rybka69

Rebeko miłe. Do Wrocławia też możesz przesłać kilka promyków, bo tu pada od samego rana. Właściwie to i wczoraj była pogoda barowa. She mieszka ode mnie o dobre 400 km kaszubko dzięki. Musi trochę popadać, bo bardzo sucho. Przynajmniej u nas byo do tej pory. she przyznam że pogoda była w sam raz komunijna. Może nawet ciut za ciepło. Byłam w garsonce ( strasznie nie lubię tego typu stroju, czuję się jak w uniformie, ale tak wypadało ) i się nieco spociłam. To i tak nic, jak pomyślałam o tych nieszczęsnych tatusiach w garniturach :P Niektórzy to nawet się pokrzepili kieliszeczkiem przed komunią. Wyziewy w kościele o tym świadczyły, lub czerwone gęby. No koments.

she no w końcu mamy cóś wspólnego, chociazby imię.

Cześć Jestem !!! Wem, że się cieszycie :P ( wszyscy robią dobra minę , jak mnie widzą ) Była komunia i na szczęście już po. Udana, nie udana. Taka sobie. Robiłam w domu więc w kościele byłam tylko gościem. ziecko wyglądało jak półsierota, zawsze z ojcem ( a niech i on na coś się przyda, no nie? ). Dzi mąż pierwszy dzień po dłuuuugim zwolniniu w pracy. I tu moge zakrzyknąć z nieukrywaną radością - WRESZCIE. No tak, bo chłop za długo w domu to można oszaleć. Bardzo mało teraz przesiaduję przy kompie, bo mi oczka odmówiły i to na dobre posłuszeństwa. Muszę do lekarza. A teraz popijam kawę i przegryzam oliwki nadziewane papryczką. Pychota.

http://www.garnek.pl/aniagro/1651661

Witam Was ewanisia bardzo współczuję bólu. Mąz poszedł z małą na próbę do kościoła a ja jestem tak zmęczona że padam. Dziś byłam wredną jędzą i szarpałam nerwy mężowi :P A być może i zasłużenie. Dobrze że to już wieczór. Jeszcze tylko 3 dni i po sprawie! i będzie spokój i bloga cisza. Oby nie zapeszyć. Uciekam Miłego wieczorku i wszystkim

ewanisia no jesteście cudne ( naprawdę, nie kadzę ). dziękuję.

no kochane to stawiam szampana z racji 400

Chwilka czasu Witam Was serdecznie anna przezcytałam u Ciebie o kawie i szybko nastawiłam wodę kaszubko to moja Mika tak na dzień dobry zniszczyła nowiutką sofę i fotel zrobiwszy sobie z nich drapak. Uciekała mnóstwo razy do sąsiadów ( mieszkamy na 10 piętrze ) balkonem i narazała mnie tym na nerwy łzy i załamywanie rąk. Ale to moj pupil i wszystko ma wybaczone i darowane. Ona przecież w nocy śpi przy mnie. Tzn ja na sofie a ona obok na fotelu. Mika tylko leje jak ma chcicę. dziewczyny, znacie może przepis na sałatkę z kurczakiem wędzonym?

i to jeszcze raz ja kaszubko ten nr z torbą to już przerabiałam. Poprednią uratowałam. Dopralam wywietrzyłam. Oprocz torby jeszcze obecnie załatwiła plecak. Ale i bardzo dobrze, bo był bezużyteczny i nie miałam już problemu. Tylko moje kozaki trochę nadal śmierdzą :P Ciekawe co nastepnym razem zleje. Rebeko zrób koniecznie. ruda Tobie dużo wytrwałości życzę. Teraz już całkiem serio pozdrawiam i mnie nie ma pewnie do jutra.

a ja nie wiem co jestem wiem jedno, koszmarnie się czuję. Zatoki mnie męczą i w uchu strzyka. Szkoda, bo się zaczyna ładna pogoda. To tymczasem dziewczyny. miłego wieczoru

