Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maja5

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maja5

  1. Cześć kochani! Dzisiaj jeszcze zimniej niż wczoraj brrrr - a od farelki pomarszczyły mi się już policzki hihi. Acha, a farelką to można grzać jak szef nie widzi! Tylko trochę. Bo burczy, że prąd ciągniemy. Już jesteśmy wszystkie \"pociągające\". A w pracy ciągle z miesiąca na miesiąc myślimy, ze to już ostatni nasz miesiac w pracy... i tak już od dwóch lat. Można się przyzwyczaić nawet do tego. musiku truskawkowy życzę Ci fajenego latania po sklepikach. A nie ma co zamykać oczu jak rozmawiamy o badaniach i chorobach, bo choroby nie wybierają, a badania profilaktyczne są potrzebne każdemu. Płacimy składki zdrowotne, więc trzeba wykorzystać chociaż te bezpłatne badania. Musiku, szkoda, ze nie możesz mieć żadnego zwierzątka, jak pisałam wcześniej my też wynajmujemy mieszkanie, ale właściciele to bardzo fajni ludzie. Chodzi im, aby mieszkanie było opłacone i zadbane. Zwierzaczki im nie przeszkadzają. Chociaż teraz troszkę sie martwię, co by było gdyby nam wypowiedzieli......, ale złożę wniosek o mieszkanie w urzędzie miasta, niech leży. Wybierałam się tam już parę razy ale wiecznie coś mi wypadało, teraz mam doping. Peny, pomyśl, ze jak byś miała później dziecko, a nie w takim młodym wieku, to byłoby to już inne dziecko, a nie ten Twój ukochany syn. Wiesz, po zakończeniu podstawówki dowiedziałam się na wakacjach, że moja koleżanka jest w ciąży - to był dla mnie szok - sama nawet się jeszcze nie całowałam tak na serio z chłopakiem, dziewczyna wyszła za mąż urodziła zdrowego chłopca i są szczęśliwi do tej pory. A inna koleżanka w tym samym roku z powodu ciąży popełniła samobójstwo. Patrząc na to z perspektywy lat, to chciana ciąża jest błogosławieństwem dla kobiety, a niechciana powinna być objawieniem woli wyższej, przecież dzisiaj już nikt by nie pamiętał w jakim wieku urodziła to dziecko, a tak nie ma jej ani dzidziusia.Inna moja koleżanka usunęła ciążę w liceum i do dzisiaj stara się o dzidziusia..... już nie ma nadziei. Dobrze jest tak jak jest. Diarro kochanie, jesteś taką dzielną osobą! Przynajmniej wiedziałaś, że musisz uwolnić się od męża (tutaj mam na myśli siebie, ja zamiast się rozwieść, to czekałam aż się zmieni haha - i teraz dziecko ma pretensje, że byłam taka słaba). Nie smuć się, może to dobrze, że tak się stało, chociaż szkoda, że mąż nie dorósł do rodziny - bo piszesz, że wcześniej był ok. Smutne jest również to, że tak wielu wartościowych ludzi żyje samych. Czasami z wyboru, a czasami dlatego, że boją się dalszych ciosów. Ale dziewczyny dobrze radzą, trzeba wyjść na przeciw szczęściu i troszkę mu dopomóc. Ściskam Cię bardzo mocno. A ten z gg to żonaty? Dziewczyny!! Ja też chcę tymi krzyżykami! Ale napiszcie od czego mam zacząć? bea i Diarra dobrze dziewczyny, że myślicie o tych badaniach. Tylko denerwuje mnie to, że jak trzeba zrobić badanie nieodpłatnie to trzeba tyle czekać! Wiecie, ostatnio jak byłam robić USG piersi, to ten lekarz mówił, że mammografia powinna być robiona na dobrym sprzęcie i należy na to zwrócić uwagę. Mi mammografia nie wyszła, bo