unusual

My niestety idziemy w warszawie i nie znamy tu żadnego kompletnie księdza... Trudno...

Ruda, a powiedz... jak było na spowiedzi?? ja sie cholernie boje, sa 3 grzechy ktorych nie zaluje i kicha... ze zamieszkalismy ze sie bzykalismy no i antykoncepcja... nie wiem co z tym zrobic, nie powiedziec? a jak powiem wszystko i nie dostane rozgrzeszenia to sie będe bujac po ksiedzach i szukać który da... blech...

Kati, może i to byłby sposób:) tylko, że zastanawiam się właśnie KIEDY uda nam sie razem teraz wybrac na zakupki. Cały ten tydzień mamy zaplanowany... Masakra :D ani chwili wytchnienia chciałabym mieć JEDEN dzień tylk odla siebie kiedy będe mogła sie zanurzyć pod kołdrą i wyłącze się ze świata... szkoda że to tylko marzenia póki co ehh :(

Kati - luz;) Rudziutka, no to ja też gratuluję wyboru :P hehe ale sie złożyło, co? :D a cyferki były w prawych dolnyh rogach gapulku ;) miałam chwilę, że po wybraniu tej kiecki przestała m isie podobać :/ ale po założeniu wszystkich dodatków, moge szczerze powiedzieć, że ejstem zadowolona :D:D mam tylko problem z A... kupił sobie garnitur ale nie bylo w komplecie kamizelki. I że on w ogole kamizelki nie chce, tylko krawat... :/ A ja bym chciala zeby dokupil jasna kamizelke i mial musznik... kurna to on nie chce... wszyscy inni goscie beda mieli krawaty i chcialam zeby wygladal wyjatkowo... ja to sie z Nim mam... Poza tym... Dziewczyn yczy Wy tez sie tak przed slubem klociliscie ze swoimi facetami? :D boze, bo my to teraz średnio co 2 dni az do znudzenia, katastrofa :D:D dziwne to jest, ale czasem jak patrze na A. to ogarnia mnie jakaś złość :D:D:D a przecież go Kocham :P

No, tak naprawdę to luzacki ksiądz i kamerzysta to juz sukces :D:D:D Mam zdjęcia ale w domku w laptopie, ewentualnie mogę poinstruować... Wejdzcie na www.suknie-slubne.waw.pl, wybierzcie kolekcje contrast i model 909 :) tylko u mnei będzie bez kwiatka :P bo taki dziwaczny :) i koronka czysto biala a tam jest chyba delikatnie złotawa czy jakoś tak.... Poza tym to chyba ją zrobiłam za długą i sie zabije :D:D boje sie wykonywac w niej gwaltownych szybkich ruchów bo moge na cos nadepnac;)

Jeszcze nie mam nic :D Tzn planuję coś z długimi rekawami i krótkie tak do talii albo nawet przed:) Mamy już na oku wypozyczalnei futerek, wybeirzemy sie tam mysle w najblizsza sobote:) No moje wlosy tez nie sa super, sa dlugie i bardzo cienkie i to podejrzewam ze przez ta dlugosc, jak je zetne to moze troche odżyją... Rudziutka, a co sie robi z pierscionkie mzareczynowym po slubie? tzn gdzie mam go nalozyc przed slubem, bo teraz nosze go tam gdzie sie nosi obraczke..hehe...

