Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zuzak

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zuzak

  1. Lola Twoje posty bardzo pdonosza mnie na duchu :-) dzieki dobra postaram sie przetrzymac okres pogorszenia ;-) dziga mysle ze dermacol robi znaczne szkody na twarzy ale on jako jedyny skutecznie tuszuje moje "wyczyny" ze wszystkich innych przeswituja plamy. i poki co nie umiem z niego zrezygnowac. jak chodze bez tapety jest zdecydowanie lepiej. a ten podklad co podalas tak pokrywa jak dermacol. jesli chodzi o diete to mysle ze to glownie problem mojego duszenia, bo wyszukuje wszystko i mietole...itd. a juz mialam faze bez mlekowa i bez weglowodanowa roznicy nie bylo. a na mazidlach chyba mirkonie maja? bo wrzucila w wyszukiwarke i nic, wiec sie zastanawiam czy pod inna nazwa czy po prostu nie ma.
  2. jeszcze mi sie przypomnialo ze gdzies tu przeczytalam ze ze skelpu mazidla mozna odbierac w poznaniu i patrze na strone sklepu i nie widze takiej mozliwosci (jest mapka ale odbioru osobistego nie widze). ktos cos wie? bo jak mozna to bym podjechala do stolycy :-)
  3. Jumka tez mam obsesje, jak wyczuje minimalna nierownosc to najpier mowie sobei ze nie rusze a potem chodze chodze i w koncu sie poddaje.. Trianele a po tym daxie zluszcza Ci sie skora? bo ja mam dylemat jak zaczne robic to co z tapeta...
  4. hej Dziewczyny zrobilam sobie fotke od rana z lampa blyskowa ale to sie nie nadaje do publikacji.. Wy tu dodajecie takie ladne buzki a ja to jak z horroru. wiesz Lola ja wiem ze nie wyciskanie jej dobrze zrobi ale jak n nie ruszam 1 dzien to hmm mam zmasowany atak zaskornikow i takich nie wiem jak to opisac ale znalazlam zdjecie w makijazu dziewczyny i mi takie nierwonosci sie robia http://healthassistant.blogspot.com/2011/03/pimple-remedies.html i zastanawiam sie ile trzeba przemeczyc sie zeby bylo lepiej znam wasz bol- Ty masz piekna buzke jakbys nie miala problemu zadnego.. zdjecia z stupkow to u mnie byloby po tygodniu nie tykania ;-) piekna gratuluje! Jumka ja tez sie czasami tlumacze alergia bo jak to wytlumaczyc...? przyznam sie ze nad ranem jeszcze cos rozdrapalam ale teraz juz sie trzymam a jakich podkladow uzywacie? bo ja sie przywiazalam do dermacolu bo skutecznie pokrywa
  5. ja tez mam dlugie wlosy i ostatnio (po zrobieniu ran na czole) pomyslalam ze przydalaby sie grzywka ;-) Trianele a ta mikro taka co sie samemu robi co wkelilam pare postow wczesniej to to tez to samo czy ta daxa lepsza/ma jakis dodatek? a mozna mikro na zmiane z kwasem migdalowym czy trzeba jakies odstepy?
  6. http://allegro.pl/mikrodermabrazja-korund-peeling-spa-40-zabiegow-i1578465832.html czy ktos to uzywal? bo to jest od tej samej osoby co ma kwas migdalowy wiec 1 przesylka by byla
  7. uda mi sie glowa do gory! siedzisz w domu to zajmij sie ksiazka i moze bedzie Ci latwiej nie ruszac i bedzie dobrze! tez tak mam ze 1 dnia cala w euforii nie tkne i udaje mi sie a tu nagle chlast ide do wc i zostaje tam na 30 min.... dzis mi sie jedna osoba spytala czy mam opuchniety policzek a ja chyba zle tapete nalozylam... ahh... ale mi bylo glupio (bo policzki mam w miare dobre to tam nie tapetuje tak mocno i pewnie nierwono wyszlo) damy rade u mnie tez paskudnie ale wierze ze sie nam w koncu uda!
