Majorek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Majorek
-
Sznurek od szynki.. taa? wiecie, kiedyś będąc z moją pierwszą sunią na spacerze. musiałam pomagać jej.. skończyć kupę.. a musiałam butem.. przytrzymać.. żrby reszta z niej wyszła.. :D:D:D:D bo... był tam sznurek jakiś :D buhahaha muszę smiać się w duchu, bo Gosia śpi.. zaraz się popłaczę.. :D:D:D A moja teraźniejsza sunia i kichała i kaszlała.. nawet flegmę miała.. i trzeba to było łapać, bo gęsta nie chciała pyszczka i gardła opuścić.. :o ble ;) :D Gio Air no właśnie dlatego ;) Ja nie pracuję i i tak nic nie mogę zrobić (Nina ;) ), jakoś czas mi ucieka.. rano też coraz później wstajemy.. itp itd :) Haha \"niemiecka dziurka\" :D:D niezła nazwa - pierwszy raz sięz nią spotykam hihi Tak pamiętam, później oglądałam to, bo nic innego, ciekawego w tv nie było.. hehe Dzięki za to z paczką.. faktycznie :) Gawron :D właśnie pomyślałam, gdy Cię czytałam, że fajnie, że tutaj jesteś, no i teraz troszkę Gio nam zastępujesz :P Tygrysek oo nie będę pisać maila :) facet okazał się w ogóle nieprofesjonalny.. i nie chcę już tej pracy. Fajnie na 10.30 do pracy ;) Gratuluję premii :) Dobrze ją wydaj :) Dermika oj pięknie świeci i cudna pogoda jest :D Saszka łoł :) Nie wiem jaką masz sieć, ale niedawno słyszałam, że W orange jest cośtakiego jak Orange menu, który jest jednakowy dla wszystkich modeli i marek telefonów - to chyba taki dodatkowy soft (menu itp) od sieci). Gosikka bo Nokie w ogóle mają dobre menu :) Jeszcze Twego maila nie otwierałam. Cynamon echh widzisz, ja też nie lepiej od Ciebie. Myślę, że powinnaś iść z Johnem ze względu na ograniczenia językowe, a do tego, co napisała Air to dodaj jeszcze chiński akcent itp ich interpretacja angielskiego - mamy rację? :P Gruby Miś taa kiedyś moja komórką, którą dałam mamie na coś tam zadzwoniła do mnie z torebki mamy hihi Nina a jakTwoja twarz teraz? A mnie czasami mój mężul mówi - w tym dobrze wyglądałabyś a na zakupach czasami upatrzy coś fajnego - jak kurtkę na jesień. Kachni nieee ;) to musisz sobie odpocząć.. :P ;) A moja Gosia już koło roczku mówiła tata i mama, ale określała tym różne rzeczy, czy stany :) i nie wiem tak dokładnie kiedy zaczeło to określać tylko nas :) A pierwsze mamama było koło pół roczku i zorientowałam się, że to było na potrzebę jakąś. Potem przestała mamować, a zaczęła tatata :) i to było coś pozytywnego, zabawa.. czy jakoś ;) Wysmarowałam maila (heh tego człowiek tez się uczy :) ) i dostałam już odpowiedź - pozytywną ;) że przyjmują reklamację i rezygnację z gatek (mogłam w sumie to zrobić, teraz już będę wiedziała, że tak trzeba) i anulują upomnienie :) To miłe :D Mam nadzieję, że to już koniec :)
-
Cholera.. słuchajcie, teraz się przyjrzałam.. tam na tym rachunku jest kasa za te pierwsze tanie gatki i już za nstępne (po \"normalnej\" cenie 60zł).. Nie dostałam żadnych! I myślałam, że to się płaci przy odbiorze.. Kurna.. wiecie co, podejrzewam swoją pocztę.. nawet.. Cholera przydałoby się spotkać listonosza, ale ostatnio chyba jakiś inny jest,bo do innej skrzynki nam listy wkłada (bo mamy w sumie 3 :P ) Dawno go nie widziałam i dawno nic nie musiał nam na górę przynosić..