Cześć Kobietki:) No Rudziutka, jeszcze 3 tygodnie, czy to w ogóle do Ciebei dociera?? Bo do mnie wcale, to tylko 3 TYGODNIE!!! My do spowiedzi idziemy dziś lub jutro, a z księzulkiem jesteśmy umówieni na środę, pójdziemy z naszymi świadkami chyba :) Tzn niby nie trzeba, tylko trzeba podać ich personalia, ale jak mogą i mają czas to ich zabierzemy:) Niech się oswajają:) Ten ksiądz, który się nami \"opiekuje\" jest superr... :) Niby umówieni byliśmy z nim na czwartek zeszły i nawet wyjechaliśmy do rodzinnej miejscowości po pracy ale A źle się poczuł noi musieliśmy zawracać. Poszliśmy w sobotę, dopadliśmy go w zakrystii, trwała msza:) wyszedł do nas, my w ogole juz wczesniej zauważylismy ze impresska sie szykuje, bo rekolekcje, a on wyszedł do nas sie z nami umówić na inny termin i dał nam po czekoladowym mikołaju :D:D Chcielibyśmy, żeby nam udzielał ślubu zapytamy go w środę :) Co do płatności to dajemy mu 3 stówy... pytałam koleżanki która brała ślub w tej samej parafii i dawali 200, ale to 2 lata temu, wiec chyba ok... A pani organistka zgarnela 450!!! bo ja sobie zażyczyłam chórek, ale fuck nie spodziewała msie że to będzie aż tyle forsy, masakra... a jeszcze kościelnemu trzeba bedzie coś odpalić... W sobotę odebrałam też suknię...dziewczyny... suknia jest skromna, tzn ma dość bogatą koronkę, ale jest zarazem delikatna... jak załozyłam rękawiczki takie za łokieć i welon...normalnie cudo :D:D:D jestem bardzo zadowolona z całości, tylko troche sztywno sie czulam z tym \"czymś\" na głowie :D ale jest super... Podwiązkę dostałam gratis (biała z biebieską kokardką) i stroik do włosów ale nie wiem czy go wykorzystam;) W najbliższy weekend będzie próbne czesanie i makijaż plus ewentualne zabiegi i kosmetyczki :D acha, no i pewnie się ufarbuję, jakiś baleyage czy cuś :D Mamy deadline z listą gości do następnego poniedziałku... :) Słuchajcie, ja już nastepnego ndia po weselu chcę lecieć do fryzjera się obciąć :D ciekawe czy m isię to uda ale chciałabym już mieć nową fryzurkę na wyjazd w górki :)

Ba... Nerwy mam jak cholerka.... Już bym chciała być po wszystkim. Dziś od rana robie rachunek sumienia przed pierwszą spowiedzia rpzedślubną i mam troche z tym kłopot, bo ze wszystkich moich grzechó są dwa których nie żałuję. To że zamieszkałam z a przed ślubem i że z nim spałam.... Ale chyba już postanowiłam że o tym nie powiem, tzn wyklepie wszystki grzechy powiem że za wszystkie bardzo zaluje bo tak faktycznie jest, postanawiam poprawe bo tak chcę i tyle. Najwyzej ksiądz mnie zapyta o te kwestie juz po wypowiedzenia zdania że żałuję...Kurde jakie to głupie, zalezy na jakeigo ksiedza sie trafi i juz mogą być inne interpretacje, do bani...

Kati-Kati ogromne gratulacje!!!! nie no nie moge, my z Rudziutką w strasznym tyle jesteśmy :D ale przynajmniej jak bedziemy świezymi mamusiami to Wy będziecie miały odchowane brzdące i będziemy miały się kogo radzić :D:D:D hehe, a powiedz, planowaliście troszkę, wcale czy bardzo? =)

Yzulka, nie wiem jak jest u Ciebie, ale u mnei generalnie ze strony A prawie zero zainteresownaia ślubem ponad to co wymagane :D więc myslalam ze i w sprawe obraczek nie będzie za bardzo ingerował, a tu prosze, walka na śmierć i życie :P:P

Girls, wczoraj wybralismy obrączki:) Będą na Piątek... Powiem szczerze, że nie sądziłam że prawie sie bobijemy przy wyborze :D:D:D ja chciałam jedno, A drugie :P całe szczeście pan obsługujący był baardzo fajny i wyrozumiały, i tak powiedział że nie byliśmy najgorszą para, niektórzy wracają 4 razy w ciągu dnia i dopiero się decydują :D:D:D wybraliśmy takie: http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,,159 ale w żółtym złocie i ta moja jest tak ciut szerzej chromkowana i z trzema cyrkoniami, a A. jest gładka, kasyczna... ;] i wygrawerowaliśmy sobie nasze imiona i datę ślubu (moje imie jest zdrobniale :P, to zresztą A. zaczął tak do mnie mówić;))

Pogoda - Święta i Sylwester 2008/2009 Jaka będzie pogoda w Święta i Sylwestra 2008/2009? Wszystko wskazuje na to, że w tym roku znów zima ze śniegiem i mrozem ominie nasz kraj. Na miesiące od grudnia do lutego przewidywane są dodatnie temperatury i niewielkie, lokalne opady śniegu. W tym roku pogoda w grudniu będzie podobna do zeszłorocznej, czyli wysokie jak na ten miesiąc temperatury powyżej zera, aura przypominająca jesienną a nawet wiosenną (opady deszczu i deszczu ze śniegiem). Święta Bożego Narodzenia po raz kolejny będziemy obchodzić w większości kraju bez śniegu i przy dodatnich temperaturach. Sylwester i Nowy Rok oraz styczeń bez większych zmian i znów aura jak w zeszłym roku: temperatury powyżej zera i bez śniegu. :D:D:D:D nie no Rudziutka, masakra co?? :D ale dobrze, że mrozów nie będzie :P o ile się sprawdzi, haha ;)