Rebeko jakiego używwasz? Bo co kupię to jestem paliasta

Cześć dziewczyny Mam chwilkę dla siebie. Anna u mnie to 2 i ostatnia komunia. Nie mam chceśniaków to też problem z gowy. Rebeko w domu. Ostatnio też ne moge narzekać na nudę też i w pracy. Wróciła nadgorliwa koleżanka i przy niej się zapiernicza. Tym bardziej że to kierowniczka. Nie pokonało, nie nauczyło mnie pokory 40 lat więć się już nie zmienię :) kaszubko jak ja Cię dobrze rozumiem z tymi przyjęciami i szczerzeniem się na siłę. To jest bardzo męczące. Jak się ma małe dzieci to jest wymówka. Ja natomiast lubię Alice Cooper i takie klimaty. Muzyką poważną to mnie czasem mąż \"katuje\" :P On natomiast wymięka jak słucham Aerosmith wesoła musi być 30 wpisow żeby zamknąć. she znam to. Moje dziecię kuje cały czas modlitwy i nie wchodzi to jej. I tak zda, i tak. Czy będzie je piknie recytować, czy dukać. A jak w życiu będzie jej to potrzebne to się nauczy. Jesli chodzi o przyjęcie to mi jedynie ciocia ( 83 lata ) pomaga. Trochę mi upiecze, trochę ugotuje. Ona jest mi jak rodzona matka, bo jażem sierotka jest. Obecnie na resztę czyli na wizerunek domu i reszty położyłam lagę. Jestm na tyle poirytowana że mam to gdzieś. amarylis zazdroszczęże możesz się opalać. Ja mam jasną karnację i kazde opalenie to poparzenie. ewanisia zaglądam na pocztę i zaglądam i nic. Tylko Violi córcia robiła fotki? Ty nie? ell swoją drogą to dobrze że w ferworze walki mamy czas tu zajrzeć Zza mnie dochodzi piękny zapach bzów. Córcia mi przyniosła ich piękny bukiet. Wprawdzie jestem przeciwniczką łamania gałązek, ale dziecię mi cchiało przyjemnośc sprawić. Tak mnie od wczoraj zatoki bolą, że jadę na przeciwbólowych. Gały oczne mi wyłażą. Lecę se jeszcze jedną kakę zrobić. Komu?

elisa właśnie, nic dodać nic ująć. Przespać by się cciało ten chaos. amarylis takie spotkania odbywają się co jakiś czas i przyznam że sa przyjemne. she a jak u Ciebie z przygotowaniami rebeko niech pan poogląda, pomaca, a co mu będzisz żaować. Niech zbada organoleptycznie :D dziewczyny być może jutro napiszę coś więcej, w tej chwili padam na pyszczek. Dobranoc wszytkim

jak nie było to nie było a teraz we 3 się pojawiłyśmy

Witajcie ewanisia to musało być super spotkanie. Violi nie miałam okazji poznać ale kilka innych tak. A z jedną to po sąsiedzku mieszkam z tym że poznałyśmy się na forum :D. Z tego topiku widziałam się jedynie z She. koniecznie poproszę o fotki, ak już będziesz miała. Wiecie co, z rodziną to i czasem nie chce się do zdjęcia stawać. Niech ta komunia minie jak najszybciej!!! Pozdrawiam serdecznie Was wszytskie i uciekam szykowac się do pracy.

Dziewczyny jestem po pracy padnięta i nadal szalenie pociągająca. Łeb mnie zaczyna boleć. Rebeko komuinię mam 11 maja. A na rosołek zapraszam. Teraz zyczę Wam spokojnego miłego wieczoru

K to był atak na pentagon. Też dobry film o tym zrobiono

Rebeko cierpię na chroniczny brak czasu. Na domiar zego jestem pociągająca i gorąca. O jak ja Ci zadroszczę wtego wolnego. Już bym cchiała żeby byo po komunii i spokój spokoj .... Dzieciaki wywieźliśmy na długi we na wiochę. A wczoraj przywieźliśmy już te harpie i zaczął się młyn. A była taka cisza :) Może jestem wyrodną ale cieszyłam się z ich nieobecności. Trochę popracowałam ale i nie omieszkałam lenić się. Wieczorki spędzaliśmy z mężem sącząc to i owo. Było superowsko, nie powtórzy się to już tak prędko. A teraz lecę do kuchenki bo mnie woła bulgotaniem wody na makaron i rosołu.

a taki co pisze na babskim forum to gó..zjad

wesoła bez torebki ruda .... lepiej późno niż wcale

Kaszubko ] dea she Anna Rebeko amarylis ewanisia

Cześć dziewuszki No takem zabiegana, że nie pamiętam jak się nazywam. Ale o Was to pamietam ;) Zyczę miłego weckendu tym, które mają wolne i tym które muszą pracować. Ja neistety należę do tych drugisz i 2 maja pracuję :( I dobranoc

pozdrówki i dla wsiech

Rebeko wyniki będa chyba nawet po jej egzaminach. Co nie daj Boże bo potrzebne będą w gimnazjum. kaszubko zrobię top ;) Anna jesu to gdzie Ty mieszkasz, na kole podbiegunowym? Teraz muszę Wam życzyć miłego dnia i zmykać. Mąz znów będzie przy kompie pewnie siedzieć cały dzień pa