Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lutek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lutek

  1. macham do Was z \"zimowych\" Kujaw---> pada konkretnie cały czas, szaro, buro, że tylko coś wypić i upaść zapaść w sen do wiosny, ciekawe jak ona będzie wyglądała :( Mamuśki ----> gratulacje, ja tak całkiem osobiście nie miałabym nic przeciw, gdyby to się rozniosło tak skutecznie jak na chwilę obecną zapalenie płuc ;) tak i już za chwilkę era wodnikowasiem zacznie Koli ---> czy już czujesz tą naszą okrąglutką liczbę wiosen ;) Witam również nowych wodników, mam nadzieję, że wytrzymają z nami choć do końca świata Haba---> wracaj do sił chlipam wsiem pucio pucio
  2. Rozszerzam wątek kolędowy---> ja miałam wczora z wieczora, oczem dowiedziałam się 3 godziny przed faktem, najgorsze dla mnie jest to wyczekiwanie, bo czasami ministranci tak niemrawo dzwonię, że można przeoczyć swoją kolejkę, albo dostajesz cynk, że już jest jedno mieszkanie od Ciebie i czekasz 2 godziny, bo pleban na podwieczorek siem udał i jak tu wytrzymać tyle czasu w bloczkach startowych :D Jestem wykończona--->:( wczoraj rano jak udawałam się do miejsca pracy , gdybym wcześniej nie miała włączonego radyja, to wróciłabym do dom, normalnie ciemnica niesamowita, pocieszające było jednak to, żem nie sama taki dylemat miała, bo reszta towarzycha też:P ludziska siem wielce dziwowali, że taka pomroczność :), ale to chiba dobry znak , bo przecież, czy wiele rzeczy może nas jeszcze zaskoczyć w tym kraju i w naszym weku :D:D:D słonka słonka papapa
  3. no jakoś dobrze się zaczyna ten rok, bo drugi dzień z rzędu piszę :D Koli---> kiedyś była Naczelna Organizacja Techniczna, ale moze być też Najwspanialsza Organizacja Taneczna, Najwyższa Organizacja Trunkowa, Nadwiślański Odłam Tuptusiów itd...... Jakoś przebrnęłam pierwszy dzień roboczy w 2007 roku, ale coś mnie muli, no muszę jakoś temu zaradzić, bo co w nocy bym robiła Skorpiony---> jakoś nienajgorzej, też mam koleżankę , z którą przez 5 lat mieszkałam w jednym pokoju i siedziałyśmy w jednej ławce, a tak na marginesie, to w szkole średniej nasza klasa dzieliła się na wodniki, skorpiony i dopiero reszta zodiaku, dla mnie były to mile spędzone chwile, ale to se ne wrati :( miłego popołednia , papapa
  4. Wszystkim w Nowym Roku życzę spełnienia marzeń, rodości każdego dnia i obyśmy za 365 dni mogli powiedzieć: szkoda,że kończy się ten wspaniały 2007 rok
  5. Witam , to ja Jo - gratulacje Postrzeleniec - wszystkiego dobrego no i powoli święta do nas płyną, u mnie pogoda angielska -->to pewnie w ramach współpracy polsko - anglijskiej --> Polak :P grunt, to dobrze rozpocząć niedzielę--> łeb chętnie na normalną głowę zamienię :( wczoraj wczułam się w rolę i piekłam świąteczne ciasteczka--> teraz muszę je zkamuflować, coby dotrwały do Bożego Narodzenia jeszcze nie byłam tak do tyłu z prezentami --> dopiero jekiaś 1/4 z listy załatwiona, a wczora nawet spróbowałam zrobić zamach na jakoweś sklepy, ale poraziła mnię ilość ludzi, którzy albo snują się bez sensu i ani to ominąć ani rozdeptać natomiast inne osobniki przemieszczają się z obłędem w oczach--> a ja akurat