Majorek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Majorek
-
Saszka :D masz krasnoludki w domu :D a maile? a korzystasz przez www, czy program pocztowy, no i skąd maile uciekły? Jak z www to pisz do admina (ale marne szanse na odzyskanie), w końcu tak nie można :)
-
Gio - zaczynam od Ciebie. Gdy mój wujek potrzebował krwi, to conieco się dowiedziałam. Idź tam gdzie oddają krew i proś ludzi, którzy nie oddają dla kogoś, żeby podali, że to dla Twojego Ojczyma (stąd dziwne właśnie, że tylko w tamtym miejscu trzeba było oddać). I nie było ważne jaka krew, bo chodziło jak to Saszka napisała o wymiankę. Dziękuję Wszystkim za życzenia, kwiaty i śpieeewy.. i inne :D:D:D Tygrysek a dlaczego do jakiejś a nie do Ghany? ;) :P Air :D Isa potwór?? hahahaha doobre :) Jeszcze Saszka nie zginęła, póki my żyjemy :P :D:D Ja wyczytałam na forum dla mam, że sam ten obrazek panny wymachującej porem bardzo dzieci (i niemowlaczki) fascynuje.. hmm nie zauważyłam objawów zagapienia u małej :) A piosenki nie słuchałam, bo za późno na szukanie słuchawek ;) Nina - pan doktor dał L4, a ona będzie \"sobie pracować przy komputerze i z telefonem w ręku\" no nie .. :) Tylko pamiętaj w tych marketach - nie dźwigaj :) :P Rokita estra wierszyk. Hmm czy Grażynka to już mi się będzie kojarzyć z tą klanową... ??! ;) Cmok
-
Hej :D Aaale dzień :) Stawiam pyyszny tort czekoladowy, do tego białe martini :D (Oczywiście wszystko wirtualne, bo nawet nie miałam kiedy w domu zwykłego ciasta upiec ;) ) A oprócz tego barek pełen Waszych trunków, a na stole inne pyszności (stoliczku nakryj się) :D :P Anioł mi rano po obudzeniu przyniósł torta i szybko, szybko kazał dmuchać, bo.. :) to była świeczka zwykła na paczce delicji heheeheh :D Potem zabrał mnie w plener, który okazał się lasem nad rzeką, płytką za kolano, było super, nawet Małgosia posiedziała w wodzie. Później jeszcze spacer po mieście (bo to Spała i okolice). A teraz.. idę poczytać, co napisałyście od wczoraj :)
-
No, zreanimowałam adresy z Diabłów (i pewnie już są przestarzałe niektóre) :) Wysyłam mail kontrolny z zapytaniem o wysyłanie śmiesznych maili - Wy nie musicie odpisywać :) (chyba, że nie chcecie ich dostawać :) ). Dobranoc
-
Hej :D Cieszę się, że moje dziecie podoba się Wam :D :P Ja sypiam.. no nauczyłam się zasypiać po przebudzeniu w nocy.. a cóż.. budzę się czasem i co 2,3 godziny.. ;) ale ogólnie to śpię poza tym. A rano budzi mnie taki mały żywy budzik (ten sam, co w nocy) :D Ghana pogoda miała być, ale jakoś nie było tak gorąco. MNie nawet zimno ;) i ten wiatr wydawał mi się za duży (choć przecież nie pierwszy raz jestem nad morzem) :) Najlepszą pogodę do plażowania mieliśmy w dzień wyjazdu, wtedy pewnie pod wiatrochronem rozebrałabym się do kostiumu. Saszka w ogóle nie wiem jak tam może być :D Heh.. żeby ona tak chciała całą noc do rana :) Tygrys o coli z kawą słyszałam, chyba nawet widziałam, jak Anioł pił/robił, ale.. żeby kawę zalewać samą colą?? A do kogo tam machałaś?? Air to może brakuje Ci z godzinki do wyspania? Isa a jak tam na Aniołach jest? ;) :P Ale jestem już... stara.. ? ;)
-