  8. ja pewnie jedna z starszych jak nie najstarsza bo 27 i mam meza, ktory juz sie nie raz pytal co mi sie stalo (strupy na twarzy) ale zawsze jakos wymijajaco odpowiadalam i nie dociekal. mysle czy to czy sie kogos ma czy nie roznicy duzej nie robi - bylam sama to nawet lepiej bylo niz teraz (albo to sie z wiekiem poglebia). tez myslalam ze jak kogos bede miec to nie tkne... taa....
  9. Jumka dasz rade, ja tam wierze ze damy rade, przeciec do starosci nie bedziemy tak sie wyciskac.. u mnie tez jest nienajlepiej a wciaz wierze ze to ostani raz... mania pyta ja tez jak widze ze cos mam minimalnie wystajacego (pewnie dla normalnego czlowieka to jest cos na co uwagi nie zwroci) to rozdrapuje to i potem jade wszystko... :/ Lola :-) gratuluje i zazdroszcze ;-) a nie mialas pogorszenia jak przestalas wyciskac? wyciskam podobne okolice jak Ty, na policzkach to zadko kiedy cos znajde (mimo staran)
  10. Aune69 ja tez jestem na etapie ran (akualnie liczac na szybko z 12 sztuk tego mam...) a tak tu wspominacie o jakiejs mikro z daxa to tez przez neta jak migdal kupujecie?
  11. dżiga jak dla mnie to Twoja buzia wyglada bardzo ladnie szczegolnei po kwaszeniu. ot drobne slady po jakims tam tradziku. jakbym miala w takim stanie bylabym szczesliwa ;-) tej pani nie znam ale jakbym mialla taka cere to bym chyba oszalala i albo zaczela walic glowa w sciane (zeby wybic sobie z glowy duszenie) albo bym zrobila jedna wielka masakre... a tak pozatym to lubie sobie popatrzec na zdjecia gwiazd z nienajlepsza skora ;-) to mnie podnosi na duchu ze maja tyle kasy a to nie pomaga
  12. no coz ja oficjalnie znow zaczynam od 3go (albo od dzisiaj rana bo nad ranem mialam kryzys...) czy jak sie przestaje mietolic skore to przychodzi jakis kryzys zwiazany z jej stanem? bo ja 1,5dnia wytrzymalam ale wyskoczyly mi chrostki i stwierdzilam tylko 1 zdrapne...taa glupia ja... najlepiej byloby wziasc urlop i zamknac sie w 4 scianach zebym nie musiala robic tapety. no ale mimo wszystko jest lepiej niz bylo 30tego... ale sie meczylam wczoraj bo najpierw wyjazd za miasto potem wizyta u rodzinki, a ja tylko myslalam ze zle wygladam i jak moja tapeta sie miewa. ale na wyjezdzie zobaczylam dziewczyne ktora miala twarz w takim stanie w jakim ja nigdy nie mialam tzn cala w plamy czerwone i byla bez tapety i od razu mi sie lepiej zrobilo, bo pomyslalam ze jak ona tak moze wychodzic to ja zalecze te rany i moge zaczac probowac zmniejszac ilosc tapety
  13. Trianele myślałam że ylko ja się urywam przed mężem :-) cieszę się że nie jestem sama. osatnio nikomu się nie pokazuje bez. to już lekki obłęd. i też czekam na delegacje meża ;-) lagupappa dzięki za bardzo pocieszający i podnoszacy na duchu post :-) napisalas dokladnie to o czym marze, zeby nie krepowac siegdy maz glaszcze po twarzy, zeby ne bac sie deszczu, nie unikac sporu bo sie spoce i co... (dobrze ze moja przemiana materi jest w miare dobra bo baardzo ograniczylam ruch) udalo mi sie -> jak Ci idzie 1 dzien? ja na razie nie tkneam choc juz cos wyparzylam ;-) co najwzyzej przyznaje sie ze strupi zlazly z moja pomoca ale one po tapecie odlaza... Lola ja tez przyylam ale niewiele, choc ruch bardzo ograniczylam a ja zawsze bylam az za bardzo akywna..a teraz sobie tyle odmawialam... ale bedzie lepiej (mam nadzieje) pozdrawiam all :-)
