę poszperać w sklepach, lubię tak nigdzie sie nie śpieszyc . Oby dalsza część dnia tak sie układała. Pa

cześć dziewczynki . Miłego dnia . Senda Basia

No - ciekawa jestem , kto pierwszy z naszego topiku do mnie dołączy . pewnie cieplutko macie pod kołderkami , aż nie chce sie wypływac . Jestem cierpliwa i poczekam . Nie mam narazie zadnych planów. Moje dziecko wyjechało do lasu na cału weekend więc mam czas wolny tylko dla siebie . I komputer przez najbliższe 48 godzin też :) HURAAA .Ide zrobic sobie śniadanko i rozwiesic pranko. Widzicie jaka jestem pracowita ?!

http://www.joemonster.org/index.php na pierwszej stronie jest fotozagadka dotycząca Romana G. O mało nie umarłam ze smiechu od rana :) Musicie to zobaczyć.

Całuski od rana i miłegp dnia . Jak widze, jestem sama i niestety na kafeterii chyba też. Cos nie mogę spać ( siła przyzwyczajenia do porannego wstawania :( Poczytam sobie , Pa {kwiat]

całuski dla wszystkich obecnych i nieobecnych , ide spać Jutro kompuyer mam dla siebie, więc zamelduję sie prawdopodobnie przy porannej kawie - nareszcie. pa słodkich snów.

Teraz mam wolny dostep do interku bo moja córcia pojechała do swojej psiapsułki na \"domek\" .Weekend mam dla siebie. A tu nikogo nie ma :( Ja to mam szczęście. Moje dziecie , przez kilka dni miało luzy w szkole , bo miała jakieś wystepy z chórem. Właśnie rozpoczeła edukację w liceum i zapisała się na chór i okazało się, że ma na tyle interesującygłos, ze musiała na \"gwalt\" uczyć się tekstów żeby pojechac na przegląd z chórem . Ucieszyło to mnie niezmiernie, bo takie wypełnienie czasu jest ciekawcze niz szukanie dziury w cały na miescie. A wiek 16 lat jest supeł wybuchowy. Jak ja bym chaiała , żeby ona miała juz jakieś 20 lat . Wszystko co jagorsze do zetknięcia się w tym wieku jest przed nią. Kto ma dzieciaczki w tym wieku , wie o czym mówię. Tym bardziej jak spotykam w swojej pracy chłopaczków , ktorych zamykamy za np. narkotyki w jej wieku . Koszmar totalny,.

Hej Marilla jesteś chyba jedyną osoba \"pomarańcową\" radzę zmień kolor zanim ktoś się pod ciebie nie podszyje . Masz pieska- to tak jak i ja nie wiem czy pisałąś coś o nim , bo mnie przez jakiś czas nei było a nie doczytałam wszystkiego na topiku . Napisz coś więcej . Moja sunia jest kochana , grzeje mi nóżki codziennie i córką \"walczymy \" o jej obecność pod kołderką przed sezonem grzewczym . Tym bardziej, że mnie nie ma kto ogrzewać - tak jak was z ukochanymi facetami - .:(

Hej kobietki i nasz Skarbie miły ! Musimu poprawić nasze humory . Jesień jest piekna i nie ma co narzekać ,że już jest po wszystkim . Ja teżocham wiosnę i lato ale wiem , że przez reszte też trzeba przejść . :( A nie jest łatwo ,. wczoraj bolała mnie głowa okrutnie , ale jakoś przezyłam . dzisiaj jest juz lepiej . :)

http://sugarqube.com/Ecards/CardView.cfm?CardID=396&L1=19&L2=0&L3=0&Page= Z okazji DNIA MĘZCZYZNY dla naszego rodzynka z całuskami i zyczeniami samych słonecznych dni

Każdy ma takie dni , zycie to nie tylko śmiech i zabawa. :( Witaj Senda41 bo chyba tylko my jestesmy , pomarańczowe nie liczą sie .

Witam Panie i Pana serdecznie Faktycznie coś smutny mamy dzisiaj topik . Ale całe sczęście, ze jest chociaz do kogo się odezwać . Już troszkę poczytałam sobie , ale jeszcze nie do końca a teraz biegnę do kuchni coś przygotowac dla córci - dzisiaj ma jakieś wystepy z chórem w stolicy warmii i mazur , więc pewnie wpadnie do domu głodna jak wilk . Zaraz wracam.