-
Taak włąśnie, dziś dopiero było to ocieplenie!! w poprzednie dni mimo 3 stopni na mapce pogody u nas oscylowała koło zera..ech. :) Dziś oglądałam \"Diabeł ubiera się u Prady\" :) i zastanawiałam się w trakcie dlaczego u Prady akurat :) może mi coś umknęlo :) Film niezły :D
-
Witam :) Nina a ja się popłakałam czytając Twojego posta o..klocku :D:D no bo wiesz ona w tych ciuchach zimowych, krtkach itp. to lekka nie jest ;) Ta ja też coś miałam dopisać a tamtym poście, bo je w końcu doczytałam, ale.. później :P Gawron brawa dla kota.. ;) ;) :P Tygrysek nie psodziewałąm się odpowiedzi, ale żebym wiedziała, że ten wieczorny będzie w czasie zlotu (tak?) to kurcze coś bym jeszcze fajnego Wam wysmoliła :) A sprawa skończyła się własnie tak jak w tym smsie.. - cisza w eterze. Dermika ja pamiętam, że on mówił, że Gosię wpisał do swojego ubezpieczenia, ale mu się chyba zapomniało (no papierki nosił po urodzeniu do pracy). No i tylko tyle poczytałam.. muszę najpierw napisać, bo pewnie już dziś nie wystarczy mi czasu na wszystkiego przeczytanie i odpisanie. W poniedziałek wieczorem musiałam spuścić trochę ciśnienia do poduszki.. ale raczej z innego powodu niż up.. Dziś znów się wkurzyłam.. Naprawdę.. wygląda to tak, jakbym nie umiała podjąć właściwych decyzji i udowadniała, e ich nie umiem podjąć i powinien ktoś za mnie to robić... :o Najpierw ta durna oferta pracy.. która wydawała się możliwa .. i mogła naprawdę podnieść mnie na duchu, dałaby mi zarobek przy kompie i w domu z Gosią. Pewnie podniosłaby moje poczucie wartości itp itd i dodałaby chęci do odświeżenia i pogłębienia wiedzy zawodowej itp (chociaż nie bardzo związana z zawodem). Niestety okazała się niewypałem. A dziś ten list. Pamiętacie, jak pisałyśmy o natrętnych telefonach wciskaczy różnych produktów i ostatnim z ofetą filmów przyrodniczych? Heh, wcześniej dzwonili producenci męskich gatek i w promocyjnej cenie 5zł (taak tylko ta przesyłka dwa razy większa), które normalnie koło 60zł kosztują.. Pomyślałam, że to może być dobry prezent na imieniny Pawła (czerwiec). Imieniny przeszły a gatki nie doszły. Dziś dostałam list od nich z przekazem na o80zł coś.. do zapłacenia przeze mnie.. grrr I jeszcze tam per Pan się do mnie zwracali.. ;) I teraz mi się przypomniało, że oni potwierdzali te pierwsze gatki listownie. To skąd drugie?
-
Hej ;) Noo nie a specjalnie patrzyłam, czy poszedł post.. a tu takie mnogości.. :o (a to byłą wina chyba tez i mojej sieci). Zapomniałam Wam powiedzieć, że w niedzielę udało mi się namówić Gosię na siusianie do normalnej ubikacji :) (dwie próby, jedna udana) :D:D bo byliśmy w gościach. Nie wiem tylko, czy jeszcze nie zabraliśmy stamtąd ze sobą jakiś zarazków 9albo z urzędu pracy) .. bo dziś to ja musiałam nosić cały czas Gosię (po południu ją \"naszło\" ) :( w końcu zmęczyłam się i położyłam i tak leżała na mnie z godzinę.. A zaczęło się tym, że po spaniu krótkim już ubrana siedziała sobie w kuchni, ja szykowałam obiadek i nagle usłyszałam chlipanie.. a t ona popłakiwała.. Głowa bardziej gorąca, bo ma od wychodzącego ząbka lekki stan podgorączkowy. Żeby zrobić siku musiałam wbrew jej woli oddać ją tacie ;) :P ale w końcu bardzo nie marudziła :) A ja czuję swoje gardło..i nie podoba mi się to... i też chyba mam wyższą temperaturę.. ale tym termometrem dokładnie się nie da ;) (ja siebie zawsze mogę zwykłym :) ). Hmm macie lustra od podłogi do sufitu? Moja NIunia nie ma tego komfortu przejrzenia sięw lustrze :D a pewnie często zaglądałaby tam :) Czasami jej zdejmujemy, żeby się przejrzała, gdy przymierzamy jakieś ciuszki :) Dermika jeszcze tam nic nie czytałam ;) Gruby miś i jak z działką ??;) Gosza zdaje się, że właśnie tłumaczyliśmy Gosi, że rękawiczki są po to, by łapki nie marzły :) Swego czasu hitem była reklama Arki :D osia czekała na sam koniec, gdy gościu akcemntował tą nazwę i zaraz po nim powtarzała arka ;) przy czym r prawie nie było słychać :) mbaa gunga gechhh .. :D no świetne są te nasze dzieciaczki :) zarazki precz choróbska precz :D :D aaa jeszcze z niedzielnej wizyty wynieśliśmy odkurzacz :) Gosia po swojej siostrze ciotecznej dostała.. chociaż miał tam jeszcze jakiś czas być.. w sumie, to już mogli jej dać z jakiejś okazji.. (bo się dziewczyna przyzwyczali jeszcze, że co miesiąc jakiś prezent.. ;) ). Dzisiaj odkurzała razem z tatą i ruszyła dopiero, gdy tatko włączył odkurzacz :D
-
Dzień doberek :) Gruby miś ooooo rany, wzruszyłam się :) ale hmm.. nadna to Ty jesteś, czy ten obiekt pod biustonoszem? ;) :D Dermika opis śmiana świetny, zobaczyłam to oczami wyobraźni :) super :) Gosia na pożegnanie macha do telefonu ;) Taak te kochane całuski mokrymi usteczkami :) Gosza oby dalej do zdrowia mamuuu :) Jaaga moja się nauczyła i dawała zakłada już w tamtym roku, ale zdaje się, że chyba musieliśmy jej tłumaczyć.. ;) Chociaż teraz czasami potrafi sobie ściągnąć, bo.. cośtam :) Sylwia Tobie również powrotu do zdrowia w domku życzę :)
-
Dzień doberek :) Gruby miś ooooo rany, wzruszyłam się :) ale hmm.. nadna to Ty jesteś, czy ten obiekt pod biustonoszem? ;) :D Dermika opis śmiana świetny, zobaczyłam to oczami wyobraźni :) super :) Gosia na pożegnanie macha do telefonu ;) Taak te kochane całuski mokrymi usteczkami :) Gosza oby dalej do zdrowia mamuuu :) Jaaga moja się nauczyła i dawała zakłada już w tamtym roku, ale zdaje się, że chyba musieliśmy jej tłumaczyć.. ;) Chociaż teraz czasami potrafi sobie ściągnąć, bo.. cośtam :) Sylwia Tobie również powrotu do zdrowia w domku życzę :)
-
Dzień doberek :) Gruby miś ooooo rany, wzruszyłam się :) ale hmm.. nadna to Ty jesteś, czy ten obiekt pod biustonoszem? ;) :D Dermika opis śmiana świetny, zobaczyłam to oczami wyobraźni :) super :) Gosia na pożegnanie macha do telefonu ;) Taak te kochane całuski mokrymi usteczkami :) Gosza oby dalej do zdrowia mamuuu :) Jaaga moja się nauczyła i dawała zakłada już w tamtym roku, ale zdaje się, że chyba musieliśmy jej tłumaczyć.. ;) Chociaż teraz czasami potrafi sobie ściągnąć, bo.. cośtam :) Sylwia Tobie również powrotu do zdrowia w domku życzę :)
-
Heej ;) Czy nikt nie ma nic do załatwienia w Łodziiii... ?? :D No, no.. piszcie dalej, co post, to ciekawiej :) Jeszcze! jeszcze! :D ;) Gosikka no, tym razem głupio wyszło.. hehe.. zazwyczaj jest trochę lepiej :P Tygrysek piękny zlot zorganizowałaś.. hehe.. a niby miał to być zwykły wyjazd służbowy... hihihi Nie przesadziłam z smsami? (zdawałam jej relację z jednej sprawy dziwnej - potem Wam opowiem) Dermika z tym ubezpieczeniem też? Gawron dom wytrzymał w posadach? :) :D Saszka Kachni Air Ghana Inny dzień, inny układ gwiazd (chociaż nie o ten zwrot mi dokładnie chodziło). Byłam dzisiaj ponownie w UP i nie było żadnego problemu i na dodatek nikt nic nie wspomniał o wypisaniu mnie z ubezpieczenia ;) Niepotrzebnie mi tamta baba kazała znów do tego pokoju przychodzić.. Wlazłam, usadziłam klocuszka mojego na krzesełku, wyciągam dokumenty.. jakoś siadam, a tu się okazuje, że iść mam do innego pokoju (mówiła o nim wczoraj, chociaż to też nie ten, a następny obok), więc jeszcze zaliczyłam jeden po drodze, ale tam nie siadałam już :)
