Witam,
słuchajcie ja mam od paru dni okropny ból brzucha między mostkiem a pępkiem, przy tym miałam też temperaturę 37,4 poza tym to jest taki dziwny ból, że nasila się jak zmieniam pozycję i jak chodzę i boli tak mocno, że chodzę tak troszkę się garbiąc i bardzo powoli :(. Po paru dniach objawy się nasilały i zdecydowałam się pójść do gastrologa zrobić gastroskopie (badanie okropne każdy wymięknie :-) .
Zrobiłam takie ogólne badanie i test na helicobacter plori. Bakterii nie mam i zarówno przełyk, żołądek i dwunastnica bez zmian. A ja już myślałam, że mam wrzody. I niestety nie dowiedziałam się co mi jest. I teraz zamierzam się pofatygować do lekarzy, bo chce wiedzieć co mi jest, bo wszystkie te objawy które wcześniej wypisałam sprawiają, że nie mogę normalnie funkcjonować :( a dodatkowo jeszcze pobolewa mnie trzustka. Jeżeli ktoś z Was ma podobne objawy co ja to piszcie, może Wam doktor coś poradził. Proszę bo ja się troszkę martwię. Bo wiecie jak na lekarzach można polegać, oni cudotwórcami nie są, a ja raczej czuje się trochę jak królik doświadczalny.
Pozdrawiam
Jak coś możecie pisać na maila :-) :
jowitka100@poczta.onet.pl