rybka69
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez rybka69
-
Cześć ziewczyny jestem skonana. Praca, dom, gorąco. Dziś też nie czytam tylko Was pozdrawiam milego popoludnia a właściwie wieczoru
-
Witaki wpadłam nie czytając tylko pozdrowić http://www.youtube.com/watch?v=EVjIn05TRMo uwielbiam ten utworek Dobrej nocki
-
hejka wieczorowa porą Jestem szczęśliwa bo się wykąpałam :D Chodzi o to że pół Wrocławia nie ma wody, w tym nasze osiedle. A my mamy gdzie pojechać i się wykąpać. Jak mi mało do radości trza. A teraz chyba czas na ... kolację. Wszystkim dobrej nocki
-
ewanisia bardzo, bardzo współczuję, ponieważ doskonale, z autopsji, wiem co przechodzisz obecnie. Badź wsparciem dla męża. Moim zdaniem syn bardzo właściwie postąpił. Tamten następnym razem pomyśli zanim przystąpi do czynu. A i dla innych jego kolesi będzie to ostrzeżeniem. Dobrze że syn nie jest bojaźliwy i że jest silny. Pogratulować. Dea witaj.z małą już stanowczo lepiej. Więc spokojnego popołudnia. I dla kruszynki. she dzięki za dla K. ;) przekażę :D Anna super że dobrze radzisz i wtedy mężwi raźniej, bo wie że może na Ciebie liczyć. Byłam na zakupach i kupilam sobie ... banany ( małpie ) A teraz czas dokończyć obiadek. Dziś jak już wspomniałam mam gościa. E tam, ona jest jak domownik.
-
Witam dziewczyny She dziękuję za zdjęcia. Anna pozdro dla M kaszubko jeden problem, moje dziecię nie pije żadnych syropów ani ziół. Wymiotuje po tym. Wchoraj małż mówił że może przyjedzie na noc i przybył. Diś już normalnie pracuje. Moja mała boleje od wczoraj z powody bólu w szyi. Toż to 7 nieszczęść z niej w jednym.
-
kawa czyli nowy nick, nowe image itd. Tak też można. kaszubko czyli ten tymianek to niezłe ziółko ;) Przedwczesna radość. Córke nadal boli glowa i brzuch. Nie poszła do szkoly :( I nadal nic nie chce jeść :( Wieje coraz mocniej, może też burza będzie. Do pracy zabiorę parasol swój, bo tam dyżurny jest jeden.
-
kawa rozpustna ewanisia a u mnie świeci na calego ale nie jest za cieplo, wieje wiaterek. kaszubko też już jestes przy kompie, no nie?
-
tak póxna pora a Wy spicie czy pracujecie, a może się opalacie?
-
Witam o poranku z kawą
-
zawsze najbardziej cierpią dzieci. Straszna rzezcywistość nas otacza. To ja również pomknę w objęcia Morfeusza ( skoro nie ma męża :( ), tym bardziej że rozścieliłam sobie łóżeczko i mam świeżutką, dziś praną, pachnącą pościel. Więc życzę dobrej nocy i milych snow
-
goja jestem. lepiej już z nami. Już nic nie męczy, już nic nie boli ( no prawie ) i dziewczyny w pracy znów się ze mnie śmialy że przyszedł pracoholik. A to absolutna bzdura, ja po prostu nie umiem stać w mijscu. Położylam już jedno dziecię spać a drugie jeszcze cos tam podjada w kuchni
-
ewanisia dla syna i za karpatkę dziękuję, bo jeszcze w lodówce stoi tort który moje dzieci mi z okazji dnia matki zrobiły. Rebeko film ten budzi we mnie wspomnienia. Całe wieki temu, kiedy to jeszcze byliśmy młodzi i piękni poszliśmy do kina na ten film. A ja sobie trochę dłużej posiedzę, bo i co mam robić skoro męża nie ma, a dzieci zaraz pójdą spać. Piekny wieczór u nas. Wiaterek delikatnie porusza moimi dzwoneczkami bambusowymi zawieszonymi niopodal okna.
-
Czy to tymanek jest zwany macierzanką? czasy dzieciństwa mi się przypominają, jak się zbierało przy drodze do lasu.
-
Witajcie dziewczyny estem po pracy Czas na mała czarną. Dzieciaki z racji strajków pedagogów doamagających się 50 % podwyżki ( ciekawe skąd ma rząd wziać. Jeszcze niechby pelnili właściwie swe obowiązki i szanowali kodeks ucznia to bym rozumiala. Oczywiście nie wszyscy ) moje zostały w domu i jak wróciłam to zastałam jeszcze koleżankę małej. Obie bawiły się piłką w domu, tukly w co sie dało. A rozbrykalo si moje młodsze dziecię, czyli już jest całkiem dobrze. Własnie się dowiedziałam że mąż wraca dopiero w czwartek :( z pracy. Ale pocieszam sie tym, że w czwartek również przyjeżdża kochana szwagiereczka :) kaszubko do czego tymianek?
