Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Myszka.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Myszka.

  1. sarita zrobiłaś test przynajmniej o 7 dni za wcześnie. To jest tylko chwyt reklamowy testów na których jest napisane że wychodzą po 7 dniach po owulacji. Test powinno się robić w dniu spodziewanej @, wcześniej nie ma to sensu.
  2. z tym że nie wiem skąd u mnie wziął się spadek w tym cyklu, skoro nie dojrzewają pęcherzyki. Dziwne conajmniej :)
  3. do momentu spadku temperatury, u mnie spada tak ok. 16 dc potem już można przejść na zestaw II
  4. maggi 31 przykro mi :( tu masz składniki ziółek, pije się je trzy razy dziennie http://starania.webd.pl/viewtopic.php?t=124
  5. jesteście wszystkie bardzo kochane, dziękuję :) będę się co jakiś czas odzywać. Czeka mnie jeszcze trochę badań, na szczęście przed samą laparo.
  6. Hej, Już mam ustalony termin laparo na 11 pażdziernika.Jestem po pierwszej szczepionce na żółtaczkę. Nastrój nijaki, zobojętniały. Będę za Was mocno trzymała kciuki !!! Ja muszę troszkę opocząć od wszystkiego :(
  7. czesć dziewczyny, ja właśnie siedze załamana, jestem po wizycie u nowej ginki. Jedna z torbieli prawdopodobnie czekoladowa, skierowanie na lapartoskopie i podejrzenie endometriozy. Siedze i ryczę, bo mam już dość wszystkiego!
  8. popieram kati, mój były już ginek tak samo nie poinformował mnie co trzeba zabrać. Oczywiście nie dlatego go zmieniłam. Wnerwił mnie, pomimo że był to bardzo miły lekarz i dobry fachowiec jak mi się wydawało, bo zamiast zrobić mi monitoring cyklu powiedział mi żebym zastosowała testy owulacyjne.
  9. lena zrób sobie posiew na bakterie, w każdym laboratorium powinni to zrobić, (gdyby mieli jakieś wątpliwości powiedz że potrzebny Ci jest posiew do hsg)na posiew wymaz pobierany jest z szyjki.Absolutnie bezbolesne :) Zrób sobie tez odrazu cytologię bo to też jest potrzebne. Dobrze byłoby gdybyś miała tez potwierdzenie grupy krwi, tego wymagają na wszelki wypadek, tak było u mnie w każdym razie. Ja takiego potwierdzenia nie miałam więc pobrali mi krew w szpitalu. Na wszelki wypadek zadzwoń jeszcze raz do szpitala i zapytaj jakie jeszcze badania będą potrzebne, wiadomo co szpital to inne wymysły. Myślę że te Ci wystarczą bo ja tylko te miałam :)
  10. Niunia już w poniedziałek będę mogła powiedzieć jak ziólka konkretnie działają bo mam nadzieję że nowa ginekolożka mi usg zrobi :) Kurcze już się doczekac nie mogę :)
  11. sarita działaj kochana działaj :) lena ja nie płaciłam za hsg i Ty też napewno nie będziesz. Jest to badanie refundowane w 100%, chyba że byłoby robione w prywatnej klinice. Niunia a pal licho temperaturkę, zawsze warto popróbować. Tzn, mierz ją dalej ale nie przejmuj się tym specjalnie. Tak naprawdę temperaturka, śluz itp. to tylko półśrodki w obserwacji owulacji i najpewniejszym sposobem jest tylko monitoring. A znajomymi i ich pytaniami nie należy się przejmować. Cokolwiek się nie powie dana osoba i tak tego nie zrozumie dopóki tego nie doświadczy, więc po co przejmować się tym co mówi :D