  14. uda mi się ->a ja mam "patent" na tapetowanie efektów swoich (głównie wieczorno- nocnych) działań: tak co najmniej z 30min przed nałożeniem tapety sama zdzieram strupki, czekam aż zaschną i jak tapetuje (używam dermacolu) omijam te okolice bo jak nałożę tapeta się "odkleja", potem całą twarz pudrem w kamieniu a potem mam taki jaśniejszy puder w kamieniu i małym pędzelkiem (takim jak do malowania oczu) nakładam na te miejsca po strupkach. jak mam takie świerze miejsce co nie chce zaschnąć też tak robie tyle że chodzę pare razy poprawiać swoje "dzieło" i tak wygląda moj kamuflarz.. o ile prościej i łatwiej byłoby po prostu wyjść i nie myśleć. a w jaka panike wpadam gdy nie zauwaze kosmetyczki w torebce... o ranyy... moge nie miec zadnych peineidzy i dokumentow ale kosmetyczka swieta rzecz. obsesja. to o od 1 maja :-) uda nam się :-)
  15. Trianele -> jak dobrze wiedzieć że nie jestem jedyna "szurnięta" która przygląda się twarzom mijanych ludzi... ;-) też nie mogę sobie przypomnieć kiedy się zaczeło.. może w podstawówce... Lola ja właśnie wyciskam to co się jest po tapecie czyli zapchane pory itd. jak 2 dni miałam tak że sama w domu byłam i nic nie nakładałam to cera się super poprawiła, no ale potem wpadłam znów w wir tapeta-praca-tapeta-zakupy itd. no i nie jest dobrze Jak sobie radzicie/radziłyście z nakładaniem tapety na strupki? aż Ci Lola zazdroszczę takiego etapu ;-) ale to dobrze że masz taka poprawę - to mi daje nadzieję że mi tez się uda :-) to zaczynam dziś (to chyba dzień 0?) ta mikrodermoabrazja mnie zaciekawaiła ale może poczekam aż nie będę miała ran...
  16. a jesli chodzi o ukrywanie to ja przed mezem staram sie tuszowac, ostatnio wpadlam w taka obsesje ze przed wszystkimi ukrywam (a kiedys to bez tapety chodzilam w domu)... oj meczace jest takie ukrywanie. dziekuje Lola za wsparcie
  17. cieszę się że jest to forum bo czasami mi się zdaję że jestem jedyna, że nikt nie ma takich problemów. mam obsesje że jak jadę tramwajem czy w sklepie przyglądam się innym i patrze czy może ktoś tak ma. no i nie spotkałam osoby która by wyglądała że się zmaga z takim nałogiem...
  18. Lola dzieki za maseczke :) a na rany to nie zaszkodzi? pryszczy to ja nie bardzo mam raczej rany bo u mnie nie ma szans cokolwiek się pojawić rozdrapuję to doszczętnie. :/ a po tych peelingach to jest się czerwonym czy coś? skóra schodzi czy jak to wygląda? aspirynową kiedyś robiłam ciężko zauważyć efekty jak się potem podziabałam... udało mi się też od dziś próbuję od nowa (było od wczoraj ale nie wyszło) pewnie problemem jest że u mnie to trwa od lat.. a im dłużej tym chyba trudniej. też lubie wieczory i słabe światło a nie znoszę ostrego słońca.. powinnam prowadzić tryb życia nocny. Lola gratuluję takiego długiego wytrzymania u mnei max to były 2 dni gdy nie wychodziłam z domu (tak zawsze zdrapuje strupki żeby się lepiej tapete nakładało... ) Trianele jak ja pomyślę ile straciłam już przez ten nałóg okazji do chociążby przyjemnego odpoczynku. wszystko staram się planować tak by mieć jak i gdzie poprawić tapete, a najlepiej po jakiś 8h ją zmyc i od nowa nalożyć, w torebce zawsze mam cały zestaw do nakładania tapety... nie to jest obłęd
  19. co do opalania to jakis czas chodzilam na solarium i wtedy bylo lepiej z przebarwieniami, a podobno opalanie szkodzi. mi polepszalo stan skory. teraz sie nie opalam i jestem biala w czerwone palmy/rany Lola to ja mam takie same blizny. a pozatym jestem w plamy czerwone. i nawet jak sobie podlecze twarz nakladam tapete bo jestem w plamy. a od tapety mi wyskakuja zaskorniaki ktore dusze...i wracam do punktu wyjscia ja juz robilam prawie wszystkim i stwierdzam ze problem jest z moja glowa a nie skora. i biorac pod uwage ile juz sie z tym mecze to nie bardzo sobie radze. najchetniej bym zamknela sie w domu ale niestety trzeba do pracy chodzic.. a maseczka z sody oczyszczoenej?na co to?pierwszy raz slysze a jak dlugo nie wyciskasz Lola?