Dziewczyny, a jak wygląda spowiedź przedślubna...? czy można wyspowiadać się w innej parafii niż w tej w której bierze się slub? Bo my niestety tak musimy, nie wiem kiedy teraz bede w swojej rodzinnej miejscowości... i co do grzechów, pewnie jak wiekszość nie uważam za grzech tego że mieszkam z A od 3 lat i że z Nim sypiałam :D ale wg Kościoła to jest grzechem, więc powiem o tym ,boje sie tylk ożeby nie było jakiejś kichy i że ksiądz nie da mi rozgrzeszenia..ale kurcze no... są dużo gorsze zła na świecie, może nie będzie tak źle ;)

Rudziutka, pytałaś mnie już o płaszcz =) i odpowiem Ci tak samo :) Chociaż... póki co nie jakiś mroźny ten nasz grudzień, więc może uda sie bez płaszcza =) z tym, że jesli A. będzie chciał to może założyć jesionkę, kupił niedawno taką do pupci i miał ją może ze 2 razy na sobie więc jest nowa i nie zniszczona :) zobaczymy, w razie czego to płaszcz ma, ale możen ie będzie musiał zakładać :))

czesc Dziewczyny... rany jeszcze 25 dni i...... Rudziutka jak samopoczucie? Bo ja z tych nerw przez przygotowania najchetniej chcialabym sie juz obudzic 27 grudnia o 14 z obraczka na palcu i szykowac sie do wyjazdu w góry :D:D jestem juz zmęczona tym wszystkim..... buuu...

No właśnie, nie ma co panikować :D ja mam astygmatyzm plus krótkowzroczność i żyję :D na codzień chodze ebz okularów, ale nie wsiąde za kierownicę bez nich :)

Rany dziewczyny! Litości z tymi Waszymi zaciążeniami, mnie sie dziś całą noć śniło, że miałam dziecko :D:D:D tzn trochę z Waszego powodu, ale lubie czytać o brzuszkach;) i trochę pewnie dlatego że co chwila dowiaduję się że jacyś moi znajomi są w ciąży :D:D rany, umęczona dzisiaj jestem przez to dziecko w nocy jak nie wiem co :D:D:D Niby było dopiero co urodzone, a siedziało, ba stało nawet i gadalo :D ale wiecie ja kto sie w snach psiańczy... Najlepiej to mi sie śmiać chce jak w moim śnie mija dzień a mi sie przypomina, że może tak bym to dziecko przewinęła :D:D i chyba 2 godziny meczylam sie z jakaś tam pieluchą, a na koncu stwierdziłam, że trzeba będzie kupić pieluszki Huggies, bo są najlepsze :D:D:D a przeciez ja się na pieluchach nie znam :P nie wiem skąd mi się to urojiło;) rano powiedziałam o tym A, to się uśmiał :D Wczorajsze lekcje tańca były super! Kolejne w czwartek :) teraz już wiem, że jak skończymy ten kurs, to napewno idziemy na jakiś towarzyski :) Smieliśmy sie z siebie jak któremuś coś nie wychodziło, ale też i jedno drugiemu służyło pomocą jak szybciej załapało kroki :D A bardzo się spodobał walc, że taki dostojny taniec, że ładnie to będzie wyglądało, ehh jak mu mówiłam wczesniej to tak się nie palił, faceci to są jednak dziwni, nie uwierzą dopóki sami nie spróbują :P Rudziutka, no właśnie niby pamiętam ślub mojego brata zimą i on wtedy nie miał żadnego płaszcza, miał sam garnitur... Ale bez przesady jak będą mrozy to nie każę mu paradowac w samym garniturze, nie jestem tyranem :D już wcześniej kupił sobie ładną jesionkę, taką za pupcię;) i może miał ją na sobie dwa razy, nie widze przeszkód jeśli by chciał ją założyć tylko szaliczek trzeba będzie jakiś dokupić. Chyba, ze nie bedzie jakiegoś strasznego mrozu, niby kościół mamy ogrzewany, wiec marzniecie czeka nas tylko w momentach przejscia z samochodu do kościola i po ślubie do sali. Ale nie ma co się katować, tylko dlatego że coś wypada czy nie. To jest zima tak czy inaczej i łatwo sie przeziębić. Zwłaszcza że zaraz po weselu jedziemy na tydzień w góry więc nie możemy sie rozchorować. Własnie... chyba zaczne coś łykać przeciwgrypowego profilaktycznie;) Buziaki!!

