maja5

Acha, Magdy nie oglądam - ani żadnego innego serialu.

Hej Kochani flow, ja wczoraj nie mogłam się połączyć z kafeterią. Fajnie, że dobrze się czujesz w nowej fryzurce - to najważniejsze! Ja mam takie włosy, że jak bym ścięła na krótko to zrobiłby mi się taki hełmik i już. I nic z tym nie mozna zrobć. Mam średniej długości i spinam je w kucyk lub koczek - tak najprościej, bez lokówki - bo jestem antytalent do fryzur! Na dobry dzionek dla wszystkich

Juneczko! to wszystko wina braku perspektyw! Nie widzisz sensu i dlatego nic Ci się nie chce. Boisz się co będzie dalej z pracką i dlatego wolałabyś się zagrzebać w betki i \"przeczekać\". Myśl pozytywnie - że będzie dobrze - bo musi być!! i koniec! Regeneruj się teraz przez jesień i zimkę, daj sobie luzik i jak przyjdzie wiosna znowu odżyjesz, zobaczysz! Może kogoś spotkasz fajnego do ogrzewania i pogadania i przytulenia - życzę Ci tego z całego serca! Jak masz doła to ponarzekaj - a co! A na wypadzik pewnie, że się wybierzemy - może nawet wszystkie na wiosnę. Ja sobie to wyobrażam tak: umówimy się, że w tym a tym dniu jedziemy do jakiejś tam miejscowości i sptykamy się na górce o jakiejś tam godzince np. w schronisku , albo pod górką? Szczegóły do uzgodnienia (ale można będzie wziąć swoich facecików? bo to jest mój górski akumulatorek - bez niego nie wejdę na górkę hihi). Całuski!

Penusiu! nie śmieję się że słuchasz Wiśniewskiego, chociaż ja za nim nie przepadam, ale ze mnie się śmieją koleżanki - czego to ja słucham?!!! Bo uwielbiam jeszcze słuchać Kazika, byłam na koncercie Kultu, a co tam! o gustach się nie dyskutuje - każdy słucha tego co mu sprawia przyjemność - uwielbiam też Jarr`a i zespoły, które grają muzykę eksperymentalną. Witam Cię Magdo - miło, że dołączyłaś! papa - lecę popracować torszkę w domku.

Dzięki Musiku truskawkowy! :D

Hejka Moi Kochani!! Wczoraj były nici z abażuru i malowania stolika, bo wybraliśmy się do sklepu i późno wróciliśmy. A abażur hihi - właśnie niciany robię! jak byłam w podstawówce, to robiliśmy taki abażur na baloniku. Teraz takie w modzie, (i tani jest!), więc wymienię mój stary zdezelowany i bez kloszy - bo niestety nie udało się dopasować - żyrandol, na taki ekologiczny. Diarra - twoje zwiarzaczki są super, (żeby otworzyć na piesku to wykasowałam com i wstawiłam pl),a ten żółwik to chyba gryzie, co? Córcia bardzo sympatycznie wyszła, podobna do mamusi? senda, ale jesteś super gospodyni - przetwory z papryczki z pomidorków - podziwiam Cię! Jarynko! pamiętam Cię kochana! :D Pamiętam również wszystkie te dziewczęta, które już nie piszą - może nas czytają? Pozdrawiam je lolek! pozdrawiam - nie smucimy się już! Mirilla i Gruszeczka - oby Wam się dzisiaj łatwo wstawało! Buber ja też lubię rocka! A słucham Depeche Mode (byliśmy na ich koncercie w Warszawie - oj działo się!), Quinn - Frediego Mercury, Metallici i wszystkich zespołów, które słucha mój syn - lubię również muzykę poważną (od czasu do czasu) i pop. Lubię dobrą muzykę niezależnie od nurtu. Pozdrawiam i dobrego dnia dzisiaj dla wszystkich!

