Majorek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Majorek
-
Hej :) A wczoraj wybyliśmy na spacer po Łagiewnikach, Małgosia sobie las pooglądała, a potem pospała na tym świeżym powietrzu :) Zdjęć jeszcze nie wysłałam, więc się nie martwcie, że nie macie. Wydaje się, że z tymi zdjęciami chwila, ale jednak.. trzeba wybrać zmniejszyć.. i na stronkę wrzucić - bo nie będę mailem wysyłać :) Ghana ja też wolę książki i to wydane zanim ma się pojawić ekranizacja (bo potem robią jakieś durne wydania i czasami mam wrażenie, że trochę zmieniają pod kątem filmu.. ;) ); ale akurat do Harego nie mam dojścia na razie ;) Film obejrzałam, dzięki za info :) Tylko wiecie.. strasznie mnie niektóre głosy dabingowane denerwowały.. Niby polski dabing (a będę po polsku to słowo pisać ;) ) jest świetny, np. Shrek, czy Asterixy.. ale.. niektóre filmy tak zrobione mnie drażnią.. np. w nowych Gwiezdnych wojnach w ogóle nie pasowały mi głosy Amidali i Anakina (w Ataku klonów dabingował aktor z Klanu :o). Tygrysek jednak podnieśli ceny, ale dobrze, że inny fajny klub znalazłaś ;) Air ja mam teraz biało niebieskie, ale w ogóle to mam Vansy jeszcze kupione chyba w 3 klasie liceum ;) i nadal wyglądają dobrze (bo teraz w sumei używam ich pod domem, typu spacer z psem itp) - to były moje pierwsze buty firmówki ;) Ghana tak, to jest wkurzające, Aniołowi do poprzedniego samochodu włamali się ze 2 razy i ukradli.. fajny bezrękawnik albo płytownik, bo nic innego nie było, a potem musiał szybę naprawiać i zamek.. :o nie wiem, czego się spodziewali.. Isa i ślubny pomógł? :) Wiesz, wiosna idzie, jakiś rowerek spacerki.. i spodnie znów będą dobre :D A swoją drogą, to chciał tą polską wersję obejrzeć, ale o tej porze przeważnie jestem w pokoju i karmię.. albo nie chce mi się w kuchni siedzieć :) Elles ja z ankietą nie zdążyłam, ale .. to już Ci w mailu napisałam ;) A na co masz te ankiety? :) Ka ja w sumie też miałam już jedną swoją Chmielewską, ale pożyczyłam kuzynce.. i też przepadła.. ale.. ja za to jej książkę komuś pozyczyłam.. i to samo ;) Na święta pomyślałam sobie, że mogę kolekcję zrobić, gdy Anioł nie mógł innej książki dla mnie zdobyć, ale w końcu nie kupił mi żadnej (oprócz Zup ;) ). Mała dobrze, że masz tego Anioła :D:D niech o Ciebie dba :) Małgosia w piątek zwróciła zupkę brokułową .. :) A nie masz czasem bliznowca? (mam nadzieję, że nie), bo u mojej kuzynki wyszło to po wyrostku.. i niestety nic się nie da z tym zrobić.. Nina 1,5 roku i jeszcze cycek.. :D My ostatnio do uroków wsi (gdzie Anioła rodzice) mamy jeszcze \"cudny zapach\".. obornika, który najczęściej w sobotę (kiedy my jeździmy) rozlewają ciągle rolnicy Z tą grubością jużw sumie może tak być, że zaczynasz lekko ciałka dostawać i brzuszka :) to też jeszcze zależy od figury. I już go nie wciągaj ani nie ściskaj :) Dzień Dobry wrócił ze swoim kwiecistą mową :D (gazetka ścienna.. ? ;) :D ) Saszka w ziemi pogmyrałaś.. ? znaczy, co.. dżdżownic szukałaś? :D :P Kluska jak fryzjer? (a ja Wam w końcu mówiłam, jak moja wizyta? ;) ) Rokita, u mnie tyle jest w słońcu i rośnie.. :D Z wymienionych przez Was Chmielewskich to nie czytałam Czerwonego, Lesia, Krowy i już nie pamiętam czy krokodyla (ale chyba jednak tak.. :) ) Ja nie wiedziałam, że Dzień świra i Nic śmiesznego to jakaś wspólna seria jest.. A Małgosia właśnie szaleje w łóżeczku, chociaz chciałam, żeby na pleckach poleżała (bo po jedzonku jest :) ). Już zdążyła sobie postać ;)
-
Hej ;) Dobrze, dobrze to specjalnie dla Was też jakieś zdjęcie wybiorę ;) Ekhm.. chciałam zauważyć, że tu nie wszyscy są na bieżąco z Poterem.. ;) no owszem, może nie jestem tak zorientowana, jak Wy.. ale czekam na Czarę Ognia w tv :) A Dumbledor, to króty to jest? ;) szef szkoły? :P Trochę mi się może myli, bo najpierw oglądałam 2część, potem dopiero 1, a niedawno 3. A teraz znów pierwsza ma lecieć w tv (wiecie kiedy?), bo naprawdę podobała mi się ;) Nina uważaj z tymi porządkami ;) O taka wieś, i ze wspomnieniami, to fajna rzecz ;) Tygrys nie wiem, czy mówiłaś, ale ja nie czytałam, więc napisz o zmianie klubu. Ja chcę herbatkę taką:) Chmielewską czytacie ;) a ta Krętka, to jest z tej serii, co Całe zdanie nieboszczyka, Wszyscy jesteśmy podejrzani i inne? Był czas, że czytałam je, ale stanęłam a teraz chcę do tego wrócić ;) Oj pamiętam, jak zaśmiewałam się nad nawiedzonym domem - od niej zaczęłam przygodę z Chmielewską :D Air to gdzie Ty się wybierasz na długi weekend?? Aaale jest pięknie na dworze, wczoraj na spacerze jak zrobiło mi się gorąco, to zaczęłam się zastanawiać, czy ja dziecka nie przegrzewam też ;) P.S. uważajcie na obcych ludzi na gg, którzy mówią, że Wasze zdjęcie jest na stronie, która ma w nazwie szkolnyalbum - to podpucha (i trojany)
-