:) no własnie, tamta pani miała bardzo zwiewną sukieneczkę i mogła sie wyginać:) ale tak naprawdę to chyba też wolałabym śliczny normalny taniec. Potem ewentualnie jak sie wszyscy już rozbawią, to można coś fajnego zrobić :D ale tak generalnie to idziemy dziś na pierwszą lekcje tanca i chcialabym wszystkich oczarować walcem :P:P Mi sie bardzo podoba kawałek Połomskiego i Santor \"Zakochani\" ale A twierdzi ze jest taka za stara i ze nie, znacie moze jakiegos ładnego walca? tzn jakies polskie czy zagraniczne utworki do ktorych mozna zatanczyc? apropos, ten taniec tez jest bardzo oryginalny i tu ten walczyk jest ladniutki tylko nie wiem kto to spiewa... http://pl.youtube.com/watch?v=Zo27tNO3omo

Rudziutka, ja mam ślub o 16 :) czyli też ciemnica :D:D a nie ma jakichś światełek przed wejściem? hymm... Pochodnie tez fajna sprawa, tylko to zalezy jak to się będzie komponowało z całością... Słuchajcie, a my wczoraj z A oglądalismy jakies smieszne pierwsze tance na youtube i chyba chcemy odwalić coś smiesznego, cos jak na tym filmie... http://pl.youtube.com/watch?v=21F7FP3_54M :D tzn ja to bym sie jeszcze zastanawiała, ale mój A po prostu tak sie podjarał :D:D tzn na poczatku zatanczylibysmy dlugiego pieknego walca, a potem nagle zgrzyty w tasmie i fun :P nie powiem ,ciekawa opcja, rozluzniająca i w ogole, ale nie wiem czy sama bede miala tyle odwagi zeby tak wywijac :D dla znajomych to ok, ale rodzina to chyba padnie trupem :):):) dzis pierwsze lekcje tanca, nie moge sie doczekac ;)

Żabusia, dla Ciebie oczywiście gratulacje!!! jejku, to musi być coś niesamowitego..... ja jeszcze sama nie wiem czy chciałabym mieć już zaraz dziecko, chyba pierwsze co to chciałabym skończyć szkołę :) bo potem będzie ciezko:) i przede wszystkim byłoby miło gdybyśmy już zakończyli budowę i wykańczanie domu :D:D:D:D ale mysle ze po ślubie to już trochę rpzeztanę tak zaciekle używać antykoncepcji ;)

Ruda, wiedza wszyscy :D tzn ja mowie o swojej rodzinie bo tak sie sklada ze niedawno mielismy wesele siostry ciotecznej i tam sie wszyscy dowiedzieli:) tzn moja rodzina jest juz calutka zaproszona :) zostali nam znajomi z rodzinnej miejscowosci ktorzy tez wiedza :D i rodzinka A. ktora jest bardzo porozrzucana po Polsce, i w najblizszy weekend jedziemy na cala niedziele zaprosic czesc, ale niestety czesc bedziemy musieli wyslac poczta a potem telefonicznie potwierdzac :( strasznie tak nie lubie ale nie damy rady jechac na mazury, albo do Wilna nawet :D:D wiec moze nie ma takiej wielkiej tragedii, co...? :( Dzis na wieczor jestem umowiona na telefon z panem kamerzysta, mamy ustalic godzine zdjec, wiec tym samym umowie sie na konkretna godzine z fryzjerka i bedzie juz cos z glowy. Cale szczescie kamerzyste juz znamy wiec wiemy jak robi zdjecia i jak kameruje i nie musimy u niego odbywac godzinnych wizyt i o wszystkim dyskutowac :D uff... Zapisalism ysie na kurs tanca, jutro idziemy na pierwsze zajecia :D ciekawe jak bedzie :) bo moze bysmy tak zatanczyli walca na pierwszy taniec :):) zobaczymy jak nam bedzie szla nauka :P dzis jedziemy dokupic zaproszenia, bo A przypomnial sobie jeszcze o kilku znajomych, no mowie Wam, oszaleję :D