Hej :) Przeczytałam z pół strony (a są już dwie) postów i.. nie mam czasu :) Teraz jesteśmy w rozjadach :) : dziadki, babcie, w niedzielę byliśmy w Arturówku (nie wiedziałam, że mają tam bajorka :P ). Nina jakby założyłam jej stronkę, gdzie funkcjonuje blog.. ;) (ale jakoś nie mam czasu tam pisać, a już z 3 miechy stronka stoi.. ;) ). Heh to ja zawsze Pszczółką byłam, ale.. oddam chętnie ksywkę (bo narzucona mi została z racji imienia ;) ). Elles jeszcze cała :D oj tak, kawał cwaniary.. :D Gratuluję Włoch (sssuper) :) Gio ahahaha ale się uśmiałam z tego pokarmu w piersiach :D:D To przez te jego usta?? - gdzieś ktoś na nie \"narzekał\" (chyba na topiku o wpadkach w serialach). Ghana i owszem, klikałam, zwłaszcza na początku, potem się ograniczałam, ale.. ona teraz sama patrzy i papuguje :D No.. i więcej nie czytałam :) Wysiliłam się i wybrałam Wam kilka zdjęć z naszego wyjazdu nad morze ;) (hmm miesiąc już minął.. :D:D ). Od razu uprzedzam, że wysłałam do tych, których tu widziałam nicki ostatnie i miałam w skrzynce (a że mam nadal \"niedorobione\" adresy, np. Gio musiałam teraz dopisać) bo źle się przeniosły z kompa do kompa... i jeszcze tego nie ruszyłam.. ;) Jeśli ktoś nie dostał, a uważa, że powinien :P to proszę o ifno na maila ;)
-
Kluska :D Air a czy na pewno o to chodziło Twojej mamie.. może jednak coś innego miała na myśli? I nie smutaj, mamy czasem mówią coś przykrego, na szczęście zazwyczaj o tym się zapomina ;) Dobranoc
-
Hej tam :) Właściwie jakby nic nie czytałam.. (oprócz tych zdań, które zauważyłam, że zaczynają się od: Majorek :D :P ) Dziś zrobiło się chłodniej i popadało w końcu :D (w mieszkaniu temperatura spadła w końcu poniżej 30.. ). Kasiek widziałam, że jest mail.. ale jeszcze nie zajrzałam.. :P Air oglądałam :) a widziałaś inne podobne, też z kamerami, ale zazwyczaj jakaś babka fachowa mówi rodzicom, co robili nie tak (często nagrania z kamery też im pokazują). Coś podobnego i u nas mają robić. Heh, czasem jest po prostu tak, że ma kto dziecko pilnować, gdy ja czymś jestem zajęta.. no i w ogóle, zawsze to luźniej :) Chociaż znów zrobiło się \"ciasno\", bo zdobyła pufy, ktore ją odgradzały od przedpokoju.. i drzwi (harmonijkowe) też sobie otwiera ;) :D Aaa słuchajcie! Wiecie, co to moje dziecko robi? :D włazi na pufy (teraz w ich stronę jest monitor i tam kompa używamy), staje i.. zaczyna korzystać z kompa :D Nawala ostro w klawę i... co jakiś czas.. tyka myszkę.. :D:D Na początku tylko ją dotykała \"głaskała\", teraz bierze w łapkę, potrzyma (czasem zrzuci) i dalej przechodzi do \"pisania\" :D A jak się ją odciąga od klawy, to jest awantura :D
-
Hej tam :) Nie wiem, co u Was, bo zaczęłam czytać i nie skończyłam, a do tego wczoraj dwa razy komp mi wyskoczył z niebieskim ekranem (przegrzał się) i dałam sobie spokój. Gdzieś przed 17 skończyło się słońce :D i już nie wysżło i zrobiło się milej. Poszłyśmy na późny spacer :D Małgosi chyba się podobało, bo głośno sobie gadała, krzyczała :D Na placu zabaw udało mi się upolować huśtawkę, na dodatek znalazły się kilkuletnie chętne do bujania żywej laleczki.. ;) Anioł ma urlop i mam troszkę luźniej, to może w końcu zaktualizuję galerię Niuni :) Buziaczki
