maja5

cześć Mirinda:D Nie zapomniałam o Tobie, fajnie, że jesteś. Ja dzisiaj trochę niedysponowana jestem psychiczne - przepraszam Miłego dnia życzę, zajrzę jeszcze później

Cześć słowiko-skowronki! Witam was cieplutko - ale fajny miałam tydzień - już piątek!! Nasypało wczoraj jakieś 50 cm świeżego śniegu, a dzisiaj chlapa! Weszłam wczoraj na gg! I później (chyba dlatego) zablokowało wszystkie sterowniki i syn po przyjściu do domu naprawiał aż do północy (ja się oczywiście nie przyznałam...) Alja - podziękowanie od mojej latorośli - dzisiaj będzie meilował, powiedział, że musi się zastanowić nad odpowiedną treścią :) . To minimalista, więc pewnie będzie chciał bardzo dużo wyrazić bardzo krótko.... Własnie słucham radia regionalnego i jestem w szoku!!! Ten chłopiec zagubiony..został zgwałcony przez dwóch mężczyzn i zakatowany na śmierć - ludzie to potwory!!!!

Śnieżycy juz nie ma ale za to bakowo!!Zimowo!! Marudzik wykąpany? I pooglądany uważnie?

Szymciu... fajna taka sjesta :) To teraz Malutka wyspana, wypoczęta - jednym słowem Tajfunik )

Basiu, mam ten sam numer, ale coś się dzieje z moim gg. Jeżeli ktoś do mnie pisał i nie odpisałam, to bardzo serdecznie przepraszam, ale to wina tego.....czegoś! Teraz mi \"wywala\" i na razie nie włączam ... czekam, aż przyjdzie syn...:(

Acha, no trudno. Napiszę Ci liścik na meila:) Wiem jak to jest z tym kompem w pokoju dziecka.....bo właśnie mnie krew zalewa! Ja też jestem bałaganiarą, no cóż, może to ma po mnie, ale.....choć trochę wysiłku.... Okulary były zakamuflowane na parapecie okiennym w kuchni... nie wiem dlaczego?! Przecież żeby coś widzieć na zewnątrz - to muszę je założyć a ne zdjąć! :)

próbowałam włączyć gg - ale mi \"wywala\" kompa. Glamur - podaj mi swój numer... (na meila) jak syn wróci ze szkoły to może uda nam sie pogadać :) Teraz znikam z tego pokoju, bo mnie coś bierze jak widzę taki \"artystyczny nieład\"! Gotuję aromatyczny rosołek i oczywiście Was zapraszam:) Jeszcze nie znalazłam tych okropnych okularów - zawsze jak je zdejmę to one gdzieś \"chodzą\"!

Zgubiłam gdzieś okulary... idę szukać.

Szymciu....mam w nosie tą wiosnę !!! buuu za oknem śnieżyca!!! Nici z mycia okien (chyba, że tylko od środka)

Acha:D - no, to mogłoby się bardziej zgadzać :D :D Alja, nie dostałam potwierdzenia....napisz, czy dostałaś wiadomość.

Kurcze!!! Pisałam do Was i wyłączyli bez zapowiedzi prąd!! Jeszcze raz: Szymciu, to dobrze, że Malutkiej nic nie jest. Dzieci szybko zapominają o takich rzeczach:) , ja też miałam takiego \"wszędziwłazka\", one wcccaale się nie uczą na błędach - bolących nawet:) Całuski dla malutkiej i duużo kwiatuchów: , no, dla zimowej mamci też: Zima a kysz.... ja chyba dzisiaj zmienię firany, umyję okna... może w końcu przyjdzie ta wiosna! Basiu, może mamy III stopień zasilania hihi i dlatego te przerwy w przesyłach:D (jak w PRL-u) Spróbuj może powiedzieć mężowi co Cię boli, za co jesteś zła i rozżalona...może zrozumie.....bardzo mocno Cię ściskam. Ja zawsze tak robię, bo jak się nie wyjaśni swoich żali to poźniej pozostaje taki osad w sercu.... No to lecę sprawdzić jeszcze tą skrzynkę....bo w domu nie mogę. Pozdrowienia dla Wszystkich

ja tylko Wam macham na dzień dobry łapką Już w pracy...niestety. Zaraz nam wyłączą prąd, więc znikam na jakiś czas. Miłego dnia dla wszystkich , pa.