żadnej broni nie miałam przy sobie :), na tą okoliczność, z zakupów wybrałam kawę u rodziców, coby siem odstresować, spróbowałam również kolejny raz porządki świąteczne w pojeździe kosmicznym zrobić ---> i na tą okoliczność wybrałam również wariant 2, czyli udałam się do domu --> to było kolejne podejście do myjni., z którego zrezygnowałam, np. w ubiegłym tygodniu objechałam kilka (5) myjek i na każdej przynajmniej gadzina czkania ( ps. w środku tygodnia, godziny przedpołudniowe) dla ciekawostki na wszystkich --> samochody oczekujące były tej samej marki --> merole --> a mówią, że ludziom się nienajlepiej wiedzie :D wczora było jeszcze gorzej, i tak się zastanawiam, czy dziś nie skorzystać z wersji ekologicznej --> wystawię go z garażu niech go deszcz wysmaga :) nie dość, że łeb mi nananana... , to jeszcze kichawa mnie męczy dobra---> miłego dzionka, nazrazie
  6. to sem ja tak se poczytałem i stwierdzam, że medycznie siem nam zrobiło :) dzieki za serdeczności dla młodej, jeszcze nie ma wyników ostatnio straszniem zabiegana pozdrawiam wszystkie stworki, życzę zdrówka
  7. pozdrawiam wszystkie stworzenia małe i duże, \"stare\" i nowe, płci obojga pogoda jakoś niezbyt zachęca do wędrówek ku Komisjom, ale ciekawe jaka frekwencja będzie, ja również jako obywatelka siem spełniłam, choć na marginesie , to muszę przyznać, iż nie było w czym wybierać, ale zawsze można dać minusa tym, którzy już nie powinni pchać siem na listy wyborcze :P Jak pięknie było zobaczyć osobostości, które już od dawna nas nie zaszczycały swoją obecnością, ku nam, ku nam drogie Wodniki Dla mnie zapowiada siem trudny tydzień ---> moje młodsze wydanie, pisze próbną maturę---> już robię zapasy wyciszaczy, coby na maja siem przygotować miłego dzionka pucio pucio
  8. z niecierpliwością oczekuję na zapowiedzianą lustrację osób urodzonych do 1972 roku ( urzędnicy, nauczyciele, lekarze,itd) może wkrótce się poprawi sytuacja i zaczniemy zakładać teczki uczniom od podstawówek, bo wg moich wyliczeń, to osoby przynajmniej z ostatnich 5 lat tego przedziału wiekowego w chwili wprowadzenia stanu wojennego były w podstawówce:D
  9. Alan--> spóźnione, ale są :) najlepsze życzenia na nowy rozdział życia dla Wszystkich pozostałych pozdrówka tak jakosik siem narobiło, że dawno mnię nie było( nudna jestem, bo ostatnimi czasy, to właściwie za każdym razem tak siem wydarza) trudno nadrobić mi zaległości w czytaniu wpisów, sam nie wiem , iak to siem dzieje, że ciągle brakuje czasu:( czy szuwarki jeszcze aktywne, gdzie te dobre czasy, co ruch jak na Marszałkowskiej tam bywał, ech to se ne wrati, ne wrati mamy dziś niedzielę i to dłuższą o godzinę, dlatego więcej czasu siem zarobiło , no to stukam w klawisze, choć dla wielu osób pora ta mocno nieprzyzwoita, ale bywały przecież wpisy o różnych porach czynione;) u mnie kapie coś zez niebios i tak cóś mnię się zadaje, że całkiem barowa pogoda będzie kurcze dopiero lato, a tu już o Wigilii trzeba myśleć :) Haba---> Twojego przepisu na czekoladkę nawet nie śmiałam spróbować, po antybiotykach to ja do dziś nie jestem na 100% zdrowa, a minęło już 2 tygodnie ku.... właśnie przeżyłam kolejną