Hej ;) Wiecie.. jeszcze nie pootwierałam kartek mailowych światecznych ani życzeń.. ;) Hmm coś dziwnego, zauważył ktoś? Przedwczoraj Kachni jeszcze była na tej stronie, a dziś widzę, że jeszcze na poprzedniej.. Teraz mam więcej czasu (no powiedzmy, bo spacery itp ;) ), to wrzucę w net więcej zdjęć Gosi, bo akurat mam nowe śliczne. Anioł kupił gazetę, ale jeszcze nie przeczytałam tekstu :) Air owszem były dwie, trzy sztuki strasznie wyjące prawie przez całą mszę (jedna za nami), inne mniej albo wcale. A Małgosia jak to ona, musiała sobie popatrzeć, wszyscy byli koło niej, tata trzymał.. więc.. i nawet się nie nudziła, żeby pomarudzić ;) A dzieci było 19. Elles hmm zdaje się, że miałaś urodzinki (ups), więc wszystkiego najlepszego, duużo czasu wolnego, dla siebie i ukochanego (żeby grzeczny był i Cię słuchał (i pod pantoflem siedział..) :) ). Samych radości i spełnienia marzeń ;) Ja też chcę ankietę ;) Ghana to chamstwo.. daleko nie dojechali.. może tak się włamali, że zepsuli.. Isa :) Kluska bo się ciepło zrobiło :) Oj tak pyszne są te francuskie ;) Bore hehe ale ją pocieszyłeś.. ;) Dzień Dobry ! w końcu i Ty się pojawiłeś :) Saszka hehe można i tak ;) a skąd tym piachem Ci wieje? z Chin? :D Ka otwórz okno i świeżego powietrza trochę wciągnij, może pomoże na główkę ;) :P Tak ja teraz cały czas podżeram ;) ciasto, słodycze czekoladowe itp ze świąt :)
-
Kachni :) Tygrysek i zapomniałam przypomnieć rano Aniołowi i tej gazecie, a jak mu wczoraj mówiłam, to ten mi zaczął, że te gazety z książką (?!) kosztują kilkanaście złotych.. A z tym tłumaczeniem, to pewnie też już wiecie o tym błędzie z Morzem Czerwonym, które okazało się być Morzem Trzcin (różnica jednej literki..). Zresztą ta Biblia jaką mamy tłumaczona była w czasach, kiedy mówiło się zupełnie innym językiem i dlatego teraz też tak trudno ją zrozumieć, ja się zastanawiam, jakby wyglądałaby tłumaczona językiem 20go wieku.. ;) A w środę idziemy do fotografa wybrać zdjęcia z chrztu ;) Małgosia była grzeczną modelką, choć nie chciała się uśmiechnąć mimo, że pół rodziny ją zabawiało ;) ale to było nowe miejsce, pełno ludzi i obcy pan z aparatem ;)
-
Witam po świętach :) Mam nadzieję, że dobrze Wam minęly, tak jak mi :) ale po kolei :) Najwięcej roboty przypadło na ostatnie 3 dni przed niedzielą, ale udało się tak, że w niedzielę miałam czas na spokojnie ubrać się i umalować zanim rodzinka przyjechała. W piątek po 20 dopiero przypomniało mi się o programie o Ewangelii Judasza na NG, a dlatego, że oglądałam akurat kolejny odcinek programu Syn Boży (o życiu Chrystusa pod kątem trochę naukowym) i tam też był podobny temat do tego z NG. Nie o ewangelii, ale samym Judaszu. I wiecie co, tam było, że tylko przy nim jedno słowo zostało przetłumaczone jako zdrada, zdradzony, a gdzie indziej jako wydany. I to błąd w tłumaczeniu z greki.. ciekawe nie.. ;) A do tego, że Judasz mógł być przyjacielem Jezusa oraz, że w pierwszej biblijnej ewangelii nie ma nic o zdrajcy, a dopiero kolejne powoli dokładają do pieca.. i że to historia zrobiła z niego zdrajcę. A do tego jeszcze wczoraj zobaczyłam reklamę GW, że dziś dają tłumaczenie jego ewangelii. I wcale mnie nie dziwi, że ewangelii było więcej (bo w NG mówili jeszcze o kimś innym), bo ja słyszałam, że było ich mnóstwo.. ;) To tyle, bo pewnie już dawno zapomnieliście o tym temacie. W piątek poszłam do kancelarii zapytać o tzw. Konferencję dla rodziców i chrzestnym i okazało się, że ups.. była w środę.. ;) ale nie było problemu. I w ogóle ta pani nic nie wspomniała na temat problemów z chrztem itp. Potem też nie było problemów, nawet z tym, że przy podpisywaniu papierów przez chrzestnych okazało się, że mój brat zapomniał zabrać kartki od spowiedzi (akurat spisywaliśmy z takim fajnym księdzem, który był u nas po kolędzie). Chrzest się udał, Małgosia oczywiście grzeczna i spokojna, rozglądała się trochę na boki, a to na obraz z drogi krzyżowej, a to na \"żyrandol\" (no kurcze wyleciało mi akurat jak się na to w kościele mówi ;) ), na ludzi obok (bo pani kwiatki trzymała) albo prosto w obiektyw aparatu, bo wujek robił zdjęcia i filmiki :) Dziewczynka za nami strasznie ryczała :o Przy polewaniu główki tylko się odwróciła zobaczyć, kto to robi ;) a przy posmarowaniu krzyżmem nawet nie zwróciła uwagi :) To na razie tyle, bo muszę nakarmić Niunię ;)
-
Hej :) .. bo są ludzie i ludzie.. Niestety czasem te kobity, które plackiem \"leżą\" w kościele, potem wychodzą i są jak te panie ze stancji, obmawiające wszystko i wszystkich, czyli totalne hipokrytki. Niestety księża też są różni, niektórzy są fajni, życiowy, młodzieżowi, inni rutyniarze i może mało dający przykład swym nieskromnym życiem.. ale to już oni za to będą kiedyś się tłumaczyć.. Air :D patrz, nie skojarzyłam :) No właśnie, mogliby.. A Anioł jak tam jest, to mnie ciągnie ze sobą, ze względu na Małgosię.. Niestety to właśnie jest drażliwy temat, zresztą Anioł ostatnio cały się zrobił drażliwy.. (on zawsze mówi, że nikt tego za niego nie zrobi.. ) Wczoraj mu zaczęłam wymieniać, co robię w domu albo co on chce bym to ja robiła, tylko zapytał, czy faktycznie