-
Hej tam ;) Wczoraj na działce byliśmy dziś odwiedzić na obozie Anioła chrześnicę, więc ogólnie na powietrzu (i w lesie). Tam w lesie (dziś) rozłożyliśmy się a tu.. grzmi i dość często i blisko i na tym się skończyło.. Upał straszny, Gosi już nawet w pieluszce samej pozwalam na działce być (w cieniu lub na słabym słońcu) .. I biedna się poci co chwila (np. w samochodzie), a w nocy.. jest najgorzej.. już jej niczym nie przykrywam wieczorem. Air no właśnie, nie rozumieją.. a do tego liczą pieniądze. A ta Malta, to co? :) :P Ghana ja chcę zmienić ;) Nina bo zimnego okładu na ranę nie bardzo? Ja też tak w domu chodzę :) Nas już na porodówce (jak czekaliśmy na rozwój akcji ;) ) położna pytała o \"Jasia\" :) Tygrys oj lubię martini, ale teraz nie piję ;) Elles ja to przeczytałam na pasku informacyjnym przy oglądaniu zwykłego filmu czy programu.. i dziwnie się poczułam, jakby podali coś w stylu zamachu na wtc (no może nie aż tak mocnego).. Kluska oj muszę ten film obejrzeć :D Udanego wypoczynku (przeczytasz po powrocie, ale co tam :D ) Borek ..ekhemm hahaah Asia fajnie, że zajrzałaś. A co tam u Ciebie? Mała a jak na Mazurach ? Kurcze, muszę wrócić do Chmielewskiej.. :D
-
Ghana :) dla mnie cywil to nie ślub, zawsze chciałam konkordat, poza tym chodziłoby raczej o podpisanie papierka, co w naszym państwie ułatwia pewne sprawy urzędowe itp. Zresztą Anioł różnie pyta, ostatnio o zmianę na takie ładne nazwisko (jego :) ). Idę zająć się domem, heh ale to brzmi.. muszę jakiś obiad.. i sobie najpierw naczynka pozmywać.. A tutaj to nie jest takie łatwe.. ;)
-
Ja też mam prasowanie do odwalenia... ;) A ślub.. nie, nic konkretnego.. ja chcę nadal mieć wesele.. a Anioł tylko od czasu do czasu o cywilnym mówi..
-
Tygrysek majtki wystarczą :D (hmm ja jeszcze w piżamie jestem :) ) taa takie coś, że miłoby było poczuć te motylki w brzuszku hehe, owszem będą, bo Gosi należy się braciszek (ogólnie rodzeństwo) :) ale ja chcę już w innym mieszkaniu i najlepiej po ślubie :D Ghana wiesz, mi też chce się spać, tzn. oczy mam takie zmęczone.. do spania.. ;) Ja wczoraj wybrałam się na długi spacer do dalekiego parku.. szłam ok 45 minut, ale warto było, bo tam jest dużo drzew (wysokich) i cały jest prawie w cieniu (o to mi właśnie chodziło), chociaż myślałam, że dam sobie spokój jak zdałam sobie sprawę, że to tak daleko, a w dodatku chciałam iść ruchliwą ulicą. Na szczęście równoległe były mniejsze i spokojniejsze i dotarłam :D Zadzwoniłam do Anioła, że mógłby po pracy po nas podjechać (miał pół godziny do końca). I jak przyjechał, to jeszcze tam posiedzieliśmy i było bardzo miło :D tak rodzinnie :)
-
Hej ;) Hmm wiecie.. jak jest tak gorąco, to ja rozbieram małą do pieluszki :D Może też spróbujcie.. hihi :P Air ale ona jest niepewna (Brysia) i też do końca nie wiemy jak zareaguje, np. tą sąsiadkę od boksierki raz za nogawkę złapała.. i do dzieci też nie bardzo ma stosunek raczej. A to przez takie małe ancymonki, które kiedyś nie dały żyć moim suczkom i je ganiały wszędzie (i pod stołem). A jeszcze cały czas my na nią \"warczymy\" o Małgosię :) I ostatnio jak siedziała przy