-
Gosikka :D:D ta odmiana :) A czy Wasze maluchy wyznają Wam już miłość? :D Moja od niedawna robi to codziennie i nie tylko mnie i tacie, ale i swoim pluszaczkom, lalkom i.. innym zabawkom też:D Dobranoc
-
Witam :) Flyfly to masz tego maila, czy nie ? :) :D buczy :D Gosikka on bogaty to jest, bo ma stronę o dużej wartości :) A to, co zarabia z reklam, to pewnie właśnie nadal w nią ładuje ;) My mamy jakiś tam z niższej półki fotelik, może i chciałbym lepszy.. ale .. kasa ;) On jest chyba do 18kg i Gosia jeszcze nie ma go zupełnie pionowo.. Sylwia no ten kombinezon śliczny, ale. chyba rozmiaru nie ma i faktycznie, on dla niemowlaczka :) (no i ja nie dałam taakiej kasy za kombinezon - już te buty były.. kupione z pewną taką.. nieśmiałością ;) ). Ja zaczęłam szukać butów i znalazłam śliczne różowe kozaczki :) kurna.. ta membrana - takich powinnam była szukać:D Jaaga :D:D:D Dermika :) tylko jednego?? ;) Gosza słodkiej spokojnej nocy i duużo zdrówka dla Maksia :) A Gosia czasami każe na siebie mówić Maluszek :D A my mamy tak: kurtki, spodnie na szelkach ocieplane ortalionowe czy coś (kupiliśmy w selgrosie w ubiegłym roku i w tym znó rzucili) :) Niedawno kupiliśmy kombinezon \"narciarski\" też tam za 20,30 zł.. :) jeszcze nie noszony. I jest jeszcze zestaw spodnie, kurtka z takiego jakiegoś materiału, grube to, ale jeszcze nie było okazji założyć (prezent ubiegłoroczny pod choinkę). A jak wyglądają te z H&M macie jakiegoś linka, bom ciekawa ;)
-
no proszę, wyskoczył mi błąd przy wysyłaniu posta, ale jak cofnęłam i odświeżyłam, to on jest - musicie też tak robić (i proponuję kopiować sobie tekst posta :D Swoją drogą nowy dowód też powinnam załatwić.. ale najpierw miałam sobie zrobić nowe zdjęcia (dostaliśmy od fotografa razem z albumem ślubnym darmówki na parę póz m.in. na te dowodwe itp)
-
Witam :) Aaa jakoś nie mam weny do czytania... Byłam dziś w Urzędzie Pracy na tą wyznaczaną wizytę (dobrze, że sobie w porę przypomniałam ;) ) i.. nie bardzo mi ona poszła .. ;) Wszystko przez ten ślub.. ;) Nie wiem dlaczego wydawało mi się, żesamo powiedzenie o tym fakcie wystarczy.. ;) tzn. pomyślałam zabraniu aktu ślubu, ale byłyśmy już ubrane do wyjścia i nie chciałam szukać.. A do tego mam przecież stary dowód na panieńskie nazwisko.. (i z tym też mam problem - jak się podpisywać:) ). Podpisałam się nowym, babka nie zwróciła uwagi, bo powiedziała, że podpis właściwie jest nieważny/nielegalny czy jakś tak, bo nie ma aktu. A do tego okazało się, że mój mąż pracujący powinien mnie zgłosić do swojego ubezpieczenia (i on nie kuma o co chodzi), a u nich powinnam się z tego wypisać (tzn. że oni mnie już nie będą ubezpieczać..). I to wszystko powinniśmy w ciągu 14 dni od ślubu. Fakt, zawaliłam też ja.. im wystarczyłoby, że zaniosłabym dzisiaj, ale ja jakaś zakręcona.. przez to, że zapomniałam o tym urzedzie.. :P Do tego mąż mój mówi, że Gosia niby nie jest zgłoszona w jego ubezpieczeniu, tylko podał siebie jako ubezpieczonego w przychodni.. - no jak to? bredzi.. ? :)