No, dziewczęta, trzymam za Was. Będzie lepiej......

Cześć Glamur, niestety nie pomogę Ci, bo kompik nie wysyła...:(

Basiu mój kot też jak przestaje gonić za myszką, to układa mi się na kolanach i trzeba go drapać....nasze zwierzaki to chyba nas trochę terroryzują :) Mój syn to tylko wyciaga na korepetycje z angla....i też udaje, ze sie uczy z polskiego i historii... już nie mam siły. A mój Miły jak ma coś na studiach do zrobienia to \"przypomina\" sobie o tym dzień przed!!! To chyba tak mają te samce...:D

Szymciu... ja też chowam mysz, bo mi na nią poluje mój kocurek, kurcze! Nie umiem sie od niego opędzić:)

Och Babeczki:) Tak mi się jakoś tęskno za Wami zrobiło, że ho!! Basieńko, tak to już w życiu jest...coś za coś, ale nie dawaj sobie odebrać mężowi tych fajnych chwil z koleżankami. Masz do tego prawo! Wiem jak to jest bo z moim byłym miałam tak samo... ja nigdzie nie mogłam wyść a on... szkoda gadać. Teraz jak mam ochotę i możliwosć to umawiam sie z jakąś kumpelą i moj Miły mnie wiezie i później odbiera, lub jak nie moze to poprostu mu oznajmiam, ze mam spotkanie z koleżanką. Chociaż ostatnio rzeczywiscie ze względu na brak czasu - wiecznie coś do zrobienia - jakoś nie mozemy sie zgrać z kumpelami... ale mam przynajmniej tą świadomosć, ze mogę, jak chcę! I rzeczywiście, tak jak mówi Szymcia - daj sobie trochę luzu, bo pewnie tego potrzebujesz. Bauceron Teraz spadam na mozillę - będę wyszukiwać materiałów na pracę dla syna - maturalną - bo on wcale się za to nie bierze :( a ja juz nerwowo nie wyrabiam. Moze jak zacznę to się w końcu zabierze dalej....

Basiu Masz rację - razem łatwiej jest sobie pobiegać.... ja czekałam, aż mój Miły będzie mógł wtedy kiedy ja... ale jakoś zawsze coś wypadało, wkurzyłam się jak weszłam na wagę...sama się muszę wziąć za siebie.... W pracy to \"święto\" jest u mnie zawsze jakieś takie dziwne...a w domu ok - zarządzam cały dzień moimi mężczyznami :) - chociaż dzisiaj nie mam kim :( , bo Miły do 20 w pracy, a i dziecię późno wróci..... Myślę, że jak wrócisz dzisiaj do domu to dostaniesz dzisiaj bukiet kwiatów od męża ... i mu przebaczysz :) Masz rację gg juz działa Dla Beatki w dniu imienin

Hej Dziewczęta :) Monisiu... a Ty z pracy nam powysyłałaś te humorki? Ja w domciu ostatni dzień ..niestety, ale sie cieszę, że urop objął Dzień Kobiet - bo strasznie beznadziejnie wychodzi to święto w pracy. Dostałam wczoraj list od mojej koleżanki, która pojechała do Szkocji...pięknie....cudnie... przeuroczo. Ma pracę, jest ciężko (szczególnie, że dziewczyna nie włada angielskim, a tym bardziej szkockim:() , ale wie, że musi. Teraz pomalutku sprzątam domek i będę tu do Was zaglądać! Bo dzisiaj jestem sama...no, tylko ze zwierzakami.