to robię (no owszem nie, bo się nie wyrabiam), ale że on też tego wtedy nie zrobi.. Racja, zakonnicy w ogóle mają zupełnie jakby \"inną\" wiarę, dlatego lubię chodzić na rekolekcje i posłuchać takiego innego podejścia. Kluska :D Ja pamiętam, że kiedyśdawno jak byłam dzieckiem miałam w ręku wafelki truskawkowe.. i hmm.. pachniały.. jak żygi/rzygi (hmm no i przez ż/rzygającą, która tu kiedyś bywała, nie wiem jak się to pisze.. a słownik.. nie wiem gdzie Anioła ma takie coś ;) ) Mała :D taa a jakie są fajne te dziąsełka, które też potrafią \"gryźć\", zwłaszcza palec mamy ;) (i to czasem boli ;) ). Oni podobno wtedy tak długo żyli.. Dobrze, że napisałaś o tym programie, bo ja mam National Giografic tutaj, nie wiem, jak z wideo tu jest, bo nie pamiętam, czy za moich czasów było używane ;) A o której jest ten program, to sobie obejrzę (i najwyżej Ci opowiem jakby co.. ;) ). Saszka :D oj duużo ;) Isa z Ciebie też ;) Gio nie gniewam, ale tak już tego niedobrego nie wyszukuj ;) :P Wracaj do zdrówka i sił :) Nina nie martw się, tego latania do łazienki już dużo Ci nie zostało :) Snieg?? matko... ale tutaj dziś też nie za ciepło, na razie niecałe 7stopni. Uważaj na siebie, żebyś się nie przeziębiła i nie musiała leków brać, bo teraz to niezbyt bezpieczne (nawet te które niby są bezpieczne ;) ). W razie czego naturalne sposoby, czosnki, maliny, cytryny itp :) Wiesz, ja czasem trafiam na takie programy, w których naukowcy biorą się za Biblię i jej opowieści i dowodzą, że te rzeczy miały czy mogły mieć miejsce, np. potop wziął się z jakiejś opowieści o takowym jakiegoś ludu, ale to był niewielki teren, choć dla nich to był właśnie cały świat :) I ci naukowcy jeszcze umiejscawiają te wydarzenia geograficznie i czasowo ;) Wiesz, święta i inne obrzędy nie tylko są katolickie, ale i polskie :) a tradycję fajnie chyba podrzymywać.. Kluska dobrze Ci napisała ;) Elles ;) A co u Szamki? Dziś idę z małą na szczepienie (o kurcze to prawie zaraz..!), tym raczej bez Anioła i nie samochodem a napędem para kulos ;) i wózkiem :) A potem po południu mam fryzjera (nareszcie) :D
-
Hej :) I znów nie mam czasu poczytać Was, choć taki miałam zamiar, ale.. mama weszła na tlena, więc z nią rozmawiam, bo mamy do obgadania itp :) Poczytałam tylko tam, gdzie zobaczyłam swój nick ;) i tylko tym paru osobom odpiszę - sorki ;) Saszka wiesz..nie muszę sobie wyobrażać, mieszkamy w domu teściów (z nimi nie), dziecko jedno, kozy nie, ale reszta.. się zgadza.. (no piec nie węglowy ale na prąd.. czyli rachunki..) Ka.. jak Kadarka? miło, że wróciłaś ;) Marika Ty też jesteś ;) Dzieciątkiem mówisz? a Twoje w jakim wieku, bo nie wiem/nie pamiętam ;) Gio Co do Anioła i różnych kwestii, to już tak byłam nastawiona, że jeszcze coś i powiem wprost. Niestety wiem jednak jaka będzie jego odpowiedź, że to jego rodzice i że musi i tam takie ble ble ble... (według mnie troszkę jak niewolnik). W ciąży, czy wcześniej, słyszałam, że jak już Anioł będzie miał rodzinę, to już go tak nie będę \"męczyć\" (i kazać przyjeżdżać itp), tak jak było z jego siostrą, gdy wyszła za mąż. Owszem przez pierwszy miesiąc czy dwa aż byłam w szoku, że nic, cisza, i w domku z nami i nie musiał tam jeździć. Ale niedawno.. znów się zaczęło na całego.. i przed świętami, gdzie jeszcze nas chrzest czeka i goście, oni 3 soboty z rzędu wołają i jeszcze w niedzielę palmową na zakupy... :o Niestety Anioł ostatnio robi się bardzo nieprzyjemny przy spornych kwestiach i nie tylko.. więc czasem aż wolę nie za czynać, żeby czegoś nie usłyszeć przykrego.. Jednak to wszystko jest do czasu, ąz we mnie zakipi.. i wybuchnę. (kurcze gdyby to był mój brat, to już dawno usłyszałby niezłą wiązankę ode mnie.. przy Aniole jeszcze się tak nie rozkręciłam.. dziwne.. ;) ). Ok wygadałam się ;) spadam pogadać z mamą i zrobić zupkę dla mojego szkraba (P.S. zbliżają się zięby wielkimi krokami ;) )
-
Witam :) Nie wiem, co się u Was dzieje, dawno mnie tu nie było.. i full zaległości :o Z tego wszystiego to wczoraj zapomniałam (!) przy śniadaniu usiąść do kompa.. i przedwczoraj chyba też.. ;) Został tydzień do świąt i chrztu a tu nic w domu nie zrobione, a mam parę zaległości robót codziennych.. (zaraz Niunia nie będzie miała w czym chodzić) :( A do tego dziś kolejną sobotę pod rząd znów na wieś do Anioła rodziców musiał on jechać, ja tym razem się wypięłam (bo ja tez jeździłam). No bo ile można? My przecież też mamy swój dom i swoje obowiązki? Oczywiście nie obyło się prawie bez focha, że nie chcę jechać - powiedziałam, że sprzątać, chociaż będąc sama z dzieckiem niewiele zdziałam, bo będę musiała się nim zajmować - powiedziałam, że najlepiej jakby Anioł też tu był.. nie wiem, chyba za słaba aluzja na to, że czasem chciałabym mieć go w weekend w domu? Buziaczki
-