-
Air :D:D Lubię teTwoje relacje zdjęciowe :D A mnie się dziś nie chciało myć :P zresztą zaraz po kolacji przyszłam tutaj do Gosi i.. kompa ;) A teraz muszę się jakoś zmusić, do ruszenia się umyć zęby :D Słodkich snów Dobranoc
-
Tigruś wysłałam Ci maila.. zajrzyj do skrzynki.. plis.. ;) :P
-
a u mnie taaaka cisza... :) (nie licząc łumc łumc spod podłogi) To już koniec meczu? i nie przyszedł się pochwalić? dziwne.. ;)
-
Ta najważniejsza jest w galerii :) Za to znalazłam tam inne ciekawe \"istoty\" :) prawie jak nasze podłóżko :D wpiszcie sobie wyszukiwarce \"ami\" a zobaczycie bohaterkę z bajek anime : i zobaczcie jej szkołę (klasa ż innych nie patrzyłam) i inne tam klasy :D:D (piszę o naszej klasie ;) ) Ghana chcesz ode mnie namiary? ; :P ale pewnei sama dasz sobie radę :D A tak w ogóle to miło, że jestem taka \"ważna\" :D:D Tygrysek mnie przydałoby się takie ciepełko ;) I to na dworcu w Wawie?? .. :o Ja oglądałam mecz, lecz niedokładnie, bo mi się przysnęło :) A teraz siedze w pokoju, więc już nie włączam, wystarczy, że sąsiedzi co jakiś czas dają czaduz muzyką .. :o (i się dziecko budzi). A słonie tak mocno walą, łażą.. czy tańczą (cholera ich wie, bo bez muzyki podobnie), że szyba z barku mi dzwoni - takie tu mamy podłogi itp (chociaż sąsiedzi pode mną mieszkają..)
-
Gosikka :D normalnie nie kupilibyśmy takich, ale że babcia dała 50zł na ten cel.. więc.. ;)
-
Dzień dobry :) Ja dzisiaj w domku (hihi), bo Paweł w pracy, odrabia 02.11. Ghana no to już sie mamy :D Tygrysek hahaha życzę Ci tego :D Dermika własnie piękne zdjęcia.. naprawdę zimowe.. i łoł .. ta jego grubość :D Mała zachwycona? :) :D
-
Hej ;) Ja dzisiaj mam jak w piątek, bo mężu w pracy ;) I przynajmniej mam sobotę w domu ;) Dermika zasnęłaś w końcu? :) A teraz czekam, aż ktoś łaskawie zrobi kupę.. :) Aaaaa Gosia zdarła swoje nowe buty (na czubkach) za stówę... o matko... Może jednak trzeba było kupić te "motorowe" za 50zeta w CCC... mniej byłoby mi ich szkoda. Jednak.. myślałam, że dłużej "pozostaną jak nowe" ;)
-
Dobry wieczór :) Gosikka ezoteryka pewnie wyjaśniłaby to tak, że mury \"przechodzą\" Waszą energią :) Tak jak tez z obrączkami, że nikt ich przed Wami nie powinien zakładać itp :) żeby były \"czyste\" wolne od obcej energi..i.. coś tam.. no :) :P Grzywa ja ciuszki wywożę do mamy, jak i moje własne ciuchy po sezonie (znaczy teraz letnie) :) Sylwia powrotu do zdrówka na stałe ;) Jaaga ja ciuszki zatrzymuję, co mnie oczywiście nie powstrzyma od kupowania nowych :D:D Gosza i jak lepiej? Były czasy na Kafe, że na wieelkich topikach (jak Diabły) Posty n nowej stronie pojawiały się dopiero po kilku wpisach - udało się to obejść przez modyfikację linku - żeby uzyskać nową stronę ;) Flyfly taak jeszcze na piaskolinę za wcześnie i dla Małgosi :) poza tym, jak zobaczyłam tą cenę.. ale dziś byłam w markecie (i wszystkie zabawki oglądałam :) ) i tam były różne zestawy i dużo tańsze też. A Małgosia wtedy nie zasnęła.. - przegrałam :P ;) Wołała na nocnik i takie tam.. dałam sobie w końcu spokój. Niestety po południu (koło17) przysnęło się dziecku, gdy my odpoczywaliśmy po obiedzie.. No i potem znów męczyłam się i czekałam, aż łaskawie zaśnie 1,5 h po czasie.