Witam kochani! Nareszcie!!!!! Komp nareszczie jako tako się czuje, ale mam przykazania żeby znowu nie zdechł - żeby z nim baardzo delikatnie :) Dzisiaj siedzę sobie w domku na ostatnim dniu mojego starego urlopu i cieszę się, że przypadł na Dzień Kobiet (chociaż nie planowałam tego na \"zimno\") - bo to najgorszy dzień w pracy.....przynajmniej u mnie. Wczoraj dostałam list od tej mojej koleżanki, któa pojechała do Szkocji - pisałam Wam kiedyś....miałam już od jakichś paru dni takie przeczucie, że już napisała i że list powinien być już w skrzynce i rzeczywiście.... Pisze, że pięknie... bajkowo, a mgły jak z chorrorów :) żywcem wyjęte. Wiadomo, jest ciężko ale ma pracę, szczególne przeszkadza bariera językowa. Teraz idę troszkę ogarnąć chałupkę i będę sukcesywnie zaglądać co u Was. Włączyłam gg ale chyba mi \"padło\" :(

Cześć dziewczęta - ja też z Wami - jak zawsze - całuję Was i ściskam papa do jutra i bądźmy silne na przekór wszystkiemu!!

Graf!! zaraz jadę !!! Buuu u mnie tż piękna co prawda zima, ale mam jej już dosyć! Dla wszystkich cioteczek - miłej sobotki papa

Hej! Miłego dnia!!! I żebyscie wypoczywali, kurowali się, biegali, sprzątali, czytali i inne rzeczy robili - takie jakie lubicie:) Buber.... nie znalazłam takiego gryfonika :) ... czorcie!

Alja Twój doszedł wtedy z karteczkami - dzisiaj nic mi od nikogo nie doszło, ale jak mówiłam komp mi siada więc może tu jest przyczyna.... margerytka3@tlen.pl Buber, jutro sprawdzę tego andaluzyjczyka :; - jak taki jest... bo może mnie podpuszczasz haha... Diarra, kochanie Ty już spalasz tłuszczyk - właśnie taki marszobieg jest najlepszy - super ćwiczenie aerobowe, nawet Ci zazdroszczę chociaż my z pieskiem też dzisiaj zaliczyliśmy chodzenie po skorupie :) - poszliśmy na łąki i nie zapadaliśmy się ....fajnie że macie odśnieżony ten chodnik, ale jednak uważaj, bo w tych warunkach wiadomo.... Teraz już dobranoc wszystkim.

Alja, tak trzymaj, czyli tak jakby i już nie jakby tylko zdrowiej - ja też tak jakby już....trochę lepiej Nie wiem jak mogłabym Ci dodać \"kopa\" do ćwiczeń, gdyż widziałam Cię na zdjęciu i...... no chyba, że chcesz ćwiczyć aerobik w celach zdrowotności... to mogę się rozpisać... Masz figurkę jak moja przyjaciółka (znajomość od podstawówki)... strasznie jej tej figury zazdroszczę! A najbardziej tego, że może jeść i jeść i jeść bez żadnych konsekwencji! :), niestety ja nie:(, acha i urodziła trzech chłopaków! Jak to w życiu niesprawiedliwie jest kurcze! :D Mirindko już chcę tej wiosny! Beatko , no super z tymi wyjazdami - baw się dobrze i i korzystajcie z rodzinką póki jeszcze leży ten.... śnieg Buberku wiem, wiem dog super dog :D niemiecki i inny też, ale ten malutki gryfonik jest słodki!! Beauceron dopieszczaj tą swoją księgarenkę i miłego wypadu do stolicy Glamur dużo siły w pracy, jak odpoczniesz to się odezwij - całuski. A teraz tak nawiązując do naszych wcześniejszych rozmów.... pamięta ktoś taki program \"Piórkiem i węglem\"? Prowadził go dr Zinn (nie wiem czy tak się pisze) - hipnotyzował mnie swoim głosem, pociągnięciami kredy i węgielka....wyczarowywał na papierze zabytkowe domy, pałace i kościoły i pięknie o nich mówił.... Mój syn dzisiaj nie będzie robił kompika... bo wróci jutro :)