Nina słyszałaś serduszko? :D pięknie ;) Ja swoje pierwsze usg miałam dopiero w 5 miesiącu i to było dla mnie takie 200%owe potwierdzenie ciąży :) i wtedy też zobaczyłam(!) jak to moje dzieciątko mnie kopie ;) Taak te badania.. i pobieranie krwi co miesiąc.. brr.. aż się przyzwyczaiłam.. ;) Tygrysek :) Isa :D Mała a to cóż za świetlica? ;) Saszka haha :) Gio ja też tak czasem lubiłam wyjść z psem wieczorem i.. popatrzyć w gwiazdy.. hihi dla pozostałych dzewczynek :) (bo siechłopcy pochowali ;) )
-
Hej ;) Odmeldowuję się po weekendzie :) Coś tam ktoś serniczkiem pysznym częstował?? a brzoskwinie uwielbiam.. - ja chcę, ja chcę :D (więcej nie czytałam ;) ). Jednak nie zjem śniadania przy kompie, muszę najpierw dzidziusia nakarmić ;) Herbata mi ostygnie.. ;) Aale piękna pogoda w weekend była ;)
-
Hej :) u mnie dziś też coś popadywało, ale teraz już nie.. słonka nie ma. Kluska burza :o nie przepadam.. Air to fajnie, że u Was w kościele tak fajnie ;) Ja tutejszych nie znam, podejrzewam, że u mnie w parafii rodzinnej nie byłoby zbytniego problemu.. Tygrysek ja wczoraj swoją musiałam rozpiąć i zdjąć czapkę, chociaż wiaterek był chłodny, a potem jak słońce zaszło musialam się z powrotem \"ubrać\" ;) Też nie mam przejściówki tutaj, stwierdziłam, że jeszcze nie zabiorę jej z domku, bo za wcześnie na aż takie zmiany ;) Melisa z gruszką - o ciekawe ;) Ja niestety nie oglądałam, bo Polsat tylko w kuchni mamy zp okojowej anteny. Wiesz, podejrzewam, że więcej w tym gadania niż prawdy.. ale.. jednak.. brrr Borek no, gratulacje!! :D Mała dzięki, jak coś, to się zgłoszę ;) Mam nadzieję, że znajdziecie dla siebie czas z Aniołem. Kachni ja nie wiem, co to będzie za parenaście lat, jak się patrzy na tych dziwnych nastolatków dzisiejszych.. Nina jesteś słaba, bo czym miałaś zasilić organizm, skoro wszystko wracało z powrotem do \"porcelanki\".. Taa albo w niedzielę o 8 rano bicie schabów na obiad nad nami, tutaj u Anioła mieszkamy na ostatnim piętrze, ale za to dokładnie pod nami trochę dziwni ludzie, wiekiem podobni.. ale jak robią imprezę.. muza na full i mają gdzieś sąsiadów :( ostatnio przez pół nocy tak głośno było.. że aż się o Małgosię bałam, że nie będzie mogła spać.. :o Rokita to nie chronocykl a nasz diabelsko-topikowy nimbus 2000! :D Piękny wiersz :) Gio nic ciekawego, czyli trochę spokoju od dziwnych wydarzeń? ;)
-
Witam ;) Wiosna, wiosna, ach to ty.. ;) Wczoraj w połowie spaceru zaczął padać deszcz, w sumie z początku tak delikatnie i malutkie krople, ale i tak potem miałam kurtkę mokrą. I tak jakoś wisiał mi ten deszcz - miałam kurtkę, czapkę, wózek nie przemókł, więc sobie szłam dalej tempem spacerowym ;) To był nasz pierwszy spacer w deszczu :) A dziś słonko pięknie od rana świeci, zaraz zwijamy się na spacer :D Kurcze,.. wiedziałam, że tak będzie, że ta \"afera\" z chrztem na pewno nie przybliży Anioła do Kościoła.. a wręcz odwrotnie :o .. a tak się staram.. zresztą.. nmie to też w pewien sposób zniechęciło. Ona, ta pani tam, takie rzeczy mówiła.. że jakby był Anioł i przy nim nawet tylko takie insynuacje.. to podejrzewam, że podziękowałby wogóle za chrzest ;) A mówiła, że czasem jak dziewczyny nie biorą ślubu kiedy chcą jeszcze, to potem związek się rozwala i zostają same.. itp itd , że było tam kilka takich dziewczyn.. Ogólnie, jeśli nas tu oleją, to pójdziemy gdzie indziej, tu w pobliżu jest kilka kościołów, ja poprosiłam też mamę, żeby się u nas zorientowała. Mam nadzieję tylko, że mi nie odmówią jak już wszyscy się zjadą.. Tygrysek pewnie kurtkę do szafy wrzuciłaś już, co? ;) No no do ministerstwa się jeździ.. hmm niezła z Ciebie figura.. ;) :D Nina podsunęłaś mi pomysł na obiad ;) chociaż nie było w domu przecieru, ale Anioł zdążył dowieźć ;) Mi długo po różnych objawach itp mówiono, że będzie chłopiec.. ;) chociaż niektórzy też o dziewczynce mówili ;) Anioł stwierdził, z czym też się zgadzam, że często gorsi są nie osoby duchowne a świeccy wierzący (np. moherowe bebrety ;) ), chociaż wierzący to złe określenie, ale wyleciało mi z głowy to odpowiednie;) Wcześniej niż od 2004.. Szam biedna do kompa nie ma dostępu, a ma już u nas kumpelę \"w niedoli\" ;) Kluska dziś to nie będzie trudne :) Air w takiej temepraturze można zmoknąć.. ;) Taa bo staż mu się pewnie bardziej opłaca, ale gdy dostaniesz ofertę z kancelarii, łatwiej będzie Ci się stamtąd zwinąć ;) Elles faktycznie zakręcone, ale przynajmniej się nie nudzicie.. ;) Mówisz, że na razie.. heh przy nas długo tak nie będzie ;) :P Aż 10 dni noo nieźle ;) Mała fajny deszczyk był.. ;) :P (przynajmniej ten koło 14stej ;) )
-
A wiesz, myślałam, że już tak nie prą na ten ślub, nawet ksiądz w tv mówił, że już tak nie cisną, że dla dobra dziecka itp.. ale to tv obcy ksiądz itp. We wsi, w której moja babcia mieszka nie chrzczą nieślubnych dzieci... A i owszem o ślubie razem z chrzcinami też mówiła pani, tak. W sumie to nie wiem w końcu jak z tym chrztem, bo jesteśmy zapisani, bo zanim zapytała o ślub, to zaczęła wpisywać ;) ale.. nie wiem jak to będzie.. że np. ksiądz dwa dni przed terminem nie zgodzi się.. ?
