Majorek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Majorek
-
Ja byłam właśnie w Wieliczce i miałam satysfakcję i ubaw z wysokich kolegów :) Wzruszyłam się, jak to napisałam o moim przedszkolaku :D Heh.. ja ten budynek widzę z okna.. ;) Cholera.. nie mogę powtrzymać.. się..
-
JEST PRZEDSZKOLAK :D z drugiego wyboru przedszkole.. to.. przy ulicy, stacji benzynowej.. nie widać, ogrodu.. itp :D
-
DOSTAŁA SIĘ... co prawda do przedszkola z drugiego wyboru.. i nie wiem, czy dobrze, że było na 2, a nie 3 miejscu :) Tam nawet nie widać, ogrodu, czy dzieci są na placu czy nie.. ;) nie byłam w środku.. nic :) ale ono jest najbliżej
-
łooooo :) ja wiem, że brudno i ciemno.. :P no tak, jak późnie jpomyślałam Rokita mówiąć bielizna miała na myśli ogólnie odzież, bo ja w pierwszej chwili pomyślałam o majtkach i staniku hehee
-
bosz.. miałam zapytać, na co ta zmiana bielizny.. jakaś sesja zdjęciowa w kopalni.. haha :P bo.. chyba nie będziemy tam nocować? ;) :D
-
chyba byłam zbyt optymistyczna... innych bezpośrednch o lepszej godzinie.. nie widzę.. Nie wiem jeszcze, co Mała mi powie, bo na razie się nie odezwała jeszcze.. zresztą już powinnam wychodzić na spacer.. :P takie szukanie na szybko jest stresujące i niedokładne.. ;) ale w tej wyszukiwarce uwzględniają ic i ex.. więc.. na nie faktycznie chyba nie ma co liczyć
-
Łał nareszcie znalazłam jakieś połączenie pkp bez przesiadki.. o 6 :) tzn. że jest nadzieja :) jedzie 3 godziny.. no i o to mi chodziło, ile dojazd czasu zajmie. Jest duża szansa, że my z Małą do tej 16 zjawimy się u Ciebie.
-
łeee listy na przedszkolach wywieszą o 14.. mam nadzieję, że chociaż w internecie będzie wcześniej. I nawet to, że plac zabaw jest obok przedszkola nie pomoże mi, bo na spacer idziemy niedługo, a wracamy między 12 a 13 :) Zaraz... to co sięrobi z tymi ziarenkami?? ;) Tiger :D Air a co z tym postem było nie tak? :) No właśnie, w cieniu zimnica, a piaskownica w cieniu, owszem jest ta druga w słońcu (ale to ta z niespodziankami...). uu idziesz na to jednak? Mam te same odczucia co do tego filmu, jak i Ty ;) Czekam na relację i wrażenia.
-
Dzień dobry :D:D Jestem pierwsza, jestem pierwsza !! haha (czekam na wyniki)
-
W Clever na tvnie było o tym - oni zrobili sobie rakietę z 1,5 butelki i z kilku (od 5 do 10) mentosów.. ;) A Perfekcyjna pani dou używała coli do przepłukiwania muszli klozetowej z syfków ;) Gawron dobrze, że już mu przeszło. Tygrysek od tamtej pory nie sprawdzałam :P m.in. tych ekspresów właśnie. Gosikka ja już tak kilka razy odpuściłam, chociaż zapisałam sobie stronki na zaś.. ale niedawno coś pozmieniali i linki są nieaktualne, tzn. pprowadzą do innych numerów stron tematu.. ;) Paw wziął się niedawno za sprzątanie pokoju, który ma być dla Małgosi, sprzątanie przed remontem. Przez to reszta mieszkania zaczyna się niebezpiecznie zagracać.. aa.. ;) Niedawno tam zajrzałam i.. łooł ujrzałam światłość :) przestrzeń, podłogę.. itp. Miałam okazję zobaczyć, bo pomagałam mu znosić części od wersalki haha te części "materacowe".