mam jeszce za bardzo zwarte piersi (jakoś tak) i tzeba mi robić USG. Nie mówił mi tego żeby u nich akurat robić, tylko żeby zwrócić na to uwagę. Nawt kazał mi przyjść na następne badanie ze skierowaniem, zebym nie płaciła - powiedział, że skierowanie może wypisać ginekolog. Na grypę się nie szczepię, bo boję się igły - i słyszę sprzeczne wiadomości na temat tego szczepienia. Fajnie Flow, że masz na miejscu takiego fachowca lekarza, ja mam coraz mniej zaufania co do wiedzy naszych lekarzy niestety. Peny, trzymaj się przy tym remoncie! Z pieskiem już byliśmy u weterynarza - na oko jest wszystko w porządku. Dostał już na odrobaczenie, za kilka dni go zaszczepimy. Wczoraj go kąpaliśmy - był strasznie brudny. Jest bardzo kochany. Kupię to CLA, zobaczymy - nie wiesz czy w internecie jest taniej, czy mała różnica miedzy sklepami w realu? Wiesz, a co do młodzieży, masz rację, też znam parę takich młodych osób i w głowie im tylko kaska, wypady, dyskoteki i ciuchy. Dziewczyny wcale nie myślą o dzieciach, a jedną znam taką co myśli ale z obrzydzeniem! No cóż, to ich sprawa i i ch prawo do takiego myślenia, aLe rzeczywiście później może być za późno. Pewnie jest też wiele takiej młodzieży, która myśli inaczej (niestety takich nie znam). Dzięki wszystkim za tytuły ciekawych książek, niektóre czytałam, a niektóre zamierzam przezytać w najbliższym czasie. Aktualnie czytam fajną komedię kryminalą \"Zupa ze złotej rybki\" - polecam. basiu - jak chcesz aby czegoś Ci poszukać z materiałów na studia to pisz, ja bardzo chętnie Ci pomogę. flow - może znajdziesz jakiegoś normalnego i wolnego faceta, zyczę Ci tego. Buber bardzo mi zaimponowałeś Twoimi zaintreresowaniami czytelniczymi, ja historyczne książki czytam właśnie z poleceń kogoś kto już je \"przetrawił\", dzięki za - myślę - że ciekawe pozycje. Pozdrowienia dla żony. Na czły dzionek dla Was kochani Teraz lecę do domku i z pieskiem na spacerek. papa
  2. Junko pozdrowię słoneczko i na pewno do Ciebie dotrze! Super pogoda! Pewnie masz rację, Dziewczęta zajęte czymś ważnym. Graffik to ma malutką wnusię - i mała pewnie już się \"znarowiła\" - trzymaj się Graff! Dziewczęta, będę szła do biblioteki na dniach - jak macie jakieś ulubione ksiażki to proszę o tytuły. Pa, całuski dla obecnych i nieobecnych.
  3. Flow, taki facet jak ma zamiar zdradzić to chyba i tak to zrobi, szkoda zachodu. Peny, nic Ci nie proponuję do czytania z \"moich\" książek, które są (jak wiesz) dziwne, ale uwielbiam również czytać książki Paulo Coelho, wypożycz sobie np.: \"Alchemika\", \"Piątą górę\", \"Pielgrzyma\" czy inne jego książki. Są takie piękne i zawierają tyle głębokiej mądrości i miłości człowieka.
  4. Cześć Juneczko! Dla wszystkich dziewcząt Coś mi siada komputer, czy też raczej łącze z internetem. Dzwoniłam już do operatora, ale oczywiście go nie ma! Dzisiaj idziemy z pieskiem do weterynarza. Później na spacerek, bo fajny dzień się zapowiada. Całuski dlal wszystkich dziewcząt. No, nie bądźcie takie, piszcie. Monisiu? jak remoncik? Pewnie zabrałaś się za te ściany. Miga - już wyzdrowiałaś? Gretko, co u Ciebie? Eda, dawno Cię nie było.... i NOWE dziewczęta, co u Was?