ekstazę, przeleciała R na sygnale ( na mnie zawsze tak działa, serce wali 1900/s , może to już ten tego, że człowiek myśli, a jeśli, to ktoś bliski?) Jeśli chodzi o mój głos w sprawie wydarzeń szkolnych, sama też miałam dziecko w gimnazjum, zanim jednak to siem stało, już wiedziałam od innych rodziców, że sodomia i gomoria siem w nich dzieje, od początku twierdziłam, że to poroniony pomysł był z ich wprowadzeniem, teraz siem mają zastanawiać, a może wrócić do 8-letniej podstawówki jakaś p. derektor gimnazjum wypowiedziała sie , że no jak to ! małe dzieci z młodzieżą np. z 8 klasy, trzeba dzieci odizolować , zapewnić bezpieczeństwo; ja kończyłam normalną podstawówkę i nikt nikogo nie izolował może lepiej jakieś małe obozy zrobić, jak trzeba izolować 1. dzieci mają odebrane dzieciństwo, ile czasu i do jakiego wieku mogą sie bawić, skoro każdy ambitny rodzic kce coby od 5-6 lat i angielski i tenis a może jeszcze kilka innych zajęć dzieciakom wymyśleć 2. rodzice idą na łatwiznę, całą odpowiedzialność zwalają na szkołę, a co oni robią - kasa i święty spokój 3. istnieje coś takiego jak autorytet ---. jaki mogą miec nauczyciele skoro od wielu lat w społeczeństwie jest utwierdzany obraz polskiego nauczyciela: nierób , biedak, słabo wykształcony, odrzuty tylko idą do zawodu ( z tym po części się zgadzam, bo jak trzeba gdzieś zakotwiczyć znajome dziecko, to najlepiej w budżetówce--> urzędy, szkoły) 4. dalej nie będę zanudzać, ale kilka jeszcze pkt stuknęłabym. no moi drodzy rozrzuceni po różnych stronach świata pucio pucio
  10. Witojcie :):):) po kilku dniach niedostępności , wreszcie mogę cóś skrobnąć piszę krótko, bo może się okazać, że znów nie będę miała netu, więc sorki , ale nie czytałam, kto ostatnio i w jakim temacie się wypowiadał. U mnie złota jesień , a ja lenię się w domu , bo w piątek zaświrowały mnie jakieś paskudne mikroby i do końca tygodnia walczę z porywającym mnię na strzępy kaszlem tudzież innymi towarzyszącymi mu dolegliwościami :(:(:( trzymcie się zdrowo i pogodnie cmok cmok cmok , mam nadzieję, że nikogo nie zaraziłam ;) papapapapapapapapapapa
  11. to sem ja :D:D:D:D:D:D:D korzystając z chwili dostępności, dla chopaków dla dziewcząt troszku mnię nie było, a tu ruch jak na Marszałkowskiej w dzień targowy :D witam nowe Szuwarki Kigana--> jak znajdziesz chwilę, to może i mnie podeślesz jakiś mały skrawek fotki, tego dnia ja tes byłam na ślubie, a następnego dnia miałam swoją rocznicę lalalalalapójścia, no i tegoż samego dnia była pierwsza rocznica pamiętnego dla niektórych Wodników zalotu wew Kraku ;) no i nie tylko z tego co mnię pamięć nie myli rozciągnęło siem to i na inne miejscowości, oj działo się , działo ;) jam ciągle zaganiana, tak więc po pierwsiejsze primo---> z netem różnie u mnie bywa, ale coby nie zapeszyć jakoby ku lepsiemu zmierza po wtaroje primo------>roboty huk(,że o pracy nie wspomnę) ciągle jakieś wyjazdy, jak nie imprezy rodzinne, to inne jubileusze u mnie dziś pogoda barowa, ale z tego co w radyju mówili, to i u innych podobnie jeszczek ras sciskam WAS do kości na cały tydzień życzę zdrowia i radości chopcom męskości dziewczętom powabności siup!!!!!!!!!