-
Witam :) ..w ten słoneczny, ale za cholerę nie wiem, czy tak ciepły jak miał być, dzień :) (do południa było chłodno.. aż za bardzo.. a do tego ten wiatr... normalnie trzy warstwy na sobie.. ;) ). Ja tez lubięMetallicę, a ta ich własna wersja jednej piosenki (nie pamiętam tytułu) z orkiestrą.. łaa :D Saszka niezła pioseneczka, hihi. Air och jak fajnie, z kumpelą, na kawie, w mieście.. ;) Hmm.. ja nie bardzo mam z kim tak posiedzieć, przyjaciółki się rozmyły.. zresztą.. w zasadzie miałam je pojedynczo.. W zasadzie za taką przyjaciółkę mogłabym uznać moją sąsiadkę sporo młodszą, z którą teraz mam kontakt internetowy (i jej mamę też :D ). Tygrysek o łał, znów nurkowanie :D I fajna ta akcja dla dzieci z domów dziecka. Jak masz już tak z chodzeniem do pracy, to niedobrze.. :o Mam nadzieję, że kłopoty z szefem znikną :) Ziarenka kawy w czekoladzie brzmią interesująco... może hmmm.. przywieziesz troszkę na zlot? ;) :P Gawron zamiast kawy Tygrys to jest myśl :D Faktycznie, zapracowana byłaś w latach szkolnych. Ghana migrenowy ból.. :o Mnie na to pomaga leżenie i spanie, zwłaszcza jak już zaczynam czuć, że zaraz zrobi mi się niedobrze itp.. A dla Ciebe jak nie leżenie, to jakiś mocny przeciwbólowy? Oby szybko przeszedł! Chodzisz na spacery po łąkach.. achh.. ;) Air :) Szam czy to taka histeria przebudzonego dziecka, które dobrze ine obudzone samo nie wie czego chce - na ręce nie, leżeć nie, siedzieć nie.. itp itd? Mam nadzieję, że wszystko ok. Kasiek aż na zwolnieniu, a co Cię dopadło? :o Rokita :D Buziaczki dla Was wszystkich :) Aha... JADĘ !!!! JADĘ !!! JADĘ !!! A jutro... wynyki rekrutacji do przedszkoli!! :) Nareszcie ;)
-
Moje dziecko jest niezłe: Wczoraj wieczorem ok 23 obudziła się i powiedziała tacie, że musi zmienić spodnie (od piżamki), przed chwilą wychodząc z łóżeczka powiedziała, że jest cała mokra, bo tak się spociła. Przyszła zdjęła ciuszki, sprawdziłam plecki, no faktycznie wilgotne, podniosłam koszulkę.. A ona ma cały bok mokry do pachy... Tia... A na prześcieradle wieeelka mokra plama i znów kołdra mokra... A i wczoraj, i dziś wierciła się, więc minęło trochę czasu, zanim dała znać, że nie śpi.. :o
-
Witam :) A ja tak właśnie wczoraj się zastanawiałam wracając ze spaceru, że ciąża to taki piękny stan, a zazwyczaj ma albo chce się mieć dzieci z różnicą wieku 2,3 lata itp krótko. I od razu w dość krótkim czasie (patrząc na całe życie) załatwiamy sobie te piękne chwile \"hurtem\", a potem.. do końca życia możemy tylko wspominać... ;) Gosza przytulam. I hmm ten hirurg będzie mu tam gmerać? Czy to będzie zabieg mały, czy coś poważniejszego? Kurna.. wkurza mnie ta pogoda :) po cholerę ja oglądam tę pronozę pogody :) Na mapie dużo, na termometrze dziwnie mało :o Na niebie niebiesko i słonecznie, a do tego wiatr. I jak tu się ubrać??!! Wczoraj troszkę przymarzłam. Na tym drugim (dalszym) placu zabaw piaskownica jest ocieniona i dopiero po południu jest słońce. Na tej bliższej (z kupami) jest własnie fajnie , bo do południa słońce wali ile może.. no ale.. te \"niespodzianki\".. :o