mnie (nie zauważyłam), gdy jadłam, podeszła Małgosia i ją dotknęła ;) .. a ta co odwróciła się z \"krzykiem\" warkotem i do buzi Małgosi.. na szczęście nie ugryzła jej, ale mogła.. więc chyba jakiś tam szacunek ma. Isa to zabierz znajomych do przyjaciółki.. ;) :) :P Tygrys no też właśnie tak mi się zdawało, że chyba za szybko z tym zdjemowaniem, a to ta kontrola była.. ;) Nina kurcze, ale smaka narobiłaś :D jak Tinka je, to znaczy, że idzie ku dobremu :) Oj, tak to uczucie super i będzie jeszcze fajniej :D jak w ostatnich miesiącu próbujesz zgadnąć, co właśnie dziecku \"macasz\" :) I powiem Ci, że dobrze rozpoznałam jak leży (usg w 8 m-cu mi to potwierdziło). Od tych Twoich opowieści dziwne myśli mnie naszły.. ;) Ja już wiem, dlaczego mam wstręt do dentysty i problemy zębowe.. ostatnio mama opowiadała.. jak to kiedyś za komuny i i wstrętnych dentystów, gdy byłam dzieckiem, miła pani dentystka, chcąc żebym otworzyła buzię, bo zamykałam przy borowaniu itp zaczęła mnie po rękach bić, mamę wywalili z gabinetu itp... :o
-
Hehe, rozpoczęłam stronę :) Kurcze.. a ja nadal nie jadłam czereśni (tylko wirtualnie :) ), chyba jutro pójdę na ryneczek ;) Air a ona jest właśnie z tych mniejszych hałaśliwych :D (ale za rowerami nie gania ;) ). Nina mam nadzieję, że z Tiną będzie coraz lepiej. (A nadmanganian po porodzie na ranę też stosuje się ;) ) Dobrze, że ten facet rozsądny się okazał. Z tym pukaniem, to.. ja z początku myślałam, że mam w jelitach \"przewałki\" i akurat jedna wizyta w kibelku ku temu skłaniała.. ;) Oj teraz będziesz mieć fajnie :D Na początku najlepiej czuje się ruchy w łóżku (na plecach :) ), jak się kładziesz spać i rano, bo człowiek spokojny itp Ciasto z czereśniami... :) Ghana oo a ta jeszcze poziomki :D Elles i jak u weta? Isa musisz takiego lekarza poszukać najlepiej w ramach nfzetu - myślę, że chyba są i tacy :) A znieczulenie komputerowo?? Tygrysek musisz popielęgnować teraz łapkę :) Saszka sama nieźle :D:D jak to brzmi :D Borek no tak typowy facet ;) Ok, uciekam
-
Hej tam :) Nina kurcze.. nie denerwuj się tak kobitko, bo potem dzieciątko będzie nerwowe. A jeszcze w szpiotalu wylądujesz (tfu tfu). Daj znać, co z Tiną itp. Elles :D Blondi i Ty się pojawiłaś ;) Ja miałam sytuację z pogryzieniem (ale chyba tylko zadrapania były). Akurat wychodziłam z moimi suniami (miałam wtedy dwie) i nie spojrzałam przez wizjer, a w tym samym momencie sąsiadka z bokserką wychodziła... (na smyczy a moje luzem). I zdążyłam tylko jedną zabrać - tą ostrzejszą, bo wydawało mi się, że zapobiegnę wojnie itp. Ta druga (czyli Brysia, która nam została) zaczęła uciekać i poleciała do piwnicy (i się nieźle w tym kurzu wytarzała). Znalazłam bokserka nad moją stała i ją pyskiem trzymała a moja na plecach się broniła.. bałam się je oderwać, żeby i mnie nie złapała, ale się jakoś udało. Brysia do tej pory ma uraz na boksery (w ogóle duże psy lubi obszczekać, a jak one w końcu zareagują, to ujada rozpaczliwie i ucieka - co za pies ;) ) i mimo, że tamta bokserka już nie żyje to i tak nadal obszczekuje sąsiadki :)
-