-
Witam :) Ghana i co z \"twoim\" pieskiem? Wysłałam Ci mailem namiary na mnie :) A u mnie w znajomych już parę dziewczyn jest :) Gawron nie umieraj ;) Nina pewnie :) Cinamonek a Angole i ta ich tradycja picia herbaty? A co z Earl Gray? :) Sylwia widziałam :) Gosikka :) no to do dzieła :D Ja też mam dużo zaległości w czytaniu.. i jakoś nie mam kiedy się za to zabrać :o Tygrys jak chcesz łysieć na starość, to dalej tak wracaj po fitnessie :P Udanego wyjazdu :) U mnie też zimno, do południa słońce nawet ładnie świeciło, ale koło 11 dało sobie spokój. Tylko szron na dworze i zamarznięte kałuże rano :) Buziaczki
-
Gosikka gratuluję pozwolenia. W pogodzie mówili, że większych mrozów przez dłuższy czas ma nie być.. ;) Gosza szybkiego powrotu do zdrowia życzę Sylwia no właśnie, ja też obawiam się, że piasek mógłby nawet z premedytacją znaleźć się na dywanie... Ja powiedziałam mojemu mężowi, że w tym mieszkaniu nie chcę drugiego dziecka.. :P No nie ma tu warunków i już :) Jaaga świetna lampa Flyfly właśnie dzisiaj moja nie może/ nie chce zasnąć.. (i właśnie z nią walczę) :o Niestety potem gorzej dogadać się z nią itp.. Normalnie śpi ok półtorej godziny w południe. Ja widziałam tylko reklamę piaskownicy, ale to znalazłam w googlach http://aukcja.onet.pl/item261176808_zamek_moon_sand_piaskolina_zestaw_cobi_nowosc_.html i jak widze mają tam linka do reklamy nawet :) Grzywa heh no ja mam podobny problem zwłaszcza, że dzielimy pokój z Gosią.. Taak moja Niunia też bardzo lubi kiszone :) Ja tez jakiś czas temu już prawie dałam sobie spokój z wózkiem, ale.. chyba po wakacjach zaczęłam go używać na nowo.. ;) Zauważyłam, że często Gosia jest spokojniejsza, np. na zakupach, nie wyrywa się itp (o ile za długo to nie trwa i zaczyna się nudzić). Buziaczki
-
ups (w wolnej chwili jeszcze nad tym popracuje.. jesli chcecie :P ) Nick.........Imię dziecka.......wiek.......waga/cm ur.......waga obecna/cm........ząbki ******************************************************** ************************************************ Hanuś*........Zuzia...........23.05.06........2850/56.............11kg/87................10 agula..........Kasia............12mcy...........2950/51.............10kgkg/74.............6 saszka........Michał..............20............3150/57... ..........82500/182...........32 saszka..........Ala................13.............3520/56............58000/165...........31 saszka..........Bart...............11............3970/61..............28000/142..........28 Sylwia7........Karolinka........24.05.06......3.040/54.............10140/77...............9 Brzusia.......Hubcio...........07.06.06.........3.495/56 ..............9810/83............9 Koralik***.....Dawid............06.06.06.......3800/55................10700/77............8 aniawd.......Łukaszek........19.06.06........3610/56................11700/75............5 Dermika......Daria.............28.05.06........3.920/54...............10.600/?...........12 _acha_........Julia............29.0506........3200/56cm............9500/75cm.....10perełek Gosikka.......Jaś.............29.06.06........4000/58cm............12,0kg/86.............16 Gio.............Pati.............3.07.06........3410/54.............9000/76cm.......6 zabków Gosza........Maksiu...........10.06.06.......2900/50..............12.0/82.........12 ząbków Vivia.......Amelka.............21.06.06.........3500/56...........11,9kg/83cm.......8ząbków Channah....Kuba.......... ....4.07.06...........3215/53..........8700/7..............4 zęby Effik........Tomcio.............12.06.06........2750/52cm.........10,5kg/??.........9zabkow Szwedzia.....Ola...............26.05.06.......3400/54.............8.600/??.........4 zabki Grzywa......Zuzia..............21.05.06.......4300/62..............13kg/86........13ząbków FLYFLY.........Adas ...........07,06.06.........3850/57............13kg/87........16 zeboli Kalla..........Krzyś.............2.07.06.........3380/57............11,5kg/86......9ząbków Majorek......Małgosia..........25.09.05.........3200/54.............11,6/82.......prawie 15
-
buhahahahahaahah na serio mówicie do niego chlewik :D:D A Gosia mieszała rozrobiony proszek budyniowy z mlekiem ;) A wcześniej szukała owej torebki z budyniem, ale nie mogła znaleźć, bo były dalej jakoś.. i najpierw próbowała wysypać proszek do pieczenia na podłogę (tak jak się sypiedo ciasta), a potem zrobiła to! z cukrem waniliowym.. ;)