-
radosnego i niczym nie zmąconego poznawania świata :) Zuzi Karolinki Dasi :D Jaaga dzisiajod początku do końca taki typowy, tradycyjny, można rzecz, polski obiadek i.. od bardzo dawna albo nawet wcale w tym domu przeze mnie nie robiony (tzn. jeśli chodzi o drugie danie). Jakieś sznycle ;) w panierce, ziemniaczki, sałata ze śmietaną i kompot :) Channah no i nie zdążyłam się pożegnać z Tobą :) i życzyć udanego wyjazdu ;) Fajne zdjątka Bobrzatka :) Jakośtak jakby spoważniał na buzi, szczuplejszą ma.. A te łzy.. ach. Dermika dzięki (za to czytanie po kilka razy ;) ;) ) Gosikka \"dupogrzmot\" buhahahahahaha To już z Jasia niezły motofan :D i jak gada :) JA też poproszę zdjęcia butków, nóg i sukienki :) Miś jak ręka?? Gosza Maksiu z autkami zasypia haha Moja siostra cioteczna w Niemczech też ma córcię Darię ;) ale akwarium raczej nie.. ;) bo już się zaczęłam zastanawiać.. Grzywa ! :) Gratuluję zdolności Zuzi :D Małgosi raz zdarzyło się z czymś \"dziwnym\" zasnąć. A ostatnio ma fazę na swojego Dzidka :) (lalka dzidziuś) Ostatnio koło 23 przyszła do nas (może hałasy zmywania ją zbudziły :) ),żeby.. zrobić siusiu :D A za chwilę znów przyszła: mama załóż mu czapkę - dzidkowi oczywiście ;) dziędzialnia/juch*juhu nie tam bełkot :) ale jak się zastanowiłam, to.. Gosia raczej nie miała określeń sprzętów na placu zabaw - przynajmniej nie przypominam sobie. Pamiętam, jak raz mnie zaskoczyła, bo na huśtawce, czy przed huśtaniem powiedziała husiu husiu, a ja mówiłam buju buju :) I teraz też w spokoju nie mogłam doczytać - przeszkadzało mi jak nie jedno, to drugie. Smerfeta niby bajkę oglądała, ale najpierw trzeba było pomóc sprzątać, potem cośsię spitoliło na minimini. A tamten zaczął mi starocie znosić z tamtego pokoju, jakieś szkło itp dziwne machiny.. łeh..optem pudło z książkami. Na szczęście teściowej pokażę, to może weźmie sobie trochę (oby to, czego nie chcę :) )
-
Witam :) Saszka życzę zdrowia dziecku, a Tobie spokoju i odpoczynku no to i pewnie kolejna noc nie przespana.. Nina o rany.. A plan jak? ;) Air ;) raptem do końca tygodnia.. hehe.. lipiec ostatnio jakiś taki deszczowy, ale może jeszcze początek nie i jeszcze czerwcowym gorącem pociągnie.. ;) Tygrysek Ghana Gawron Rokita Kluska Szam Wiecie, jak się załatwiłam? Kończyło mi się mleczko do demakijażu, już od jakiegoś czasu trzymałam je do góry nogami (żeby się nie męczyć przy korzystaniu) i cały czas byłam pewna, że mam w schowku nowe. Jak już się skończyło, tzn. wypluło tylko na jedno oko :) To poszłam szukać drugiego.. i w trakcie.. zaczęłam się zastawiać i doszłam do wniosku, że przecież ostatnio kupiłam tylko tonik z kremem, ale bez mleczka .. ;) Już Gosi nawet dałam butelkę do zabawy :) , ale jak zobaczyłam, że na dno spłyneło jeszcze trochę mleczka, to... zabrałam :) (nawet nie zauważyła). Jakoś poradziłabym sobie, ale.. ;) Na razie muszę czekać do P. wypłaty i...
