Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rybka69

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rybka69

  1. pyszne te ogórki, ale co za dużo to .... Ależ jestem zmęczona i to po 4 godzinach pracy. A od poniedziałku 8 + dojazd na koniec Wrocławia. Nic mi się już nie chce
  2. ja mam samą pepsi i malosolnego ogórka. To jest kolacja
  3. she nie napiszę Ci nic więcej czym się interesują bo chyba wiem co Ci po głowie chodzi :P do każdej napisze potm , czas goni pa
  4. nie, to samo kafe wpisuje co chce. Miłao być po Czsesku pozdrowienie. Przepraszam, paskudnie wyszło Napiszę po prostu Cześć
  5. miało być ahoj klawiatura szwankuje
  6. hej Rebeko zabiłam ich ;) Zajrzałam i zmykam pa
  7. w każdym razie wiem, żeby nie brać firmy z innego masta. Mieli poztytywne opinie na swojej stronie, niby wiarygodni. Na początek pan , który miał dokonać pomiaru okien, umówiony na konkretną godzinę, zadzwonił i stwierdził, że zepsuł mu się samochód i spóźni się. Potem już pracownicy dokonujący wymany nie mogli znaleźć ulicy i błądzli. Też trwało. sama wymana trwa już 5 dzień roboczy, zaznaczam że to są 3 okna. Dostali uszkodzony parapet więc na inny trzeba było czekać 2 dni. W sobotę zadzwonił około 12 i powiedział że jest pod klatką. Tylko że bylismy umówieni na zupełnie inną godzinę. Stwierdził że ma pogrzeb i nie przyjedzie potem. W poniedziałek tenże robotnik miał się ze mną skontaktować telefonicznie. Cisza. Zadzwoniłam do niego we wtorek o godz 9 rano. No bardzo rano bo chłopa obudziłam. Dziś pozostawili mnie ze staymi oknami w mieszkaniu mimo że w umowie był demontaz i wyniesienie. Jestem umówiona na jutro. Zadzwoniłam wczoraj do szefa ich i zapytałam ile trwa wymana okien u nich. Na co on, że bardzo szybko to robi i sprawnie. Pytam dalej czy może wymana trwać 4 dni? Pan się zaśmiał \"chyba że ma pani 40 okien\". Mam nadzieję że ten szef poleci im po premii.
  8. Cześć Rebeko to papużka? Takie latają u Ciebie wolno, czy komuś uciekła?Jak mieszkałam na wsi to złapałam 5 szt falistych uciekinierów, w tym jedną gadającą ( pojedyńczy samiec ). Jestem zmęczona i zdenerwowana. Fatalnie trafiliśmy, na nie solidną firmę budowlaną. Mąż w pracy a ja się muszę użerać z żulami fizolami. jednemu tak się ręce trzęsły że ledwo cokolwiek mógł utrzymać, a to swą fizjonomią mógłby straszyć. Teraz ciabata na sniadanko i kawka
  9. witam pochałaniając ogromną michę sałatki pomidorowo ogórczanej :D Zaraz dorobię jak nic she to było tak jak pisze Rebeka w 1 i 2 części Kogel. Zaraz dalej poczytam i może coś skrobnę
  10. Rebeko \" Oj córciu , ty moja córcia ... \" - pamiętasz z jakiego filmu? Lubię również książki Chmielewskiej zekranizowane Życzę Wam miłego popołudnia na mnie czas
  11. Hejka Dzis dzień, jak codzień. she no wlasnie, a dreblinki ( qrka wodna ) są z jakiego filmu? ;)
  12. Halinko Życzę Ci wiary, że wszystko ma sens. Życzę Ci nadziei, która obudzi Twoje serce i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to, co już gdzieś przygasło. Życzę Ci miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim, życzę Ci, aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego.
  13. Trochę sie nudzę dziś i tęsknię ( ale czy mi wolno o tym, znów będzie że narzekam :P ). Zostałam samiutka w domu. Za kilka godzin na szcęście chociaż mój K wraca. Córy poza domem. Nie mam kontaktu ze starszą, nie brała kom bo tam i tak nie miałaby zasięgu i z ladowaniem byłyby problemy, nie mają prądu :D Serio, tam nie ma prądu! Młodsza u dziadków, ale ona często dzwoni. Więc dziś se siedzę i ozdabiam spódnicę cekinami i kralikami. A kot mój z tęsknoty chodzi z kąta w kąt i miauczy. A niech ja się gdzieś ruszę to ona za mną i prowadzi do drzwi wejściowych. kaszubko pogoda nadal dopisuje? U mnie już popadało dziś i znów wyszlo słońce. W kazdym razie jest nadal ciepło. Anna lubię takie malutkie kurczątka ( wspomniania z dzieciństwa ) Może kawy? Będę pić, to już ostatnia na dziś.