  12. macham do WAS, choć nie wiem , czy to zobaczycie od kilku tygodni mam kłopoty z netem :( z winy dostarczyciela usługi, bo coś z łączami kombinują gratuluję wsiech osiągnięć, chorzy niech wracają do zdrowia, Wszyscy odliczajmy ostatnie dni wolności Kigany, pracusie, odpocznijcie chwilę, no i dziewczęta nie gubcie się nam więcej, zachraniczne meny niech wracają ku nam Wszystkim ---> słoneczka i pozytywnych wibracji ;) LLLLLLLLLLutek
  13. witam, witam i o zdrowie pytam :) dawno mnię już tu nie było Kigana--> z pewnością każda sukienka na Tobie wygląda efektownie, ale rzeczywiście ciężar tego szczególnego dnia i tak jest olbrzymi, więc po co dokładać jeszcze ciężkie szaty Ha--> choć to mało pocieszające, ale przynajmniej masz wakacje, bez proszenia się o urlop, odpoczywaj więc, coby sił do tej jedynej niepowtarzalnej pracy, która z pewnością wkrótce się pojawi zbierać Isa---> zdrowiej kobieto, choć jak przejrzysz na oczy , coby Cię rzeczywistość nie zdołowała :D Polak--> hej, hej wyspiarzu Benia--> witaj dawno nieczytana pani Koli---> cobyś tylko w siną dal nam nie odpłynęła :D Paula--> no na tłuczenie butelek- czemu nie, szkoda tylko, że porządki zrobiłam i arsenał opakowań szklanych usunęłam Wszystkich wymienionych i nie,serdecznie pozdrawiam i odpływam, hej trzymta się wodne ludziska
  14. no tera ja : Paula nie przejmaj się --> na obecna czasy można tylko sobie zanucić: trudno tak razem nam być ze sobą.... :D Polak--> jak tam na Wyspach Haba--> dzięki za troskę, u mnie oki, przy okazji zdam relację Kigana---> no właśnie, powodzenia, ja cyrograf podpisywałam 24 września, no i jakoś jeszcze żyję, więc i Ty mam nadzieję sobie poradzisz :) wsiech pozostałych pozdrawiam i do miłego
  15. niespodzianka zez samego poniedziałka :) macham, znak,że jeszcze żyjem ale wczora lujnęło wew całej naszej krainie :D pozdrawiam wsiech, jeszcze cóś więcej skrobnę, ale muszę nabrać sił na dzisiejszy dzionek wasz kujawski skowronek
  16. właśnie wróciłam z odwiedzin w pewnej miejscowości nad jeziorem, jak to przeżyłam sama nie wiem, oczywiście ja nie jestem zwierzę plażowe, bo i owszem wykąpać się , ale tak pod wieczór, ale tłum mnie do białej gorączki doprowadza, a przy dzisiejszej duchocie, to ponad ludzkie siły, bo tam wczoraj tez lujnęło i postrzelało:D Haba---> ja gaśnicę mam, ale z tego co mi wiadomo, to co 4 lata powinna mieć zrobiony przegląd, no to lepiej już kupić nową, bo przegląd też darmowy nie jest Ever----> ciesz sie, że do Ciebie chmurki wczoraj dotarły, bo niekażdy miał tyle szczęścia, nawet w obrębie jednego miasta były takie dzielnice, które nawet 1 kropelka nie uszczęśliwiła jedyny pozytyw upałów, to wskazania wagi---> u mienia 1 kg w dół po 2 dniach, czyli oby jeszcze kilka dni tak było rześkiego wieczorku i miłej nocki, no a w niektórych przypadkach owocnej:D