Hej tam :) Nie doczytałam wszystkiego rano, a tu już nowa strona wieczorem :) Obejrzałam w końcu zdjęcia - widać, że się dobrze bawiłyście :) I Nina faktycznie taka jasna ;) Nina przeczytałam o arbuzie i cytrynie i przypomniało mi się jak Anioł mówił, jak główka Małgosi po wyjściu tak fajnie urosła/napuchnęła jak w tych bajkach rysunkowych ;) Gio ja myślę, że dzidzia przy mamie to już jest standard (a przynajmniej powinien). My spałyśmy nawet razem na moim łóżku ;) Kluska ja taki uśmiech też widziałam u Małgosi jeszcze w szpitalu (jak spała), mówią też na to anielski uśmiech :) Ok, coś miałam jeszcze chyba komuś odpisać i w ogóle napisać, ale.. nie pamiętam, no i późno już :) Całuski dla wszystkich kofanych ;) :D
-
Hej :) Gio !! gratulacje Babciu! :D Trochę się mama nadźwigała takiej 3,4 kg dziewczynki :D Dziewczyny, jak moja siostra miała wyrostek czy coś i została jej brzydka blizna, to też się okazało, że to bliznowiec - i już nie pamiętam, czy miała robioną, czy chciała mieć robioną kosmetykę, ale okazało się, że nie można, bo wychodzi jeszcze bardziej pokręcona blizna. Ja nie chcę straszyć, to było parę lat temu, może coś się zmieniło... ;) Tygrysek ja tez poproszę zdjęcia :) Elles odpoczywaj sobie, korzystaj z tego, bo jak już będziesz musiała zająć się normalnymi sprawami (itp), to zatęsknisz do tego nudzenia się i nicniechcenia :) Na gadaczki zaglądasz i do maila? to dam Ci linka (do staarych) zdjęć Małgosi :) A ogólnie, to szaleje dziewczynka na czterech i na dwóch (z trzymaniem się czegoś) - jak śmiga bokiem trzymając się brzegu łóżka itp :) I woła ta-ta (i więcej i inne), ale jeszcze nie na swego rodziciela, bo jak swoje zdjęcie zobaczy to też tak krzyczy :) Isa ale jaki potem będziesz mieć odpoczynek.. ;) :) Air a gdzie ta relacja? :D Kluska Mała Ghana Ja poproszę i jakąś choćby małą relację ze spotkania :) A co z tym lipcowym zlotem? bo gdyby to wypadło w czasie urlopu Anioła i .. nie byłby zajęty znó robotami na działce.. to.. może.. kto wie.. ;)
-
hej :) szukałam coś o przepisach dla niemowląt, a znalazłam to: http://www.mamotoja.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=227&Itemid=41 (jak na razie przeczytałam 1miesiąc, ale bardzo mi się spodobało (hihi) Kluseczko dziękuję :D mniam Ghana napisz sobie taką kartkę na biurku :) (frontem do klienta -hiehie) Mała jaka kosmetyka? Udanego wyjazdu :)
-
Ja poproszę :) (jeszcze nie jadłam )
-
Hej tam :) Poprzedni tydzień miałam nieźle rozjazdowy. Pojechałam do mamy w poniedziałek po południu, do środy po południu, chociaż mogłam dłużej, bo mnie Anioł zdesantował w piątek, bo mama imieniny w sobotę miała (a on myślał, że w niedzielę i mu się plany popsuły - on w tym czasie u swoich robotę miał). Jeszcze wczoraj u jego rodziców byliśmy. Dzień Dobry się odezwał Nina Ty lepiej rób nie-niskokaloryczne - teraz nie musisz ich liczyć ;) Elles witaj w domku :) Buziaczki dla wszystkich pozostałych
-