-
Taa jasne.. chrzest.. \"jakby tu był ksiądz xx, to nie zgodziłby się na chrzest\" (a była pani w kancelarii).. najlepiej jakbyśmy mieszkali osobno albo mieli ślub kościelny.. A jak nie mamy pieniędzy, to możemy powiedzieć księdzu, że za ślub nie zapłacimy 300 zł a np. 150, 100 .. w tamtym roku mój ksiądz w Łasku powiedział, że jeśli jest z tym problem, to da nam ślub za darmo.. Fajnie, tylko to nie jest jedyna opłata za ślub, powiedziałabym nawet, że ta najmniejsza.. Nie chcę brać ślubu jak ostatnia żebraczka, a na wesele na 10 osób też się nie zgadzać (ciekawe kogo musiałabym NIE zapraszać.. ). Ksiądz, który był na kolędzie jakoś nie robił zbytnich protestów na temat chrztu..
-
Witam po weekendzie ;) Dziękujemy bardzo za życzenia dla Małgosi :D Czy mi się wydaje, że te dwie ostatnie noce były temperaturowo na plusie? :) Kluska dzięki :) był miły, zwłaszcza niedziela - bo u mojej mamy ;) To może to zasypanie zniknie i już sobie pójdzie na dobre ? ;) Kachni :D Air a pokazywane fragmenty kapturka tak fajnie go zapowiadały.. A teraz jak się czujesz? ;) Mała obiad się udał? ja dziś muszę wymyślac, a w zamrażalce tylko kości na zupę (w tym świńskie łapy... bleee Anioł tak kupił :o ) Tygrysek a ja dziś cytrynową herbatkę popijam ;) Jakie ciasteczka upiekłaś? (dostałam na Gwiazdkę od Anioła foremki na ciasteczka.. może czas użyć.. ;) ). Nina ja już prawie zapomniałam jak smakuje Cola, Pepsi.. ;) A herbaty za moznej też nie pij :) No a soki? ;) Zaraz idę załatwiać chrzest Małgosi, chyba ją wezmę ze sobą, bo nie wiem, ile to może potrwać.. a zostawić ją samą.. nawet w łóżeczku coraz bardziej rozrabia ;)
-
A moje dzieciątko kończy jutro pół roku!! :D Air a mnie czasem też takie małolaty zagadują... (dziewczyny) Zapomniałam dopisać, że też chętnie poszłabym na czerwonego kapturka :D Nie wiedziałam, że w rossmanie sa herbaty.. i inne takie rzeczy. Tygrysek po parku własnie i tam jest nie bardzo, chociaż to taki otwarty park (znaczy mało drzew i słońce daje. W sumie większe chodniki są ok, ale te mniej znaczące.. zresztą jak chodnik jest nierówny i są dziury, to na pewno jest w nich woda... Trochę posprzątałam choć nie wszystko ;) Tak to jest straszne.. ;) Nina ja tez w ciąży bardziej się wzruszałam ogólnie do tej pory jestem wrażliwsza, taka uspokojona bardziej.. Dobrze Ci zrobił taki odpoczynek :) Tak te \"niespodzianki\" też tutaj sa w dużych ilościach.. :o Wiesz co, może zagrozić, ale nie musi, cały czas krąży jeszcze stereotyp, że facet się do dziecka nie nadaje. A to nie prawda! Tak samo może kąpać, przewijać, prać, prasować :) obiadki gotować (tak jak mój robił to wszystko na początku) ;) :D Baw się dobrze :D Kluska ja też jestem ciekawa ;) Kasiek no taka żałoba powinna być, a potem albo zapragniesz następnego, albo już nie bedziesz chciała wcale :) Buziaczki i miłego weekendu (my w rozjazdach u rodziców jednych i drugich)
-
Hej :) Już po poniedziałku chciałam Wam napisać, ale zawsze zapominam :) Jak chodzę na te spacery, to.. normalnie powinnam kalosze zakładać.. :( albo wieelkie kałuże, albo strumienie płyna po chodnikach itp.. i to nic nie znika.. Wczoraj słonko świeciło mocno, ale powietrze było takie mroźnawe.. jak jesienią już na zimę.. ;) ale.. czuję, że wiosna się zbliża.. ptaszki śpiewają itp.. :D Kluska ja nie wiem, czy fajnie, ja przez takie zaczepki ustawiłam sobie opcję Tylko dla znajomych, ale tutaj po przeprowadzce na ten komp nie miałam listy, więc odznaczyłam, ale dziś z powrotem do niej wróciłam ;) Chcesz się podroczyć? to bierz jego nr gg i zagadaj tak jak on czyli: 11:51:55 GG# 1210550 Dzeń dobry 11:52:09 GG# 1210550 Robie pewien eksperyment i mial bym do Pani pare pytan - jest Pani zainteresowana ? A potem dodaj to, że jesteś studentką.. hehe :D Isa najgorsi to są Ci chcący gadać o seksie.. prawda? :) Tygrysek ja pytałam na jaki temat ta ankieta i albo wcale nie odpowiadał albo tak: \"na samym początku chciałbym Panią przeprosic i zapytać sie czy jest Pani osoba otwartą na roznego rodzaju kontrowersyjne tematy oraz czy jest Pani w stanie o nich rozmawiac ? \" odpowiadałam raczej nie - i koniec rozmowy, niby zawsze łądnie zagajał, a potem nawet papa nie było ;) aaa.. jak smakuje karmelowa herbata... ? ;) ;) :P Air i co bardzo chcą romans zawiązać? :D Ja do swojej suni też czasem dzidziuś mówiłam, a przy Małgosi musiałam się poprzestawiać i z innych pieszczot również, bo do tej