  5. Cześć Kochani Cała jestem zziębnięta i czekam, aż farelka rozgrzeje trochę klawiaturę. Któraś pisała, żebym dała propozycję na innego typu ogrzewanie - jak?! Jak nie ma nawet na węgiel! a co dopiero na jakiś nowy rodzaj ogrzewania. Boję się, że praca mi się kończy! Ale dużo słoneczka na dzisiaj - u mnie mgła jak mleko od rana
  6. jak już pisałam, ja nie oglądam żadnych seriali. Nie dlatego, zę mam coś do nich, skąd! Po prostu jestem tak niesystematyczna, ze nie mogę oglądać seriali, które trzeba oglądać po kolei. Czasami obejrzę jakiś odcinek takiego, który każdy jest inny. Byłam na spacerze z nowym zwierzątkiem i muszę powiedzieć, że: 1. Ma może z rok (jutro jedziemy z nim do weterynarza) 2. Jest wogóle nie ułożony - dużo wysiłku trzeba włożyć żeby zaczął rozumieć \"nie wolno\" np. skakać na mnie po piłkę, wchodzić na łóżko!, i inne takie rzeczy. 3. Myślimy, ze w poprzednim domu były dzieci - bo jak widzi małe dzieci to staje i się przygląda, a zaczyna szaleć jak widzi chłopców z piłką, wtedy nic do niego nie dociera (żal mo go wtedy). 4. I słuchajcie! ma straszne gazy - śmierdzi ,że fuj! wiem, że to wszystko wina może zmiany jedzenia, czy też wogóle jedzenia - bo strasznie wychudzony. Kupiliśmy mu puszki i suchą karmę - to cyba mu nie zaszkodziło? A wcześniej zrobiłam mu kaszę z żołądkami i marchewką.
  7. Cześć flow - humorek u mnie dobry, a po wyborach......, no cóż znowu zaczekamy i zobaczymy..... ale słabą mam nadzieję, że coś się u szarego człowieczka poprawi. W poprzedniej mojej wypowiedzi pozdrowienia dla wszystkich \"weszły\" mi w środek tekstu, kurcze - przepraszam, ale myślę, że wiadomo o co chodzi. Zaraz idę do domku. papa.
  8. Cześć Kochane! Ja po wielu spacerkach, teraz odpoczywam w pracy (hihi) - żeby tylko nie było tutaj jeszcze tak zimno!! Dogrzewam farelką jak szefa nie ma - właśnie wyjechał. Haniu, fajnie, że masz pieska! Ja lubię wszystkie zwierzaki, no, może za pająkami nie przepadam. Napisz coś jeszcze o sobie - Grafku!! nie jedz wnusi kaszki!! kaszka szkodliwa jest dla Ciebie! Ale fajnie, że malutka (odpukać) spokojniejsza. Junko! Nie daj się przeziębieniu - randka! Trzymam kciuki. Miga - a byłaś u lekarza, bo coś długo Cię trzyma - to grypa czy coś innego podejrzewasz? Juneczko zgłaszam się kochana, jestem, jestem. Acha, fajnie mi wyszedł ten stół - pomalowałam go bejcolakierem.