  17. wróciłam z podróży, jakoś wytrzymałam w pojeździe kosmicznym, no i pod koniec trasy miałam niewymowną atrakcję i przyjemność w kontaktach damsko-męskich :D----> rutynową kontrolę kolegów z komendy wojewódzkiej--> oczywiście spotkanie odbyło się w przyjemnej atmosferze, choć troszkę ciśnienie mi wzrosło, bo zapytnięta o standardowe wyposażenie, rzekłam, że oczywiście jest i czy mam zademonstrować, ale pan nie chciał, a mogło być ciekawie, bo od jakiegoś czasu ( 3 lata) mam zamiar kupić nową gaśnicę, no i oczywiście ciągle mi nie po drodze, chłopcy pożegnali mnię komunikatem,ze za 10 minut będzie padać, choć potraktowałam tą wiadomość z przymrużeniem oka, muszę zwrócić im honor---> pomylili się o jakieś 20 minut, właśnie kończy siem u mienia burza z piorunami, teraz tylko leniwie się turla, ale się działo kilka razy jak pi..... ło, tom prawie zawalenia serca dostała, deszczyk tesz całkiem całkiem, ścian wody, teraz tylko pryszcze:) Ever---> mam nadzieję, że do Ciebie też już dochodzi deszczyk z atrakcjami, bo wiadomość z okolic Łodzi -----> jakieś 10 minut temu było bez zmian , a w ciągu dnia na termometrze zabrakło skali w słońcu stanął na 50 stopniach, co do ostatnich wydarzeń na naszej scenie politycznej nie będę siem wyrażać i słów niestosownych nadmiernie używać ;) i tym lekko zmoczonym akcentem kończę i macham Wam resztkami sił gul gul gul gul gul gul
  18. Polak---> no miło, że już dotarłeś na miejsce, cóż opóźnienia--> koleżankawracając samolotem z Brukseli przyleciała tylko z opóżnieniem 12 godzin, więc wszystko jest w normie i rekordu niestety nie pobiłeś, a cóż to jest z opóźnieniami pociągów:D kilka lat temu (3-4) pani zapowiada:pociąg pociąg z Gdyni przyjedzie z opóźnieniem nieokreślonym, a było to już po jakiś 2 godzinach i wcale nie była to zima, tylko jakiś lipiec:D Benia--> gratulacje, powolutku się rozkręcasz, mam nadzieję, że jeszcze w tej dziesięciolatce przeczytamy coś więcej Twoją ręką wystukanego:) Haba--> po co wyrównywać różnice pod odzieżą powstałe, przecież musi coś zostać jaśniejszego, żebyś mogła widzieć różnicę i podziwiać efekty, a tak, to co , gdzie nie spojrzysz - to samo --> nuda ;) no u mnie jak zwykle, czyli co godzinę zmiana planów z przyczyn od mnie niezależnych, nie powiem jak jestem szczęśliwa , jedynie co pozostaje to iść do lodówki na imprę: Lodóka zrobiła imprezę, piją bawią się , pani domu krząta się między gośćmi, odkurzacz się nawciągał, kaloryfer jast nagrzany, kuchenka dała w palnik, wiatrak dmucha suszarkę w łazience, tylko trabant coś smutny stoi w kącie, gospodyni pyta się: - a ty co? może coś łykniesz? trabant na to : - nie mogę jestem samochodem koniec :D kurcze zawsze mówiłam, że trzeba uważać na sprzęta całuski a na obiad kluski, oczywiście teraz to już z jagodami :):):):):):):):):):):):)
  19. u mnie zez rana całkiem przyjemnie, bo w nocy coś jakoby pryszczyło, odrazu inaczej się oddycha Haba---> toś Ty też czekoladka?:D Polak--> ja też mam nadzieję, że się załapię na jakieś materiały dokumentujące 24 czerwca;) Wszystkim pozytywnych wibracji i orzeźwiających kropli z niebios