Idę na film , zajrzę później o ile dziecko mi na to pozwoli , jesli nie to jutro zajrzę wczesniej - mam wolniejszy dzień . Pozdrowionka dla wszystkich .

Takie wiadomości są zawsze przybijające. Każdy z nas zna takie osoby w swoim otoczeniu . Cholerne jest to zycie, ze tacy młodzi ludzie chorują na tak niebezpieczne choroby . Będzie dobrze- trzeba mieć nadzieje.

Oj nazbierało się tego , nazbierało ... a mnie nie było -buuuuuuuuu , Jak mi teraz coś w internecie schrzanią , to pójdę do lasu , nagotuje sosu z muchomorów i zaproszę całą ekipe SUKURS-a ( nazwa mojej firmy internetowej) na wystawną kolacje :) A tak na serio , to już byłam na grzybkach , ale u nas niestety jedynie kurki i kanie. Ale przynajmniej jajecznucę na kurkach już w tym roku zaliczyłam . U nas deszcyk nie padał od niepamiętnuch czasów , więc w lesie sucha , że coś niesamowitego . Za chwilke opadną liście z drzew i nawet na zime porzadnych grzybków nie nazbieram .:( Tej jajeczniczki nie odpuściłam sobie chociaż jestem na diecie. Trzymam za was kciuki , bo o ile się zorientowałam to FLOW42, PENY i BASIA41 jesteście na diecie. ja juz jestem na diecie MŻ od miesiąca. Schudłam 6 kg i od tygodnia waga mi nie spada, chociaz trzymam się dzielnie. Odstawiłam wszystkie tuczące rzeczy , o których pisałyście . Ale moja dieta jest łagodniejsza . Niestety musze trochę przystopować ( nie tak jak przez pierwsze 3 tygodnie) , bo niestety bo badaniach lekarskich , pani doktor podpisała mi tylko na 3 miesiące kartę zdrowia. Mam fatalną morfologię, chociaz wydaje mi się, ze jem urozmaicone jedzonko . Biorę witaminki i żelazo i powinno byc teraz juz lepiej. Ale dietki nie odpuszczam . Ktoraś z was pisała o ziołach Klimuszki . Ja piłam ten zestaw przez 3 tygodnie i nie schudłam ani grama i nie zaobserwowałam u siebie żadnej zmiany w smakach , czy zmniejszonego apetytu . Może na mnie to nie dizłą , a może to daje sie odczuć po dłuższym stosowaniu ? Teraz piję ziółka takie na wydalanie wody ( jest taka herbatka po której latam do kibelka częściej niż zwykle) i na zmianę takie ziółka spalające tłuszcz - może teraz waga mi ruszy . Tak więc kochane tłuścioszki i nie tylko - dołączam do was z doetką i trzymam kciuki za siebie i te któe już i jeszcze mają zamiar się odchudzac . Musimy być piekne , choćby dla siebie. A będziemy jesli same ze sobą bedziemy lepiej się czuly jak waga spadnie. Przynajmniej ja to mam . :) Jesli chodzi o spotkanie - JESTEM ZA , pod warunkiem , ze nie będzie to na drugim 9 dla mnie ) końcu Polski . Pisałyście coś o Łodzi - nie jest to zbyt blisko ode mnie .Ale to jeszcze jak widze do ustalenia. Sorki Buber , że zwracam się do tak jakby tylko babeczek , ale to siłą przyzwyczajenia. :) Hej Senda dobrze , że ktoś jest .

Senda - strasznie współczuję rodzicom twojej koleżanki , no i oczywiście tobie również , bo przyjaciele cierpiatakże. Trzymam kciuki za pomyslnośc terapii , oby wszystko skończyło sie pomyslnie. zaczynam lekturę - zaległą . Mam nadzieję, że ktoś się pojawi .

Witam Panie i naszego Rodzynka. Miło , ze wreszcie jakiś miły pan do nas dołączył . Mnie bardzo długo nie było i niestety nawet nie mam czasu poczytac co tu pisałyście i co się u was dzieje. Codziennie jakieś zajęcia i na nic czasu , ale wreszcie internet chodzi dobrze więc może jakos wyjdę z tych \"długów\" . Całuski dla wszystkich Zaraz wracam .