  9. Witam Kochani Ale się rozpisałyście hoho! Ja teraz nie mam czasu nawet zajrzeć do Was, bo oprócz malowania drzwi (stolik fajnie wyszedł - pomalowałam bejco- lakierem) biegam jeszcze z pieskiem na spacerki! On jest taki fajny! Na cały dzień bea - super przepis - dzięki! Buber flow senda Peny - dużo siły na nowy remontowy dzień! basia musiku truskawkowy - napisz jak się czujesz kochana, czy już lepiej? Diarra masz rację niektórzy ludzie nie doceniają tego co mają (wiecznie kłócąca się córka i matka), a życie jest takie krótkie.....Diarra nie strasz, że może nie przejść mojemu pieskowi szczenięcy wigor! Ja miałm pieska - pisałam wcześniej, który został z moim ex, ale on był baardzo spokojny, kochał spanie i łaskawie pozwalał się wyprowadzać na spacer, a ta wiercipiętka - wszędzie go pełno i poluje na kapcie, skarpety i innee......, ale koty zostawia w spokoju. Dla całej reszty \"bandy\" - na dobry dzień! Wiesz, co do szczęścia, to nie zawsze doceniamy to co mamy i czego dokonaliśmy. Ty pewnie też nie doceniasz swoich osiągnięć i tak naprawdę rzeczywiście nie ma co się oglądać w przeszłość - tylko iść do przodu, a słońce w końcu nam zaświeci. I tak jak pisze mus truskawkowy - nasze niepowodzenia, bóle i rozpacz tylko nas umacniają, mimo, że dużo nas kosztują.
  10. Witajcie Kochani Witaj Solangelica Wczoraj pisałam do Was z pracy, a później miałam tak kiepski humor, że poszłam spać. Później byliśmy na zakupach, pogadałm z synem i jego koleżanką i słuchalam muzyki. Moj kochany pojechał do pracy na noc i rano zadzwonił do mnie, abym zeszła mu pomóc...... nie powiedział w czym. Ale mnie coś tknęło i idąc do niego zastanawiałam się czy znowu nie przygarnął jakiegoś kota. Ale nie......... wiecie, sama w to jeszcze nie wierzę! W samochodzie był pies. Taki średni, piaskowego koloru, biale łapki i biały krawacik. Troszkę podobny do psa dingo. A najważniejsze jest to, że ja mojemu miłemu nic na temat mojego rannego wpisu nie mówiłam........! Pieska musiał ktoś wyrzucić z samochodu, bo oglądał sie za samochodami. Jest zabiedzony, żeberka mu wystają, ale bardzo kochany. Najważniejsze: jest bardzo spokojny i koty już z bardzo bliska na niego syczą i pokazują, że one tu rządzą. A on się ich chyba boi. Chyba zostanie bo już go kocham! Bardzo lubię \"Sagę...... też mam ją całą. Buber czytałam Klan niedźwiedzia... jest super, trylogia bodajże - też polecam. Kiedyś widziałam chyba na podstawie tej ksiązki film - też fajny. Diarra przykre to z tą przyjaciółką, ale właśnie tak poznaje się ludzi, niestety to boli, wiem coś o tym. Trzymaj się, pogrzeb zawsze nastraja pesymistycznie, a tu jeszcze taka tragedia, straszne! Peny, nie daj się fachowcom! Może mąż już za chwilkę wróci, trzymam za to. Flow Senda
  11. Dzięki Peny Chociaż nie było w moim zamiarze, żebyście mnie pocieszali, ale dzięki Penusiu mimo, że to było tak dawno, około 12 lat temu, to ciągle we mnie siedzi. To chciałabym zmienić. Nawet jak by nie przeżył, to wiedziałabym, że zrobiłam dla niego wszystko co mogłam, a tak został żal do siebie..... Peny, nie wiedziałam, że nosówka może wywołać takie spustoszenia! To jednak straszna choroba. Dzisiaj mam doła! Pa, trzymajcie się!