-
Witam :) Właśnie siedzę sama w domku, spijam kawkę, muzyczkę puściłam na głośniki, ale nie za głośno, żeby mi nie przeszkadzała :) Dziecko z taa do babci pojechało :) Dwa razy była wietrzona :) i dwa razy mnie zmęczyła, naszło ją na bieganie :D Jak wyszli, to z tej radości nie wiedziałam, co mam robić - jak najlepiej ten czas wykorzystać, hihi :) A my z Małą będziemy się razem wybierać :D Ten weekendowy - to ja myślałam nawet, ale hmm na Ex itp.. to może być interesujące, tylko muszę sprawdzić za ile, o której i.. czy w ogóle :) Air no własnie \"niespodzianki\" hehe :) Niezłą przygodę miałaś.. ;) Saszka.. a coś ty w nocy robiła..? ..4 godzina, 6 godzina.. a ta tu:D Tygrysek a ja tak mam z letnimi butami.. niedawno wyciągnęłam takie klapki-mokasyny i zaraz miałam bąbla na małym palcu, podejrzewam, że z sandałkami itp znów będą jakieś obtarcia.. mimo, że to nie nowe buty :) Szam nie wiem, czy nie taka wielka rzecz - rzeba siezdecydować, a to już jest coś :) Ja kiedyś sąsiadowi zamiast dzień dobry - dobranoc powiedziałam :D czy jakoś podobnie :D Idę czytać maile ;) A potem trochę poprogramować, bo mi jeden błąd wyskakuje i muszę go zwalczyć :D
-
No jacha :D bo zamiast robić obiad siedzę tutaj i czytam, co napisałyście, ale będę gorsza.. bo odpowiem :D Mamom życzę wytchnienia od macierzyństwa i radości z niego I sama dziękuję za życzenia hihi A ja do swojej dzwoniłam już dwa razy i nie odbierała... Bo w ogóle to ludzie dzielą się na tych, co lubią psy i na tych, co lubią koty :D Ewentualnie jeszcze po środku Ci, którzy lubią jedne i drugie futrzaki :) Tamte (dzikie albo luźno biegające) po chamsku właśnie srają do piaskownicy, żeby śmierdziało, matki wkurzało, dzieci kusiło do sprawdzenia co to, jak już to wygrzebią z piachu :o (Gosia raz wzięła coś w ręce.. co zdaje się, że było właśnie tym, czym było) :o Przepraszam za temat :P Air hmm to może ja też swojej to rozlewisko kupię :) na urodziny właśnie. A na dzień Matki zgapiłam się, w środę mnie naszło, że jedziemy w czwartek (no chociaż akurat to się dowiedziałam w samą środę, bo myślałam o piątku) i mamie mojej mogłabym coś kupić i obdarować.. No ale za późno było :) Z tymi Juwenaliami to coś jest.. niestety.. Ale one zawsze były pod koniec maja ;) z tego, co pamiętam :) Gawron dopiero jak napisałaś o mailu, to zajrzałam do skrzynki, ale jeszcze nie przeczytałam..:o Nina to świetnie wypoczęliście i mam nadzieję, że psychicznie itd też :) Oo Pachnidło już na hbo jest, to muszę sprawdzić, kiedy pwtarzają ;) A córeczce, to tatuś pomóc powinien :) Gosia podeszła do mnie coś mówiła, potem coś pobełkotała.. nie zrozumiałam, za to zrozumiałam źle, że o radości coś mówiła :) A to dla mnie życzenia były podpowiedziane przez tatę:) Szam dawca szpiku.. podziwiam Orientuj się i przyjeżdżaj na zlot :D Saszka :D:D
-