  12. Mała smutna calineczko ogromnie Ci współczuję z powodu poronienia i wiem że żadne słowa Cię nie pocieszą. Nie wiem czy robiłas sobie może badanie na obecność bakterii czyli na ureaplasmę. Niestety ta wredna paskuda jest przyczyną wielu poronień. Ja sama ją miałam ale lekarz przepisał mi antybiotyki i mam nadzieję, że udało się ja wybić. Do starań spróbuj podchodzić na spokojnie, trzymam za Ciebie mocno kciuki Lena prolaktyna faktycznie mała nie jest ale tu powinnien pomóc bromergon. Możesz się po nim nie czuć najlepiej ale dosyć skutecznie zbija prolaktynę. Jeśli chodzi o hsg ja je miałam i co prawda nie wspominam go miło ale nie żałuję nawet przez sekunde że je zrobiłam. Zażądaj bezwzględnie znieczulenia. Pierwszy nieprzyjemny moment na hsg to coś w rodzaju uszczypnięcia w środku ale to trwa sekundy, potem będzie bolało przy wprowadzaniu kontrastu. I pamiętaj żeby zabrać ze sobą badania. Nie każdy lekarz o tym wspomina i w moim przypadku było tak, że narzeczony musiał pędzić do domu żeby mi je przywieżć. Wica ja czuję się dobrze po ziółkach. Jakie będą efekty zobaczymy. Podejrzewam, że już za jakies 3 dni chwyce się za mieszankę na druga faze cyklu bo około soboty powinnam miec owulację. Pytanie tylko czy ją będę miec przez te diabelne torbiele. Dziewczyny naprawdę nie załamujcie się choć to niełatwe. Ja juz czuję się jak weteranka w staraniach ale póki mi starczy sił będę próbować :)
  13. Niunia nie wiem który masz dzień cyklu ale jak już dostaniesz ziółka to zacznij je pić. Mam na myśli to że nie musisz czekac do 1 dc. Kwestia będzie tylko w tym, żeby mniej więcej wychwycić kiedy złapać się za ziółka na II fazę. Ja już drugi dzień z kolei zapominam zmierzyć temperaturkę rano ale jutro już musowo :D Nie wiem co prawda czy przy torbielach zajdzie owulacja ale mam to w nosie. Jeśli nie będzie spadku temperatury po prostu w drugiej połowie cyklu zacznę pić drugie ziółka. Nie dajmy się zwariować, będzie dobrze :)
  14. Niunia napisz jak ziółka jak już zakupisz :) Ja czekam z niecierpliwością na wizytę w poniedziałek, co też powie mi new ginekolożka. Izulka fakt jest dużo kobiet w ciąży. Ale ja już nie patrzę na nie tak jak kiedyś ze smutkiem w oczach, staram się sobie mówić że też będę miała wielgachne brzusio i lokatora w środku :)
  15. Niunia o tych ziółkach wyczytałam na starania.pl. Zaraz podam Ci link. Ja jestem szczęśliwa bo chyba działają, od dwóch miesięcy nie widziałam u siebie śluzu płodnego a teraz wrócił :D http://starania.webd.pl/viewtopic.php?t=124 Ja piję teraz mieszankę na I fazę. Zioła kupisz w każdym sklepie zielarskim, w aptece nie mają. Kupiłam ziółka po 50g i wymieszałam.Co prawda tam jest napisane, że powinno być po 40 g ale przecież nie będę odsypywać, tak mi też poradziła Pani w sklepie żeby wymieszać i po krzyku. W smaku są bardzo dobre, mnie smakują. Zaparzam jedną szklankę 3 razy dziennie i piję.
  16. Niunia27 ja też mam torbiele i to nie jedną a dwie. Zamiast się wchłonąć rosną. Najpierw byłam bliska załamania ale teraz chcę działać. Za tydzień mam wizytę u nowej ginekolożki i przy okazji postanowiłam spróbować ziółek na I fazę cyklu, które mam nadzieję pobudzą moje jajniki do działania wreszcie. Koszt naprawdę nie jest duży bo ja za ziółka na I i II fazę zapłaciłam chyba coś około 15 zł. anietk_a nie sugeruj się objawami na długo przed miesiączką. Ja tak robiłam i potem były duże rozczarowania niestety. Trzeba czekac aż do terminu @.