-
Rebeko okazalo się, że to wirus jelitowy nas zaatakował. Wczoraj byłam u lekarza z dziecięciem i zapisała nam obu to samo lekarstwo. Dzis tylko mała nie chce nadal jeśc i trochę boli ją brzuch. Ta noc przynajmniej była przespana ( męża nie bylo to córcia spała ze mną ). Poprzdnią mała miała gorączkę i straszne bóle, ja swoją droga też. Spaliośmy we trójkę to i mąż się nie wyspał. Starsza córka została skierowana na chirurgię. Z tym, że na wizytę trzeba poczekać do sierpnia. Nawet dobrze się składa. Dziecię w lipcu jedzie na obóz. Ból nie jest na tyle uporczywy żeby bardzo się niepokoić. ewanisia dzięki dla Ciebie rownież Ładne te buty ;) she też się cieszysz że to już po imprezie? Ja sie bardzo cieszyłam. W związku z tym że samopoczucie u mnie jest dobre to lecę pokrzątać się po mieszkaniu, czyli kolejne pranie, gotowanie i szycie.
-
Witam Dzień dobry ell moc dla Ani. Dzis jesteśmy zdrowe ... przynajmniej o tej porze. Na razie to początek dnia. Kawa?
-
Cześć dziewczyny Wpadłam tylko Was pozdrowić i zmykam do lóżeczka. Moje dziecię chore i ja chora. Wirus nam jelita zaatakował. Dobrej nocki
-
No i się zaczęła niedziela :( moja modsza pociecha leży chora. Dzis rano biegunka i wymioty. Teraz bardzo marudzi że ją wszystko boli. Zatruła się chyba czymś. Wczoraj byłyśmy na pizzy, ale ją wszystkie jadłyśmy i nas nie rusza. Mała kupiła jakieś świństwo w spraju o smaku jabłkowym i pryskała tym do ust. Zjadła tego 2 opakowania. I to chyba jest winowajcą. A jutro ze starszą do lekarza idę. Pojawiła się jej na dłoni jakaś chrzęstna narośl. No i mamy niedzielę :(
-
dzień dobry O, kawa, jak miło
-
czy ktoś jeszcze nie śpi oprócz mnie???
-
Cześć wieczorem Przed jakimiś 20 min wróciłam z córami z wieczornego spaceru. Jest naprawdę pięknie. Cieplutko i samochodów mniej. Odwiedziłyśmy strony naszego dawnego mijsca zamieszkania. Starsza córka tam się urodziła, młodsza nie zna tego miejsca. Ja tem też spędziłam swe dzieciństwo. Jest to jakieś 3 km stąd. Jeszcze nawet bliżej centrum niż teraz. Ruda faktycznie, medycyna może dużo obecnie. kaszubko a ja wysłałam supercorkę moim dziewczynkom i mężowi buziaczka. Czas na EB. To była kiedyś reklama piwa. JUz go nie ma, chyba Piast go wchłonął. No więc czas na Piasta.
-
Witajcie przy kawie. Dziś wereszcie mam wolną sobotę ( nie dałam się koleżance wmanewrować. Próbowała na wszelkie sposoby. Nawet nieomal straszyła szefem ) . Dzieci wyszy na podwórzec, mąz się udał do pracy. A ja przy kompie piję kawkę. Pasę kota na balkonie, piorę i sprzatam na przemian. dużo napisałyście, nie nadrabiam. goja rozumienie, czytanie aury to jest zdolność paranormalna.
-
no to komu w drogętemu czas ( mawiała moja sąsiadka śp ze wsi ) Rebeko dziękuję i do zobaczyska ( szkoda że nie w realu ) wesoła studzienina to galaretka z nóżek, w archaicznym Staropolskim języku. kaszubko internet Ci nie pozwala zajrzeć czy cos innego? U mnie dzis słońce pięknie pokonuje chmurki. Wiem, że będzie padać, bo i synoptycy przepowiadają i moje kości też. Jest w miarę ciepło. Pozdrawiam i miłego może nawet już weckendu życzę. Ja mam dylemat czy wyjechać na wieś, czy zostać tu. Dzieci się nieźle wynudzą tam jak będzie padać. A jeśli pogoda dopisze to się wybiegają. No, nie wiem. Pa
-
goja tez myślałam o jajecznicy ale moje dzici nie jedzą więc nie robiłam. Były kanapki dla małej i studzienina dla starszej i dla mnie. Dziś mi się bardzo nie chce iść do pracy. Mam wybitną awersję.
-
Dzień dobry ja już nie spię od kilku godzin