Gawron haha świetny pomysł z wystawieniem portretu :D:D że też ja wcześniej na to nie wpadłam :) Air "ma mój charakter, jest popierdzielony" buhahahaha piękne :D Tygr wiesz, kiedy w Wawie znów będą pokazywać nowy bolid Kubicy? ;) Jak się dowiesz, to daj zna, bo wtedy i my będziemy, a wtedy już na pewno zakombinuję, żeby się spotkać :D (kuję żelazo, póki gorące, dziś Paw dowiedział się o tym w tv i wyraził chęć zobaczenia go) A ja nie lubię kotów m.in. za to, że srają do piaskownic ale się nie obrażajcie kociary ;) Jakie macie fajne sny :D:D Wasze maile uradośniły mnie bardzo i nastroiły pozytywnie domomentu, gdy.. poinformowałam mojego o zlotowych planach.. łeh. Najpierw usłyszałam, że za daleko, żeby autem pojechać (łoł chciał jechać ;) ). A potem tralala, że wolałby kasę wydać na urlop (pod koniec lipca). Jak na razie mam sobie sama zbierać.. buhaha.. ciekawe z czego, jak już w połowie miesiąca mi mówił, że ma mało kasy do jego końca. Widzę, że już zaczyna planować wyjazd i konieczne nań zakupy - jak spodenki na plażę (hihihihi) hmm może i ja powinnam jakiś nowy kostium.. ;) Wczoraj pierwszy raz zaplatałam Małgosi warkoczyki :D:D Oczywiście uwieczniliśmy to, więc pokażę chętnym ;) (w ogóle mam parę zaległych serii zdjęć do pokazania ;) ) Hmm na listy już nie zdaże odpisać.. :o Czas sieza dziecko wziąć.. ale nie chce mi się jej kąpać.. :P
-
Witam weekendowo :) Zawiadamiam, że maile wszystkie czytałam w swoim czasie i będę dopiero odpisywać :P (sorka). A teraz czytam, co tu piszecie. I się odniosę do wszystkiego, jak skończę ;)
-
Heh dzięki :D:D Z tą Gosi intuicją coś może i być.. ;) to już tak ogólnie piszę :) Na szczęście nie przy dziecku, tak trochę jakby na ucho ;) To jej odpowiedziałam, że przecież zawsze tak było (że się dziecię musiało zapoznać z otoczeniem) i.. "ten typ tak ma" :P Gosikka gratuluję zakupu! I oczywiście też chcę zdjęcia :) Taak, buty na obicie też trzeba mieć :) hehe. Oj tak.. te staniki między łopatkami.. zwłaszcza u starszych kobiet.. i jeszcze takie szerokie..(w sensie pasów poziomych i pionowych) - haha a to się wypowiedziałam :) Jaaga aa to nie Twoi rodzice przyjeżdżają? Hmm postaraj się ich wykorzystać :D :P chociaż troszkę :) Trzymam kciuki. Dobranoc, spokojnej nocy i udanego jutrzejszego dnia Zaraz.. pełnia była wczoraj, czy jest dziś.. chyba dziś :)
-
Dobry wieczór :) Znów klawiatura zaczyna mi \"zjadać\" literki... :o Heh, to może i ja powinnam swjego połówka poinformować o tym pierwszym dniu? :D Ja akurat nie zmywałam, ale używałam plynu, bo mam go rozcieńczonego z wodą w butelce po płynie do okien (ze spryskiwaczem) - swoją drogą fajna sprawa :) Tajemniczy Ogród Rokity - pięknie brzmi.. ;) Kasiek nie.. :) moje urodziny dopiero będą (w lipcu) ;) Saszka masz rację, coś w tym jes, że jak się ma za dużo czasu, to jakoś przecieka przez palce, a bardziej zajętym jest się łatwiej zorganizować ;) Dziękuję i wiem, że nie złośliwie. Czasem ostro, ale przydaje się spojrzeć na siebie i swoje problemy postronnymi oczami :) Włosy do pasa.. no no ;) Tygrysek łał każdą książkę z osobna wytarłaś.. no no.. ;) \"pomaranczowa