Hej dziewczynki Pewnie juz myślicie, że gdzieś się zgubiłam.:( Żyję, żyję , ale już mnie szlag trafiał na mojego peratora sieci. Wstawili mi jakieś zabezpieczenie przec nieproszonymi gośćmi i tak mi coś popi.... , ze przez tydzień nie miałam internetu, a najgorsze jest to, że od piątku nie mogłam się doprosić , zeby mi to naprawili . Wykonałam mnóstwo telefonów . A teraz postawiłam wszystko na jedną karte i powiedziałam, że jak o 17.0 nie przyjda , to jutro ja się u nich pojawię z wypowiedzeniem umowy . I poskutkowało. Byli punktualnie i nawet mam nową i lepszą antenkę . Mam nadzieję, że jutro nadrobie zaległości , poczytam sobie o czym pisałyście i już od jutra będę z wami dalej. :) :) :) Majster robił internet a ja w tym czasie robiłam wino z winogron. Ręce mam teraz takie, ze nie wiem jak się pojawię w pracy . Jestem umęczona okrutnie, dlatego za chwilkę uciekam lulku . Cieszę się, ze nasz topik trwa nadal i ma się dobrze jak widze. Chyba sa nowe osoby . Pozdrawiam wszystkie panie . Do jutra . Jutro nadrobię zaległości w czytaniu i pisaniu ( mam nadzieje) . Będę obecna chyba dopiero wieczorkiem ,bo jutro mam wywiadówkę u córy . Pierwszą w nowej szkole (liceum admin-biurowe) Przesyłam wam całuski i zmykam .

Witajcie dziewczyny Wczoraj miałam gromadę roboty w domku i koło domku i dlatego nie zajrzałam. Poza tym moje dziecię okupowało komputer ( podobno coś tam szukala i pisała do szkoły) :( Teraz jeszcze jej nie ma ze szkoły wię jeszcze mam chwilkę . Dzisiaj robiłam okresowe badania niezbędne do pracy i zauwazyłam , ze przez ostatnie 3 lata strasznie podupadłam na zdrowiu :( Wczesniej nie miałam za bardzo o czym opowiadać lekarzowi , a teraz horror. A przeciez wcale nie jestem jakąś tam przewrażliwioną na swoim punkcie. Robiłam też morfologię i no i niestety moja dietka jest już widoczna , mam anemie. Muszę intensywnie łykać witaminki i zelazo. I za 3 miesiące mam sięnowu pokazać u pani doktor. Ale to nic , kupię witaminki i dalej będę trzymać dietę , nie ma zmiłuj ... Pozdrawiam gorąco . Musze poczytać co przez te dwa dni pisałyście.

mus truskawkowy współczuję choroby znajomej , to zawsze dramat - jak dopada kogoś bliskiego choroba. Każdy w swoim otoczeniu ma takie przypadki, takie czasy smutne :( Mnie tez czasami dopada takie zwątpienie, ze pewnie nie będę miała szansy dozyć emerutury . Jestesmy słabym materiałem genetycznym . Witam nowa koleżankę - hej Malta Dobrze, ze dorzucasz nam trochę swojej pozytywnej energii. Jak widzisz , mamy trochę kłopotów. A idzie jesień i więcej smutnych dni . :( :) Senda - wiesz , jak moja córa była mała dawałam jej do picia ( dolewałam bardzo regularnie do picia) po łyżeczcze takich specyfików \"sok z jeżówki purpurowej\" i \"sok z podbiału\" . Sa to takie roślinne wyciagi z tych roslin . I powadane regularnie podnosze odpornośc u dzieci. A że dizłalo , powiem, że moja córcia chodziła do złobka i przedszkola ( ja pracowałam) i na zwolnieniu lekarskim byłam tylko jak miała ospe wietrzną I zapalenie jamy ustnej( jak jadła w piaskownicy babki z piasku) . Polecam te specyfiki , bo sa naprawdę skuteczne i w herbacie nie wyczuje się ich smaku . :) Stefanio - jesli jeszcze nas podglądasz ,( mam nadzieję, ze tak ) to zapewniam cię , jak to robiły juz moje koleżanki , że naszą intencją nie było naśmiewanie się , tylko normalna reakcja na opowieść , któa wydała się nam niesamowita. Twó sposób opisywania tez nie wskazywał na to , że jestes strasznie przejeta, a już z całą pewnością nie na to, że mogło to cię doprowadzić do depresji. Jeszcze tak mało się zanmy , a cibie tym bardziej , niewiele bywałaś z nami. Dlatego nie dziw się, ze skoro wpadłaś jak burza , wystrzeliłaś opowieścią niesamowitą i zniknęłaś nie pisząc o swoich odczuciach na jej temat ( tej sytuacji) , to cóż my miałysmy o tym sądzić ? Nasze odczucia i reakcje były według mnie całkowicie adekwatne od tegow jaki sposób i co nam podałaś do wiadomości . Nie znalazłam żadnej wypowiedzi, która mogłaby cię urazic. I raczej nie widac było , że oczekujesz wsparcia. Może sie mylę , ale trudno z twoich wypowiedzi było tego się doszukiwac . jesli w jakiś sposób poczułaś sie urażona mimo wszystko , to z mojej strony wielkie sorki. Wróć do nas i porozmawiaj z nami. Jak widzisz , nikomu nie odmawiamy pomocy. Wszystkie problemy są dla nas ważne i staramy się każdej osobie jakos pomóc . Wiadomo , tylko rozmowa , ale skoro tutaj zaglądamy , to widac to jest potrzebne i przynosi efekty. :)