Czesc Kobitki! :) rany chyba niedługo wyjde z siebie i stane obok. Cały czas afera z zaproszeniami, a to jak w końcu znajdziemy czas to A. zatoki bolą i umiera :( mamy znów plan na środę. nie wiem jak to będzie :D bo zapisaliśmy sie na kurs tańca :D taki kurs dla narzeczonych :P ciekawe co to da ;) ale moze zatanczymy pieknego walca na pierwszy taniec;) zobaczymy :D Ja szczerze mowiac chyba na ta chwile bardziej nie moge doczekac sie sylwestra a nie slubu i wesela :D:D:D jedziemy na tydzien do Zakopanego, taki dziwny miodowy tydzien bo jedziemy ze znajomymi :) ja mam powazny zamiar nauczyc sie jezdzic na nartach, biore instruktora i heyah :D kurcze jestem jakoś wykończona nerwowo, mam ochote uciec gdzies od tego wszystkiego :( :(

Cześć! O matko boska, ale mam kaca… :D:D:D Wczoraj spotkałam się z dawno nie widzianą kumpelą, miałyśmy sobie spędzić wieczorek jak za starych dobrych czasów w parku na ławce z winkiem :D tak ala żulersko :P my to w ogóle jak byłyśmy młodsze to sobie drwinkowałyśmy w plenerze, w małej miejscowości jest to możliwe  w każdym razie kumpela przyszła po mnie do pracy, ale stwierdziłyśmy że jest cholernie zimno i troche za bardzo wiało, więz zdecydowałyśmy że wieczor spedzimy u mnie w mieszkanku. Akurat A. tez się wybrął z kolegami na piffko wiec mogłyśmy sobie spokojnie pogadać i nie wiem jak my to zrobiłyśmy, ale poszłyśmy do sklepu po pół litra wódeczki a w domu patrzymy a babeczka nam dała ¾ :D:D:D no i chcąc nie chcąc…:P jeden za drugim…Słuchajcie, poszła cała butelka na nas dwie, mój A. wpada a my pijaniutkiee :D:D:D:D tak się z nas uśmiał że szok ;) więcej nie piję :P:P Yzulka, co do kosztów projektu to nam kolo powiedział, że do 5 tysi powinniśmy się zmieścić. A jak to wyjdzie finalnie to się okaże. W ogóle projekt miał być gotowy pod koniec września a tu dupa, cos się ociąga…. Cafka gratuluje brzuszka a czemu teściowie się nei ucieszą z wiadomości…? Pozdrówki!

No ładnie :D topik zaczyna zmieniać tematykę na \"Mamusiowanie\" :D ale hola hola, jeszcze my z Rudziutką zostałyśmy, dwie ostatnie Panny w tym roku :P jeszcze wszystko przed nami... aczkolwiek instynkty macierzyńskie mi się jeszcze nie załączają, jakoś tak... narazie żyjemy budowa domu, tzn wszystko jest w trakcie załatwiania formalności, budowa jeszcze nie ruszyła :/ Ale 2 dni temu przypatrywaliśmy się razem z A. w projekt domu i zastanawialiśmy się gdzie wcisnąć kominek :D No co, kominek musi być, dostałam już od A. miękki puchowy, taki wiecie..włochaty góralski dywanik i przy kominku na dywaniku będziemy płodzić dzieci :D:D:D nie moge sie doczekać normalnego domu, póki co mieszkamy w kawalerce i jest masakra z utrzymaniem porządku, juz sie nic nigdzie nie mieści, a mi sie ciezk ozyje z takim bałaganem :/ ale w nowym domku jest juz wyznaczone miejsce na garderobę, wiec bedzie porządek na tip top =) Pozdrawiam ;)

Dziś wypisujemy ze świadkową tę częśc którą możemy wręczyć dosłownie jutro, czyli ludkom z mojej pracy i z pracy A. jakiejś cioci z Warszawy i części rodzinki spod warszawy :D Bo my mieszkamy okolo 60 km od wawy ale w Wawi mieszkamy na codzień. i postanowiłam już, że wypisywać będe w ten sposób, że nazwiska które są dla kobiety i mężczyzny takei samo, czyl itak samą brzmią np Nowak, Sienkiewicz - nie będziemy odmieniać, a te które się różnią, czyli Nowakowski, Nowakowska będziemy pisać że Nowakowscy :P i tyle nie będe sie z tym chrzanić...