  14. Dzień dobry kszubko she Rebeko ewanisia Anna wesoła ruda Dea ellisa goja amarylis
  15. i jesze jedno viki vel na 100 ja przyjanmniej na 100 mam wlasnej roboty dzieci ... cdn
  16. cześć małpiszony :P Pozdrówki i dobranocki papa
  17. Cześć dziewczyny Juz nawet zdążyłam zaliczyć fryzjera ;) Moje 2 starsze dziewczynki pojechały na zakupy a mlodsza na podwórku A wieczorem jediziemy she te czekam z utęskniniem. Pewnie bo Ty musisz poprawić na 5 jesli już. Dea fotka mi się nie owtwiera :( A węże uwialbiam za ich majestatyczność. Ja prze internet kupiłam Aristona 2 metry wys :D Rebeko do Castoramy to my bardziej jeździmy z dziećmi na lody i hotdogi. Podają wyśmienite w punkcie gastro tam. A przy okazji kupiliśmy dawno już upatrzony przeze mnie uchwyt do powiszenia żelazka, krajalnice ( szwagiereczce również ) i 2 lusterka ( żebym mogła podziwiać się :P hhihi a co, chociaż w ten sposób dowarościuję sie ). ewanisia powodzenia! kaszubko u mnie to odwrotnie, mój facet ma wysokie IQ że ze mną wytrzymuje lata. Ale to chyba nie nazywa sie IQ to miłość. Moja modsza jest straszną psiarą i nagrodą dla niej jest że może wyprowadzać psy sąsiadów. Przed chwilą była z taką psinką - Mają w domu a mój kot uciekając mnie podrapał :( Mam na szyi ślady pazurków. Teraz żegnam miłe panie chyba do jutra bądź pojutra. Buźki
  18. sorki za literówki. Wiecie co? Zmęczenie i piwo robi swoje. Piję zaledwie 2 a czuję je w czubie.
  19. cześć dziewczyny she i jak, jak poszło??? kaszubko Krajewski też historia, fajne śpiewał kawałki. Jestem po Zoo. Było świetnie. Nachodzilam się z moimi trzema dziewczynkami ( mąz niestety w pracy :( Jego zawód jest bardzo niekorzytny dla rodziny). Przedwczoraj zaliczyłyśmy wędrówkę po sklepach czyli to co kobiety lubią, zakupy. Wczoraj lody i niewielkie zakupy w Ikea, a dziś Zoo. Jutro się wybieramy wprawdzie na jedną noc ale zawsze do teściów i mojej kochanej szwagiereczki. Tam zawieziemy mlodszą latorośl. Starsza 10 na obóz( 3 tygodnie ), a my sami ostaniemy się w domu. I co będziemy robić? :P Marzę o tym żeby się wyspać pasywnie najpierw a potem mogę aktywnie. jedną laskę w Zoo objechałam że karmi zwierzęta paluszkami słonymi. Bardzo była zdziwiona. Ja rozumiem konie, kozy czy inną rogaciznę domową można karmić solą, lubią nawet, ale małpom nie wilno. Laska stała i sie na mnie gapiła jakby jej kto w kieszeń napluł :D Wygląd - pusta lalka. A potem z sama karmiłam sucharkami malpki i pawie. Tyle że suchary ani słodkie ani słone, tylko z kminkiem (wiatropędne ). I to dałam im ilości śladowe. Paw wolał jednak moje palce. Ja naprawdę uwielbiam zwierzaki i to wszystkie, jak leci. Zauważylyście może, że węże i koty ( preferowane przeze mnie zwierzaki ) mają podobne oczy? jak wróciłyśmy zjadlyśmy obiadek i teraz sączę soebie zimnego Piaścika.
  20. witam jedne wypoczywają inne pracują i nie maja czasu Pozdrawiam wieczorowo i życzę wszystkim spokojnej nocki.
  21. Rebeko dzieki, woda wróciła kaszubko węgierka? Jeszcze pyszniejsze od gruszy. Pamiętam u mnie na takiej strasznie wysokiej i starej gruszy gnieździły się szerszenie. Bardzo sie ich bałam. Były też na strychu pod dachem. Dea nooo, mamy piątek a jutro sobota, co u niektórych robocza. Wzięłam za koleżankę, bo ona soebie w ten sposób przedłuży urlop a ja zarobię kilka groszy więcej. A córcia już szaleje, starsza zrobiła jej operację i jest ok. wesoła z racji Twojej stronki częstuję Marsem , bądź Snickersem. she jak nauka? Anna oczywiście zaganiana, na zaglądanie chyba nawet nie ma czasu. amarylis czy jeszcze zajrzysz tu kiedykolwiek? ewanisia gdzie Ty jesteś??? teraz u mnie tak wieje że okna wiatr zamyka. To pogrzmi, to odgoni chmury i robi się jaśniutko. Mix pogodowy. A ja kończę robić obiad. Coś moja czwórka będzie musiała wtrząchnąć. Tym bardziej że chyba z nudów przy tej pogodzie będa jadły dziewuchy.
×