Witajcie kochane 40-tki Wczoraj u mnie burza krązyła przez cału dzień. Nie włączałam komputera dla bezpieczeństwa - dookoła duzo jezior ( w mieści mamy 2) i już tak było, że w okolicy wszystkim sprzęt RTV i AGD szlag trafił, taki był strzał . Dzisiaj jest piekne słońce i kolejnu letni dzień. Maju - cieszę się , że badania twoje wypadły pomyslnie . W naszym wieku trzeba naprawdę dokładnie się kontrolować żeby w pore wyłapywać takie diabelstwa, licho nie spi. Igam - kochana , a kto powiedział , że złapanie wianka to zamążpójście , a może to wróży poprostu wielką miłość . Peny - wiem, , co musiałaś przechodzić za nerwy z synem . Całe sczęście, ze to tylko tak się skończyło. Moja przyjaciółka w tej chwili ma taki problem z 16-letnią córką. Ma już od miesiąca nogę w gipsie, po wielogodzinnej operacji śrubowania kości , ale niestety ona oprócz złamania kości udowej ma potrzaskane kolano . I tu jest najwiekszy problem , bo nie wiadomo , czy będzie mogła chodzić . 19 wrzesnia zdejma gips i już ma zaplanowaną kolejna operację. Koszmar na starcie zycia. Flow42 - gratulacje z udanej randki . Trochę ci zazdroszczę - ja też tak chcę :( Jeżeli chodzi o dietę kopenhaska - to ja jej rygorów niewytrzymałabym, Ja mam dzietę MŻ i jest ok. Już żołądek mi się skurczył, nie głoduję, jem co lubię i chudne , za mną już przez 3,5 tygodnia - 5 kg. Jarynka - bardzo zazdroszczę ci tej wyprawy do Krakowa . Ja tam byłam tylko raz jak miałam 17 lat . Jakoś nie było okazji , ale ciągnie mnie tam okrutnie. Niestety nie mam tam tzn. w Krakowie , ani okolicy rodziny , więc się jakoś nie skłąda wyjazd. Taka szkoda. Peny Maja Sonik nie zapomnij o nas . gruszka i dla wszystkich pozostałych babeczek na naszym forum

http://sugarqube.com/Ecards/CardView.cfm?CardID=1313&L1=19&L2=0&L3=0&Page= Z najlepszymu zyczeniami urodzinowymi dla Ciebie MIRINDA Zdrówka, uśmiechu i samych słonecznych dni .

Gruszeszko 100 lat ci zycze , duzo uśmiechu i szczęścia oraz spełnienia najskrytszych marzeń Niestety musze uciekac , bo przed chwila jedna burza przeszła, a już slysze jak grzmi . Boję się o komputer , dlatego zmykam . Może zajrzę do Was później. Pa

Witam Jestem do dyspozyscji , ale kafeteria znowu działą jak czołg . To jest wkurzające, bo jest to moja pierwsza wypowiedz , a przy próbie wysłania wyświetlA mi mię, Ze od ostaniej wypowiedzi minęło za mało czasu. :(

Witam Jestem do dyspozyscji , ale kafeteria znowu działą jak czołg . To jest wkurzające, bo jest to moja pierwsza wypowiedz , a przy próbie wysłania wyświetlA mi mię, Ze od ostaniej wypowiedzi minęło za mało czasu. :(