  20. i jeszcze dodam ze przez ten cholerny nalog cale zycie ustawiam... nie pojade tam bo musze tapete zmyc i zmienic, albo tam bedzie za duzo ludzi i wszyscy beda widziec, albo za mocne swiatlo. nie moge robic tego co chce i najchetniej bym sie w domu zamknela. a nikt z otoczenia tego nie rozumie. przeciez wystarczy nie tykac wiec w czym problem? chyba moj mozg jest ostro walniety. czasami zaluje ze nie pale fajek bylby to duzo lepszy nalog
  21. oj dawno mnie tu nie bylo, ale juz czasami watpie czy mi sie uda w koncu wyjsc bez tapety z dermacolu na twarzy. problem sie ciagnie od wielu lat (co najmniej 10) o dziwo nie mam zbytnio blizn ale bez tapety nawet jak mam 1-3 rany nie da rady jestem w ciapki czerwone. czy to kiedys zniknie..? ze juz nei wspomne ze o romantycznej kąpieli moge zapomniec bo przy spotkaniu z wyzsza temperatura moje ciapki sa duzo bardziej widoczne... zbliza sie lato a ja znow w tapecie a po zimie mam dekolt i plecy spaprane...cholera by to... pozdrawiam wszystkie towarzyszki niedoli
  22. wiesz Quleczko od slonca to akurat bym nie powiedzila - moze wyszusza ale w zimie nie opalalm sie w zaden sposob. nawilzam ale to tak siak pomaga, zastanawiam sie czy to nie od mojego ciaglego tykania jest ta skora taka jakas delikatna.. kiedys smarowalam mega tlustymi kremami i bylo lepiej ale teraz sobie wbilam do glowy ze tluste kremy prowadza do jaksi cudow i niezaleznie czy u mnie prowadza czy nie raczej nie uzywam :)
  23. załamka pogodę to jak na razie masz super nad morzem :)) a co do pudru to ja potrafię przez tydzień w dzień i w nocy używać podkładu (na noc ciut mniej) i poza większymi wągrami (też je mniej duszę w tym czasie) nie widzę specjalnego pogorszenia...
  24. Quleczka na 10 min chodziłam pod koniec :) więc tak hmm z 20 min to mi zjamowało. ale ja bez tapety po listy do skrzynki nawet nie dojdę :) teraz sie jakos powstrzymuję (a pomógł wyjazd na którym w łazience światło było za plecami gdy stałam przy lustrze więc tapetę nakładłam trzymając małelustrko w jednej ręce..teraz mam chyba z 3 ranki gojace się no ale twarz mam w plamy nieludzkie czy komuś może skóra się mocno łuszczy tka jakby? czy to jest od ciągłego jej podrażniania czy też ten model tak ma? bo dawno tak dobrego stanu nie miałam i teraz widzę że to jest problemme przy tapetowaniu chociażby barabara -> ja czegoś takiego nie miałam, ale może Quleczka pomoże - Ona jest specjalistką od maści i takich tam :) n-k też tak mam że jak coś wypatrzę wymacam to normalnie czuję się jak oszalała, wytrzymam kilka godzin, pół dnia ale w końcu to ruszę... teraz sie staram zmniejszać długość teog "ruszania" żeby tak mocno nie demolować...
  25. ja przed imprezą ,żeby skóra lepiej wyglądała na solarium szłam, owszem zaraz po wyglądałam jak krowa w łatki ale gdy to zeszło takie pierwsze zaczerwienienie było lepiej. plamy co prawda się inaczej opalają ale u mnie to ogólnie lepiej wygląda niż biała w plamy i gdzieniegdzie rany. (już nie wspomne że na solarium szłam w pełnej tapecie i potem szybki demakijaż przed wejściem i po wyjściu kolejne szybkie tapetowanie...ciekawe czy te panie na solarium mocno się dziwiły co ja tam tak długo robię...choć to mi może z 10 min więcej zajmuje :) )
×