alternatywa\" ahahahahaha no świetne hasło ;) :D Rokita taak! na pewno na to możesz liczyć :D (chociaż na zlocie jeszcze nie byłam) :) A jak będzie padało, to może... \"ognisko\" na środku pokoju? ;) :P Uściskaj od nas Kluskę ;) :D Miś komplement od synka to jest to :D ahaha a ja te Twoje kalki inaczej zinterpretowałam i się.. jakoś nad tym nie zastanowiłam, czy to w ogóle normalne może być :D bo: kalkach => klakach => kłakach - że ich sobie nie golił .. haha Air w domu się nie zamykaj, bo tam Cię na pewno myśli napadną i nie puszczą Hmm hehe .. męskie robotnicze uda ... :D hahahahaha
-
Hej :) Dziś oglądałam DD tvn i tam było o tym, że można dietą wpłyną na płec dziecka (dietą przed ciążą i na początku.. czy jakoś tak) http://dziendobrytvn.onet.pl/1487760,kuchnia.html A jeszcze Ci kucharze robili konkretne potrawy :)
-
Hej ;) Jeszcze nie czytałam ,ale widze, że kombinujecie ostro dojazd na zlot :) Wszystko pięknie, ale ja nie mogę nawet myśleć, żeby się tam zjawić, jak nie wiem gdzie - nie chodzi o adres a tylko miasto, miejscowość, wieś (ewentualnie, co jest obok z pociągiem, pksem). Czy może mnie ktoś poinformować? :) ;)
-
Eee.. a co to.. nic nikt? :D Pewnie miło spędziłyście dzień - jak ja :D Była u mnie mama, pojechałyśmy na Pietrynę załatwić parę rzeczy z moją komórką, no i.. obejrzeć atrakcje z okazji Dni Łodzi ;)
-
Witam :) Aha! żeby nie było.. wspomniałam ostatnio, że byłam w pracy u małża.. wcześniej na niego psioczyłam ostro. Niee.. żadna potulna i ten tego.. ;) ja tam zazwyczaj nie wybieram się do niego :) - Gosia i owszem - ale ja.. ze względu na innych pracowników ;) jego kumpli i moich już też:) Gawron spotkanie w szkole 3,5h :o.. ;) Taak ja miałam w liceum chyba tylko rok na religii takiego fajnego księdza.. za fajny był.. dlatego ze dwa lata tylko w naszej parafii \"rezydował\". Ghana no no no niezły ten Twój facet - oby tak dalej :D Wy jakoś dochodzicie do porozumienia, a ja się zastanowiłam, że.. większość nas rozchodzi się po prostu po kościach.. Nie myśl o późniejszym upadku, a o tym, że wzlot jest Po gorszych dniach i sięzaśłużenie należy :D Tygrysk świetny pomysł ze zlotem !! A firanki?? ;) Mojej mamie też ocieplają od dłuższego czasu, ale oni.. okna folią zalepiają (nie wiem, jak z balkonami) tak, że w zasadzie nie powinno się ich otwierać.. ;) A ciągnie się to jeszcze przez to, że za blokiem wymieniają rury ciepłownicze i pod balkonami ciągnął się długi głęboki dół :D I nie mogli rusztowań ustawić.. A hałasy szystkich stron.. ;) Zbalkonu widok, jak na polebitwy, bo nawet plac zabaw \"rozebrali\" ;) Rokita gdzie Ty mieszkasz?? (jak nie chcesz tu, to nadaj na maila :) ). Air taak ten post do Niny z tym popiołem codzienności i słowami kolegi... jest naprawdę niezły. :D Życzę udanej imprezki - a prezent kupiłaś? - pewnie tak :) (a co? :) :P ) A co się robi w taką noc w muzeum?;) Tak jest - nie daj mamy :D Kasiek ale i tak się okazało, że ja jestem starsza od Ciebie :) Saszka \"nieprawdą jest\" :D I co w tym Krakowie? Cynamon no wiesz, jak możesz.. że wykiwamy :) Nie ważne, będziesz w Polsce - to najważniejsze :D na pewno ktoś się Tobą zajmie.. hihi. Łał- taki przyjaciel \"od kołyski\", a do tego teraz ksiądz - gratuluję :) Pięknie napisałaś o tym powołaniu i księżach. mhmm fajnie Jaśko wymyślił te oświadczyny :) A kiedy się zorientowałaś? Wyciągnął pierścionek na tych kolanach? ;) Ninka kilka kilo do bluzki - fajnie :) A Julcia - cóż nadrabia czas, kiedy Cię nie ma przy niej. Myślę, że musicie nadal się na jej oczach przytulać itp, ale czasem ją zapraszać do tych wspólnych uścisków :) Małgosia czasami nam się tak \"wpycha\" a raczej stoi przy nogach (kiedy my stoimy) i próbuje dostać się na górę :D A za to wybiera sobie, kto ma coś przy niej zrobić, ostatnio bardziej zdecydowanie. Myślę, że Julcia może być niepewna sytuacji, bo tak często się zmieniała (i opieka nad nią). A Ty jak ta opoka :) Ciesz się tym przytulaniem i całowaniem, bo ja odczuwam osłabienie takich uczuć i muszę się sama dopominać hihi. Szam wybaczam, pisz, bo czasami dobrze to wyrzucić z siebie w przestrzeń - niby nic nie zmieni, ale jakoś tak lżej i można dystansu nabrać trochę.. Taa ta nadprodukcja myśli.. ja też mam podobną ostatnimi czay, bo gdy mnie wkurzy mój, to \"żałuję tego ślubu\". Nie miej wyrzutów. Teściowa pod tym względem (jak chyba inne osoby w tym wieku) jest uparta i.. głupia - tak, bo sama sobie szkodzi. Przecież ma się wnuczką opiekować, a sprzątaczki nie potrzebujecie. Myślę, że zaraz powinnaś mówić, że ma nie sprzątać od razu, gdy się tym \"chwali\" albo niech Twój mąż z nią porozmawia ;) Ja też nie chciałabym, żeby mi teściowa sprzątała. Akurat niedawno się nad tym zastanawiałam, a propo tej rozmowy o pracę. Moja jest taka.. hmm.. jakby to.. \"służalcza\" czasami, aż za bardzo chce pomóc. Kiedyś przyjeżdżała i zmywała nawet synowi, ale ja już tam często bywałam. itp itd. I tak sobie myślałam, co ona by tu robiła przez te pół dnia. I wolałabym, żeby faktycznie była cała dla Małgosi, chociaż ja nawet tak nie mogę :) Wiadomo.. te obowiązki domowe ;) Nie wiem, jak z moją mamą by było, ale z nią to sobie mogę pogadać :D Tak, macie rację, rozmowa.. Tego i u nas brakuje. Ja ostatnio nie mam chęci nawet.. w ogóle.. jakoś tak.. Zresztą.. on zaraz podnosi ten swój głos albo coś innego \"wymyśli\". A teraz co jakiś czas słyszę o tych nieszczęsnych zakupach, których nie robię .. blabla.. No bo przecież raz dał mi 40zł a ja wydałam wszystko \"na pierdoły\". Ja już czasami na te jego głupkowate pytanie nie odpowiadam albo tak, jak on chce usłyszeć (czyli na moją niekorzyść). A zatem kupiłam m.in. dziewczynce różową piżamkę (potrzebowała na zmianę, skoro już nie zakładam jej pieluch na noc :D ) z księżniczką barbie (innych nie było :) ). I śliczne różowe w różowe kwiatki rajstopki (nie rajtuzki). To, że wszystko różowe to zbieg akurat, bo staramy się różne kolory inne brać :)