  12. Witam Kochani z ranka w PIĄTEK!! Hura! Flow! Kurcze, takie pytanie do rana mnie spotkało! No ale już mówię. Po głębszym zastanowieniu, uważam, że nic bym nie zmieniła w moim życiu. Nawet nieudane małżeństwo było czymś, co zaowocowało moim kochanym i cudownym (co z tego, że narowistym) synem. Chociaż..... jest taka jedna rzecz. Miałam kiedyś małego szczeniaka - wyglądał jak owczarek niemiecki. Mój były przyprowadził go z jakiegoś baru. Piesek był kochany. Chodził za mną krok w krok, ale był chory. Miał zaawansowaną nosówkę. Weterynarz po obejrzeniu go, stwierdził, że nie ma odporności na tą nosówkę i że nie mam co sobie robić nadziei. Oczywiście jeździłam dwa razy na dzień z pieskiem do weterynarza autobusem wioząc go na rękach - bo mój ex znowu \"wybył\" i znowu go nie było jak był potrzebny! Więc dwa razy dziennie z wcale nie małym psem na rękach w ciemnych okularach (żeby nie było widać jak płaczę) jeździłam na kroplówkę - bo piesek już nie jadł. Ja byłam na opiece bo syn miał złamaną nogę, więc syn z nogą w gipsie do pachwiny, pies, który coraz częściej miał drgawki i pianę na pysku.........., syn był przerażony tym, co dzieje się z psem..... i ja sama....... . Wyrzucam sobie, że nie miałam dość siły aby to przeczekać, może by wyzdrowiał. Tak teraz bym go nie uśpiła. Dla Was kochani na piękny dzień
  13. Grafciu! tak długo byłaś w pracce! Ale jesteś na swoim i nikt Cię nie wyrzuci! Winko wytrawne i półwytrawne zdrowsze od półsłodkiego, ale ja lubię półsłodkie i mój kochany facecik choć lubi wytrawne, ustępuje mi dzisiaj. A.., przypomniało mi się co mówiłaś o swojej narowistej wnusi. Wiesz, moja przyjaciółka (rówieśnica) zawsze wkurzała sie na swoją siostrzenicę, ze rozpuściła córę jak dziadowski bicz, bo malutka jak coś chciała, a nie wychodził zwykły płacz, to padała na ziemię i waliła gówką płakała i tak cudowała. I moja przyjaciółka urodziła dwa lata temu upragnioną córeczkę i teraz ma tak samo hihi! Mała jest na etapie walenia główką w beton! A rodzice na etapie wykończenia nerwowego! Malutkie dzieci są bardzo cwaniutkie! Ale takie słodkie! Pa kochane wracam do mojego Miłego! Bo się burzy!
  14. Dziewczyny nie pijcie tak same, kurcze! Idę sobie kupić jakieś winko, a że sama jestem do wieczorka to z Wami wypiję lampeczkę - hejka!
  15. Cześć Juneczko! Stoliczek nam się zapełnia! :D
  16. Dołączam do stoliczka! Kawka pycha Monisiu :D Ciekawy pomysł z tymi klamkami, spróbuję! Super giga mega fajnego dnia dla wszystkich kochanych ddziewcząt Teraz spadam, bo szefcio nadjechał.
  17. Witajcie Kochani Hejka \"pomarańczowi\"! Miło, że nas odwiedzacie. Na cały dzień sloneczka w sercach Wam życzę. Flow Basiu, nie łam się, pracuj, czytaj a jak znajdziesz chwilkę to pisz! Reszta również!