No, ja za chwilkę truchtam do domku. Miło było w pracy w poniedziałek. Ale mój szef wymyślił ze dwa lata temu, że będziemy mieli własne ogrzewanie - mimo, że budynek nie był nasz - i zrobili mi w sekretariacie kotłownię - haha. Jest ścianka działowa, drzwi itp, ale pół sekretariatu \"wcięło\", a teraz nie ma na węgiel buuu! i grzejemy farelkami, to ci dopiero ekonomicznie! ALe ja lecę do domku (już nam grzeją) i będę robiła abażur do sypialni. pa kochani

Juneczko! Jestem za lampeczką winka w piwnicze w Kraku! To takie piękne miasto - kocham je! Ten citrosept kupię sobie w Czechach - jest o połowę tańszy, dzięki za recenzję hihi

Brawo Peny! Widzisz, siedzenie w domu to nie taka straszna rzecz. Ja jak dostałam wypowiedzenie na pół etetu to strasznie rozpaczałam, teraz jest już dobrze. Też ciągle myślę o rozpoczęciu samokształcenia językowego - może jak razem sie zabierzemy i będziemy się dopingować to łatwiej mi to przyjdzie. Ma rację Twój mąż, jak zapowiadają Ci się takie \"atrakcje\" to nie ma co zaczynać dietki. Zapachniało również Twoim bigosem - mimo, że jeszcze nie zrobiony! Uwielbiam bigosik.

Buber! Nic to! przecież wszyscy czujemy się na dwadzieścia :D

No cześć Kochani! I od rana zapachniało tak pięknie kotlecikiem od Bubera! Mmm.... super! A wczorejsze przepisy na ciasta.. cóż trzeba je zaraz wypróbować! Dziewczynki na dietce - nie włączajcie wyobraźni, bo będzie ciężko. Peny, Gruszko? Zaczęłyście od dzisiaj? Ta dietka nie jest taka straszna, tylko trzeba jeść o określonych godzinach, wtedy oraganizm przyzwyczaja się do tego okresu bez jedzenia. Ale jak ktoś pracuje to trochę trudno przygotować sobie gorący posiłek. Peny, Tobie będzie łatwiej, spróbuj. Już nie będziemy gotować - chociaż na ten okres, kiedy trzymacie dietkę (hihi). Ale muszę Wam powiedzieć, ze jak bym pracowała na cały etat, to nie dałabym rady z tą dietką - byłam bardzo słaba. No, ale Flow była pełna energii i jeszcze wtedy ĆWICZYŁA!! więc, każdy organizm inaczej reaguje na tą dietkę - trzeba wypróbować. Diarra to super, że tyle staciłaś na wadze! Im dłużej się chudnie, tym efekt jest trwalszy, ja wiem, że teraz ostro muszę trzymać wagę. Napiszę przepis na to ciasto, ja też ciągle myślałam, że biszkopt to skomplikowana sprawa - okazało się, że to najprostrze ciasto jakie znam (tylko może jak dziewczyny skończą dietkę?). Jeżeli chodzi o pieski to mój brat miał doga błękitnego i arlekina. Piękne psy ale mają wadę - bardzo krótko żyją. A ja bardzo się przywiązuję do zwierzątek i później rozpaczam. Gruszeczko - fajnie się tak zakochać jak w latach licealnych! Niestety masz rację, zaraz włącza się rozumek. ALe myślę, że te z nas które szukają - znajdą wartościowych i odpowiednich panów - tego wam dziewczyny z całego serca życzę Marilla - Ty kochana to masz zdrowie! Pracujesz w domku, rozumiem? I nie musisz rano wstawać do pracki, fajnie. Napisz coś więcej o sobie. Kwaituszki są tutaj: :) http://forum.o2.pl/emotikony.php i jak chcesz żyby Ci wyszedł kwiatuszek to robisz tak: robisz nawias kwadratowy [piszesz kwiat i zamykasz nawias]i wtedy jak wyślesz to wychodzi kwiatuszek.

Diarra - to Twój przepis na serniczek!! - widzę, widzę - Teraz widzę dopiero! musiku jeszcze Twój i będzie komplet. U mnie też sie coś zawiesza kafe

Musiku! napisałyśmy w tej samej chwili! :D Domowe wypieki są zdrowe - przynajmniej wiemy co jemy hihi. A takie ciasto raz na jakiś czas to nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Ja mam fajny przepis na takie ciasto, które robię na większą okazję, ale też łatwe. Podam innym razem, bo robię je z kartki (znaczy się, ciasto jest z biszkoptu, a z kartki czytam hihi), którą muszę znaleźć, a teraz muszę lecieć do kuchni, bo mje Kochanie niedługo wróci z pracki. Pa kochani.