Hej :) Tiger maile dostałam, ale jeszcze nie oglądałam zdjęć ;) Ja jestem zdolna, bo kiedyś \"wpadłam pod\" rower :) Nie zauważyłam, że jedzie, bo zasłaniał go jadący samochód - no nie przechodziłam przez jezdnię po pasach ;) I wjechał we mnie :) Nina jeśli masz duszno, czy gorąco w pomieszczeniu, a jeszcze komp nie za dużo wokół siebie powietrza (np wąska szafka itp), ale i to niekoniecznie, to przez upał. Mój już też raz mi odmówił działania, wyskoczyła niebieska plansza i się zresetował. Jeśli się nie chce włączyć po tym, to daj mu czas na ostudzenie.. Ghana może go wykorzystam następnym razem. Ja ją przestaję lubić (przez Anioła .. ;) ). Air to możesz teraz dorabiać w takich telefonicznych usługach... :P ;) :) :D Żmija w cukrze ;) Jest tak gorąco (a w domu jak na dworze, tylko bez wiatru :o ) i moje dziecko nabawiło siępotówek na plecach i zaczyna to się rozłazić
-
Hej :) Właśnie Anioł próbuje uśpić Niunię.. i śpiewa jej na różne melodie własne teksty i mam niezły ubaw :) Isa brawo dla prymuski :) hmm nie wiedziałam, że z babcią też można się szlajać :D Ghana to naprawdę miłe z tą laurką :) Wątróbkę w końcu usmażyłam normalnie na Anioła przyjście, ale odechciało mi się przy tym jej jeść:) Air :) Tygrysek jak był obity, to mógł się jeszcze obrazić za to ściskanie.. ;) Na obronie po wypadku.. nieźle :) długo Cię tam będą pamiętać. Tak, pojechałyśmy do taty autobusem miejskim (pierwszy raz :) ) i wróciłyśmy razem z nim po pracy :D O, remonty za oknem znam to.. obok niedawno robili linię tramwajową (pomijając to, że tramwaje hałasują). I przez część pierwszego późnego wieczoru nie mogłam się zorientować, co to za głosy za oknem (a robotnicy sobie zwyczajnie rozmawiali, nie bacząc na godzinę i ludzi śpiących) itp Nina mnie też się to imię podoba, u nas w rodzinie już jest Julka (słodziutka - choć widziałam ją raz czy dwa), Małgosia dostała tak na drugie. Basen fajna rzecz :) Kasiek nie wiem, co z Twoją mamą, ale życzę wszystkiego dobrego. Heh, jakbym jej pozwoliła, to szalałaby przy klawiaturze :) Rokita piękne :) Przesyłam całuski niedzielne ;)
-
Air fotelik, żeby móc z małą samochodem wrócić... bo to jest tak, że często mam na odwrót i się zastanawiam, czy nie będzie tak, że jak już tam pojadę, to może on będzie mógł wcześniej z pracy wyjść i z nim wrócimy (albo mi nie będzie się chciało tłuc mpk :) ). A jak wezmę to może on nie będzie mógł nas odwieźć, ale już mu go zostawię w aucie... Pokręcone to :) Jednak najpierw muszę mu jeszcze coś kupić (z Małgosi małą pomocą), a do sklepu nie będę targać fotelika ;)
-
Hej :) Czyżby to już faktycznie 3 lata z Kafe .. ;) Ja kiedyś odwiedzałam dużo topików, nawet miałam swoje mniej i bardziej mądre.. a od dłuższego czasu nie mam na te inne czasu (heh ale rym), zresztą na Diabły tez już mi go brakuje :) Nina gratuluję nowego lekarza i nowiny :D Igo fajnie, że jeszcze o nas pamiętasz i czasem uda Ci siewcisnąć hamulec i nas uraczyć postem :) Dziś dzień ojca i wymyśliłam kilka dni wcześniej, że wezmę Małgosię w nosidełko, zabiorę ze sobą fotelik samochodowy i wyruszymy do Anioła pracy (tak pod koniec), a potem wybierzemy się na Pietrynę na gofry (coś jak wspomnienie znad morza ;) ). Niestety przyjazd jego mamy pokrzyżował mi plany, ale stwierdziłam, że teraz zamiast spaceru tam się wybierzemy, tylko cały czas zastanawiam się nad tym fotelikiem (czy brać czy nie ;) ). Buziaczki dla wszystkich :D