pory tak słodko tylko do Brysi mówiłam i na poczatku myliło mi się :D uważaj tylko przy podpisywaniu umowy, żeby tam nic nie było o nie zwalnianiu się przez jakiś okres (ja się nie znam na tym ;) ). Nina i dobrze, pogryzaj sobie, ważne, żebyś miałą z czego siłę brać i maleństwo rosło ;) U mnie na usg nie było dźwięków :o ;) No właśnie - szkoda, że w nocy jeszcze tak zimno.. ;) Kasiek a co u Ciebie? Wystarczy kilka lat żeby się przywiązać, trzym się Oj rośnie :D A jak fajnie się rusza :) ale najlepiej tylko wtedy, gdy sama dojrzy coś ciekawego :) Kachni ja tak myślę, że zimniej nie może być :D Saszka ;) a ja myślałam na opczątku, że Tigrys mówi o czekoladzie tej w papierku do jedzenia, nie do picia ;) Urwanie głowy widze masz z rodzinką :) Ogarniasz to jeszcze? :) Dziś przyjeżdża mama ANioła poopłacać rachunki itp.. a w domu taki burdel ;) Miałam wczoraj zrobić część porządków, ale.. pojechaliśmy do sklepu, w sumie po prezent dla mojego brata, ale.. zapomniałam o tym bardzo szybko, a przypomnialąm już w domu hihi. Chciałam kupić jakieś słoiczki dla Małgosi (byliśmy w selgrosie, więc pakowane po 10 itp).. ale.. zdenerwowały mnie te dodatki.. np. ziemnaik z kukurydzą, patrzę skład a tam jeszcze groszek i coś tam, zupka jarzynowa (to akurat przydałoby się w większej ilości) a w składzie mleko pełne (nawet nie, że modyfikowane..) i coś tam jeszcze dziwnego.. :)
-
Nie no.. chyba Wam coś wkleję.. bo tego sie opisać chyba nie da ;) Facet się odzywa od miesiaca co parę dni (raz jeszcze w styczniu) i zawsze to samo, jakby wcześniej nie zaczynał.. i nigdy się nie mogę dowiedziećo co chodzi, czasem to po prostu olewam. A dziś.. przeszedł samego siebie :) (dałam mu szansę i się odezwałam) 11:42:19 (1210550) Dzień dobry 11:43:50 majorek Dzień dobry 11:44:22 (1210550) Nazywam sie Adam Debski i jestem studentem III roku psychologii Uniwersytetu Jagielońskiego w Krakowie. Zbieram informacje do mojej pracy zliczeniowej i w zwiazku z tym chcialbym zadac pani kilka pytan - jest Pani zainteresowana ? 11:47:37 majorek przecież już mówiłam, że nie 11:47:49 majorek a Pan wciąż to samo 11:48:15 (1210550) zablokuj 11:48:45 majorek chyba będę musiała 11:48:56 (1210550) dzieki !! 11:48:58 (1210550) :) 11:49:04 majorek a tego to nie rozumiem 11:49:30 (1210550) za zablokowanie 11:49:40 (1210550) dzieki - mowie teraz bo pozniej nie bede mogl 11:49:59 majorek a to nie może się Pan przestać odzywać po prostu? 11:50:10 (1210550) nie 11:50:18 (1210550) a nie moze mnie Pani zablokowac ? 11:50:19 majorek dlaczego? 11:50:24 (1210550) poproatu ? 11:50:47 majorek przeciez to nie jest trudne 11:51:13 (1210550) no wlasnie 11:51:17 (1210550) klik zablokuj Już się wczesniej zastanawiałam, czy te babdania to nie z dziedziny bezpruderyjności tylko.. cierpliwości itp ;) tygrysek.. dzięki czemu.. ? słoniu słonemu.. hmm ;) no nie wiem :P A już wiem słońcu! :D no tak :) jak ten irish cream smakuje? :) Isa z promocji? haha pewnie jeszcze z media markt? ;) niezły ten Twój głupi humor :D haha A może wpisz w google po prostu: jak obsługiwać apple - i już ;) A ja idę nakarmić Malutką a potem śmigamy na spacer, póki słonko tak pięknie wali za oknem :D (no bo wali jasnością :D)
-
U mnie tez pięknie słońce świeci, wczoraj też tak pięknie świeciło.. dopóki nie zaczęłam wybierać sięna spacer... wtedy zaczęło zachodzić co jakiś czas za chmury, a jak wyszłam, to już potem go nie było.. tylko brzydkie chmury.. ;) Dziś muszę się sprężyć i wyjść wcześniej, ale Małgoś akurat będzie jadła.. wtedy.. więc nie wiem, jak to wyjdzie ;) Dziś pan od pogody na jedynce powiedział, że dziś jest zimno (czy jakoś tak), bo tylko do +6 - on chyba zwariował - to nie jest zimno, ale cieplej!! :D Kluska :D Rozbawiłaś mnie tym fittnesem i staniem pod blokiem :D Nina a potem przez te darmówki dzwonią do mnie różni ludzie i wciskają rzeczy, a jak odmawiam, bo kasa to \"to tak tanio\" no ale nawet to 10zł miesięcznie ja wolę wydać na coś innego.. :P \"miły\" ten dyrektor :o A możesz być sobie gwiazda, ważne, że masz na coś ochotę, zresztą czasem też w ten sposób organizm dopomaga się składników odżywczych (nie tylko w ciąży) ;) Idź na spacer, świeże powietrze jest Ci teraz potrzwebne i słonko.. i.. ;) Moja ciocia w ostatniej ciąży miała zachcianki na chłopca i się wszyscy cieszyli, ale po 7 miesiącu jej się odwróciły na dziewczynkę i urodziła się dziewczynka ;) Zresztą jak się urodzi to już Ci będzie wszystko jedno jaka płeć :) Air no Ty pierdziu :D:D Taa to ten szaleńczy humor ;) spoko rozumiem kobieto bez serca ;) :P ale ona i bez tego już nawija :D od jakiś dwóch tygodniu jest dadadadada i różne odmiany i inne spółgłoski ;) Isa może poszukaj nienormalnego gg i tlenu na apple ;) swoją drogą apple w pracy.. ciekawe.. ;) Tygrysek trzy złote?!!! skandal.. ;) A jaką herbatką dziś? ;) Ja do śniadania miętkę piłam ;) bo ostatnio w jelitach mi za bardzo buzuje.. ;) Saszka ogórek przesmarowany miodem.. ;) ;) haha Ja chętnie zabiorę się.. kiedysw dzieciństwie na osiedlowej górce nieźle śmigałam na nartach... plastikowych.. ;) :D