Diarra no to dla mnie też jest jasna sprawa! Niestety. Kurcze, na abonament telefon, no to jeszcze opłaty za niego będziesz miała mimo, że telefon skradziony! No to współczuję Córci, bo pewnie się teraz zamartwia. Ale moze jeszcze sięsprawa wyjaśni. Chłopcy się zgłoszą (jak ich rodzice przycisną i przestraszą) i powiedzą, ze znaleźli telefon. Oby tak sie stało. Dzięki za przepis, wyprubuję! Mam przywiezionych od mojej kochanej mamusi dużo pysznych powidełek i zamrożonych owocków od rodziców z działki. musiku! to zapodawaj ten przepisik jak łatwy! Peny - zamknij oczka! :D

Ale się rozpisałam hihi:D - Bo nikogo nie ma! jestem sama i nikt mi nie każe iść od kompa! Dla Was

Peny, dietka jest bodajże na 27 stronie, Dodę oglądałam we fragmentach - ślicznusiego miała pieseczka!! A Doda jak Doda - jest śliczna i gdyby nie ta jej bufonada to byłaby miła.

Witam Was Kochani Czytałam Was wczoraj, ale nie miałam siły pisać. Przemyślałam to co powiedziałyście o zdystansowaniu sie od złych wiadomości.... i macie rację. Nie potrafimy w zaden sposób pomóc i samo zamartwianie się nic nie pomoże. Całuski Peny, Kinga mam przeczytanego całego - to mój ukochany autor. Dzisiaj mam początek \"złych\" dni. Ale muszę Wam powiedzieć dziewczyny, że prawie wcale nie czułam PMS - zawsze bylam opuchnięta, obolała i wiecznaie zła już od ok. 2 tygodni przed. A teraz niespodzianka - 3 dni temu zaobserwowałam początki i dzisiaj już pierwszy dzień miesiączki. Przypuszczam, że ta dieta to uregulowała! Nie miałam również napadów wilczego głodu!. Warto było się pomęczyć. Wczoraj byłam też na przebieżce - czuję się świetnie! Nie wiem jakie są przeciwwskazania do tej diety - ale mogę ją ze spokojnym sumieniem polecić. Wczoraj moje Kochanie pomalowało drzwi wejściowe - były już straszne - a właściciel mieszkania nie kwapi się ich zmienić, a ja zdzierałam lakier ze starego stolika okolicznościowego i zamierzamy go reaktywować - na nowy nie ma kaski. Jak macie jakiś pomysł czy uwagi jak to zrobić to proszę o wskazówki. Stolik jest zdarty do pierwszego lakieru jeszcze widać słoje, tylko są tam jeszcze takie krechy przez cały stół - nie wiem z czego i aby to zlikwidować to trzeba dalej drzeć. Nie mam pewności czy pomalować później bezbarwnym, czy czymś ninnym? Teraz lecę prasować. pa kochani.

musik bea senda Mirinda Diarra I wszycy, któych dzisiaj nie było

Masz rację Graff to strasznie smutne.

Musiku, może to nie to :( Ale leż w łóżeczku i sie kuruj. kwiatuszki dla Ciebie

musiku wklejam Ci linka o bólach, ale nie wiem czy to te Twoje :D http://resmedica.pl/zdart7015.html

musiku musisz to czymś posmarować jakąś maścią, masz? Mój Tatuś to smarował korzonki taką maścią żmijową - ale ona strasznie śmierdziała! I coś przeciwbólowego weź.

No właśnie! Buberku! Wszystkiego najlepszego, abyś zawsze był radosny i aby Twoja Pani zawsze Cię kochała - z wzajemnością oczywiście i abyś nas nie opuścił i dobrze sie z nami czuł

Kochane Grafku i Junko wyglądacie super - i tak trzymać , a ponarzekać nie zaszkodzi. Ja tak sobie myślę, że jak ponarzekam jak to wyglądam i takie tam blelble... wtedy trzymam sie trochę w ryzach, ale czasami sobie \"odpuszczam\". Miga - taka praca to dopiero stress. Nic nie mozna zaplanować, bo nie wiesz czy jutro będziesz pracować - trzymaj się Kochana! Juneczko, a dowiedziałaś się, czy ten Twój kompik da się naprawić?

Nie marudzisz Penusiu! Zgadzam się z Tobą bo i dla mnie stabilizacja jest czymś, o czym marzę. Może nie dla każdego jest to coś fajnego - niektórzy wolą skoki adrenaliny, ja nie należę do takich osób. U mnie już grzeją - może i u Ciebie zaczną :D Dobrej herbatki!