  17. oczekująca1 z tego co pamiętam miałam chyba cytologię i bakteriologię. Dobrze też byłoby żebyś miała jakieś potwierdzenie grupy krwi, to na wszelki wypadek. A jeśli nie masz pewnie zrobią Ci na miejscu tak jak mnie. Lena84 wiem tylko że PCO to policystyczne jajniki, dużo na ten temat jest na forum gazety wyborczej. Nie będzie łatwo ale i kobietki z PCO zachodzą w ciążę. Znalazłam Ci jeszcze forum kobiet z PCO http://pco.enarea.com/forum/index.php
  18. Cześć, Nie zdążyłam zrobić pozostałych hormonów, ze względu na pracę :( a dzieje się coś złego bo torbiele rosną. Gin nie dał mi nawet leków tylko mam przyjść na kolejne usg za dwa tygodnie. A własnie podjęliśmy z narzeczonym decyzję o inseminacji. Miałam nadzieję,że może przed naszym ślubem się uda buuu a tu trzeba będzie leczyć torbiele. AsiQa cytologia to nie wszystko. Przede wszystkim hormony i nasienie męża. Droga badań jest długa a Twoja lekarka zabiera się do tego dośc nieumiejętnie z tego co widać. Na forum gazety www.gazeta.pl znajdziesz białą listę ginekologów, polecanych przez kobietki.Może tam znajdziesz sensownego lekarza. agusia 24 gratulacje szczęściaro :)
  19. Dziewczyny pomóżcie mi z jedną rzeczą, czy badania FSH, LH i TSH można zrobić 4 dc. Niby powinno się 3 dc ale ja dzisiaj mam 3dc. Nigdy nie robiłam hormonów na poczatku cyklu. Czy można je zrobić do 5 dc jeśli jutro się nie wyrobię?
  20. Dziekuję Wica :) ja właściwie nie stosowałam teraz żadnej kuracji, no poza dietką i faktem ze biegam teraz rano. Może to miało wpływ na wynik :) Zdziwiona jestem niską prolaktyną bo miałam teraz troszkę stresów a wyszła naprawdę niska. Zrobię sobie jeszcze pozostałe hormony, cytologię itp. tak sama z siebie bo niedługo mam konsultacje u nowej ginekolożki i chciałabym mieć świeżutkie wyniki. Przez wakacje będę jeszcze próbować naturalnie a potem śmigam na inseminację. Przy okazji moge Wam podac sposób który wyczytałam na starania.pl który pomaga w powracających zapaleniach typu grzybica. Zastosowalam i odpukac narazie wszystko jest oki, jeśli potwierdzi to jeszcze cytologia będę w siódmym niebie :) Chodzi o irygację. Przeczytałam historię dziewczyny która miała wciąż nawracające zapalenia, cytologię gr.II. Zaczęła stosować irygacje z citroiseptu (wyciąg z grapefruita) tzn. przy ostrych stabnach zapalnych przez dwa dni dwa razy dziennie irygacja ze szklanki przegotowanej wody z max 5 kroplami citroseptu i profilaktycznie raz w miesiącu jedna szklanka z kroplami. Teraz ma cytologie gr.I i zero zapaleń. Ja kupiłam sobie irygator Tantum Rosa i ten citrosept. Z iryugacją oczywiście trzeba bardzo uważac ale raz w miesiącu moim zdaniem nie zaszkodzi.
  21. tak, prolaktynę masz lekko zawyżoną ale nie bardzo, pewnie dostaniesz bromergon i wróci do normy. fsh bardzo dobry wynik tsh w normie moim zdaniem lh za wysokie, coś jest nie tak testosteron też jest chyba dobry
  22. przepraszam nie doczytałam :)
  23. lena84 powiedz jeszcze bo to ważne w którym dniu cyklu robiłaś każdy hormon?
  24. Hej kobietki :) odebrałam dzisiaj wyniki prolaktyny i progesteronu.Ostatnio robiłam rok temu a teraz powtórzyłam na własną rękę ze względu na torbiele które stwierdził u mnie mój ginek. Wyniki naprawdę bardzo dobre aż jestem zaskoczona, lepsze niż poprzednio. W idealnej normie :) Strasznie się ciesze :)
×