maja5

No, cmokusie moje kochane... ja was taż całuję i wysyłam kwiateczek Ciotko W podaje stronkę do matury: http://www.kujon.net/p-szkola,s-tekst,id-11,index.php papa, idę coś wszamać :) Kurcze.... Monisia jutro wstajemy o godzinę prędzej :(

Szymcia, oprócz informacji z allegro, że zakupiłam karmę dla pieska NIC :( :(

Cześć Zahirku :)

Diarra, nie tak głośno o tych żyłach!!! A co Twojej wypowiedzi w dalszej części to się zgadzam. Najgorsze jest to, że jak ktoś z potencjałem energetycznym weźmie się za jakąś akcję i chce coś zrobić właśnie w mniejszych miejscowościach, to zawsze napotyka wiele \"kamieni\"na drodze .....chodzi o to, że niektórzy ludzie zawsze doszukują sie jakiegoś podtekstu w takich akcjach. Szymcia... hihi! No ten linux to program taki jak windows....niektórzy uważaja, że lepszy.

no to ja też do... herbatki :)

Wieeem Szymciu :) myszeczko, słoneczko, mróweczko mmmmm - ale Cię ściskam mocniutko!!!! Cześć Bauceronik, afirmacja ok... przemyślę mądre słowa :)

bo już mi słabo, a jeszcze muszę trochę popracować!

Szymcia :) Diarra :) ja na temat szpiku się nie wypowiadam ok?

ja chyba rozrabiałam wczoraj... bo mój komputer się zbiesił i wywalił wszystko, a później nie mogłam się połapać jak włączyć windowsa, a nie linuksa... mój syncio teraz ma linuxa, bo twierdzi, że mu bardzo bałaganimy w windowsie ( ?! ) ale juz połapałam i jestem! Cześć Wszystkim

Wiem, ale sama się wypowiedziała i nie ma już marginesu na tyle na ile te brukowce by chciały...

Wiesz, mi też jej żal, a wolała sama o tym opowiedzieć niż narażać się znowu na atak prasy brukowej

N I C, N I C a może posłałaś go biednego boso, na piechotę......

noooo to masz fuul wypas, sorry :) uwaga, sprawdzam tlena wstrętnego!

a dajesz 3 po margerytka? margerytka3@tlen.pl może nie widzisz tej trójki!!! kurcze, czy cóś!

no... Szymcia, daleko jesteś, ale uważaj jak tam do Ciebie wpadnę!!! nie lubię.... kocham Was, moje promyki nadziei hihi... Szymcia!, to do Ciebie też!!!

Może ja nie mogę odbierać wiadomości z Niemiec? hahaha Zapytam syna jak wróci... jutro :(

Szymcia!!! No kurcze, czemu?!

Dzieki Buberku, muza się ściąga

Hihi Juneczko kichaj, kichaj, bylebyś wyzdrowiała

o tak pamiętam :) ja też poproszę o taką rękę , ale u mnie to by chyba wymiękła. Dlaczego nic nie kupiłaś... nie było wyboru, czy był za duzy wybór?

No witaj Diarreńko :) Razem może troszkę się poruszamy :) Teraz dalej idę ruszać chałupkę....

Majak się zgłasza:) haha No fajnie, kipiemy energią!!! Alja dobrze Ci, że nie musisz zrzucać kilogramów...tak to jest, że ci co nie muszą to robią , a ci co muszą... no, też....to robią ... od TERAZ, idę sprzątać chałupkę, bo jutro mam wizytę znajomych, papa buźki

Alja nie narzekaj, bo w tym wcieleniu całkiem, całkiem SUPER !

:):):) Wiedźminki straszne!!! Donoszę uroczyście, że zmogłam się i zrobiłam po obowiazkowym i przymusowym spacerku z pieskiem (och, jakie słońce!!!) brzuszki i ramionka!! Alja Ty masz jakieś specjalne pomysły na naszą gimnastykę? Zapodawaj kochaniutka póki mam wenę sportową :)

Hej! Super dzień - tak trzymać kochani :) :) :) Nie mogę pobyć, bo szefuńcio biega wrrrr...