-
Hej ;) Nie ma to, jak wpadnie to to nic o nas nie wie i krytykuje - jeju.. jakie to typowo polskie... ;) A ja znów o słodyczach i jedzeniu będę.. jeju... (haha) Cały czas walczę z tymi ciastkami.. i trochę przegrywam .. ;) Wiecie co? \'pojechałam\' tutaj wczoraj po Borewiczu.. i dobrze mi z tym.. :D:D Odezwał się mój (trochę jakby zapomniany) szalony humor ;) Ciekawe, co Bor na to ;) Kluska kocmetyki AA oceanic czy coś tam, pewnie nie zdają egzaminu? Nina Lepsze już mdłości niż wymioty, przynajmniej organizm dostaje jedzonko. Podejrzewam, że wszelkie serki białe i nabiał będą w miarę dobrze tolerowane ;) Heh, z ciążą i słodyczami to nie.. bo ja w ciąży tak samo lubiłam słodycze jak teraz.. ;) i po tym mi wróżyli córkę, chociaż ja powtarzałam, że to ten sam apetyt, co przed ciążą ;) Darmówki to dwa pudełka (rozdają je w Łodzi, jak w innych miastach, nie wiem), w których są próbki różnych rzeczy przydatnych po urodzeniu dziecka - 3 dobre proszki do bielizny niemowlęcej (takie małe saszetki), mydełko, kremik, chusteczki nawilżające, nawet jeden pampers, domestos, dużo papirków, ulotek, gazetek kilka typu Mamo to ja itp i poradnik Intytutu Matki i Dziecka resztę dopiszę jak dziecko nakarmię.. - kurcze.. jak Małgoś się denerwuje, że już głodna.. to rzuca sylabami mamopodobnymi, a normalnie to nie, tylko dadida babe itp.. ;)
-
Zdjęcie fajne, bo i modelka słodka :D A duża jest i owszem - już podwoiła wagę urodzeniową :D Tak, ja też tego nie lubię, że zimą dżinsy stają się nieprzyjemne w obyciu, nawet z rajstopami ;) Air no właśnie.. ten mały kawałek i... :D Tak planujemy, nawet niby termin był na tegoroczny czerwiec (hehe), ale ja chcę mieć normalny ślub i normalne wesele :) Oj super, miałaś kosmetyczkę za darmo :D pewnie czujesz się po tym odświeżona i kobieca ;) Kluska kurcze.. to ja na razie bagienka nie będę próbować :) (ja też pewnie napaćkałabym wokoło ;) ). Tak tak, przyjemność też dają ;) :D Tylko czasem ciężko z umiarem :D Nina czy leki pomagają? Priorytety same Ci się zmienią :) aż się zdziwisz, jak Ci przestanie zależeć na tym, co przedtem ;) Ja jeszcze niedawno za bardzo nie wiedziałam, co się dzieje na świecie i wokoło ;) W sumie najważniejsze, że kierownik odpowiednio zareagował, w koncu to on bezpośrednio nad Tobą jest :) W sumie faktycznie.. ta Tunezja to zupełnie co innego, no i jedzenie.. pewnie nie mogłabyś wielu rzeczy próbować. Może jednak wybierzecie się gdzieś w kraju niedaleko :) Taak to hormony, że Ci się chce wyć, śmiać, spać, nie jeść.. te mdłości to właśnie dlatego, że jest ich taki wysyp. Ja piamiętam gdzieś koło 3,4 miesiąca jak się wkurzałam, to nieźle wrzeszczałam na ludzi (brata najczęściej ;) ). Mam aż mi zwracała uwagę, że dziecko będzie przez to nerwowe itp, a teraz widzę, że to mi było po prostu potrzebne ;) :D Isa no tak.. jak dzieci nie ma w domu (\"wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni..\" ;) ), to rodzice szaleją :D to po co kino.. :D trzeba się cieszyć wolną chatą.. ;) :) :D Tygrysek Ty to niezły mors ;) jesteś :D ja raczej ze zmarzluchów, ale lubię zimę i być na powietrzu, kiedy jestem dobrze ubrana i jest mi ciepło :D U mnie w bufecie na uczelni były jabłka w cieście, mniam :D Tak, kontynuował, zaraz potem zapytal, czy mam chłopaka ;) W sumie to głupie takie wypytywanie.. Borek stresa to Ty mogłeś mieć, gdy zdawałeś na prawko po raz pierwszy.. A Ty co.. taka gafa?! Jakbyś w ogóle nie używał auta.. ciekawe co sobie egzaminator pomyślał ;) - uważaj, żeby Cię nie zgłosili na najgorszego kierowcę.. (oglądasz na tvn Turbo: Wyspairzy za kółkiem - czyli najgorszego kierowcę Brytanii?) ;) :P Saszka :D Gio :D \"Twoj kolega sympatyczny\" no super określenie :D Kachni Słońce od dawna świeci, wiec zaraz uciekam na spacer :D