  20. Benia---> a może troszkę więcej wystukasz, co tam u Ciebie słychować? Ever--> u mnie już pierwsze skutki upału, od wczora nie miałam netu, pewnie serwery siem przyjarały Św---> choć wirtualne, ale może zachęcą Cię do pozostania na naszych stronach do końca świata i o jeden dzień dłużej:) ponieważ zima była tak krótka i licha w tym roku :D, nie zdążyłam odmrozić zamrażarki, co niniejszym postanowiłam dziś uczynić, w końcu może szybciej pójdzie mi robota, o pracy nie wspomnę:) a i mam kolejna korzyść, bo darmową , ekologicznę klimę :D macham radośnie, póki jeszcze troszku sił we mnie papapapa
  21. dobrze,że statystyczny człowiek ma tylko 4 koniczyny:P miło usłyszeć, że spotkanie w Kraku w przyjaznej, miłej i owocnej atmosferze minęło, byle do kolejnego spotkania:) Święty--> no witaj, że nam na cafe, i proszem ja szanownego zgromadzenia- wejście smoka, jaki długaśny wypis, no co do całowania, no mnie tam nie było i dlatego tak zaniedbywany siem poczułeś :D no miłego tygodnia obyśmy siem nie rozpuścili w tych upałach
  22. no i powolutku nowa grupka nam siem zafionsuje---> czekoladowe dziewczęta, :P Isa poszła na całego, Szuwi---> owłosienie, ciekawe kto następny i jaki rodzaj brązowienia wybierze:P kompleksowy,odgórny, czy oddolny :D Ever---> gratulacje, no zasłużyłaś na odpoczynek, trochę tych egzaminów było, tylko co Ty teraz z tym wolnym czasem będziesz robiła? przecież taki przeskok ogrom nauki a teraz taka pustka, cobyś tylko psychicznie wytrzymała :D ps. jak mogłaś nawet pomyśleć, o napisaniu nie wspomnę, że nie czytamy Twoich wpisów, oj niegrzeszna ciewczynka no i mamy dziś 24-06 --> mam nadzieję, że w Krakowie pogoda dopisze, bo o nastroje nie ma sie co obawiać, więc wodniki do dzieła!!!!!!!! a ja biedny robaczek nie mogę dopisać sie do tej bajki i powiedzieć: i ja tam byłam wodę i piwo piłam ale, co siem odwlecze, to nie uciecze, byle do następnej okazji hej hej hej!!!!!
  23. no i nadejszła wiekopomna chfiła WAKACJE WAKACJE WAKACJE odpoczywającym ---> miłego odpoczynku pracującym---> siły na stanowisku a WSZYSTKIM razem dobrego nastroju i uroczych chwil przy wtórze bzykających komarów i innych letnich owadów :P :D:D:D:D:D:D
  24. macham czterema łapamy ( choć sama nie wiem, jak jeszcze mnię się udaje nimi ruszyć :( alem dziś nakręciła kilometrów, a łeb mnię boli, że o głowie nie wspomnę Isa--> :o teraz pewnie za mulatkę możesz robić:) ciekawe ile ja musiałabym siem wystawiać na słonice, coby tak wyglądać Koli --> dzięki za info, ale jam porządne dziecię i z nieznajomymi siem nie zadaję ;) a co do wpisu Habci, to też w pierwszej chwili pomyślałam, że Gązo na becikowe z inną zapracował :D u mnie wczora kole 18 prawie koniec świata nastąpił, zrobiło siem ciemno, i jak nie lujnie, ale burzy z piorunami nie miałam, anioły też pewnie były wykończone upałem i tylko przez gadzinę beczki kulały hej :) hej :) hej :)
  25. kolejny dzionek, więc witam serdesznie Haba----> wielki ukłon za rozbicie monotonii mych bazgrołów, i wiesz tak bij , aby nie było widać:) cóś powietrze troszku siem rusza, może przywieje parę kropelek, tak coby siem nie kurzyło;) ale słonice już daje nieźle, a może wystawić siem i trochem tłuszczu wytopić? a tam lepiej se kawę wypijnę maiwardzop hceisW od ogełim :D:D:D:D:D:D:D:D
×