  18. Monisiu! Super, ze skończyłaś to okno! ale to prawda, że jak się jedno zrobi w domu to później widać co jeszcze jest do zrobienia! Stół pomaluję lakierem na ciemno - jakiś ciemny dąb to jest, czy coś - muszę zapytać mojego Facecika - bo on jutro znowu na 12 godzin do pracy wiec to będzie na mojej głowie kupić. Drzwi pomalowane i teraz stare klamki straszą - na szczęście w przedpokoju boazeria, ale rurka od gazu aż krzyczy, też trzeba ją malnąć. Chyba się wrobiłam w tą robotę. Ale tak zaczęliśmy bo rodzinka mi się zjedzie na troszkę. 21 października przyjedzie moja kuzynka z mężem - zapisałam ją do irydologa - ma problemy z migreną i moze zostaną na parę dni. No ale jest jeszcze trochę czasu. Teraz już dobranoc Monisiu, Grafciu, Junko, Migo,Gretko Edo i innym którzy do nas zaglądają papa - do jutra
  19. flow, kochanie ja cieszę się, że dziewczyny nie mają problemów (chyba) bo u mnie wszystko ok. syn po ostrej wymianie zdań, rozmowie na sppokojnie jest znowu tym samym synem. Widzę, że ma kogoś, do kogo go ciągnie i u kogo spędza dużo czasu ale nie jest już taki zamknięty. Poczekam, myślę, że kiedyś mi powie Mam mały remoncik, więc nie mam tyle czasu co wcześniej siedzieć z Wami, ale staram się. Ja bardzo się cieszę z tych przepisów i dziękuję dziewczętom i Buberowi, że je podali . Czasami nowe ciasto czy potrawa zrobiona inaczej poprawia humorki wszystkim domownikom, a ja lubię gotować. Problemy są zawsze, ale byle były daleko od nas. Ja mogę \"pogadać\" o wszystkim. Posmucić i pocieszyć się z Wami. Flow - u Ciebie kochana ok? Całuję Cię na dobranoc - do jutra papa.
  20. Migusiu cieszę się, że płytka dotarła - wysłałam Ci meila o tym jak ćwiczyłam - że na początku było strasznie kiepsko, a teraz jest super doszedł? Dziewczyny, właśnie wróciliśmy z moim Słoneczkiem z truchciku i idę do wanienki, później książka lub film i kimonko. Całuski na dobranoc.
  21. dobranoc wszystkim Już pobiegałam, teraz idę do gorącej i pachnacej wanny i później będę czytała książeczkę. papa Do jutra.
  22. Musiku Dzięki za przepisik! No co Ty! Słuchasz tego co lubisz i już! Ja np. czasami lubię posłuchać pisenek \"Arki Noego\", a co! Fajnie dzieciaki śpiewają.
  23. Witam Kochane! Wczoraj nie mogłam już później wejść do kafe - coś na łączach. Mówicie tak o tym wypaleniu.... ja jestem wypalona zawodowo. Kiedyś strasznie to przeżywałam teraz mam tylko od czasu do czasu \"napady\". Dziewczyny - Graff, Miga - to bardzo niezdrowo dla WAS, że tak skrywacie swoje uczucia i nauczyłyście wszystkich swoich, że zawsze jest ok! Spróbujcie, może da się to zmienić, będziecie zdrowsze. Ja tak jak Junka - wywalam zawsze z siebie wszystko! jak mi się coś nie podoba to mówię, albo płaczę bo jestem beksa i jak się wypłaczę to też mi przechodzi. Ale jak nie umiecie tak zrobić, to tutaj wypisujcie wszystkie żale - wysłucham Was zawsze i wesprę ramionkiem . Migusiu ładne to Twoje miastko - sprawdziłam, dużo lasów i przestrzeni. Instalacja Ci wysiada? Ale tylko kontakty, czy w ścianie? Fajnie że masz ogród - uwielbiam pracować w ogrodzie, też mnie to uspokaja - niestety nie mam. Ale jak jadę do rodziców to u nich zawsze sobie poużywam w ogródku! Gretko, super! ja też uczę się angielskiego, ale częściej mam lenia niż go nie mam i opornie mi to idzie! Trzymajcie się dziewczyny! Miłego dzionka! Dla Monisi Acha, zaszpachlowałam wczoraj stół i chyba będzie ok. dzisiaj przejadę papierem i pomaluję. Najlepiej jak pomalowałam wczoraj drzwi we wgłębieniach, bo moje Słońce było na 12 godzin w pracy, więc ja to zrobiłam. Wiecie w jakich wgłębieniach? No tam , gdzie się zamykają drzwi.Były otwarte do wieczora, a na noc zamknęliśmy oczywiście i dzisiaj rano trzeba było chłopa, żeby mi drzwi otworzył! Na szczęście taki był -hihi!
×