-
Hej ;) A najpierw popiszę, a potem doczytam i Wam odpowiem ;) W sobotę byliśmy u rodziców Anioła i kupił im (nawet nie wiem kiedy) czekolady i sobie i mnie również (nie wiem po co), więc wieczorem już w domu otworzyłam (tzn. nie więc, ale zdecydowałam się), zeby zapchać tafelkiem żołądek, bo najpierw dziecko trzeba było nakarmić :) A na drugi dzień mój Anioł (który wtedy przestał zasługiwać na to miano) tak mnie wkurzył, że stwierdziłam, że nie będę sobie odmawiać ostatniej przyjemności.. I pofolgowałam sobie z tą czekoladą (ale nadziewana była, więc jakby mniej czekolady w niej ;) ). A do tego wczoraj ten mój kupił te ciasteczka z czekolads, które tak łądnie pachną.. i popłynęłam też troszkę.. ;) I w ogóle straciłam cały ten zapał do niejedzenia słodyczy... Dla niektórych to jest dziwne, że sobie odmawiam, bo co.. nie muszę się odchudzać.. Ciekawe, a przecież one oprócz smaku w sumie nic dobrego dla organizmu nie dają.. ;) (kurde.. muszę się tej myśli trzymać ;) ). Haha właśnie gościu na gg zapytał mnie czy mam męża, więc odpowiedziałam, że nie (zgodnie z prawdą) i przypomniało mi to jedną sytuację z Aniołem ;) W szpitalu żeby dostać darmówki musiałam wypełnić dwie ankietki i teraz dzwonią do mnie różni tacy (i trują w sumie). I raz zadzwoniła babka, że będzie do mnie dzwonić facet od ubezpieczeń itp. No i dzwoni w domu telefon, ja akurat karmiłam Gosię chyba (w kazdym razie w pokoju), więc Anioł odebrał w kuchni. Nie słyszałam rozmowy, ale była krótka, usłyszałam, że nie ma i coś tam. W każdym razie mniej więcej było tak :) : Facet: Dzień dobry, czy jest pani (czyli ja :) ). Anioł: Nie. (tu chyba jeszcze padło pytanie, kiedy będę, z odpowiedzią \'nie wiem\' ;) ) F: A czy ja rozmawiam mężem. A: Nie (:D ). No i się facet pożegnał :) haah doobre co :) (chociaż pewnie pogmatwałam :) )
-
A moja słodka Niunia rusza się dużo, na brzuszku leży przekręca się na boczki i plecki, przesuwa się w bok, czasem stanie na czworaka i wtedy tak fajnie się buja (to od kilku dni). Niedawno też zaczęła gaworzyć, wcześniej też wydawała duużo dźwięków :) Pięknie się uśmiecha - tak fajnie szeroko buzię rozdziawia, a na głos też słodko się chichra :D Nie wiem, co jeszcze chcecie wiedzieć ;) A mniej więcej wygląda tak: http://smyki.pl/domeny/corcia.pl/smerfetka/upload/100_3299.jpg
-
Ok, przeczytalam zaległości, to pewnie mega posta napiszę.. ;) Isa i da się jakoś naprawić ten kręgosłup? Na epokę część 2? i jak tak samo dobra jak pierwsza? :) Elles (na Canal+ albo HBO leci film \"Ella zaklęta\" ;) ) On się tak chwali a pewnie jak to mówi, to patrzy na tą panią.. z takim flirtowatym wzrokiem..? hehe no taka wizja mi się przedstawiła (hhihi) :D Czy Borek dostał w ciry (aż mu tyłek spuchł) ?:D :P Kachni wiesz, mnie zawsze ciekawi co jest dalej w opowiadanej historii, filmie, dlatego nie dziw się, że pytałam ;) Dobrze, że najpierw zaczęli zbierać, ap otem dopiero ryknęli, to znaczy, że w rozwoju są już wyżej niż na poziomie chłopców :D (bo ja pamiętam jak ja się topiłam i mój brat z kolegami zamiast mnie ratować stali i się śmiali..) Moja babcia tez Krysia :) Rokita piękny wiersz ;) A co to znaczy: reperować komórki? :) Mała a mówiłam, że lekcja uda się super :) Gio a widzisz, no własnie nie wiem, tam gdzieś w niedoczytanych zaległościach (i nie odpisanych) Kasiek chyba pytała o nią.. i ja tak cały czas zapominam o tej mojej Krysznie popisać.. :P (poza tym.. nie pytacie :D) Tygrysek ekstra zakupy.. kurcze.. na takie to mnie byłoby stać... ;) ;) Hmm to jaką ciepłą musisz mieć kurtkę.. :) Asia_malutka i jak? :) Nina a śpij ile wlezie, nie wiesz, że jak się śpi to rośnie.. ;) ;) (a moje dziecko nie chce w dzień spać ;) ). Mama Anioła mówiła, że ona jednej ciąży przez pierwsze 3 miesiące praktycznie mogła jeść tylko ser biały.. Mam nadzieję, że lekarz pomoże i sama też znajdziesz sposób na złe samopoczucie Saszka u nas ostatnio cieć odkuwał zmarznięty lód z chodnika i kawałka wyjazdu.. i zrzucił te brudy na.. trawnik.. - to na pewno z miesiąc poleży.. poza tym tez pełno nieroztopionego śniegu :) ee tam tutaj dygresje poproszę :D:P Borek czekamy na relację ;) Kluska kurcze.. a ja nie zauważyłam, że z błędem.. :( .. cofam się w rozwoju... :o ;) Bagienko taa i z tego piling.. ciekawe hmm ;) Air ja chyba też się rozejrzę za tą bananową :D
-
No tak.. i znów mega zaległości.. ;) A w chałpie tyyle do zrobienia.. ;)